Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aguś1984

ślub - sierpień 2010..kto jeszcze??..

Polecane posty

niebieska25 wesele robimy na 150-180 osób.Jesteśmy razem ponad 3 lata. Ja mam 23 a Łukasz 24 lata. Poznaliśmy się na studiach w Lublinie (byliśmy w jednej grupie). Tak jak pisałam wcześniej od stycznia zamieszkamy razem. Dziewczyny powiedzcie mi kiedy zaczynacie konkretnie rozglądać się za suknią ? Macie jakieś upatrzone firmy z sukniami ? Mi podobają się z tej strony http://www.jasminestyle.pl/. W jednym salonie w Lublinie są do zamówienia czas oczekiwania 4 miesiąc. Nie wiem tylko czy wszystkie są do przymierzenia na miejscu, a nie chciałabym kupić sukni w ciemno. Najpierw przeszukam Lublin jak nic mi nie wpadnie w oko pojadę do Warszawy. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej dareczka bardzo duże robicie weselicho ,jak z kosztami pewnie sporo was wyniesie co? Dużo płacicie od osoby? Na temat sukni to niech ci inne dziewczyny podpowiedzą bo mnie w Polsce nie ma i sukienkę będę kupować dopiero w lipcu. jedna dziewczyna od nas z topiku juz np,kupiła sukienkę ale zapomniałam teraz która.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebieska ja kupiłam suknię :) dareczka ja przed zakupem sukni oglądałam różne modele w internecie i zamierzałam iść po nowym roku i kupić. ale okazało się że we wrześniu w salonie była właśnie wyprzedaż i była suknia, która była właśnie w stylu który upatrzyłam w necie. po przymiarce okazało się też że ten fason mi pasuje, więc mama i świadkowa stwierdziły, żebym się nie zastanawiała i brała ją. jest to suknia właśnie taka jaką chciałam i nie boję się że mi się znudzi lub że spodoba mi się inna. poza tym tydz. przed ślubem w salonie będę miała przymiarkę (wliczona w cenę sukni) i suknię mi dopasują gdyby mi się zmieniła figura. takim sposobem kupiłam ją za pół ceny :) z tego co czytałam na innych wątkach tego forum to dziewczyny przeważnie wybierają się po suknię ok 6 m-cy przed ślubem, właśnie z powodu oczekiwania na nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebieska25 od osoby 120 zł ale pewnie podskoczy trochę cena w następnym roku. Wesele z obu stron wyniesie nas około 50 tys. wiem strasznie dużo. Natomiast ja mam bardzo dużą rodzine i właściwie zapraszam i tak najbliższych, a wiadomo że wszyscy nie przyjdą. Chyba najwięcej nabijają nam koszty takie jak zespół wystroje fotografowie itp. sylwunia23 bardzo ci zazdroszę że masz to z głowy ja to jestem jakaś nie zdecydowana co chwila podoba mi się inna suknia. Przeglądam sobie w internecie ale wiadomo puki nie zmierze to nie będę wiedziała jak wyglądam. Cały czas mówię że musi mi się tak podobać aż popłaczę się ze wzruszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dareczka wiesz najlepiej właśnie mierzyć, ja oprócz mojej sukni mierzyłam jeszcze kilka innych modeli i wiem np. że pasuje mi prosty dekolt przy gorsecie a nie serduszko i że tiule mi nie pasują ani inny kolor sukni niż biel. zapewniam, że podczas przymiarki na pewno będziesz wiedziała, że to ta, to się czuje, ciężko mi to opisać. a co do kosztu od osoby - to kwota za jeden dzień wesela, bez poprawin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, witam nowe dziewczyny:) Sylwia masz już suknie? Fajnie:-) ja chcę kupić koło grudnia, jak by były jakieś fajne promocje, bo jak nie to poczekamy do wiosny. Garnitur też chcemy kupić teraz.Chciałabym żeby moja sukienka miała jednak jakieś ramiączka - wiecie, żeby to gorset nie był. Zaproszenia sami zrobimy - no chociaż to mamy ustalone;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie to ty sylwunia kupiłaś sukienkę tak myślałam, ale nie byłam na 100%pewna. ja jak oglądam sukienki w internecie to tez co jakiś czas inna mi się podoba.Sylwunia dobrze mów,trzeba najpierw kilka przymierzyć i zobaczyć w jakim kroju jest dobrze ,wtedy już wiadomo w czym szukać. dareczka wesele was wyniesie 50 tyć czy 100 bo nie zrozumiałam. A dlaczego piszesz,że cena po nowym roku podskoczy czy to znaczy,ze nie macie spisanej umowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie ja juz koszmary mam. dzisiaj mi się śniło,ze był dzień ślubu a ja nie miałam sukienki,wcale ludzi nie było w kościele ,wszyscy zapomnieli o naszym weselu. Kilka razy już miałam podobne sny. JA to tak zawsze mam jak za dużo o czymś myślę.Przed egzaminami tez zawsze miałam takie sny,ze wszyscy piszą ,czas się kończy a ja oddaję pustą kartkę. :) : ) : ) dulcia czytałaś moje wczorajsze rozterki dotyczące pleneru.. Kiedy wy robicie w dzień ślubu czy w innym terminie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam, czytałam, na 100% to Ci nie powiem jak będzie, ale rękami i nogami będę się zapierać, żeby nie było w dzień ślubu - bo stres, a jak się pobrudzi to co? albo a jak będzie lało? albo, jak się spóźnimy itp schizy, także najlepiej przed ślubem, albo na luzie po. Ale raczej przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi najbardziej zależy właśnie na zdjęciach:-) reszta to będzie jak będzie. Ale zdjęcia muszą wyjść super - żeby pamiątka była dla dzieci i wnuków:-) Powiedz mi, a na takie zdjęcia ślubne to można się wybrać w każde miejsce? Np na rynek, do parku? Trzeba o jakąś zgodę kogoś prosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebieska25 co do cen - mają podskoczyć po nowym roku, tzn ma zmienić się stawka vat na żywność, dlatego nam w umowie właściciel zastrzegł w przypadku wzrostu cen podwyżkę nie więcej jak 10% od osoby. ja już dawno nie miałam koszmarów na temat ślubu i wesela póki co i obym jeszcze długo nie miała. na razie nadal dręczy mnie ten plener czy zrobić tego samego dnia czy innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dulcia wydaje mi się że za robienie zdjęć w parku czy na rynku nie trzeba płacić, ale już w takich miejscach jak hipermarket to tak (nawet był tu na forum wątek na ten temat, tzn. o zdjęciach w markecie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwunia ma rację w parku itp.nie ma problemu no ja chyba tez zdecyduje sie w innym dniu no ale jak juz coś to chyba po ślubie a nie przed. No bo przecież przy robieniu zdjęć suknia może się pobrudzić wiec chyba lepiej po ślubie. tym bardziej,że chce chociaż jedno albo dwa zdjęcia w wodzie. wiecie o co mi chodzi? widziałam kilka zdjeć takich i bardzo mi się spodobały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwunia23 no właśnie tak myślałam że jak pomierze to odrazu będę wiedziała w czym się dobrze czuje. :) Kwota 120 zł jest za jeden dzień. Poprawiny robimy w domu. niebieska25 całe wesele wyniesie nas około 50 tysięcy. A umowy nie mamy tylko wpłąconą zaliczkę i kiwtek z datą ślubu. Poprostu zawsze cena może trochę podskoczyć mój brat w tym roku miał wesele i cena ze 100 złoty podskoczyła do 120 ale to pewnie ze względu na to że dom weselny uległ spaleniu i wszystko zostało od nowa wynokane. Dulcia98 mi też bardzo zależy na zdjęciach mamy bardzo fajnych fotografów obejrzyj sobie http://www.justynaortyl.com/ chociaż pewnie masz już wybranych :). sylwunia23 moim zdaniem nie masz co się z tym plenerem zastanawiać innego dnia zrobicie sobie na spokojnie zdjęcia w fajnej atmosfrze a nie w stresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oodareczka nie lubie lublina, bo kojarzy mi sie ze szkola... poza tym jest bardzo kiepskie polaczenie do innych miast...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiniam85 z połączeniami się nie zgodze odemnie busy jeżdzą co pół godziny. Oj tak Ci się szkoła źle kojarzy ? Ja nie narzekam :). Mi Lublin oprócz szkoły kojarzy się z narzeczonym. Gdzie studiujesz ? Ja WSSP :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas już cena nie podskoczy bo mamy umowę spisaną . Ale i tak jak czytam to patrzę,że my dosyć dużo płacimy i jeszcze mieszkamy w małym miasteczku więc ceny powinny być niższe. dareczka ładne zdjęcia:) ten fotograf będzie wam robił ? A jak z kosztami wesela sami płacicie czy rodzice pomogą? Mi chyba byłoby szkoda tyle kasy. My robimy wesele na ok 70 -80 osób chcemy się zamknąć w 30 tyś a i tak mi szkoda bo wesele robimy za swoje a na dodatek budujemy dom (tez za swoje bez kredytu).I czasem się zastanawiam czy nie lepiej byłoby zrobić skromne przyjecie a te pieniądze włożyć w budowę. No ale mój chce wesele więc podjął za mnie decyzję a mi to nawet na rękę nie musiałam się głowić:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebieska25 tak Ci fotografowie bo to jest małżeństwo :) Każdy płaci za swoich gości a reszte na pół. Tylko ja mam fajnie bo mi rodzice wszystko placą. Łukasz sam musi zbierać jego rodzice dadzą mu 5 tysięcy ale to jest tak że z mojej strony jest 100- 120 gości a od niego reszta więc dużo mniej potrzebuje pieniędzy. Mi też szkoda bo to dużo pieniędzy zawsze można byłoby coś fajnego kupić czy zrobić. Moi rodzice nie wyobrażają sobie tego żebym musiała sama płacić za wesele. Ich zdaniem to jest ich obowiązek. A wczoraj strasznie pokłóciłam się z moim Łukaszem niby się pogodziliśmy ale jest mi smutno. :( Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k21
14 sierpień 2010r. g. 17.00. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebeiska ma racje dareczka kazdy ma czasem te gorsze dni A tak wogole to niezle sie rozpisalyscie widze ze kazda z nas sie zastanawia nad dniem na sesje zdjeciowa otoz ja tez tak mam ale tez chyba wybierzemy inny dzien Odnosnie moich zaproszen nie pamietam kto, ale ktos napisal ze moje zaproszenia sa przekombinowane i wcale nie zaprzeczam poniewaz to mojego tak zachwycily mi tak szczerze to obojetne poniewarz i tak wiekszosc z nich wyladuje w koszu Zdrowie mi szwankuje juz 3 tydzien kaszle i kaszle ide dzisiaj do lekarza i chyba dostanie zjebke bo wywalilam okolo 140 zlotych na lekarstwa ktore absolutnie nic nie pomogly Na pocieszenie Dareczka wiedz ze ja przed wczoraj tak sie poklocilam z moim ze az cala noc przeplakalam , nie pojechalam do szkoly bo wygladalam jakbym wstala z grobu, ale moj wszystko zalogodzil choc to byla moja wina ale on chyba nie m,ogl patrzec jak ja cierpie, ale wogole to przeprowadzilismy bardzo powazna rozmowe o dbaniu o nasz zwiazek Zczely sie bardzo powazne rozmowy na temat dzieci. Wiemy juz oboje ze 1 dziecko na 100 % obojetnie od sytuacji finansowej bo nowe sytuacje zmuszaja do nowych rozwiazan jezeli z 1 dzieckiem bedziemy sobie radzili (finansowo) to i przyjdzie pora na 2 po okolo 2-3 latach. A starania zaczynamy pazdziernik-listopad 2010 bo musimy tyle odczekac po plastrach . Odnosnie koszmarow to ja tez maialam taki ostatnio siedzielismy w kosciele ksziadz prawil kazanie ja w pieknej bialej sukni i trzeba bylo wstac, ja wstaje a z tylu jedna wielka czerwona plama dostalam okres ze stresu, wszyscy sie smiali i powiedzieli ze nie pojda do takiej osony jak ja na weesele bo to wstyd. Obudzilam sie zaplakana a wlsciwie to moj mnie obudzil bo tak ryczalam przez sen. Dobra rozpisalam sie ale uciekam do lekarza milego dnia dziewczynki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już dziewczyny dzisiaj jest lepiej. Tak wogóle czasami z pierdoły powstają takie problemy. Mój Łukasz powiedział wczoraj po tej kłótni że zastanowi się czy nie przełożyć ślubu aż dorosnę. Na szczęście dzisiaj mówi inaczej. idelajda ja to właśnie wole proste zaproszenia a mojemu Łukaszowi to raczej obojętne są takie pierdoły. Zawsze powtarza mi że dla niego najważniejszy jest sam fakt że będę jego żonką. Wybierz do końca leki bo czasami tak jest że działaja później ale nie jestem lekarzem :). Ja chce mieć dzieci ze 2 lata po ślubie. Teraz zaczynam brac leki anty bo nie chce być z brzuchem na ślubie. Odnośnie snów to ja nie miałam jeszcze koszmarów za to mój brat miał już parę razy że strasznie wyglądałam że nic nie wychodziło itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny.Co się nie odzywacie? mam do was pytanie ,przeglądałam allegro i znalazłam to http://moda.allegro.pl/item813048372_suknie_slubne_annemari_modele_rybka.html. Dwie z tych sukni bardzo mi się podobają i chciałam was zapytać czy zdecydowałybyście się zamówić tak w ciemno. JA szczerze miałabym obawy,nie ma to jak wcześniej widzieć sukienkę na żywo. Cena jak dla mnie tez jest za niska. Choć może się mylę no bo nie wiem o ile różnią się ceny szytych sukienek od tych gotowych. Jak wy się na to zapatrujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idelajada
Niebieska ja bym sie bala tej sukienki bo bez przymiarki nie bedziesz wiedziala jak ona na tobie wyglada i mimo ze na modelce bedzie pieknie to jak ty ja zalozysz juz tak pieknie nie musi byc. Tak na marginesie do rybki trzeba miec nienaganna figure przynajmniej mi sie tak wydaje. Mi osobiscie podobaja sie suknie w ksztalcie A ale kazdy ma inny gust(szczerze to sa z 3-4 modele ktore mi tez sie podobaja ale ja bym sie nie odwazyla zalozyc takiej sukni byc moze przez to ze jestem zakopleksiona). To jest tylko moja opinia moze inne kobietki sie wypowiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebieska25 ja zgodzę się z idelajdą że lepiej zmierzyć suknię. Dużo osób mówiło mi że jak założę to dopiero będę wiedziała jaki typ mi pasuję i cały czas staram się tak myśleć bo inaczej jestem przerażona nie wiem wogóle jaką wybrać :) Które Ci się podobają ? Mi 7, 38 i bardzo przy tej podoba mi się welon. Już się zastanawiałam co wam jest że nic nie piszecie. Buziaki dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki musze sie wziasc za szkole ale mi sie nie chce a znowu mam zjazd w sobote i niedziele i od groma do zrobienia tu prosba do Dulci pisalas kiedys bajke terapeutyczna masz moze swoja bo mi wogole nie wychodzi napisanie tego , brak mi weny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idelajda ja tak samo ale mam sotatnio takiego lenia powinnam napisać rozdział pracy na seminarium a nic nie mam eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×