moj synus ma 5.5mc i nie wiem czym go karmic

nie karmie juz piersia i oprocz mleka modyfikowanego podaje mu raz dziennie kaszke....co jeszcze mam mu dawac?poradzcie mi cos prosze bo kaszka to chyba za malo dla niego:/

kazdy ma swoje metody, ja mojemu od 4.5 miesiaca dawalam poza kaszka, utarte na papke jablko,gruszke, marchewke gotowana, pietruszke, ziemniaka, potem mieszalam. Najpierw na koncu lyzeczki, potem coraz wiecej. No i najpierw podawalam jeden produkt przez 2-3 dni, poniej drugi, itd. Teraz ma 6.5 miesiaca, je sloiczki, je rowniez to co ugotuje,ale teraz warzywa zageszczam mu kleikiem, je juz zupki z dodatkiem kurczaka

dzieki za odpowiedz jestem mloda pierworodka nie mam sie kogo poradzic a chcialabym dla mojego dziecka jak najlepiej...

ja tez jestem pierworodka tylko czy mloda.... :P

a ile masz lat? ja niecale 20...

pewnie sie odezwa inne mamy z innymi radami :) Ja akurat zrobilam tak, bylo dobrze :) Zobaczysz, zaczniesz i ani sie obejrzysz jak bedzie wcinal az sie beda uszy trzesly ;)

ja wlasnie przekroczylam 30-ke :D Jak bedziesz w moim wieku to Twoj maluch bedzie chyba w gimnazjum

chyba tak heheh a to twoje pierwsze dziecko? ja mam zamiar jeszcze do 30tki urodzic ze 3 chociaz....ale martwie sie o swoj brzuch...nie jest az tak jedrny jak przed ciaza....a zalezy mi dibrym wygladzie....chociaz w sumie nie moge narzekac:)

tutaj na kafeterii na pewno gdzies jest taki temat o wprowadzaniu stalych pokarmow. Znajdziesz pewnie gdzies tez jakis schemat zywienia niemowlat. Nie wiem jak dawno nie karmisz piersia,ale jesli w wiekszosci byl na butelce to teraz przez 2-3 tygodnie powoli wprowadzaj stale pokarmy, najpierw na sprobowanie, potem coraz wiecej i kiedy juz bedzie gotowy to mozesz zastapic jedno karmienie butelka(np. w porze obiadu) posilkiem stalym, moze byc zageszczony kleikiem lub kaszka bezsmakowa. Ale na razie przed Toba poczatek. Powodzenia! :)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4210281&start=60

tak, to moje pierwsze :) Mysle, ze co do brzucha to bedzie ok. Duzo ruchu, malo slodyczy, itd... Chociaz latwo sie mowi :o

ziemniaki z maselskiem oseka, mozna dodac ugotowana marchewke, zobacz co sloiczki proponuja i moze sama wezmiesz z nich pozmysl, ja karmilam sloiczkami, teraz gotuja odkad mala skonczyla roczek, mozesz ugotowac kaszke manna na mleku, mozesz zaczac podawac po malu danonki, ja jak gotowalam zupki to tak 2 skrzydelka, wrzucalam warzywa z mrozonki taki byl okres kaurat, a wszystko gniotlam , z czasem zaczelam robic kluski lane takie rzadziudkie

staraj sie przynajmniej do roku nie dodawac soli i wybieraj tez takie sloiczki bez soli, szkoda obciazac nerki dziecka. Ja tez nie dodaje do niczego cukru ani nie kupuje dosladzanych sztucznie produktow,dla takiego malucha nieprzyzwyczajonego do smaku cukru same owoce wydaja sie rarytasem, zreszta zawieraja sporo naturalnego cukru. Jak bedzie wiekszy i zaczniesz podawac mu jogurty albo serki to mozesz do naturalnych, nieslodzonych wmieszac puree z owocow-bedzie mial pyszny serek. Potem i tak reklamy zrobia swoje a dopoki mozna niech nie zna smaku cukru czy soli. Ja dodaje olej slonecznikowy tloczony na zimno do gotowanych warzyw, dodaje rowniez lyzeczke do sloiczkow warzywnych. Maslo, oliwa tez jest w sam raz