Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aguś1984

ślub - sierpień 2010..kto jeszcze??..

Polecane posty

ja dekorowanie sali mam w cenie. muszę tylko niedługo się wybrać parę razy w soboty i pooglądać dekoracje przed czyimiś weselami i na coś się zdecydować. w sumie to podoba mi się dekoracja sali tej ze zdję, zwłaszcza barek od owoców, kawy i ciasta ozdobiony kulami i posągami aniołków. też mam troszkę do zrzucenia a waga ani drgnie :( zamówiliśmy wczoraj obrączki :)) ale zdjęcia wrzucę za 2 tyg. po odbiorze, bo nigdzie w necie na razie nie znalazłam foty (ale poszukam jeszcze). i mój P. mierzył garnitury, ale jeszcze nie wybrał, więc może dzisiaj ciąg dalszy poszukiwań, ale to nie wiadomo bo pogoda paskudna. na razie uzgodniliśmy, że na weselu będziemy mieli tylko wódkę i wino. mój się upiera przy piwie, ale to wolałabym na poprawiny.ostatecznie jeszcze nie zdecydowaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o alkohole to na weselu chcemy mieć wódkę, winko i szampana. Jestem takiego zdania że lepiej nie mieszać zbytnio. Wiadomo że kobiety teraz często piją winko więc musi być. Wysłałam na pocztę zdjęcia obrączek i sali. Zauważcie że te obrączki nie są ani całkiem zaokrąglone ani całkiem płaskie takie pośrednie dlatego tak nam się podobają bo ładnie leżą. Jeśli chodzi o wystrój to sala jest pusta bez żadnych zbędnych ozdób a świeczniki i flakony są brzydkie. Dlatego wynajęliśmy takie rzeczy oraz wystrój materiałami. W kwiaciarni zamówiliśmy bukiety we flakony oraz na stoły. Dziewczyny tak sobie pomyślałam że pochwale się moim kościołem. Podoba mi się i mam zdjęcia. Link na poczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja mam humor do baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaani, nie chce nawet mulic.. zastanawiam sie co zrobic z ta sukienka, doradzcie mi pliss, chodzi o to, ze jest za mala a mialam ja przerabiac na wiazanie i nie wiem czy nie za duze bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diksi 765
ale o jaką sukienke ci chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z 5 str wstecz pisze o tym. kupilam sukienke, ktora mialam przerabiac na wiazanie, bo byla za mala, mialam schudnac a przytylam i teraz zastanawiam sie czy takie wielkie wiazanie bedzie ok wygladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idelajda nie przejmuj się :) pomyśl sobie ,ze do sierpnia jeszcze kupa czasu i jak się weźmiesz to dasz radę schudnąć. ja też jestem trochę podłamana,czekałam z tym odchudzaniem bo myślałam,że w lipcu będę kupowała sukienkę a tu zonk. cały tamten tydzień sobie odpuściłam ale ten jeżdżę codziennie po 20 km wczoraj zrobiłam 30 ,ale jakoś efektów nie widzę.niby 3,5 kg mniej na wadze ale ja tam nic nie widzę.dzisiaj dostałam okres i chyba sobie odpuszczę jeżdżenie.mi to najbardziej chodzi o potężne ramiona , i jeszcze na dodatek mam na nich okropne rozstępy :( wszystko przez te tycie i chudniecie.pisałam wam ,że w tamtym roku schudłam chyba z 8 kg w ciągu 1,5 tyg.potem znowu przytyłam,potem schudłam i tak w kółko i stąd te okropne rozstępy:( co do alkoholu poza wódką bedzie chyba jeszcze tylko wino. sala w mirę jest udekorowana,musimy tylko kupić kwiaty na stoły kiniam skoro sukienka ci się podoba to może dasz radę schudnąć do sierpnia jeszcze trochę zostało. ile chcesz zgubić kg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja kupowalam mialam schudnac 5kg, teraz 8. ale nie wiem czy czekac, bo jak sie okaze ze nie to gdzie kupie a tak to mama czas na to jeszcze. przerobic sie da na bank ale nie wiem czy to bedzie dobrze wygladalo takie wiazanie na 10 cm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiniam85 najwyżej jak wiązanie będzie za duże to pod spód niech Ci materiał wszyje powinno dobrze wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
material ma mi wszyc, takie gole cialo mi sie w ogole nie podoba ale nie wiem czy mimo wszystko nie bedzie lipnie wygladac wiazanie na pol plecow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) Ale miałam dziś dylemat, że masakra, żałuję, ze nie dałam wcześniej linka do innych sukien, żebyscie mi doradziły. Wybrałam suknię, jednak inną, przymierzałam już ją kiedyś i o taki styl mi chodziło, w sumie coś w stylu sukni Mariolki ;), ale ma ona trochę upięte w biodrach, tyle, że suknia w salonie jest na osobę o wzroście ok. 175 cm, a ja mam ponad 20 cm mniej, więc u mnie automatycznie wszystko się podwyższy i ustaliłyśmy, że ma mi się zaczynać nieco wyżej tak bardziej do trapezu. Ciężki był wybór bo na początku nic mi się nie podobało, a teraz 3-4 sukienki, a do tego w każdej fajnie wyglądałam (nieskromna jestem co ;p ). Mama z bratową mi doradzały. Daria śliczny kościółek, naprawdę. A obrączki bardzo podobne do naszych, no tylko my mamy te całkiem zaokraglone bo jakoś najlepiej nam leżały na palcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do wagi to też mam Niebieska czasem wahania i przez to rozstępy na udach i pupie. Ostatnio schudłam, chyba ze stresu bo ciągle sobie coś wkręcam, wymyślam i się zamartwiam, jakoś muszę mieć powody do stresowania się ;p I czasem właśnie schudnę parę kg a np. za rok-dwa przytyję i znów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria bardzo fajna ta strona z bukietami, jest w czym wybierać :) Jeszcze co do dekoracji sali, u nas sala się tym zajmuje, przynajmniej tak mi się wydaje ;) zastanawiam się jednak nad obrusami bo nie do końca podobają mi sie te z sali. Podobają mi się takie nakładane na środek stołu, marszczone specjalnie, jednokolorowe, np. pomarańcz, ecru, nie wiem czy wiecie o co mi chodzi, jak znajdę na necie to poślę linka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
ja po zimie też nie wyglądam tak jakbym chciała... przytyłam ponad 5 kg a przy moim wzroście to sporo:( zastanawiam sie nad dieta białkową slyszalyscie o niej?? niebieska mam podobny problem z ramionami..... jak bylam mlodsza to tańczylam (ponad 9 lat) i teraz mam strasznie umięśnione rece i łydki......... to moj straszny kompleks a co najgorsze nie wiem jak można sie pozbyć tych mięśni... o ile w ogóle można.... dlatego zastanawiam sie nad długą sukienką na poprawiny bo wstydze sie łydek... ale znowu takie do kolanka bardziej mi sie podobaja.... tymbardziej ze na poprawinach chcialabym miec niskie buty wiec do dlugiej sukni hmmm wyglądalabym jak karakan;) kurcze moj najwiekszy problem to baaaaaardzo słaba wola.... nawet jednego dnia bez słodyczy nie potrafie wytrzymać to moj prawdziwy nałóg... ech kobiety to mają przechlapane...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano mamy przechlapane:O paulatko ty to chociaż masz umięśnione a moje to są otłuszczone:O a czego ty się wstydzisz dla mnie umięśnione nogi ładnie wyglądają. ja wiem,ze muszę schudnąć bo jak w tamtym roku sporo zjechała mi waga to i automatycznie ramiona mi się zmniejszyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli chodzi o dietę białkową paulątko to moja przyjaciólka ją stosowała- trzymała sie ostro zasad - zawsze zazdroszcze jej silnej woli. i po krótkim okresie zaczeła bardzo szybko chudnąć (moim zdaniem za szybko) az w pelnym momencie staneła jej waga mimo ze dalej przestrzegała zasad tej diety no a od jakiegos czasu spowrotem tyje mimo ze jest na diecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
no bo zazwyczaj jak sie chudnie to najpierw spada z ramion a potem coraz niżej... dlatego najtrudniej zgubić tyłek i uda bo są za nisko hehe;) żeby te moje kopytka były tylko umięśnione to może bym przeżyła ale są jeszcze cholernie krzywe.... no dobra trzeba wziąć sie w garść i przestać narzekać ;D mniej gadać a więcej robic to powinna być moja zasada... bo zazwyczaj dużo o urodzie, kompleksach i odchudzaniu czytam, potem robie sobie tysiące postanowień i nic z tego nie wychodzi:( właśnie przegladam na allegro ceny materiałow i innych rzeczy do dekoracji sali, chce sprawdzic jaka wyjdzie mi róznica w cenie jeśli zrobie sama a jak bedzie robić firma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
kokoszanel tez wlasnie slyszalam rozne opinie o tej diecie i mam dylemat... a chcialabym w tą diete wciągnać tez mojego mena:) tylko cieżko go do tego przekonac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłego jakoś tak nastroju nie miałam przez wydarzenia z ostatnich dni:( sukienka bardzo ladna. :) u mnie dziś masakra na całego. wiecie,że ja mieszkam z teściową chwilowo0pisałam jakie stosunki sa między nami ale opiszę w skrócie ,żebyście mogły sobie wyobrazić rozmiar zadymy.:D:D wynajmowaliśmy sobie domek ,mieliśmy święty spokój ,powiedziała,żebyśmy się wprowadzili do niej bo zaoszczędzimy trochę pieniędzy itd. no i jest tak,że ja muszę sprzątać,gotować ,ona nic nie robi tylko syf po sobie zostawia.ostatnio zarządała od nas na prąd, i czynsz,jak jeździmy na zakupy to ona nic nie płaci ,połowę dajemy my połowę jej mąż. i ogólnie nic nam nie pomorze,wie,że budujemy dom ,wesele itd. ona wszystkie pieniądze zarobione daje swojej niedorozwiniętej córeczce i drugiemu synowi,jej przepisała mieszkanie ,drugiemu bratu kupiła samochód i ma mieszkanie po niej a nas ma w dupie. i wszystko,ze mój sie żali mojej mamie,że jego własna ma go w dupie itd.normalnie długo by pisać i moja mama o tym wszystkim wie i powiedziała to komuś znajomemu i doszło do teściowej.możecie sobie wyobrazić moja minę jak mi to powiedziała. Bo przecież wiadomo,że moja mama wie to wszystko ode mnie. zatkało mnie ale potem jej wszystko wygarnęliśmy ,że taka prawda.Ja jej powiedziałam,że tak jest i mój powinien jej to powiedzieć ale jak takie chore stosunki między wami panują to nie moja wina,że dowiaduję się od obcych ludzi co jej syn czuje. ehhh głupio mi teraz jej w oczy patrzeć , teraz wie co o niej myślę ale z drugiej strony może cos do niej dotrze . ehh rozpisałam sie mam nadzieję,że komus sie bedzie chcialo przeczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Na samym pocatku o tej katastrofie nigdy nie bylam jakas fanka polityki, ale to wydaje sie sie takie nieprawdopodobne, nie moge uwierzyc. Zal mi nie dlatego ze to politycy, ale dlatego ze to byli ludzie ktorzy zostawili tu rodziny naprawde bardzo im wspulczuje Odnosnie sukni milej- bardzo ladna mierzylam podobna ,ale na mnie nie wygladala zbyt ladnie Niebieskaaaaa olej swoja tesciowa zagryz zeby jeszcze troche sie przemeczycie, a potem nie musicie nawet z nia kontakyu utrzymywac, a kiedy skonczycie budowe domku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ida mi też jest przykro z tego samego powodu co Tobie. Miła suknia ładna tylko ja teraz pod siebie wszystkie odrazu oglądam i w takiej wyglądałabym brzydko. Nie jestem obiektywna jakoś. :) Niebieska współczuje takiej sytuacji ale widzę że większość ma jakieś problemy z teściami. Tak to jest jesteśmy z innych rodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idelajda tak zrobiłam,nie odzywam się wcale. I jak jeszcze coś mi powie to wygarnę jej resztę już mi wszystko wisi i tak wie teraz co o niej myślimy. wiecie ,powiedziałam jej wczoraj,że nie musi ona ani jej córeczka na nasz ślub przychodzić.pewnie jej przykro się zrobiło ale mam to gdzieś. idelajda myślę,że żeby skończyć dom już tak do mieszkania potrzeba nam ok 70 tyś.gdyby nie ślub polowe z tego byśmy mieli a tak pewnie koło 30 tyś pójdzie na wesele.My tutaj dużo zarabiamy razem ok 15 tyś złotych miesięcznie. i dlatego się do niej właśnie wprowadziliśmy aby te pieniądze odkładać i jak najszybciej skończyć ten dom .no ale wyszło na to samo .Mówiła,że nic nie będziemy musieli kupować itd ,pieniądze będziemy odkładać na dom itd a okazało się,że tracimy tyle samo jakbyśmy dalej byli na swoim. więc nie wiem co to dalej będzie ,wychodzi na to,że po ślubie będziemy musieli jeszcze na co najmniej 4- 5 miesięcy tutaj wrócić. lepiej się przemęczyć niż brać kredyt(o który zresztą nie tak łatwo teraz) na dzień dzisiejszy jeszcze nie wiem co zrobimy ,życie samo jakis scenariusz napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny!! Miła- suknia na prawdę śliczna- bardzo mi się podoba:) a co do sporów z teściami to jest to nieuniknione... niebieska pozostaje nam nie zwracać na nich uwagi. Ja tak robię w stosunku do mojego teścia przestałam sie nim przejmować bo już dawno bym zwariowała... a co do ostatnich dni to są strasznie przygnębiające - chyba dalej do mnie nie dotarło to co się stało, w sumie nikogo nie znałam osobiście ale chyba każdy z nas odczuwa to boleśnie... zginął tam tata magistra z którym mam zajęcia...szok a na dodatek w sobotę mam ślub mojej przyjaciółki...dziwna sytuacja z jednej strony wesele a z drugiej żałoba... strasznie biedna to przeżywa dodatkowo się stresuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny :) Fajnie, że Wam się podoba, mam nadzieję, że na pierwszej przymiarce będzie ok bo to już za 2 tyg. Kokosznel, domyślam się, że wesele w takim czasie nie jest zbyt na miejscu, nie przychodzi łatwo zabawa, ale z drugiej strony w każdej chwili przecież może się coś stać, także za miesiąc, dwa, na to nie mamy wpływu, a Twoja przyjaciółka w końcu planowała swoje wesele od dawna... Niebieska, może to i dobrze, że Twoja teściowa wie co myślicie, przecież dowiedziała się tego jak jest, jak postępuje z Wami. Kto wie, może ona jest przekonana, że jej córka sobie tak nie poradzi jak Wy i dlatego tylko jej pomaga, ale w końcu ma też syna i Jemu też powinna pomóc, tym bardziej jeżeli obiecuje a potem nic z tego nie wynika. Poza tym chyba widzi, że mogłaby Was odciążyć nieco jak macie na głowie wesele i budowę domu. A Wy macie jeszcze pomagać Jej, teraz, kiedy sami potrzebujecie wsparcia na początku "budowy" Waszego wspólnego życia. Może nieco się ocknie bo czasem człowiek nie widzi siebie i swojego postępowania jak ktoś mu wprost tego nie powie. A jak dalej będzie Was tak traktować to olej Ją. Co się będziesz ciągle przez nią stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
helloŁ;D dawno mnie tu nie bylo, jakos tak ciagle praca i praca i czasu nie bylo... niebieska rzeczywiście troche kaszana wyszla z ta teściowa, z jednej strony dobrze ze sie dowiedziala ale z drugiej... nie boisz sie ze pojdzie na wesele i coś wam po złości tam odwali? ne znam jej wiec nie wiem do czego moze byc zdolna ale juz o roznych takich sytuacjach slyszalam. u nas troszke lipa bo od mojego "mężusia" dużo osób nam odmawia (a jeszcze zaproszen nie dostali!), ale to dlatego ze mieszkaja za granica i nie dostana urlopu w tym czasie... troche mi szkoda mojego bo nie ma rodzicow (dlatego nie wiem co to sa problemy z teściami bo ich nie mam i miec nie bede:() i teraz rodzicow nie ma, a reszta rodziny mieszka bardzo daleko i moze sie okazac ze 80% gości bedzie z mojej strony... on niby mowi ze mu to wsio ryba ale mysle w glebi serca jest mu przykro, w koncu to jego dzień, a rodzina by mu zastąpila rodzicow... a tak to lipa:( ech coraz wiecej problemow i dylematow z tym weselem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
miła twoja suknia jest super! kurcze dziewczyny jeszcze troche takich "perełek" podrzucicie a zaczne sie zastanawiac nad wymiana swojej hehe naprawde śliczna i ma super dół:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Paulątko ;) Dziewczyny co z Wami? Coś nowego u Was? Gdzie się podziewacie ? ;) My nadal czekamy na obrączki, coś im się opóźniło z ich wykonaniem. Pomału muszę kupić buty ślubne, ale nie bardzo kiedy mam iść poszukać, w dodatku mają same niskie obcasy a jak wyższe to są brzydkie :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się zastanawiam gdzie się wszystkie podziały:P poza tym nudy okropne.kupiłam sobie dziś bio cla z zieloną herbatą ,zobaczymy czy coś da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miła jak będziesz miała swoje cudeńka to się pochwal. a u mnie z kolei buty same na wysokim obcasie, a ja szukam max. 3 cm. chodziłam po sklepach w zeszłym tyg. i nie kupiłam. ja dziś się zaopatrzyłam w aqua slim, właśnie kończę pierwszą 1.5l butelkę wody mineralnej. i wzięłam się za ćwiczenia - brzuszki i jazda na rowerku spinningowym. mam nadzieję, że będzie efekt, bo od tych tabletek cilest przytyłam znów :( łykałam wcześniej tabletki linea jako suplement diety, ale jakoś nie regularnie. obym teraz wytrwała, bo zostały 4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
no własnie zostały 4 miesiące... i to mnie przeraża!!!! juz tak mało czasu, teraz to juz w ogóle zleci strasznie szybko i nim sie zorientujemy bedzie juz sierpień.... chyba jakiś stresik mnie dopada;) niech ten czas leci wooooolniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×