Tequilka_84 0 Napisano Marzec 17, 2010 ta zima dobija... ale jeszcze chwilka i wiosna musi byc ja dzisiaj na sniadanie zrobilam sobie placuszki z resztek co mialam w lodowce.... niecala kostka twarogu 3 zoltka lyzeczka budyniu 2 lyzki cukru -3 lyzki maki -starte jablko wymieszalam wszytsko i dodalam ubita piane z bialek... i na patelnie... upieklam 3 placuszki,,, a pozniej do reszty ciasta dodalam cynamon i reszte na patelnie.... Cudooo :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pjet Napisano Marzec 17, 2010 Cześć! Mam 15 lat.Wiem że może jestem za mała na odchudzanie ale zupełnie siebie nie akceptuje.Mam 169cm i ważę 71 kilo.Wiem że to stanowczo za dużo jak na nastolatkę.Mam określony cel-60 kg. Zupełnie nie wiem od czego zacząć.Myślałam żeby kupić Linee. Mam słabość do słodyczy i kalorycznych kolacji ;( wiele razy próbowałam się odchudzać dietą proteinową i głodówkami. Niestety ciągle tyje :( praktycznie co rok przybywa mi 5 kilo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tequilka_84 0 Napisano Marzec 18, 2010 co tu tak pustooo?? ja dzisiaj ze slodyczy zjadlam princesse:) ale na rowerku zrobilam 52 km w 3 seriach :) Zaraz uciekam do pracy-wroce o 6 rano a o 9 jestem umowiona u fryzjera:/ ciezko to widze.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn Napisano Marzec 18, 2010 Ja ze słodyczy zjadlam dziś jedną czekoladkę Ferrero pistacjową. Dzisiaj ladnie z dietką byłam też w siłowni, biegalam, a potem spinning :) Jutro mam nadzieję będzie kolejny dobry dietkowy dzień. Święta się zbliżają i to mnie mobilizuje, muszę teraz się mocno ograniczać, aby w święta chociaż troche smakołykow spróbować. W weekend też muszę ćwiczyć. Całusy dziewczyny! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Marzec 19, 2010 Cześć dziewczyny! Witaj pjet! Miło że dołanczasz mam nadzieję że na dłużej. Nie nam decydować czy jesteś za młoda czy nie, a jeśli nadwaga się odbija na Twoim samopoczuciu to uważam że warto zacząć odchudzanie. Zobaczysz że na lato będziesz wyglądać jak Tequilka :D Rozterki z jedzeniem o których piszesz wszystkim nam są bliskie... niestety :( Napiszę coś więcej po powrocie z pracy. Czy masz jakiś plan odchudzania? Laski ja się chyba zabiję! Mam tak obniżony nastrój że szok! A jesli cjodzi o moje ostatnie wyskoki żywienoiwe to szkoda gadać. Opracowuję sobie plan który wdrożę od poniedziałku. Muszę schudnąć i jednocześnie się zdrowo odżywiać, ponieważ za ok 2 miesiące czeka mnie operacja i po niej co najmniej 2 miesiące bez ćwiczeń więc jak nie chcę przytyć (co i tak nastąpi jak nie będę się ruszać) muszę najpierw schudnąć do tych 50 kilo. Kurwa! Powiedzcie mi że to możliwe.... Najgorsze jest to że muszę rzucić fajki :( no to już w ogóle zero przyjemności z życia. Nic tylko się pochlastać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Marzec 19, 2010 Cześć dziewczyny! Co u was? Co tu tak cicho. Mi się względnie poprawiła humor. Parę dni temu zrobiłam sobie kolczyk w pępku :D fajnie wygląda, ale nie mogłam ćwiczyć dopiero jutro chyba pójdę na siłkę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn Napisano Marzec 19, 2010 Nono kolczyk nieźle Cosma szalejesz :) Planowałaś wcześniej,c zy to taki nagły plan, buntu na rzeczywistość i chęci sprawienia sobie czegośmiłego? Ja dziś zjadłam nieco słodyczy, naszczęście poza tym twaróg i truskawki, a na śniadanie mleko z muesli i tyle. Mogło być lepiej, ale coś mnie naszło na czekoladę. Może niedobor magnezu, za dużo piję kaw i dopalaczy, a one wytrącają magnez. Kupiłam sobie dziś magnez musujący, może uzupełni niedobór. Mnie się również polepszył humor, było dziś u nas baaaardzo gorąco 13 stopni!!! Czuję wiosnę, pora na zmiany, myślę, że mój związek dobiegł jednak końca, mam już dość, po co się męczyć z egoistą, zresztą wszyscy znajomi mi tak doradzają. Wolę jak pozostaną te miłe wspomnienia, niż aż dojdzie do takiego punktu, że się znienawidzimy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Marzec 20, 2010 Hej dziewczyny! Ja dziś na śniadanie zjadłam 4 racuszki z mąki razowej i mleka sojowego :P mniam. Musiałam wykończyć ciasto króre wczoraj zrobiłam. Dziewczyny polecam: Parówki obtoczone w gęstym cieście naleśnikowym, albo tak samo obtoczone pieczarki. Pycha!!!!! Tylko ja naleśniki robię tak że daję dużo mąki razowej trochę zwykłej żeby lepiej zgęstniało, mleko sojowe i 1 jajko i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia. Mówię wam mięso albo warzywa w cieście naleśnikowym ... po prostu pycha! A parówki w szczególności. Tak więc dzisiejsze racuchy były na pożegnanie :( i zaczynam dietę. Wymyśliłam sobie połączenie kopenhaskiej i South Beach. Musy jeść więcej warzyw no i też muszę sobie magnez zapodać. Toss ten kolczyk? No cóż myślałam o tym kiedyś ale mi się mój brzuch nie podobał :p teraz jest l;epszy więc wstąpiłam zapytałam ile kosztuje, pani pyta czy chcę teraz więc mówię a co tam? raz się żyje! :D i muszę powiedzieć że bardzo mi się podoba :D A co do Twojego faceta to myślę że masz rację nie ma co takich związków ciągnąć na siłę, a już największą wadą u partnera jest chyba egoizm. Może rozrzucać skarpetki po domu, nie sprzątać po sobie itp. ale jak jest egoistą to życie z takim jest prawie niemożliwe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pjet Napisano Marzec 20, 2010 Cześć.Przepraszam że się nie odzywałam ale miałam cały tydzień zawalony nauką. Zaplanowałam niejedzenie kolacji , słodyczy oraz chipsów...Moja silna wole niestety ciągle mnie zawodzi :( Miałam zamiar kupić Linee ale mama doradziła mi że lepiej bym zrobiła kupując za tą sumę parę wejść na basen.Więc chyba tak zrobię;) No ale niestety wszystko się przekłada na kwiecień ponieważ mam skręconą kostkę..Ahh te stare chodniki ;/ Mam do Was pytanie! jakie macie sposoby na odmówienie sobie słodyczy?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn Napisano Marzec 20, 2010 Cześć pjet :) Ja jestem tu już od roku i widzę co daje efekty przynajmniej u mnie, bo np. słodyczy sobie nie umiem odmówić i chyba nie będę umiała :P A więc ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia :) Do tego dieta wysokobiałkowa i efekt murowany. Na kolację żadnych węgli, słodycze i węgle do obiadu, potem już nie. Mało pieczywa, najlepiej wcale, nie jeść smażonego, ani zapychaczy typu kluski, czipsy, drożdżówki, etc. Nie pić słodkich napojów (nie tylko cola, ale też słodzone soki, słodzona herbata). Dodatkowo jakieś suple, do ćwiczeń L-karnitynę, ponadto nieźle działa yerba mate, herbata czerwona, Therma-Line, chrom. Powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pjet Napisano Marzec 22, 2010 Dzięki za rady Toss_and_Turn Lekarz powiedział że na basen mogę chodzić od kwietnia :) Więc taki jest mój plan : Od dzisiaj nie jem słodyczy;) W następnym tygodniu nie jem słodyczy i kolacji Potem święta;( nie wiem jak to będzie ... Kwiecień,Maj,Czerwiec: Basen,zero słodyczy i kolacji,jakiś suplement i pół godzinki na rowerku stacjonarnym no niestety uwielbiam pieczywo ale najczęściej jem je na kolacje więc chyba problem z głowy ;) Ile na dzień jecie posiłków ?? I w jakich ilościach ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn Napisano Marzec 22, 2010 Rezygnacja z kolacji to błąd, zwolnisz metabolizm, kolację trzeba jeść, ale białkową plus lekkie warzywka, nie owoce, nie węglowodany proste. Jeśli będziesz jadła np ostatni posiłek o 18, a kładziesz się spać zalóżmy o 10-11, to jest ok 5 godzin + cała noc przerwy dla organizmu, jak dołożysz sport to nie dasz rady tak i będziesz chodzić osłabiona, a co za tym idzie mniej efektywna w nauce i w sporcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Marzec 22, 2010 cześć dziewczyny! Przepraszam że tak się długo nie odzywałam. Dziś się trochę ograniczałam z jedzeniem. Rano mały omlet z warzywami. Potem szaszłyk nieduży z owoców i kawałek mazzarelli Potem nie stety obiad na mieście więc 2 kawałki pizzy i kilka łyżek pomidorowej z ryżem Pomarańcza i na kolację niestety bułka razowa z serem i ketchupem Jutro będzie lepiej. :D Toss masz absolutną rację co do odżywiania i myślę że kolacja 3 godziny przed snem to w zupełności wystarczy. Pjet jesteś młodziutka więc odchudzanie pójdzie ci gładko. Co innego ja. Po trzydziestce metaboliozm jest coraz bardziej do dupy... :( Zaraz wskakuję na rower a potem zaplanuję posiłki na jutro. Rano pojeździłam 35 min na rowerku. Super się czułam potem. Jutro zamierzam to powtórzyć. Z Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Marzec 24, 2010 hej dziewczyny co się dzieje co tu tak pusto? Wiosna w pełni. Jak wam idzie? Ja od jutra zaczynam dietę Diukana. U mnie w pracy dziewczyny chudną na niej błyskawicznie. Jedna w dwa tyg schudła 7 kilo. Dietę można przeprowadzać jak długo się chce i jest dość długoterminowa. Buziaki kochane! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn Napisano Marzec 24, 2010 u mnie dzis byl beznadziejny dietowy dzień. Przemilczę... Ale od jutra będzie lepiej. Też myślę o Dukanie przed wakacjami :) Odezwę się jutro więcej, teraz spadam spać. Buziole!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pjet Napisano Marzec 25, 2010 kurcze..Nic nie miałam pojęcia o tym jakie skutki ma niejedzenie kolacji :| Dziękuję za te informacje ;) Jak na razie przez te pięć dni zjadłam tylko dwie kostki czekolady i lizaka Cosmopola! Kupiłam książkę Diukana i stosowałam jego dietę przez tydzień.Rzeczywiście zrzuciłam z 5 kilo ale podczas odchudzania źle się czułam.Ciągle głodna mimo że można tam jeść ile się chce białka i ciągle bolała mnie głowa.Może ta dieta jest dla starszych ;) Mama nie pozwoliła mi jej kontynuować przez co waga wróciła błyskawicznie.Ale z tego co pamiętam od każdego kilograma mniej masz 10 dni więcej zbilansowanej diety.Wiec takie odchudzanie trwa jakieś pół roku.Ja bym niewytrzymała.Trzymam kciuki.Może Tobie się uda! Od kwietnia basen i rowerek ...Już nie mogę się doczekać aż wskoczę do wody.Uwielbiam pływać ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Marzec 25, 2010 Hej dziewczyny! Dziś zjadłam 3 serki wiejskie 3% 100g polędwicy wołowej i rybkę Ogólnie jest spoko. Można pić colę light więc nią zaspokajam apetyt na słodycze. Pjet głowa Cię bolała bo odstawiłaś węglowodany to normalne na początku każdej niskowęglowodanowej diety. Ja faktycznie zamierzam być na tej diecie dłużej ale zobaczymy co z tego będzie. Na pewno do maja. Potem się zobaczy. Toss głowa do góry. Skoro już zaczęłaś myśleć o Dukanie to może razem ze mną podietkujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Do Cosmopoli Napisano Marzec 25, 2010 Witajcie Dziewczyny ! Mam pytanie do Cosmopoli : kochana, czy polecasz diete kopenhaska ? Napisz prosze ile wazysz po miesiacu od niej zakonczenia. Dziekuje i pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn Napisano Marzec 26, 2010 Hej :) Wróciłam właśnie z rowerku :) Zaczęłam sezon. Strasznie ciepło dziś, u mnie było 20 stopni, wracałam z pracy w krótki rękawku :D Cosma narazie się nie psizę na dukana, bo nie dałabym rady myślę tego pogodzić z siłownią. Mimo wszystko chociaż jestem na diecie o obniżonej zawartości węgli, to mój organizm nie dałby rady na Dukanie przy takim wysiłku fizycznym. Mój plan na najbliższe tygodnie jest taki jak zwykle - dużo ruchu i nie dać sięsłodyczom oraz alko :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Marzec 26, 2010 Hej! Od zakończenia kopenhaskiej przybyło mi 2 kilo ważę teraz 54kg więc nie jest źle biorąć pod uwagę ile jadłam ostatnio, w tym słodyczy multum. Ja osobiście lubię kopenhaską bo jest prosta, ale polecam na kopenhaskiej uzupełniać witaminy i mikroelementy tabletkami. I oczywiście jak jestem na kopenhaskiej to nigdy nie ćwiczę w tym czasie, ponieważ to za duże obciążenie dla organizmu. Dieta dostarcza ok 700 kcal dziennie więc jeśli spalę na bierzni albo rowerze ok 500 kcal to niewiele zostaje na przeżycie :) Za pierwszym razem na kopenhaskiej ćwiczyłam i skończyło się to bardzo źle, przez ok dwa tygodnie miałam zawroty głowy non stop. To dieta dobra dla niecierpliwych albo takich którzy nie mają czasu na gotowanie. Do tego podczas diety brałam belissa hydro żeby zapobiec nadmiernemu wiotczeniu skóry podczas tak szybkiej utraty wagi. Ja dziś zjadłam: 3 serki wiejskie 3% makrelę wędzoną dwie rybki smarzone colę light (doskonale zaspokaja apetyt na słodycze) Toss jesteś Ironwoman :P podziwiam że tak się trzymasz. Pijet co tam? Jak Ci idzie? Tequilka co z Tobą? Tęsknimy.... :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pjet Napisano Marzec 26, 2010 Cześć! Cosmopola może masz rację.Mało się znam na tych dietkach ;p Jak na razie jest dobrze.Póki nie ćwiczę ,staram się nie jeść kolacji. Boję się że przytyję w święta.Muszę coś wymyślić jak temu zapobiec.Macie dla mnie jakąś podpowiedź ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Marzec 26, 2010 Hej! Od zakończenia kopenhaskiej przybyło mi 2 kilo ważę teraz 54kg więc nie jest źle biorąć pod uwagę ile jadłam ostatnio, w tym słodyczy multum. Ja osobiście lubię kopenhaską bo jest prosta, ale polecam na kopenhaskiej uzupełniać witaminy i mikroelementy tabletkami. I oczywiście jak jestem na kopenhaskiej to nigdy nie ćwiczę w tym czasie, ponieważ to za duże obciążenie dla organizmu. Dieta dostarcza ok 700 kcal dziennie więc jeśli spalę na bierzni albo rowerze ok 500 kcal to niewiele zostaje na przeżycie :) Za pierwszym razem na kopenhaskiej ćwiczyłam i skończyło się to bardzo źle, przez ok dwa tygodnie miałam zawroty głowy non stop. To dieta dobra dla niecierpliwych albo takich którzy nie mają czasu na gotowanie. Do tego podczas diety brałam belissa hydro żeby zapobiec nadmiernemu wiotczeniu skóry podczas tak szybkiej utraty wagi. Ja dziś zjadłam: 3 serki wiejskie 3% makrelę wędzoną dwie rybki smarzone colę light (doskonale zaspokaja apetyt na słodycze) Toss jesteś Ironwoman :P podziwiam że tak się trzymasz. Pijet co tam? Jak Ci idzie? Tequilka co z Tobą? Tęsknimy.... :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Marzec 26, 2010 Pijet na święta nie ma mocnych :( niestety. Na pewno przez święta wszystkie przytyjemy :D hehe więc nie martw się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaaasiulaaa Napisano Marzec 26, 2010 witam , jestem tutaj pierwszy raz.. mógłby mi ktoś jeszcze raz napisać co dokł,trzeba jeść ile razy i co robic? Pozdrawiam KAsia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Marzec 27, 2010 Hej dziewczyny! Dziś na śniadanie serek wiejski i 2 jajka. Kasiula ale zależy co chcesz osiągnąć bo nie napisałaś. Np. ja mam opracowany do perfekcji system jak przytyć, :D ale chyba nie o to Ci chodzi :D Napisz coś więcej. No i witamy :) Pijet co do świąt to nie łudzę się zbytnio że nie przytyję, ale mam plan się ratować Fat Burnerem i więcej wolnego czasu przeznaczyć na bardzo intensywne ćwiczenia, a po świętach znów dieta. Dziewczyny robi się coraz cieplej w zastraszająco szybkim tempie, więc trzeba się wziąć ostro do roboty co? :) Ja dziś idę na siłownię na co najmniej dwie godziny. Ustawię sobie dziś bierznię na 60min. Wiecie co jak przychodzę na siłownię (a z reguły jest stały skład ludzi) to ostatnio jak się przebierałam w szatni to słyszałam jak któryś facet powiedział: "znów będzie bierznia niedostępna przez godzinę" :) nie odebrałam tego jako obrazę raczej przeciwnie :) fakt że jak wchodzę na bierznię to z reguły na 40-50 min ale są dwie bierznie na mojej siłowni więc nie mam skrupułów :) Buziaki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Toss_and_Turn Napisano Marzec 27, 2010 Ja wczoraj byłam na rowerku pierwszy raz w tym sezonie :) Fajnie było, widać, że mam lepszą kondycję po zimie, niż rok temu, spinning zrobił swoje. Szkoda tylko, że teraz cały tydzień ma być zimno i brzydka pogoda, trzeba będzie poczekać na rozkręcenie rowerowego sezonu. Mam zamiar nie przytyć na święta, ale zobaczymy, bo uielbiam mazurka i niestety mam dużo słodyczy w domu. Heh. Cosma powiedz z jaką prędkością biegniesz i pod jakim kątem? Ja narazie nie biegłam dłużej, niż 21 minut, na tyle ustawiam bieżnię. Zaczynam od 9.5 prędkość do 10.5. Nachylenie 1.5%. Jutro idę rano na siłownię. Miłego dnia dziewczyny!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pjet Napisano Marzec 27, 2010 W święta będę uciekać od smakołyków jak tylko się da!Zwłaszcza od ciast. Poczytałam trochę o tej kopenhaskiej diecie.Czy są jakieś zamienniki tych posiłków.Zamiast np.befsztyka coś innego ...Czy to jest aż tak ściśle określone że nie można inaczej?? Muszę sobie przywieść rower z działki.Jest na tyle ciepło że będę nim jeździć do szkoły zamiast autobusem :) Miłego weekendu :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaaasiulaaa Napisano Marzec 27, 2010 chodzi mi o odchudzenie, mam 18 lat i m163 wzrostu i powinnam warzyć ok. 50 kg.. a ważę dużo więcej :((( pozdrawiam :** Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fghjk Napisano Marzec 27, 2010 polecam lubiącym dobrą zabawę :) http://www.allegro.pl/show_item.php?item=976470613 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość luthien91 Napisano Marzec 27, 2010 witam drogie panie! mam wielką prośbę: czy mogłaby któraś z pań sprawdzić ile waży szklanka płatków kukurydzianych nestle corn flakes? Bardzo proszę o podanie ich wagi (bez szklanki :P) bo moja waga niespodziewanie się posuła ;/ z góry wielkie dzięki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach