Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

...kobietka

czy to gwałt?

Polecane posty

...kobietka, to tobie się wydaje, że facetom się zdaje. czy ty choć raz pokusiłaś się o rozmowę na temat seksu z swoim menem? a może to pijackie dupczenie było wynikiem braku zrozumienia? i to z obydwu stron?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yy,wybacz,ale Ty nas pytasz czy to był gwałt?Nie wiesz co czułaś,że obcych pytasz? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
per vaginam ad astra a jak myslisz? oczywiscie, ze były rozmowy na ten temat, ale taka sytuacja jak wczoraj, to "nowość"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego niby chowam swój honor? Owszem, pewnie wiele kobiet godziło się na seks dla spokoju. No, może nie wiele, ale jakieś. Różnica jest mniej więcej taka, jak między prezentem a kradzieżą. Jeśli ja się godzę wbrew sobie, jestem głupia, i to moja wina - jeżeli facet bierze mnie siłą, a już w ogóle przemocą, jest przestępcą i okazuje mi skrajny brak szacunku. Tym razem to znowu ja - muszę jednak przyznać, że podziwiam i szanuję za nieupijanie się po tamtym wydarzeniu. Jednocześnie nie rozumiem kobiet, które mówią przez łzy 'nie' i nie próbują się bronić - bo skoro nie użyłeś siły, ona wcale się nie broniła, a może gdyby spróbowała.. Nie rozumiem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potem po alkoholu bedzie cie
gwalcil ciagle, zobaczysz :O w ryja da zebys nie protestowala i tyle,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może z nim o tym porozmawiaj, może facet potrzebuje odrobinę dominacji... może dominacji z obydwu stron? niektórym sprawiają przyjemność rzeczy, które innym wydają się nie do przyjęcia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki tiki ła ła
wszystko zalerzy od tego czy go naprawde kochasz jeśli tak to mimo wszystko z nim zostaniesz nawet jesli taka sytuacja się powturzy, jeśli będzie alkocholikiem lub cię zdradzi to mu wybaczysz i będziesz z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te verde to mi również przykro ale , nie chce się wybielać, no ale moja nie miała pretensji, nie płakała , nie obraziła się ani nic...po prostu się zastanawiała czy to był gwałt..ale gdyby serio był to gwałt to ja ją znam..dałaby mi po ryju , kopnęłą w jaja itp:D i się obraziła na miesiąc albo poszła sobie...ale już sam fakt że się zastanawiała czy to był gwałt był dla mnie upokarzający i zawstydzający:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
per vaginam ad astra - już nie przesadzaj. Jeśli facet potrzebuje urozmaicenia w łóżku, wypadałoby to zakomunikować subtelniej, i bardziej bezpośrednio niż przez gwałt. Może jej jeszcze poradź, żeby mu obiadki lepsze gotowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwierz mi, w łózku obydwoje wiemy czego chcemy i do pruderyjnych jakkolwiek by na to patrzeć nie nalezymy on poprostu potraktował moje nie i łzy jako wyzszy poziom "nie chce mi się", tak sobie to tłumacze, tym bardziej, ze był pijany niemniej czuję się z tym wszystkim okropnie i on wiele stracił w moich oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łosiczka
Wiem, że dawać rady na odległośc jest bardzo łatwo...Zrobisz co zechcesz bo to Twoje życie i NIKT nie ma prawa mówic Ci co masz z nim zrobić. Musisz sama sobie odpowiedzieć na pytanie czy dobrze się czujesz w tym związku? Czy czujesz się bezpieczna? Czy czujesz się szanowana? Czy zgadzasz się na takie traktowanie? Doświadczenie wielu kobiet przed Toba uczy, że mężczyzna który pije nałogowo (i jest po alkholu agresywny) raczej nie zmienia swojego zachowania po ślubie a wręcz przeciwnie...bo już nie musi sie starać. Przypadki "zmiany" można policzyć na palcach jednej ręki. Nie wiem w jakim jestes wieku, jakie masz wykształcenie, czy pracujesz i możesz się sama utrzymać czy nie...Odejść po tylu latach jest trudno. Nie namawiam Cie do tego. Namawiam Cie jednak do tego, żebyc zastanowiła się jak wyobrażasz sobie swoje przyszłe życie rodzinne. To, że napisałaś o tym na forum sugeruje, że nie zgadzasz się na takie traktowanie i byc może pytasz sie czy to jest noramlane? Otóż nie jest. Twoja odmowa powinna wystarczyc mężczyźnie, który by Cię szanował. Zacznij rozglądać sie dookoła. Zrób cos dla siebie i uwierz że możesz żyć samodzielnie ( a później z kimś kto Cię będzie szanował). Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki że uwierzysz w siebie i nie pozwolisz się tak traktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te verde, rozumiem subtelną granicę pomiędzy subtelnym i przekazywaniem swoich pragnień i przemocą przejawiającą się bzykaniem laski bez jej zgody. rażą mnie tylko radykalne rady obrażonych lasek, które nie raz dawały dupy dla świętego spokoju a teraz oburzają się na innego samca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
verde..ja myśle że to co zrobiłem to był gwałt a ona nie protestowałą fizycznie bo już mi poprostu dała dla świętego spokoju widząc że ja jej nie słucham mimo że nie miała ochoty. dodam że takie coś miało raz miejsce i to mega żal za który mi wstyd. jedyny plus że ona się tym nie przejęła i nastęonego dnia już nie pamiętała tak czy owak żałosne zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd ta pewnoś, że te radykalne (w tym ja) 'dawały d**y dla świętego spokoju'? Mogę Cię zapewnić, że nigdy tego nie robiłam, i na 99% nie zrobię, z takich czy innych przyczyn. I co, moje radykalne rady też Cię drażnią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym razem - nadal jesteś z tą dziewczyną (czy też kobietą)? Teraz, kiedy napisałeś więcej, widać, że sytuacja była porządnie różna od tej, którą opisuje autorka. I to raczej Twoja kobieta zachowała się głupio, niż Ty podle. [Albo z sympatii Cię wybielam ;)]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyety
FACECI TO ŚWINIE!!!!!!!!!!!!!!! nic nigdy tego nie zmieni oczywiście są wyjątki, ale bardzo jest ich mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łosiczka
Kobietka... Nie ma za co bo tak jak mówiłam to Twoje życie. Wkurzaja mnie tylko historie kobiet , które nic nie zrobiły w pewnym momencie swojego życia a potem...przemoc w rodzinie, gwałty itp. Pewne symptomy widać bardzo wcześnie tylko , zę zakochane kobiety ich nie zauważają niestety...Spójrz BARDZO krytycznym wzrokiem na swojego partnera i odpowiedz sobie na pytanie czy chcesz być z takim człowiekiem do końca życia...Trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauważają łosiczka
zauważają, ale nie reagują , bo.. k o c h a j ą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba się nie znamy, tzn pewnie kiedyś się spotkaliśmy na jakimś topiku, a ja zapamiętuję czasem ludzi, którzy piszą coś, co mi się podoba - konkretnie nie pamiętam co, oczywiście. Tak tam jakoś, nic osobistego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim przypadku ja wiem tyle ile mi opowiedziała bo niewiele pamiętam. w pijackim obrazie nie zarejestrowałem by ona nie chciała i coś mówiła. rano nie miałem o niczym pojęcia do puki nie powiedziała "hm. chyba mnie w nocy troche zgwałciłeś" a mnie zamurowało... a czemu się nie obraziła to nie wiem..podejrzenia mam różne m.in to że ona często wspominała że ją kręci przemoc i takie niby udawane gwałty itp bdsm...no i może dlatego ..nie wiem nie zastanawiam się bo jest mi wtedy głupio że przeszło jej przez myśl w ogóle coś takiego że mogłem ją zgwałcić. a do autorki, nie mam żadnej rady bo chyba byłbym nieobiektywny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×