Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamunia amadeuszka

Co wy wyrodne matki wiecie o pielęgnacji i wychowywaniu dzieci?!

Polecane posty

a moj dzidzius bedzie spal na dworze w hamaczku utkanym z rumianku wyrodna mamo amadeuszka! jak mozna klasc dziecko w do mu w lozeczku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamunia amadeuszka
Cesarskie cięcię stosują leniwe i wygodnickie baby, dla których nie liczy się szczęście i zdrowie własnego dzieciątka. Ja naprzykład rodziłam swojego maluszka w obecności męża, mamy, babci, chrzestnej, świadków na moim ślubie i znachorki. To były najbliższe i najbardziej odpowiednie osoby- bliskie i doświadczone. Poród odbył się w moim rodzinnym domu, to było niezwykłe i cudowne wydarzenie. Mogłam poczuć rozkosz połączoną z bólem, wynikającą z wychodzącą główką owocu naszej miłości. Podczas samego porodu, nie krzyczałam, żeby nie przestraszyć dzieciątka i nie stresować go już od pierwszego dnia. W błogim uśmiechu oddawałam się liczenium skurczy i parciom. Łzy szczęścia popłynęły po moich policzkach i piersiach pełnych mleka, gdy zobaczyłam mojego różowego i pulchnitkiego Amadeuszka. Matki, które pozbawiają się tak cudownych przeżyć nawet nie wiedzą ile tracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem matka
2,5 rocznej coreczki, i nie czuje sie obrazona czy ironizowana przez autorke topiku. wrecz chetnie poczytam, madre rzeczy pisze;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheh
:D jesteś świetną mamą, pisz dalej, będzie brać z kogo przykład :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to akurat nie jest smieszne
chcialam rodzic naturalnie, ale nie bylo wyjscia:( porod byl przedwczesny, czekali do ostatniej chwili nic sie nie dalo zrobic. zabolalo mnie, bo chcialam rodzic naturalnie i karmic, a pokarm stracilam:( nabijaj sie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomijam fakt że to prowokacja
aż mi wstyd---> znalazłam http://forum.gazeta.pl/forum/w,21000,97482083,97482083,karmienie_piersia_osmiolatkow.html na tamtym forum jest tego jeszcze więcej ale trzeba trochę pokopoac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błahahahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamunia amadeuszka
Droga Andziu! Hamaczek utkany z rumianki to dobry wynalazek na poobiednią drzemkę bobasa. Też miałam taki utkany. Nakarmiłam Amadeuszka piersią i układałam go do snu. Jednak trzeba wówczas pilnować cały czas by pieszczoch nie wypadł z hamaczka, dlatego ten sposób nie jest dobry na dłuższą metę, gdyż nie miałabym czasu na wydojenie krowy i obrządzenie ogródka. Ponadto dni stają się coraz chłodniejsze, dzieciaczek może się przeziębić. Oczywiście wskazane jest hartowanie maluszka, ale w siarczyste mrozy, minutę dziennie. Aha, w zimie należy bobaska nie przegrzewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne jasne
Jak ja żałuję, że moja Mam nie była taka jak Autorka :( Wszystkie mamy / przyszłe też/ powinny uczyć się i brać przykład z mamuni Amadeuszka.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam kózki na polu i pije mleczko prosto z cycusia, zeby sie biedulki dojeniem nie stresowaly :) kozie mleczko jest bardzo zdrowe i dobrze wplywa na laktacje. polecam! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Boże!!! tym dzieciom nie wstyd?! a jak ich kolezanki i koledzy zobaczą to w telewizji?! Chyba, ze ta dziwna matka uczy je w domu i izoluje od społeczeństwa :-o CHORE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobreeee
mamuniu amadeuszka, a co sadzisz o kobietach ktore od razu po macierzynskim wracaja do pracy? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jak kąpiesz Amadeuszka
W rześkim bystrym strumyku, kozim mleku czy w porannej rosie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I czy obcinasz mu włoski i
przycinasz paznokietki czy pozwalasz im rosnąć "freely"? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę
że po to, że dziewczyne kręci takie pisanie i ma śmiechy z tego i wenę na pisanie:) a dla kogo??? dla chcącyh sie pośmiać, ja np mam zajebiste śmiechy z tego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamunia amadeuszka
Eh, to jest dla mnie naprawdę bolesny temat. Kobieta naprawdę świadoma ze swojej kobiecości powinna docenić dar, jakim jest etap macierzyństwa, urodzenia dzidziusia, karmienie piersią, uczenie maleństwa chodzenia, mówienia i innych obowiązków z tego wynikających. Matka, która świadomie się tego wystrzega, nie jest wartościową osobą, nie może bowiem zawsze być przy swoim dzieciątku, ani utworzyć tak silnych więzów, jakie ja posiadam ze swoim synkiem. Moje dzieciątko poczęło się w noc poślubną, był to także mój pierwszy raz. Wraz z mężem ustaliliśmy datę mojego ślubu w dni płodne- ściślej w owulację. Nie wykonywałam żadnych testów ciążowych- ja to poczułam sercem, jak każda prawdziwa matka. Ten stan błogosławiony był dla mnie szczególnym okresem, kiedy zaprzestałam wszelkich prac. Spędziłam go na kocyku, rozłożonym na łące, z dala od zanieczyszczeń płynących z miasta. Po narodzinach, o których już pisałam, czekało mnie sporo pracy. I byłam tego w pełni świadoma, bowiem taka została mi przekazana rodzinna wiedza, że miejsce stuprocentowej kobiety jest w kuchni i przy dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne jasne
he he he .... i pewnie od czasu poczęcia Amadeuszka uprawy seksu zostały zaprzestane ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uprawy seksu
??? hahaha :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobreee
zaraz, jako prawdziwa kobieta chyba nie zamierzasz poprzestac na jednym potomku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj dawaj autorko jeszcze
coraz bardziej mnie się te twoje występy słowne podobają :) aż muszę czesc z nich wprowadzic we własne życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie no nie przesadzaj
na pewno są UPRAWY seksu z udziałem jelita bawolego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamunia amadeuszka
Oczywiście włoski i paznokcie trzeba przycinać, co za głupie pytanie! Dziecko może sobie zrobić krzywdę, podrapać się, a włoski mogą wchodzić do oczek i własnoręcznie zrobionej przeze mnie zupki z mięsa króliczego. To wie każda dobra matka, która pragnie by jej dziecko było zadbane. Tak samo, jak należy myć mu pupcię po kupce. Kąpiel należy przygotować w wyszorowanej balii specjalnie do tych celów przystosowanej. Woda powinna być zagotowana, i wystudzona. Jak wspominałam, można dolać trochę oliwy z oliwek, ale nie dużo, by brzdąc nie miał pozatykanych porów. Mojego Amadeuszka myję delikatnie, między wszelkimi fałdkami, by nie zadrapać i umyć wszelkie odparzenia. Włoski należy umyć zsiadłym mlekiem i spłukać przegotowaną wodą. Piętki Amadeuszka natłuszczam własnoręcznie zrobionym przeze mnie masełkiem. Dzięki takim naturalnym metodom, chłopczyk jest zdrowy, nie wygląda anemicznie, oraz jest pełny energii. Każda kochająca matka zrobi wszystko by tylko patrzeć na uśmiechające się, rumiane i pulchne policzki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×