dyskusje internetowe for dummies

przecież dla Ciebie mojego rozmówcy nie jest istotne to, że jestem kobietą. Hipokryzja

reformo czy nie widzisz roznicy, naprawde? teraz dyskutowalismy o dyskusji, staralem sie zrozumiec inne podejscie, zrozumiec to, ze ty potrzebujesz takich danych wejsciowych, ktorych ja nie potrzebuje i jak mniema sama potwierdzilas moje przypuszczenia nie uzylbym "kobieto" jako argumentu w dyskusji o podatkach, bo jaki to ma zwiazek?

czyli jednak jest to tzw odbijanie piłeczki, a nie dyskusja . Chyba, że dyskusja o dyskusji. Jak można dyskutować nie angażując uczuć? Zastanów się czy na pewno nie angażujesz uczuć w dyskusje. Przecież obojętność to tez uczucie.

tak, to dyskusja o dyskusji

to jeszcze odnieś sie do kwestii uczuć w dyskusji

ja tu tylko obserwator. Zalozyciel tematu tez ma o sobie wysokie mniemanie. Wyjatkowy nie jestes, jest was kilku ;)

To, że jestem kobietą stało się dla Ciebie argumentem w próbie zrozumienia mojego stanowiska. To jest dokładnie to o czym mówię cały czas!!!!!!!!

albo jeszcze inaczej jak moglbym porozmawiac o tym co czuje kobieta podczas seksu? no jak? wtedy koronnym argumentem dla ciebie w tym przypadku byloby - nie jestes kobieta zatem o tym co kobieta czuje pojecia miec nie mozesz, lub jedynie mozesz wiedziec tyle ile jakas kobieta ci powiedziala ale takich przypadkow jest niewiele

a to milej obserwacji kacyku

reformo wracam do podatkow - moze zabraklo uscislenia: mialem na mysli dyskusje o POGLADACH

uczucia sa bezwzglednie z dyskusja zwiazane, to jasne, jednak niektorym udaje sie te uczucia trzymac w ryzach i skupiac wylacznie na surowej argumentacji, innym to sie nie udaje

według mnie ważne jest wiedzieć z kim sie dyskutuje, a najlepiej żeby dyskusja dbywała sie en face. Bo niestety dyskusje internetowe zazwyczaj nie wyrażają całych naszych mysli. W ten sposób każdy z dyskutantów odbiera słowa inaczej .

zgadzam sie z tym co napisalas, calkowicie

dyskusja o poglądach? ale na co?

z malym zastrzezeniem, w dyskusji internetowej o POGLADACH, to kto kim jest nie ma dla mnie znaczenia oczywiscie ma to znaczenie w pospolitych przepychankach slownych bo ulatwia zadanie

dyskusja o poglądach? ale na co? na stopien zadrzewienia polnocnej polski i jego wplyw na korki uliczne w warszawie to przeciez bez znaczenia na co

czyli równocześnie zgadzasz sie z tym, że doświadczenie ma znaczenie w dyskusji bo przecież moja opinia wynika z doświadczenia

Podatek. Podałam przykład. Lepiej zarabiający płacą większy. Żal im dupę ściska (uczucia), ale płacą. Ktoś mówi "ale przejebane z tymi podatkam, tyle trzeba płacić" więc pytam. "Płacisz większe? To jest niezwykle istotne w postrzeganiu całej sprawy. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.Zawsze

przeczytaj prosze wpis o wiarygodnosci, tam wszystko jest czarno na bialym doswiadczenie ma znaczenie, bo przeklada sie na wiedze a wiedza ma wplyw na poglady ale nie mozna zaczynac dyskusji w internecie mowiac "jestem kapitanem zeglugi morskiej" i liczyc na to ze inni w oparciu o to twierdzenie stula uszy po sobie a co innego porozmawiac z prawdziwym kapitanem zeglugi wielkiej np. o rozwoju obecnych technik szkutniczych i wzroscie sredniej predkosci trimaranow

co ? bez znaczenia na co? Jak można dyskutować o poglądach na poglądy? przecież trzeba tematu żeby postawić tezę.

empatyczny do kwadratu->ależ ty jesteś upierdliwy:o przypominasz pewien czarny nik z kafe:D

ten przyklad ktory podalas reforma, to w mojej nomenklaturze nie jest dyskusja tylko zwykla rozmowa i to taka hmm niskich lotow pewnie tutaj lezy problem

Ktoś mówi "Zabić dzieci w Etiopii, bo głodują, tak będzie humanitarnie" I tu w argumentacji(chociaż sprawa nas bezpośrednio nie dotyczy) ma znaczenie wiek, płeć, doświadczenia życiowe, wykształcenie, wychowanie. To wszystko co stanowi nas decyduje w dużej mierze o naszych poglądach, więc dla rozmówcy jest istotne.

ale masz ciekawe przyklady reformo ma znaczenie, na to co dany osobnik mysli, ale nie musze wiedziec kim ten osobnik jest, wystarczy ze poczytam co ma do powiedzenia ot i cala filozofia

Podaję najprostsze przykłady, a ty czepiasz się głupot.

golym okiem ,ze to szczerus razem ze swoja upierdliwoscia

ten cytat bardzo mądrego człowieka zadedykuję nie tylko Tobie Empatyczny. Może rozważenie tego pozwoli na prawdziwą dyskusję? 'że z mądrością jest zupełnie inaczej niż z wiedzą: nie można nauczyć się jej raz na zawsze, trzeba się jej uczyć przez całe życie. W przeciwieństwie do wiedzy, mądrości nie da się posiąść. To ona bierze człowieka w posiadanie, kształtuje go, jest źródłem jego dobrych postaw i czynów. Najlepszą szkołą mądrości jest samo życie, a zwłaszcza te ważne chwile, w których tworzy się jakieś szczególne dobro. Czasem wymagają one od nas przekroczenia samego siebie lub nawet zatraty samego siebie; czasem znów przynoszą one z sobą to szczęście i pokój, jakimi tylko miłość może człowieka obdarzyć; kiedy indziej człowiek mądrzeje przez sam fakt, że poparzył się złem. Oczywiście, zdarza się również -- niestety często -- że życie człowieka niczego nie nauczy albo że ktoś wywnioskuje z życia, zamiast prawdziwej mądrości, tylko jakąś wątpliwą filozofię. Toteż ucząc się mądrości, warto mieć jakiś układ odniesienia, który będzie człowieka inspirował w szukaniu mądrości, a zarazem sprawdzał wartość mądrości już zdobytej. " (Jacek Salij OP)

w kwestii wybiorczego kasowania: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4757879&start=3780

jedyne co mozesz zrobic zuzanno amelio to zostawiac swoje nieistotne oznaki przebywania na forum

SZ dlaczego nie piszesz pod swoim stalym nikiem?