Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutasek...

Czy zwykła, spokojna dziewczyna musi być sama?

Polecane posty

BUUU dużo by mówić. Jestem komunikatywną osobą. Ale nigdy nie umiałam pojąc sensu upijania się np. Do dziś pamiętam szalone imprezy z przyjaciółką, kiedy bez grama alkoholu wariowałyśmy, podczas gdy reszta rzygała po kątach. Nie palę, nie piję, co nie znaczy że toastów nie wznoszę. Klnę tylko kiedy prostuję sobie myśli i język. Bardzo chcę wtulić się w faceta, mojego, ciepłego spokojnego i honorowego. Ale szukałam, próbowałam i niestety ciągle sama. Czuję się jak dinozaur. A przecież wiem o sobie, że jak nikt potrafię dbać o dom, miłość, ciepło i to żeby ciągle iskrzyło. Mój problem jeden wielki, to taki, że przegrywam z młodszymi i piękniejszymi :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsnjfsdnfjsnfjdsnflsfsddd
i nie jestes dziewica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie kwesia tego słuchaj ja jestem taka "niunia " co to lata po imprezach, duzo sie smieje jestzuciowego wiec nie ma reguły towarzyska, lubie sobie chlapnac, nie strasze wygladem i tez nie moge sobie ułozyc zycia uczuciowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
alvarioooo ale mi przyszłość wróżysz. Hmm nie mogę stwierdzić co będę robić dalej, bo nie potrafię tego przewidzieć. Jednak to co napisałeś nie podoba mi się i nie widzę tak siebie. Nie sądzę bym tak nisko upadła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
szczera dziewczyna może powinnam pomyśleć zanim wcześniej osądziłam tak innych ludzi. Ale wydaje mi się, że ty masz większe szanse na znalezienie sobie kogoś niż ktoś spokojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomaszek85
Droga autorko. Chcialem Ci napisac tylko tyle, ze jesli jestes poukladana, zapewne inteligentna, porzadna, nie pijaca, nie chodzaca na dyskoteki czy tez inne balangi, to taka pozostan. Nie musisz sie dla nikogo zmieniac, tym bardziej dla siebie. Z mojego doswiadczenia wiem, ze takie dziewczyny jak Ty, z takimi cechami, to rodzynki, kobiety, ktorych brakuje miedzy tymi innymi laleczkami szlajajacymi sie po nocach, lecacych na kase itd. Wiec przemysl sobie te wszystkie wypowiedzi na tym forum, i zapewne dojdziesz do odpowiedniego wniosku. I glowa do gory, i Ty znajdziesz faceta, ktory bedzie godny isc przez zycie u Twojego boku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam szukam takiej panny, ale ponieważ nigdzie nie chodzisz nie ma Cię jak spotkać ;) Ja akurat nie jestem nieśmiały, ale jak widzę panny siedzące same to mam wrażenie, że spotkały się na ploty i nie mają ochoty, żeby im ktoś przeszkadzał. Nie lubię się narzucać. Potem trafia się jakiś łoś, który generalnie ma to w dupie i po pewnym czasie panny skazane na jego towarzystwo siedzą, gadają z nim i z nim idą dalej "w miasto". Ja nie potrafię się przełamać. Nawet nie wiem jak zagadać, żeby nie zabrzmieć banalnie. Co do zmiany środowiska to nie takie proste. Sam jestem bardzo wymagający w stosunku do ludzi i wiem, że nawet jak poznam nowych to niestety bardzo rzadko ktoś przypadnie mi do gustu. Wszyscy wydają mi się infantylni itd. Nie dasz rady zmienić się o 180 stopni, bo nie będziesz wtedy sobą. Wytrzymasz może 3 miesiące udając kogoś kim nie jesteś. Może Ci się to spodoba chociaż wątpię bo to bardzo rzadkie przypadki. Imprezy nie polegają na zalewaniu się w trupa i udawaniu, że się dobrze bawisz. Wystarczy mieć ludzi, z którymi lubisz spędzać czas. Co robisz w tym czasie jest sprawą absolutnie drugorzędną. Sam śmiagam regularnie z ludźmi, z którymi czuję się fajnie i nie muszę się zalewać. Czasem mam ochotę na klub to pójdę, ale czasem - muszę mieć wenę. Wpisywać miasto proszę :) A w ogóle to normalnych , inteligentnych dziewczyn jest jak na lekarstwo. Nawet się czasem zastanawiam, że w sieci szukać kogoś to już dla ludzi, którzy zupełnie nie radzą sobie w życiu, chociaż często dochodzę do wniosku, że dopiero tutaj (a szczególnie w kafeterii) można spotkać kogoś normalnego i nazwijmy to nieśmiałego. Czuj się wyjątkowa, bo pewnie taka jesteś. Nie daj się zwariować wyznaczaniu normalności przez większość. To szara, beznadziejna, nic nie warta masa. Ściskam. Lepiej się "niedoszacowywać" niż mieć o sobie nie wiadomo jakie mniemanie nie mając ku temu podstaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damian lat 19
A tam się przejmujesz, nie masz czym. Ja będąc młodym chłopakiem też nie chodzę po dyskotekach i się nie upijam i też mam problem ze znalezieniem sympatii choćby na studniówkę. A taką jaką się opisałaś to mi pasuje tak typ dziewczyny :) Może fotkę pokarzesz ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
Drogi tomaszku85. Dziękuję za miłe słowa. Mówisz mądrze, chcę taka pozostać. A jeśli mam poznać takiego faceta to chcę by właśnie myślał tak jak Ty. Jestem po troszku optymistką. A i mam wadę, że od zawszę potrafię wszystko analizować i zawsze realizuje tylko rozsądne rozwiązania. Więc nawet jeśli będę przesadzać to sumienie nie da mi żyć :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszły_uczniak
męża to szukajcie w porządnych miejscach a nie pijackich spelunach gdzie nadymione jest nikotką i piwne wyziewy wydobywają się ze zchamiałych mordeczek. zawsze bierzcie pod uwage ze malrzenstwo sie moze rozsypac i zdrady beda (dlatego slubow nie ma co brac koscielnych ani cywilnych bo to durnota najwieksza na tej ziemi te poszialy majatku i intercyzy oraz testy DNA na ojcostwo. czytajcie fachowa wiedze a nie horoskopy czy taroty jak i harlequiny (fachowe fora czyli kafeterie). z udostepnianiem swoich dziurek plci przeciwnej badzcie selektywne. pieniedzy nie wydawajcie na kosmetyki i duzo sportu: rowerek, siatkoweczka i nie brac zwolnien z w-f'u. mozna byc dziewica ateistka jak i katoliczka ladowana we wszystkie dziury na alkoholiku czy narkotyczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seleukos
Moje urocze nieśmiałe smutaski i reszta (czułe przytulanie) Obawiam się niestety (znając życie) że jakiś ru*acz może wykorzystać wasze obecne położenie w złych celach.....Miejcie oczy szeroko otwarte i nie ufajcie żadnym samcom na tym forum!!! (wiem zdradzam własny ród) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
tadek_1980 wiesz co ? Życzę Ci żebyś znalazł kogoś dobrego i odpowiedniego. Z tego co piszesz jesteś fajnym człowiekiem. Następnym razem podejdź do takiej dziewczyny. Może chociaż ona będzie szczęśliwa. Masz racje ja się nie zmienię. Co najwyżej mogę trochę bardziej się otworzyć i spróbować więcej rozmawiać z ludźmi. Twojego posta czytałam z uśmiechem na twarzy. Dziękuje. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dj tiesto
i macie za swoje. bo jak facet jest miły to dziewczyna go olewa i mówi że to nie to i nudno. sam się tak załatwiłem bo byłem miły romantyczny nie piłem a dziewczyna mnie olała dla jakiegoś frajera. wiece jak przykro ahh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
Damian lat 19 przepraszam, ale nie wysyłam zdjęć na forach. Z zasady. A i tak trzymaj :) Nich w naszym społeczeństwie jeszcze będą fajni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
przyszły_uczniak nie można z góry powiedzieć, że małżeństwo się rozsypie i będzie się zdradzanym. Z takim założeniem nie wchodzi się w związek. Ja przynajmniej muszę być na 101% pewna, że to ten i wtedy tylko czekam na kolanko i pierścionek :) Seleukos już się uważnie rozglądam :D:D dzięki za ostrzeżenie. Będę się pilnować. dj tiesto źle trafiłeś. I właśnie przez takie jedno niepowodzenie później nie ma romantycznych chłopców??? ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat mam szczęście, chociaż nie "zaliczyłem połowy mojego miasta". Jestem raczej "długodystansowcem" i jeśli nie czuję od początku, że ktoś mi nie odpowiada to w to po prostu nie wchodzę. Na brak zainteresowania nie narzekam, ale mam problem z własnym zainteresowaniem. Nie biorę "co się trafia". Takie podejście jest ogromnym ciężarem w życiu, ale nie wyobrażam sobie innego. Prezentuje skrajną bezkompromisowość w tym względzie. Jestem obecnie w związku z wartościową dziewczyną, ale czuję, że to nie potrwa już długo. Tak jak ktoś napisał trzeba kogoś brać takim jakim jest. Nie wierzę w zmiany osobowości, a są sprawy których nie jestem w stanie tolerować. Albo ludzie do siebie pasują albo nie. Osoby takie jak Ty szukają dłużej, ale potem, kiedy inni się rozwodzą i sypie im się całe życie, po pochopnych (w moim mniemamaniu) związkach, mają najczęściej upragnione szczęśliwe życie rodzinne. Chciałoby się od razu, ale zawsze jest coś za coś. Na dłuższą metę zwróci Ci się to (Twój charakter) z nawiązką. Tak jak napisałaś odrobinę otwartości i będzie OK - zobaczysz. Czego Ci serdecznie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wpiszę...
Wałbrzych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
Będzie teraz wyliczanie naszych pięknych miast :D:D:D Jestem pewna, że w każdym znajdzie się osoba która chce kogoś poznać ;) Tylko dlaczego będąc tam na miejscu nie można znaleźć nikogo :P No może dlatego że ja siedzę w domu :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wpiszę...
Właśnie... a jak wychodzę, to z kolegą... Masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
Właśnie... jak się wychodzi to zawsze z obstawą. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek...
tadek_1980 hahaha dopiero kilka postów temu było ostrzeżenie, żeby za bardzo nie ufać właśnie osobom z forum. Miałam mieć oczka otwarte :D:D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wpiszę...
Obstawa prezydenta... Drzewo, którego do lasu się nie ciągnie... Echhhhhhhhh.... Tadek, a można jaśniej? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słusznie. Mogę Cie zapewnić tylko co do siebie (tylko czasem nie uwierz) ;) Ale ja akurat jak jestem z kimś to nie wychodzę z nikim innym :P A tak serio to czytasz trzy zdania i w 99% przypadków wiesz z kim masz do czynienia. Miej oczy szeroko otwarte nie znaczy żeby je całkiem zamknąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwaga - Tadek dołączył adres mailowy do swego pseudonimu powyżej. O 21.07 jeszcze go nie było. Teraz jest. Miejcie się na baczności. Jedynymi dziewczynami do których można mieć współczucie są tylko te wrażliwsze, stąd moja uwaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wpiszę...
Już nic, wszystko już jasne :-). Przepraszam za zamieszanie :-). 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seleukos
A tak serio to czytasz trzy zdania i w 99% przypadków wiesz z kim masz do czynienia. Miej oczy szeroko otwarte nie znaczy żeby je całkiem zamknąć Tadziu nie ze mną te numery... I nawet nie próbuj manipulować tymi bezbronnymi owieczkami.... Cholera czy ja zawsze musze robic za Dobrego Ducha ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×