Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość Szoszonowa
Młoda? Nie wiem czy 24 lata to znaczy,ze jest się młodym :] Ja raczej czuję się stara....Kochałam bardzo, 7 lat byliśmy razem... A radzę sobie z tym tak, jak potrafię:] Jak chcę plakać- płaczę... ale już swoje wypłakałam. A co nazywasz tym "nie-kochaniem"? To,że nie zamierzam w sobotni dzień płakać w podusię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoszonowa
łezka :D wariacie, no coś Ty :) Po pierwsze ten ex-ex to stara zamknięta historia, nic do Niego nie mam już:) A po drugie On będzie ze swoją kobietą , którą notabene bardzo lubię no i będzie moja współlokatorka:) Ja nie jestem gotowa na żadne spotkania z facetami...nawet niezobowiązujące:) Po prostu nie chcę zamulać w sobotni wieczór,ot co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgoś, nie wywalają. dziś miałam taką nieprzyjemną rozmowę, więc postanowiłam to wszystko rzucić w cholerę. nie warto się tak denerwować przez jakąs pracę. znajdę nową, nie wiem kiedy ale znajdę:) jutro chcę złożyć żeby mnie nie uprzedzili i sami nie wywalili.. ale mam wyjebane na to już. troszke pomyslalam dzisiaj o tym i naprawde szkoda nerwow moich. ex nie odezwal sie chociaz to wypadalo dzsiaj, troszke przykro ze mu mnie nie brakuje jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestem wkur.....dzisiaj sie dowiedzialam co nie o co o moim eks:/ jedno we mnie siedzi jak cholera....ze on ma mi za zle cos...co wydarzylo sie hmm co zostalo wypowiedzianie juz po rozstaniu...ale to nie porozumienie tak jest jak ktos jest w emocjach to pozniej wychodza rozne kwiatki...zawzial sie i sie do mnie nie odezwie a chcial podobno sie czasami ze mna spotkac , pomoc zawsze jak bede potrzebowala pomocy itd:/ kurw....glupio mi ...ale i tak na 99% nie odezwe sie:/on jest zawziety ja jestem zawziety i figa.......powiedzial ze to nie bylo w moim stylu....a to ze mnie zosawil to bylo w moim stylu??:O kurde ale jestem zla na siebie a mialam z nikim kto go zna nie gadac o nim:( aha no i nadal jest sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgniotka przemyś to, radzę CI jako stara baba,najpierw miej coś na oku ,a potem pierdyknij wypowiedzenie,wiesz jak jest z robotą obyś nie zostala na lodzie,jak zwolnisz się sama to nawet zasilek Ci nie przysługuje.Zastanow się ,czasami warto przymknąć oko,a mało to razy ma człowiek na pieńku w robocie.Zastanów się,prześpij z tematem,co nagle to po diable.Idź jutro jakby nigdy nic i zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgniotko nowa praca nowe możliwości sercowe również bądź dobrej myśli wiadomo z pracą różnie raz jest raz jej nie ma. zawsze to jakiS sposób na zajęcie głowy i zabicie na chwile myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosia, wiem moi znajomi mowia tak samo. ale widzisz, ja sie do tego zbieram juz od lipca a ta sytuacja tylko wyklarowala sytuacje. rozmawialam juz z rodzicami powiedzieli ze mi pomoga i ze mam racje-nie wolno sie w moim wieku tyle zasiedziec w jednej pracy;p tym bardziej ze to taka praca o, dorywcza, jak dla studenta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoszonowa
A Wy dziewczyny nie macie gdzie/ z kim wyjść? Takie siedzenie w sobotni wieczór jest mega dołujące... Ja zawsze jak siedzę sama w domu mam milion myśli:/ A tak wyjdę z kimś, czas szybciej leci a pamiętajcie.... Każdy dzień przybliża Nas do szczęścia! :) Dziewczyny? Czy przed tymi Waszymi ex bylyście w jakichś poważniejszych związkach? A wasi ex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam z chłopakiem 4 latka ale go zostawiłam dla mojego ex.. (wiem teraz to do mnie wróciło;p). a jeśli chodzi o mojego skarba to byłam jego pierwszą poważna dziewczyną. przedemną miał kilka ale to tak po kilka tygodni tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie mam z kim wyjść bo najczęściej na studiach są no niektórzy spędzają czas z drugą połówką bo w tygodniu ciężko. Szoszonowa - u mnie sprawa wygląda tak że ja byłam jego pierwszą tak jak on moim pierwszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoszonowa
Ja miałam kilka związków takich max rok ... Nic szczególnego ale i tak potem się ciągnęło to w jakiś sposób.... A mój ex nie miał nikogo....Byłam dla Niego pierwszą...i teraz powiedział,że chciałby zobaczyć jak to jest być z inną, że ja miałam kogoś a On nie, że nie potrafi docenić tego co ma ... Z jednej strony trochę Go rozumiem...2 lata temu postąpiłam podobnie... Tzn. zerwaliśmy razem.... Potem zaczęłam się spotykac z kim innym .... Jednak On to bardzo porównuje... Czuję się jakby chciał się wyszaleć i wrócić...Obawiam sie,że swoim zachowaniem pokazałam mu,że pzowolę wrócić bo przecież tak bardzo kocham... Ale nie, nie pozwolę. Nie jestem zabawką. A jakby chciał wrócić teraz... też bym nie pozwoliła bo wiem,ze by myślał jak to jest z inną... Więc czego ja chcę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgniotka-skoro ta robota Cię nie satysfakcjonuje,to zrób jak mówisz,pierwsza myśl najlepsza.Zasiedzenie tez nic nie daje.jAK CI się niepodoba,to inna sprawa medalu,a z niewolnika nie ma pracownika,trzymam kciuki,napisz jutro jak Ci poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoszonowa
Wiecie co jest najstraszniejsze? A może najśmieszniejsze? Że każda z Nas myśli na słowa: będzie dobrze, będziecie szczesliwe itd... GÓWNO PRAWDA! Bo my myślimy,że tylko nasz związek był tak cudowny, że tylko Nasza facet był tak idealny i wspaniały,że tylko my tak kochałyśmy i byłyśmy kochane... No właśnie. Każda z Nas tak myśli ...:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata-wolna kobieta
A mnie mój były wkurzył dziś niesamowicie. Od 9 rano do 17,30 miałam wykłady a ten cep przysyłał mi sms-y co pół godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agata-wolna kobieta - chyba każda z nas chciałaby być na Twoim miejscu oczywiście jeśli smsy były miłe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle że jeszcze będa szczęślwe będą kochane niekoniecznie przez swoich ex mi tez się wydawało po każdym ex że bez niego nie ma sensu i takie tam inne.... ale znalazłam swoje szczęście swą miłość. mój mąż nie jest żadnym ex,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raz tylko wrócilam do swego ex za 1 razem mialam może z 17 lat było krótko niewinnie buzi buzi on poszedł do wojska i jak kamień w wode nagle przestal pisac dzwonic nic.po kilku latach przez wspolnego znajomego spotkalam go ponownie normalnie wszystko odzylo na nowo znowu motylki telefony spotkania buzi buzi poznalam jego rodzine zaprzyjaznilam sie z jego siostra i matka kontakt do dzis a on po prostu chcial sprawdzic jak to jest 2 razy a tak zapewnial o uczuciu masakra. po latch taka twarda a tak sie dala i smieje sie z tego do łez.mamy sie w znajomych na nk i tyle. zadnych emocjii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoszonowa
Malgora z czym się nie zgadzasz? Z tym,ze każda z Nas uważa,że była miłośc po której teraz tak płaczemy była najlepsza na świecie i nikt nie kochał tak jak my? Ja własnie myślę,ze to jest powodem tego,że tutaj jesteśmy :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE ZTYM,mi chodziło o to ,że napewno każda miłość była piękna,a nie uważam że np.moja była najpiękniejsza,czy twoja,wszystko pogmatwałam--wiesz o co mi chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 02582147
Szoszonowa - przeciez Ty nigdy nie kochalas.... widac po tym, co wypisujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szoszonowa masz troszkę racji WYDAJE SIĘ ze tylko my 1 jedyne, co prawda ja tu ciut z innym problemem trafilam ale po czesci zwiazanym z ex,potem zacznie glowa pracowac i jesteśmy PEWNE ze tego kwiatu pól światu.no ale odchorowac trzeba swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×