Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zanurzonaaaa

Czy związałbyś się z atrakcyjną dziewczyną z dzieckiem???

Polecane posty

Gość matkaprzedewszystkim
na pewno nie prowo o nie!, nie masz racji - no właśnie na tym polega problem - ci, którzy się tu wypowiadają krytycznie o samotnych matkach - to TYLKO potencjalni kandydaci na ojców dzieci przyszłych samotnych matek. Jak zapną rozporek - temat nie istnieje! Podobnie z kobietami - te, które krytykują to TYLKO potencjalne przyszłe matki. Czas pokaże! Dzisiejsze 20 latki (dziewicze, mądre) NA PEWNO nie zostaną samotnymi matkami, bo przecież wokół sami odpowiedzialni faceci - przecież czytasz! Nie zadają się z zepsutymi ofiarami molestowania i gwałtów sprzed lat - tylko kopulują nawzajem ze sobą! Więc czeka ich wszystkich w przyszłości sielanka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie prowo
samotne matki nie są lepsze czy też gorsze,tak ułożyło sie ich zycie. Nie ma sensu wyzywać kobiety z dzieckiem i mężczyzn,którzy takich nie chcą;)Trzeba zrozumieć wybór faceta,skoro od razu oznajmia ze sie w to nie bawi,to nie widzę problemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hałwek
:) ja jestem wzwiązku z kobieta z dużym chłopcem:) Traktuje go jak syna:) Moja żona jest OK!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie prowo
hałwek----i czujesz sie jak frajer?Podejrzewam,że nie,ale jak widać po niektórych wypowiedziach możesz być tak odbierany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hałwek
wrecz przeciwnie - mam zone,dziecko:) odchowane, staramy sie o drugie jestesmy szczęsliwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużoooooooooooooooooooo
Oferma--skoro nie umiesz przepowiadać przyszłości,skąd ta pewność ,że jakaś samotna matka nie wpadnie Ci w oko?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gno prawda
samotna matka poza nedzna polska jest przez panstwo tak faszerowana kasa,ze ma wiecej niz niejeden tyrajacy facet ,wiec tylko w powtarzam nedznej polsce moze byc obciazeniem dla faceta...w innych krajach wogole nikt tak glupiego tematu nie bierze pod uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkaprzedewszystkim
offerma wypowiadasz się z buńczucznością charakterystyczną dla takich, którym jajka ledwo mchem porosły i dlatego nic innego nie pozostaje jak zgodzić się z twoimi argumentami - no i się zgadzam o co ci chodzi?! nie da się walczyć z głębią treści jaką prezentujesz np., że samotne matki są ofiarami gwałtów i molestowania. Otóż przyjmij do wiadomości, że więcej przypadków tychże "procederów" dzieje się w rodzinach i dotyczy właśnie mężatek - jako tych z którymi "bezpieczniej", bo większa szansa na ukrycie. Co ciekawe właśnie w rodzinach rodzą się ofiary gwałtów, a mężatki w znacznym odsetku rodzą dzieci nieswojego męża. Procentowo także więcej kobiet - samotnych matek prezentuje wyższy stopień świadomości, zaradności, niezależności niż matki-mężatki. Nie rozumiem dlaczego krytykujesz to, co sam piszesz - to przecież chyba twoje słowa: "chyba nie chcesz powiedzieć ze jakieś molestowanie seksualne, gwał " noooo, nie wierzę, że ktoś o tak skrystalizowanych poglądach nie wie co pisze. A ja podkreślam - zgadzam się ze wszystkimi twoimi argumentami - jakie by nie były! - samotne matki to druga kategoria kobiet. A w ogóle to ja bym je paliła na stosie, zaraz za tymi, którzy są tatusiami ich dzieci - stosy byłyby podobnej wielkości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie prowo
matkaprzedewszystkim--nie rozumiem co chcesz udowodnić swoimi postami,,a wiec zadam 2 pytania 1 czy związałabyś sie z 34 prawiczkiem 2 czy związałabyś sie z facetem ,który ma dziecko z poprzedniego związku. Obydwaj faceci zarabiają 1500 na rękę i wynajmują mieszkanie. ODP proszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkaprzedewszystkim
> na pewno nie prowo odpowiadam: ad. 1 - nie związałabym się ani 20, 34-letnim prawiczkiem, ani innym "lewiczkiem" ad. 2 - nie związałabym się z facetem, który ma dziecko z poprzedniego związku, nawet gdyby zarabiali po 1500 zł na każdą z rączek i mieli własne mieszkania i nie tylko, z bardzo prostej przyczyny - ja sama jestem samotną/samodzielną matką, która zarabia więcej niż po 1500 na każdą z 4 kończyn, ma wszystko, co jej do życia potrzeba, facet potrzebny jest jej na plaster do duupy. Mam o większości samotnych matek (nie, nie o wszystkich, podobnie jak w OGÓLE nie o wszystkich matkach) wysokie zdanie, czemu wyraz dałam na niejednym topiku. Myślę, że wszelka pisanina tu nie ma sensu. Jeśli facet ma klasę i kasę, zakocha się w kobiecie to nie ma znaczenia czy ma ona dziecko, czy nie. Wypociny niektórych przeciwników kwalifikują się do potłuczenia o kant ich własnych duup i tyle. Najbardziej zagorzali przeciwnicy to natomiast ci, którym duupsko groszem nie śmierdzi i fakt, że musieliby czymkolwiek podzielić się kimkolwiek przyprawia ich o palpitację, ale oni sami najchętniej załapaliby się na krzywy ryj na wszystko w życiu i to ci są często zwolennikami związków z paniami starszymi od siebie, które mają mieszkania, samochody i kasę. To im wydaje się, że wystarczy mieć trochę mięsa w majtkach, żeby ustawić się w życiu, czytaj na ich sposób z niego korzystać. Wiem, bo niejeden z nich składał mi taką "atrakcyjną" propozycją - choć sam mógłby być moim własnym dzieckiem. Najpierw trzeba coś w życiu zrobić, zdobyć i pokazać, żeby móc wypowiadać się, bo inaczej jest się po prostu pożałowania godnym. POKORY i jeszcze raz POKORY, bo kto wysoko mierzy - ten potem nisko spada. Czas pokaże jak ułoży się wasze życie - zarówno ci, którzy przebierają, jak i te, które wybierają. Większość z nas w przeszłości także wybierała (i to jak!), miała męża, plany i ...być może nie raz i nie dwa plotła podobne głupoty jak teraz robicie to wy ...:) Los i tak zweryfikuje wyobrażenie o życiu każdego z nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie prowo
ad. 1 - nie związałabym się ani 20, 34-letnim prawiczkiem, ani innym "lewiczkiem" ad. 2 - nie związałabym się z facetem, który ma dziecko z poprzedniego związku, dziękuje za odp,a więc jeśli Ty dzielisz facetów na kategorie,nie dziw sie,ze Ty możesz być dla kogoś tą gorszą.Dla mnie to zroumiałe i nie muszę niczego udowadniać Natomiast ,jeśli chcesz przekonać całą kafe ,ze matki z dzieckiem są lepszym ''towarem''od 20 dziewcząt bez żadnych zoobowiązań--proszę bardzo . Generalizowanie,uogólnianie--to brzydki nawyk-;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkaprzedewszystkim
chodziło się na wagary na języku polskim i nie nauczyli czytać ze zrozumieniem? Propozycja: wrócić do szkoły! - zamiast zajmować się zbyt poważnymi sprawami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppp30
do matkaprzedewszystkim jesteś samodzsielna , dobrze zarabiasz, nikt nie jest Tobie potrzebny. super. problem tylko w tym , że generalnie samotne matki nie mają lekko. większość, niestety , nie radzi sobie za dobrze i te szukają kolejnego faceta i niestety zwykle trafiają z deszu pod rynnę nikt nie zwraca uwagi na ojców tych dzieci. często to oni winni są takiej sytuacji. płaci ( lub niepłaci ) taki alimenty i właściwie jest wolny. nikt nie piętnuje kogoś kto posiada dziecko z wcześniejszego związku. widzę, że bycie samotną matką to poważne przestępstwo natomiast pozostawienie własnego dziecka jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie prowo
matkaprzedewszystkim--jestem samotną matką,ale skoro jesteś tą lepszą to produkuj sie dalej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie prowo
acha i masz minusa za atak na mojego ulubionego znawcę psychiki kobiet zwanym na forum --ofermą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie prowo
o i na języku polskim sie zna ;) a za ten przykład który podałeś masz kopa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkaprzedewszystkim
offermo mityguj się trochę ciemny chłoptasiu! - ja akurat jestem wdową. Wystarczająco "pozgadzałam" się z większością twoich bzdur, dość! ppp30 niestety wiem, że takie problemy są powszechne - ŻADNEJ matce nie jest lekko - takie czasy i taka też ich...rola, od zawsze tak jest. No, ale radości też przecież nie brakuje. Nikomu Pan Bóg nie obiecywał, że będzie mu na świecie lekko i dlatego ważne jest by bilans naszej oferty w stosunku do oczekiwań od życia nie był zbyt ujemny. A propos "opadów" - kobiety są głupie, że oczekują czegokolwiek od facetów, zamiast brać się samemu z życiem za bary. Każdej radzę - nie szukaj drugiego tylko sama pracuj, rozwijaj się, dbaj o siebie i dziecko - czas pokaże kto rozdaje karty, a jaka przy tym satysfakcja...wiem, wiem łatwo mówić... Ale to jest tak - najpierw dziewczyny zamiast się uczyć, zdobywać zawód, rozwijać się - latają za chłopakami, a potem biadolą! Powtarzam - nie siedź, nie oglądaj się, aż ktokolwiek zrobi coś za ciebie, wyegzekwuj alimenty, stań się niezależna i miej wszystko gdzieś! Dużo goryczy w Twoim poście, przykro mi, ale od tego, że się ponarzeka świat się nie zmienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój znajomy miał ostatnio taką sytuację, że spodobała mu się dziewczyna z banku, no fakt niebrzydka, więc zaczął do niej uderzać. do czasu kiedy nie zobaczył tej dziewczyny na mieście ze swoją córeczką. stwierdził, że nawet największa laskę dyskwalifikuje fakt posiadania dziecka. moja znajoma, mega laska jest po rozwodzie i ma synka w wieku przedszkolnym, ma faceta który kompletnie oszalał na jej punkcie i małego nazywa swoim synkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkaprzedewszystkim
ależ offermo nie denerwuj się kochanie, ze mną możesz porozmawiać o wszystkim, tylko staraj się rozumieć to, co piszą inni i ...ty sam! ..a poziom pokazywałeś i robisz to cały czas także ty. Wystarczy troszkę zdystansować się i pójdzie, naprawdę! "umysłowo stoisz po łydki w gnoju" hmm - jeszcze tego tu nie było - baaaardzo wyszukane, zupełnie jak to molestowanie i gwałt, no nie mówiąc o owych doznaniach emocjonalnych przy pierwszym dziecku ahahahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiec_alfa_100
Oczywiście ze tak o ile jest to małe dziecko, a kobieta kocha mnie naprawdę a nie udaje że kocha. Zdarzyło mi się być z młodymi kobietami porzuconymi przez "maczo" , były to bardzo wartościowe dziewczyny szkoda że tak głupio ulokowały swoje uczucia, niestety prawda jest taka że taki związek to miłe relacje, kobieta jest bardziej dojrzalsza, wie czego chce, jest odpowiedzialna, ciężko pracuje, ale na krótką metę... czyli do momentu aż minie kilka miesięcy a ona zaczynają żądać deklaracji na całe życie. Niestety w moim przypadku zdarzyły się najgorsze warianty czyli kobiety chciały mnie wykorzystać... jedna powiedziała mi po 7 miesiącach że tak naprawdę to mnie nie kocha ale mam dobrą pracę i napewno zapewnię jej i jej dziecku stabilizację finansową, a ona zapewne zakocha się we mnie z upływem czasu. - następnego dnia zostawiłem ją. Następna po 6 miesiącach zażądała pierścionka zaręczynowego, zagroziła że odejdzie... cóż odeszła mam nadzieję że jej się ułożyło. Dlatego powiem tak, że jeżeli kobieta myśli poważnie o trwałym związku, jest gotowa poczekać z poważnymi planami, jest atrakcyjna, i po doświadczeniach z tatą dziecka zaczeła trzeźwo myśleć to jak najbardziej był bym gotów na związek z taką kobietą niestety realia są inne i wiekszość samotnych młodych matek proboje złapać faceta nawet jeżeli pochodził ów facet z sortu którym wcześniej jej nie interesował czyli " normalny, cichy, spokojny, o dobrym statucie społecznym i materialnym - jednym słowem idealny ojciec."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie prowo
Samczyku=---fajny post,ale malutka uwaga dotycząca Twej wypowiedzi.Każda kobieta(bez względu na to czy jest samotną matką,czy też nie),po jakimś czasie w związku z facetem oczekuje deklaracji słownej,więc akurat w tym nie widzę nic dziwnego.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppp30
do mamaprzedewszystkim "Dużo goryczy w Twoim poście, przykro mi, ale od tego, że się ponarzeka świat się nie zmienia" nie, w moim poście nie ma goryczy. po pierwsze moja sytuacja jest podobna do Twojej czyli "więcej niż 1500 na każdą z kończyn" nie mówiąc jużo tym że jestem facetem po prostu realnie patrze na sytuację kobiet w Polsce i różowo to nie wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIECIE CO WAM POWIEM
JAK TO CZYTAM co niektórzy piszecie to mi się chcę wymiotować . na szczęście tylko tu możecie sobie ulżyć i się wyżyć bo to się ma nijak do rzeczywistości i myślicie że to ma wpływ na czyjeś życie . co byście nie napisali i tak wam to nic nie da. pozdrawiam:)wyzywajcie i produkujcie się dalej nikogo to nie rusza oprócz tego że to wy macie frajdę przed komputerem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkaprzedewszystkim
pppp posłuchaj to nie jest tak, że "generalnie" tylko samotnym matkom nie jest lekko - nielekko jest także innym - również matkom-mężatkom, a często dużo gorzej tym drugim, bo poza statusem uznawanym w naszym - niestety - ciągle zaściankowym społeczeństwie za "lepszy" mają kiepskiego, często niepracującego, a pijącego i bijącego faceta, mają dodatkowe dziecko w jego postaci i wiele innych "niedogodności". Dlatego - akurat Ty byłeś odbiorcą :D - zawsze zachęcam kobiety do budowania własnej niezależności od bardzo wczesnej młodości, wiem bowiem jaki to luksus. Taka kobieta gwiżdże na to czy facet jej przyniesie czy nie, zatroszczy się o dziecko czy nie - stać ją zarówno na właściwą organizację życia, jak i godną egzystencję. Nigdy nie mogłam pojąć skąd u kobiet ten pęd do męskich spodni koniecznie w charakterze męża. Podwójnie dziwi mnie stygmatyzowanie kobiety - samodzielnie wychowującej dziecko -ci - w czasach, kiedy wiele z nich p o p r o s t u nie wychodzi za mąż, ba! wcale tego nigdy nie chce, funduje sobie dziecko z próbówki etc. Społeczeństwo chce zwać się europejskim, a mentalnie egzystuje na poziomie Afganistanu (z całym szacunkiem)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkaprzedewszystkim
można mieć różne punkty odniesienia - ja wybieram (mimo wszystko) pierwszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokitek
Te wszystkie dywagacje nie mają większego sensu. Można się zakochać w kobiecie z dzieckiem, to naturalne, szczególnie gdy jest inteligenta, atrakcyjna i zaradna. Mam taką radę dla wszystkich facetów podejmujących wysiłek zdobycia względów takiej kobiety. Należy przytłumić swoje emocje związane z uczuciami. To jest trudne, ale konieczne aby zorientować się czego taka kobieta oczekuje. Trzeba ją poobserwować, jak się zachowuje w waszym towarzystwie, w jaki sposób wyraża swoje pragnienia, jak formuje wypowiedzi na różne tematy, szczególnie te związane w wami i ze swoim dzieckiem. Czy wypytuje was o wasze problemy, słabości. W jaki sposób to robi. NIE NALEŻY traktować takiej kobiety inaczej niż kobiety bezdzietnej, szczególnie, kiedy wiadomo, że jest zaradna (co nie znaczy, że nie należy brać pod uwagę tego, że ma dziecko). NIE NALEŻY się szybko uzewnętrzniać, samemu opowiadać o swoich słabościach, problemach, pragnieniach i potrzebach, wręcz takowe ukrywać, bo niechybnie inteligentna kobieta szybko to wykorzysta przeciwko nam. Nie okazywać zainteresowania jej fizycznością, lepiej sypiać z Renią Rączkowską niż za wcześnie wylądować tam gdzie nie należy, bo to zgubne. Odkrywać się powoli i rozmyślnie. Nie spotykać się za często. Tak, to trudne, ale ku**sa trzeba schować do lodówki, żeby dobrze poznać taką kobietę. WARTO, aby przypadkiem nie utknąć w jakimś niby związku. Nie reagować na fochy, a jeśli się powtarzają często to możemy mieć do czynienia z wymuszaniem, manipulacją. Kobiety z dziećmi są wyrachowane i słusznie, ale mogą się zakochać. Szkopuł w tym, aby poznać czego taka kobieta oczekuje i jakie są jej uczucia. Jeśli się za wcześnie odkryjemy to jest marna szansa aby się tego dowiedzieć. Jeśli kobieta jest zorientowana na samodzielność i nie szuka partnera, tylko wyłącznie opiekuna dla dziecka i przyjaciela rodziny, nie ma ochoty na trwały związek lub szuka gościa do omotania to można to wychwycić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdoliszrokitek
taką receptę można i należy stosować do każdej kobiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdura
Kobiety stanowią pi razy oko połowę światowej populacji... czyli jest ich sporo, przyznacie! To na cholerę mi używana skoro mogę mieć nówkę sztukę nie śmiganą? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokitek
Bo czasem zdarzyć się może, że spotyka się kobietę, z którą ma się wiele wspólnego, wspólny sposób żywienia, wspólne zapatrywanie na pewne sprawy, podobne zainteresowania i poglądy. Może akurat z taką kobietą warto by było spędzić starość. Nie można traktować kobiety jak macicy, ale nie można też jej idealizować i potrzeba trochę trzeźwości, bo można wylądować w ślepym zaułku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×