Boję się, że w sądzie wyjdę, na idiotkę - alimenty

No tak, my wredne oskubujemy biednego ojca :O. Smiechu warte. On płaci miesięcznie ok. 250 zł, tyle komornik mu ściąga z tej połowy etatu, na który niby pracuje. 250 zł na dwoje dzieci, zamiast 400 na jedno. I nikt go nigdy od dzieci nie separował, ani dzieci nie nastawiał przeciwko jemu. Wręcz przeciwnie, od czasu naszego rozstania zabiegałam o ich współne kontakty. Byłam zdania, że ojciec to ojciec, jakikolwiek by on nie był. Niestety ojcu na kontaktach nie zależało, na samym początku jeszcze pamiętał o dniu dziecka, gwiazdce, urodzinach, a potem.... ostatnio widziały go chyba ze dwa lata temu i to przez przypadek. Ja kontaktów z teściami nie utrzymuję, rozwód był ciężki, także z ich winy, to po co mi te kontakty? Ale moje córki odwiedzają dziadków i ja nie mam nic przeciwko, to są ich wnuczki, kochają je, czasami sama im przypominam, żeby pojechały, przypominam o imieninach babci i dziadka. A córki chcą się uczyć i bedą. Obie skonczą studia i to dzienne, więc nie będą pracować do tego czasu i to jest normalne, bo tak powinno być i nie sądzę, żeby jakikolwiek sędzia kazał im zrezygnować z nauki, czy chociażby zmienić szkołę na zaoczną, wieczorową, czy jakąś inną i iść do pracy. A ojciec i tak nie wygrzebie się do końca życia z długów, bo urosły już do kwoty 75 tys. Ale to był jego wybór, żeby nie płacić.

Może weź słownik Ortograficzny i sprawdź, jak Myśląca pisze: młodzież.. :P Ty nie musisz Nic z siebie robić.. :) ..Jesteś.. ..niż ustawa przewiduje.. :P Przeze mnie mamy akurat wykształcone, elokwentne Kobietki.. z własnym zdaniem.. prowincjonalna niemyślicielko :P Wracaj do garów, O niespelniona..a buzi raczej nie otwieraj..może po skończeniu Wieczorowej podstawówki.. jak Dasz Radę :P :P :P

ak chcesz komuś nawymyślać od głupich, to się może Podciągnij..parę razy na drążku- bo Umysłowo nie chwyci... :P I szkoda, darmozjadzie, że "takie popieprzone jak ty" naciągnęły światłe Społeczeństwo, siedząc bezproduktywnie lata w podstawówce.. z niewielkim sukcesem w umiejętnościach polonistycznych:) a Porażką w rozumowaniu logicznym (słyszałaś u ciebie w kuchni o Takim? :P ) :D

"jakby ktos mial cie w dupie. MYSL bo masz z tym duzy problem" ..Chyba faktycznie Miał.. :P Bo masz z tym... :P

o widze ze sie bardzo zapienialas. No wlasnie ja kuchnie mam i do niej zagladam a ty jak widac nawet nie wiesz gdzie sie to znajduje a potem sie dziwisz ze facet cie zostawia. A przepraszam zapomnialam takie damy jak ty nie zajmuja sie domowymi sprawami bo im czasu na solaria nie wystarczy. A wlasnie pokazalas jakie mamy spoleczenstwo dzieki tobie. Durne i puste i twojego pokroju. Szkoda tylko ze normalni ludzie na codzien z takim dnem jak ty musza miec do czynienia

Do drzewko-o o - no wlasnie z "wlasnym zdaniem" czyli jak zyc na czyjs koszt a samemu nic nie robic.

Do .........................mam dla was życzenia. i tu jest właśnie przykład wysokiej nie odpowiedzialności.A co ma wspólnego profesjonalizm z kosztami utrzymania się.Czy ten ktoś uczy się dla siebie czy kogoś innego, ewentualnie będzie w przyszłości ponosił odpowiedzialność za swoje błędy pewnie inni też ,na dodatek nie tylko prawne ale i sumienne ,jeżeli będzie wiedział co to takiego,jak go tak wychowano.

wiesz co chyba wole jak mnie leczy ktos kto pracuje i sie uczy i adwokat ktory tez pracuje nabiera praktyki i sie uczy itd itp. Niz zwykly naciagacz ktory tylko dlatego studiuje aby ciagnac kase od rodzicow ( bo nie tylko od ojca ale matke tez wykorzystuje). Taki ktos co pracuje i sie uczy to docenia to co ma a taki co tylko chce milo spedzic nastepnych pare lat aby sie nie nameczyc jakos mojego zaufania nie ma.

unikajacych placenia alimentow na swoje dzieci, myslacych, ze on placi polowe a kobieta ma zaplacic druga polowe. Otoz wezcie sobie do tego pustego lba, ze placicie wynagrodzenie osobie ktora opiekuje sie waszym dzieckiem. Gdybyscie sami sie mieli tym dzieckiem zajac, to na opiekunke wiecej byscie placili, zeby moc isc do pracy i na nia zarobic. Wiec nie trujcie balwany ze matka ma druga polowe zaplacic. Jakby mnie moj chcial zostawic z trojka dzieci, to wie, ze na pierwszej sprawie zawnioskuje o przyznanie mu opieki nad nimi, a ja z checia bede placic alimenty i widywac sie z dziecmi - nawet codziennie! Pewnie dlatego siedzi cicho. Kazdy facet unikajacy placenia na swoje dziecko jest dupkiem i zasluguje na koniec w schronisku dla bezdomnych!

DO ......Do wszyskich meskich dupkow Wspaniała osoba ,chętnie poznał bym osobiście.Przy okazji ,ciekawe czy tak naprawdę chętnie płaciłaby te alimenty?Jedne panie mówią ,że za wychowanie [ ważne jeszcze jakie ] się nie płaci inne z kolei,że tak. Przecież nawet krowa na pastwisku zajmuje się swoim cielakiem.Zapłaty nie żąda.

do -Do wszyskich meskich dupkow - ty debilu jeden bo juz sama nie wiem jak cie nazwac. My piszemy o 19 letnich krowach. A takich juz nie musisz wozic do przedszkola. Takich jedynie musisz pijanych odbierac z imprez jak nie wiedza jak wrocic do domu. Alblo pokazac gdzie jest kuchnia bo co poniektore matki w domu same nie wiedza gdzie sie to pomieszczenie znajduja bo tak sa zajete czubkiem wlasnego nosa. No jak poczytalam o tej jednej inteligentnej ktora to wychowuje takie elokwentne spoleczenstwo to chroncie nas wszyscy przed taki bo az stach na ulice wyjsc.

"Przeciez od wielu lat dostaje po 400 zł na córkę - to mniej niż 1/3 miesięcznych kosztów utrzymania." że jak? czyli miesięczne koszty utrzymania DZIECKA to ponad 1200zł?? cholera, to ja nie mam połowy tego na siebie (nie wspominając o dziecku) - pisz szybko gdzie się moge zgłosić po wyrównanie!!! żał ściska dupe, aska, puknij się dziewczyno już kiedyś pisałaś, że miesięczne wydatki to czynsz i buciki - sorry, ale ja nie znam nikogo kto by musiał co miesiąc kupować buty i kurtki zimowe :o

tobie się nic kochana nie należy, ani twoim dzieciom, bo ty się nei rozwiodłaś, więc nie masz ani wymagań ani [rzywilejów tylko te, którym się nie chce dbac o związek i które mają w dupie potrzeby faceta, aż ten w końcu odchodzi mogą wyciągac łapy ich dzieciory (te zrodzone z wielkiej miłości, wiesz) mają PRAWO do kasy tatusia, im się po rozwodzie nagle musi poziom zycia podnieśc, bo ptrzecież mają wymagania! ty się męcz za 2 tysiące na 4 osoby, nikogo to nie rusza! ale jak tylko podpiszesz papiery rozwodowe, to szybko wtedy zapisuj bachory na angielski, francuski, tenisa stołowego i basen, koniecznie błagaj o wakacje za granicą, bo przecież MUSZĄ pojechac i mają prawo! nie opłaca się byc rodziną w prorodzinnej polsce opłaca się być rozwódką z dzieciakami, taką która biega po dyskotekach i "szuka miłości" i dostaje na to kase jeszcze od byłego

Studiowalam dziennie, rodzice utrzymywali mnie przez 5 lat. Dorabialam roznymi sposbami ale nigdy w zyciu bym sie za to nie utrzymala na studiach dziennych. Korepetycje dawalam 3 uczniom w tygodniu, z matmy, fizyki i chemii. Moj dochod z tego tytulu wynosil - ha ha ha - 90 zlotych bo bralam 15 zlotych za godzine zegarowa. Tyle moglam poswiecic pracy bo na politechnice mialam czesto zajecia od rana do wieczora w okienkami. Od czasu do czasu stawalam na promocjach - 8-10 zlotych brutto za godzine, 12 godzin na nogach w hipermarkecie z czego 25 szlo na zel do zmeczonych nog! Praca w Macdonaldzie sie zupelnie nie oplacala w porownaniu do korepetycji i promocji. To co zarabialam po czesci odkladalam na lokate a reszte mialam dle siebie i na swoje potrzeby w rodzaju kosmetykow, wyjsc ze znajomymi, nowego ciucha, wyjazdow na wakacje. Rodzice nie oczekiwali, ze sie wyprowadze i bede sie sama utrzymywac bo skonczylam szkole srednia. zainwestowali w moja edukacje co im sie oplacili bo teraz bardzo dobrze zarabiam i wlasnie oni czerpia z tego profity w postaci roznych prezentow ode mnie jak np. nowa pralka bo stara sie popsula i w dowod wdziecznosci za lata utrzymywania postanowilam im ja kupic. Nie sadze zebym byla taka hojna w stosunku do tatusia, ktory uwaza, ze nie kazdy musi miec studia za "cudze" pieniadze.

niepotrzebnie sie odgrażacie jedna przez drugą, że się tatusiami nie będziecie opiekować czy im kupować drogie prezenty tatusiowie, którzy was zostawili i na was nie płacą, chyba dostatecznie wyraźnie pokazali, że mają was daleko w dupie, więc ręki po wasze wyciagac nie będą sami nie dają, ale też i niczego nie chcą w przeciwieństwie do waszych mamuś, którym sie wszystko od wszystkich należy i tylko tym że SĄ zasłużyły sobie na dożywotnie sponsorowanie swoich byłych i ich rodzin tatusiowie, którzy na was nie płacą nie sa w porządku ale wasze mamusie dopraszające się kasy od obcych ludzi na wasze utrzymanie też nie są

na swoje dziecko nie znaczy, że mają się obcy ludzie dorzucać :o jak sobie kupię psa z chłopakiem i on mnie potem zostawi to też mam żądać od sąsiada, żeby się do karmy i weterynarza dorzucił? żałosne pipy :o

Właśnie jestem na takim etapie że córka dostała sie na wymarzone, nieskromnie mówiąc elitarne (dzienne) studia a ojciec ani mysli dokładać sie do utrzymania. No i córka tak włąśnie myślała o ewentulanych alimentach dla niej... Dodam dla uzupełnienia, że ojciec a mój prawie juz były mąż nie pracował wiele lat także i wtedy gdy byliśmy jeszcze razem. (To między innymi było powodem mojego odejścia, choć nie jedynym,a nawet nie najistotniejszym). Utzrymywałam całą 5-osobową rodzinę sama, w tym jego. Czyli zdaniem niektórych jesteśmy ja i córka "pazernymi krowami"?? Córka dorabia i dorabiała już w liceum stojąc na promocjach po 12 godzin w weekendy. Zarabiała więc więcej niz ojciec! To moze włąściwie on powinien założyc jej sprawę o alimenty??? W sumie to dobrze ze tu weszłam - widzę teraz sposób myślenia takich jak mój ex. :( Myślałam ze on jeden taki na świecie a tu proszę!) Córka nie chce spotykać sie z ojcem, bo jej ubliza, wyzywa i ją poniża. Dziwne ze nie chce? Czy bycie ojcem (tak zreszta jak i mezem) daje komuś prawo do niszczenia innego człowieka i oczekiwania w zamian za to hołdów? Gdybym ja traktowała swoje dzieci tak traktuje je ich ojciec, tez by mnie nie chciały znać. Po prostu rece i nogi opadają na niektóre komentarze. Autorko topku - nie bądź głupia, wal do Sądu i mów tam tylko prawdę. Masz rację i tyle. Trzymaj się.

Witam, Ja nie przeżyłam rozwodu rodziców, ale chciałabym się wtrącić. Będąc w technikum zmuszona byłam iść do pracy. W każdy weekend, w każdy wolny dzień, ferie i wakacje spędzałam w pracy. I tak aż do 4 roku na studiach dziennych. I dawałam sobie świetnie radę z nauką, choć moja Matka miała raka (bardzo dużo czasu spędzaliśmy w szpitalach) i opiekowałam się dużo młodszym bratem. Więc jeśli są warunki to dziecko jak najbardziej ma prawo tylko się uczyć i korzystać z tego, ale uwieżcie mi żadna praca nie hańbi i nikomu to na złe nie wyszło. Pozdrawiam matki walczące z nieodpowiedzialnymi ojcami i ojców z chciwymi matkami.

Do -------> Zniecierpliwiony Na którymś już topiku widzę Twoje posty pełne oburzenia o to, ze mężczyźni powinni płacić alimenty na uczące się dzieci. Załóżmy, ze nie muszą. Wcale i zupełnie. Powiedz, jakie w takim razie widzisz obowiązki ojca, który nie mieszka z dzieckiem. Jaką powinien pełnić rolę? Czego może sie spodziewać z jego strony dziecko? Czekam na konkretną odpowiedź.

role ojca a nie bankomatu

---------> do Zniecierpliwony: "ciekawe czy tak naprawdę chętnie płaciłaby te alimenty". Owszem, chetnie. Stary zarabia 5 x wiecej niz ja, wiec dzieci u niego mialyby lepiej niz u mnie pod wzgleden finansowym. Skoro ja mialabym je utrzymac za moja pensje 1000 zl i jego ewentualne alimenty, to lepiej dla dzieci, zeby utrzymywal je ojciec za swoje 5tys plus alimenty ode mnie. Znam osobiscie jednego takiego palanta, ktory zarabial mase kasy, a jak przyszlo do sprawy rozwodowej, to poszedl do swego szefa po obnizke pensji zeby w sadzie pokazac jak malo zarabia. Zenada. "Przecież nawet krowa na pastwisku zajmuje się swoim cielakiem.Zapłaty nie żąda" Jakby moje dzieci byly cielakami , to tez bym zaplaty nie zadala. Poki co trawy nie jedza. ---------------->do tych wyzej: "My piszemy o 19 letnich krowach. A takich juz nie musisz wozic do przedszkola. Takich jedynie musisz pijanych odbierac z imprez jak nie wiedza jak wrocic do domu" Znaczy sie ze alimenty naleza sie tylko jak dzieci sa male. To wez sobie te 19 letnie krowy i wywal z domu. Duzo miejsca pod mostem. Czy ta kobieta pisze, ze jej dzieci pija? Pisze ze sie uczyc chca barani flaku! ------------> do znowy aska dalas popis: "Przeciez od wielu lat dostaje po 400 zł na córkę - to mniej niż 1/3 miesięcznych kosztów utrzymania." że jak? czyli miesięczne koszty utrzymania DZIECKA to ponad 1200zł" A 400 na dziecko to duzo? Popatrz w ogloszeniach o prace ile bierze opiekunka dla dziecka. Jak ta biedna kobieta za 400 zl ma utrzymac dziecko i jeszcze gdzies zarobic? Albo idzie do pracy i zatrudniaopiekunke, albo zostaje w domu i zyje na granicy nedzy. Dzieci do chlopow! Niech oni wychowuja jak im ciezko placic 400 zl. -----------------------> do pani nade mna: "ale jak tylko podpiszesz papiery rozwodowe, to szybko wtedy zapisuj bachory na angielski, francuski, tenisa stołowego i basen, koniecznie błagaj o wakacje za granicą, bo przecież MUSZĄ pojechac i mają prawo" A co ze ida na angielski francuski etc. Zal dupe sciska ze ojciec lopata kopie a dzieci sie ksztalca? Jako ojcu powinno ci zalezec zeby nie musialy kopac za toba. Bycie ojcem to nie tylko bzykniecie sobie i na kolejny kwiatek. To jest na cale zycie! Pewnie ze maja prawo. Jak ojciec moze na urlopy jezdzic, czemu dzieci nie moga na wakacje. Jak ojciec piwko zlopie, czemu dzieci na angielski nie moga, jak ojciec z kolegami na mecz, czemu dziecko na basen nie? Zaloz dziecku konto i wplacaj na nie kazda zlotowke jaka wydales na siebie- zobaczyc glabie na ile kasy rzniesz wlasnego potomka! -----------> do dzieci drogie. Najlepiej, to jakby baba wyszla raz jeszcze za maz i ten drugi zdjal klopot nedznikowi ktory zaluje na wlasne dziecko. Dupki! Czemy palancie sam sobie dziecka nie wezmiesz na wychowanie jak uwazasz ze matka to zle robi? Co, nie kochamy dzidziusia, obrazac tylko mamusie umiemy, tak? Kiedy sie z dzieckiem widziales ostatnio? A z kumplem od wodki? DUPEEEEEEK ! -------------------> do powyzej: "role ojca a nie bankomatu " ojciec nie widzi dziecka tylko raz w miesiacu, i nie narzeka, ze na sniadanie za duzo zjadlo i jego nie stac na oplaty. Ojciec zrobi wszystko zeby dziecko bylo najedzone, dobrze wyksztalcone, ubrane i zeby go kochalo mimo ze nie kochaja sie z mamusia. Pomyliles nazewnictwo. Takie alimentacyjne dupki nie nazywaja sie ojcami tylko spermodawcami. Bzyknie i poleci a rachunki niech placi ktos inny. On tylko bzyknal. ----------------------> do Milka_M "Pozdrawiam matki walczące z nieodpowiedzialnymi ojcami i ojców z chciwymi matkami" AMEN - i tyle w tym temacie. Nie ma co wiecej pisac, bo to podsumowalo wszystkie dyskusje, Mam jeszcze pytanie na koniec. DLACZEGO SIE NIE REWALORYZUJE alimentow? Nawet emerytury sie rewaloryzuje, a co z alimentami? przeciez to chore, ze kobieta 5 lat temu dostala alimenty i teraz ma takie same. CZY TY PALANCIE JEDEN Z DRUGIM ZGODZILBYS SIE PRACOWAC przez kolejne 5 lat za 1000 zl miesiecznie gdy w umowie mialbys zapisane ze nie mozesz sie zwolnic ani nie dostaniesz zadnej podwyzki? To co sie czepiasz ze sie alimenty podnosi? Albo zanioslbys na lokate 10000 na 5 lat z oprocentowaniem ZERO procent? Przeciez te 400 zl sprzed 5 lat to juz inflacja zezarla w jakiejs tam czesci!!!!! Wychodze stad, za duzo palantow i darmozjadow oraz zerujacych na czyims nieszczesciu, czyli alimentacyjnych zlodziei!

Do pomarańczowa_pomarańczka. Odpowiadam . Ja uważam ,ze choćbym leżał w rowie pod płotem to dziecko powinno się zatrzymać i powiedzieć dzień dobry nie koniecznie oczekując w zamian czekolady.Wyjaśniłem jasno? O pełnoletnich już nie wspomnę.

Do wszystkich meskich dupkow - no wlasnie najlepiej zrobisz jak sobie juz pojdziesz bo najwiekszym dupkiem w calej tej rozmowie to wlasnie ty jestes. Tylko roszczenia i nic wiecej. A daj cos od siebie a nie tylko pieprz od rzeczy,

Do Do wszystkich meskich dupkow. To poważnie czy dla jaj" A czemu Ty do szkól nie chodziłaś? Nagle dziecko chcesz na chiński wysyłać? No i kto powiedział i uzasadnił ,że wszyscy muszą nagle ukończyć studia, ha za kasę sponsora ?

Zniecierpliwiony, nie znam Cie, i nie wiem, jakim jesteś, czy jakim byłeś ojcem. Ale wiem, ze na szacunek trzeba zasłużyć, i wypracowuje sie go latami, a nie jest przynależny w zamian za alimenty. Również uważam, ze to, ze powołalismy dzieci do zycia, nie znaczy, ze sam fakt bycia dawcą plemniczka lub jajeczka nalezny jest szacunek. I jeszcze jedno. Dzieci tez nalezy szanować.

Zniecierpliwiony, otóż nie wyjaśniłeś. Pytam raz jeszcze. Jakie sa według Ciebie obowiązki ojca poza alimentami?

Do pomaranczowa_pomaracza. Myślałem .że wyjaśniłem.Skoro jednak nie, to wyjaśniam w ten sposób. Uważam i zawsze uważałem ,że to dzieci powinny pamiętać o obowiązkach względem rodziców a nie odwrotnie, rodzic na pewno będzie o nich pamiętał ,jeśli Ty uważasz inaczej to po prostu zostaliśmy inaczej wychowani .Ja uważam ,że szacunek należy się rodzicom ,bez względu na to ile kasy mają i jak mogą się nią podzielić, Czy teraz mnie rozumiesz?

ego on wam nic mądrego nie powie

no i co z tego że zostawiłem żonę z małym dzieckiem. Nie oznacza to przecież muszę i powinienem płacić alimenty. Nie wiem dlaczego żona ma takie złe zdanie o mnie i nie wiem czemu tyle kłamstw na mój temat opowiada naszej córce. Córka ma 18 lat chodzi do drugiej klasy liceum chyba może jakoś zarobić na swoje wydatki co? Książki do szkoły też nie kosztują zbyt wiele jak się je odkupi, a ubrania zawsze można kupować w lumpeksie... I nie mówcie mi że samotne matki mało mają możliwości na życie... Zawsze mogą znaleźć sobie bogatszego sponsora, a tatusiów bankomatów niech zostawią w spokoju. Koniec i kropka.

Mam nadieje, ze ten ostatni post to prowo ...!