Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aguś1984

ślub - sierpień 2010..kto jeszcze??..

Polecane posty

niebieska z narzeczonym jesteście w takim samym wieku jak ja i mój P. tyle że ja 26 kończę w styczniu. Dulcia -ja też bym na twoim miejscu się nie zgodziła na wspólne zamieszkanie, jedynie na pomoc finansową. jak potrzebująca to kochana teściowa...ehh. Dziewczyny tak się zastanawiam, co oznaczają wasze loginy? jakieś szczególne znaczenie czy tylko na potrzeby forum na szybko wymyślone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide lajda
no zesz kurwa mac my to mamy jakiegos pecha, jakis kutas w nas przypieprzyl w tyl i spierdolil na zoltych tablicach a niech go huj strzeli niech skasuje samochod, nawet sie nie zatrzymal tylko spierdolil po chodniku czaicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Idelajda, kurcze, to rzeczywiście masakra:-( Mój login dziewczyny też jest zupełnie przypadkowy:-) Teściowa jak teściowa jest jeszcze ok, ale reszta rodziny nie wróży mi najlepiej. Mnie po prostu rozdrażniło pytanie mojego o to zamieszkanie. Bo wiem, ile się nacierpiał, a teraz chce pomagać im. Poza tym, ja też się tam nieźle nasłuchałam o sobie, więc łaski bez. Kurcze, same dziewczyny wiecie, że te rodzinki z drugiej strony to nie zawsze nas akceptują. Ja mam wrażenie, że teściowa mnie w końcu zaakceptowała, ale tylko ona. Cieszę się, i pomóc finansowo jej mogę, ale mieszkać to z nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zlapalam dola,normalnie od wczoraj wszystko jest nie tak jak byc powinno, poklocilam sie z moim nawet nie wiem o co poszlo ale jest mi teraz bardzo przykro jeszcze ten samochod :-( Chcialabym cofnac cza i nigdzie bym siee z domu wczoraj nie ruszyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra, jeszcze jak napisałaś, że facet zwiewał po chodniku to nie wiedziałam, czy mam się śmiać czy płakać:-( brak odpowiedzialności po postu, ręce opadają. Może się pogodzicie, co? Jak o bzdury to może jakiś buziak pojednawczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak z innej beczki, to postanowiłam sobie, że muszę schudnąć do ślubu:-) w miesiąc straciłam 4 kilo, tylko, że od jakichś 10 dni waga nawet nie drgnie:-( a mi się już powoli nudzi to odchudzanie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno sie pogodzimy ale mi jest smutno i zle :-( A jak ci sie udalo tyle schudnac zdradz mi swoj sekret?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześniej jak coś jadłam to tak szybko, że nawet nie zauważyłam, kiedy zjadłam i w ogóle CO zjadłam :o więc teraz wszystko powoli gryzę, przypatruję się itd. Kurcze i to działa, bo szybciej robię się najedzona. Wiem, ze to śmiesznie brzmi, ale serio! Poza tym, oczywiście słodyczy mniej a zamiast tego owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałam sobie, że głodzić się nie będę i jak jestem głodna to jem, jak schudnę to schudnę, fajnie by było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nie smieszne gdzies to bylo nawet udowodnione ze im wiecej czasu psowiecimy na posilek tym lepiej A dziekuje za kwiatka ;-) Ja jak kiedys bardzo lubilam slodycze tak teraz jest mi to obojetne czy jem czy nie , a kiedys nie moglam bez nich wytrzymac nie wiem od czego to zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dulcia ze tak ci cos powiem a temat tesciowej . Moim zdaniem powinnas porozmawaiac ze swoim i przypomniec mu te krzywdy ktore wam wyrzadzila i uswiadomic ze jak z wami zamieszka to we wszystko bedzie chciala wcisnac swoje 5 groszy, a i nie wierz w to ze ona sie zmienikla poprostu cos od was chce i dlatego jest mila ja juz to przerabialam i nieraz juz myslalam ze ona sie zmienila ze rzeczywiscie moze byc ok, ale tak bylo dopoki sie z nia zgadzalismy a jak juz mielismy inne zdanie to pokazywala na co ja stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwielbiam słodycze:-) teraz ich mniej jem i nie tęsknię. Kurcze, Idelajda chyba dół mi się po Tobie udzielił, właśnie przyszła sąsiadka i stęka o coś, a że kurcze cierpliwości do stękających nie mam to się wkurzyłam. Czterdziestoletnia baba numeru telefonu nie umie wybrać, a jak jej wybrałam to mi powiedziała, że mam za nią rozmawiać bo ona się wstydzi?!? Trzymajcie mnie. A ja nawet nie wiem, o co chodzi. Całe szczęście było zajęte. :-) to tak na poprawienie humoru chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się, ja sobie w kaszę nie dam dmuchać ;-) Ale ta sąsiadka to mnie na kolana powaliła. Do tego mam nadal dzwonić, bo ona idzie na obiad:D Nie wytrzymam:D. Pewnie, mogę dzwonić, ale :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj cos czuje ze mi humor to zbyt szybko sie nie poprawi, poprostu czuje ze miedy nami nie chodzi wcale o wczoraj tylko jakes male problemy sie nawarstwily nie rozmawialismy o nich bo zawsze cos bylo wazniejszego, a to ostatnio czasu za bardzo nie bylo a wczoraj to wszytsko peklo czuje ze z 2 albo 3 dni beda te ciche dni i bez powaznej rozmowy sie tego nieprzejdzie tylko wkurza mnie w moim facecie to ze on potrafi tak kota ogonem wywinac ze to wychodzi ze to moja wina a wina zawsze jest po srodku chocby nie wiem co sie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strzał w dziesiątkę Idelajda! Ja z moim też tak mam. Kłócimy się. Wszystko mi jedno czyja wina, dla mnie oboje jesteśmy winni, wiec wyciągam rękę do zgody, bo on oczywiście nie wyciągnie i tak długo będzie manewrował, aż wyjdzie że wszystko to moja wina. A że ja niecierpię cichych dni i zrobię wszystko, żeby ich nie było to nadal wyciągam tą rękę i wyciągam. Potem się wkurzam, że tanio to wszystko oddaję, ale po co komu kłótnie?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz mnie pocieszylas bo myslalam ze to tylko ja tak mam Ja tez zazwyczaj wyciagam 1 reke ale potem i tak nie czuje sie ok, bo on wogole nie widzi u siebie winy, ja tez nie chcem sie klocic ale zalezy mi na tym zeby zrozumial co oboje robimy zle i trzeba o tym rozmawiac chyba napisze mu bajke terapeutyczna moze wtedy zrozumie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzialas jak zakopane zasypalo? jak zobaczylam ten snieg to sie rozmarzylam o swietach o prezetach i uwaga o dziecku zaraz ci cos napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w jego rodzinie jest 4 mieisieczna dziewczynka, ja bardzo czesto nosze ja na rekach Wczoraj skladalam reczniki do prania i jakos j etak zawinelam i wzielam w jedna reke, normalnie zaczelam sie schizowac bo wzielam je dokladnie tak jak by to bylo malutkie dziecko i jeszcze bardziej zapragnelam tego dziecka tragedia jakie ja zaczynam miec schizy a podejrzewam ze nakrecam sie dodatkowo bo co chwile tu przewija sie temat dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od kilku dni nie moge sie dogadac z moim K.:(..z głupoty robi sie nieprzyjemnie..w pracy lipa..potrzebuje przytulenia i wsparcia a my sie kłocimy:(..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus jesli cie to pocieszy to u mnie to samo, moze to pogoda ma jakis wplyw? nie wiem miejmy nadzieje ze to minie, a i trzeba sobie poukladac w glowie co sie chce powiedziec partnerowi ale bez oskarze n typu bo ty zawsze , bo to ty itp, lepiej powiedziec np. nie potrafimy sie dogadac, jak bedziesz obwiniac jego to wszystko wzrosnie do maksymalnych problemow, tobie radze a sama nie potrafie sie za to zabrac dobra jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agus nie martw się 🌼 wszystko jakoś się ułoży. ale wiecie co te chłopy a przynajmniej mój to czasami takie tępe są ,ze masakra. U nas jest tak samo ,jak się pokłócimy nawet o jakąś pierdółkę to zawsze ja pierwsza wyciągam rękę bo on zachowuje się jakby się nic nie stola i nie widzi swojej winy a ja nie nienawidzę ciszy i jak się nie odzywamy. Póki co jest dobrze ,chociaż ostatnio strzeliłam focha ,bo przezywałam o weselu ,coś tam mówiłam,że balony widziałam fajne na allegro a ten mnie zgasił,że po co tak szybko etc.ale nawet nie wysłuchał mnie do końca ,przecież nic nie mówiłam żeby już zamawiać. Masakra czasami to bym go w łeb strzeliła:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie to w moim najbardziej wkurza,ze jest mało czuły. Le każda próba rozmowy na ten temat kończy się tym,że on mówi " ..Znowu sobie wymyślasz..." " naoglądasz się głupot w serialach etc." Nie wiem może on ma racje ,może ja po prostu potrzebuje więcej czułości niż on.Albo po prostu on już taki jest:( widzę,że w Polsce zima się robi. U mnie na szczęście n arazie jeszcze jesień i oby jak najdłużej ,bo u mnie straszne zimy.Kiedyś brakowało mi takich w Polsce ale teraz mam ich dośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie cos nawbijałam do głowy i robie jakies krzywe jazdy..siostra mówi zebym nie przesadzała, bo nie warto..probuje K. jakos przeprosic za fochy bez sensu, ale cos ciezko jest..a ja juz rady nie daje:(..za duzo tego wszystkiego sie nazbierało:(..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak was czytam to mam wrazenie ze kazdy facet ma identyczny charakter, moj tez czesto mnie gasi ze znowu sobie wymyslam, oj kurcze normalnie latwiej by mi bylo jakbym byla lesbijka przynajmniej bym rozumiala o co chodzi, moje stwierdzenie ze kazdy facet ma cos z hama wcale nie bedzie przesadzone, ja tez cos czsesto przezywam opowiadam a on mowi bedziemy sie martwic jak przyjdzie czas itd, ale jak on cos mowi i ja mu przerwe to sie obraza jak 5 letnie dziecko i mowi ja juz nie pamietam co chcialem powiedziec, juz skonczylem, albo dasz mi skonczyc?!?!!? Niebieska tak masz racje kazdy facet czasem jest tepy i to tak bardzo ze pustka wieje w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×