Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość Zdruzgotana_6
Hej dziewczyny! Sorki, ze dopiero teraz ale dopiero znalazlam czas:) Ten moj sie nawet nie odzezwal od tamtej pory hehe. Widocznie mu dobrze beze mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
ale juz miesiąc minął od tamtej "przyjaźni: z jej strony. I jakoś nie bardzo chce miec kontakt ze mną. Czasami tylko przyjdzie tam gdzie siedze z kolegami- ale to mogą byc moje urojenia.Do tego dochodzą jej przyjaciółki które nie za bardzo za mną przepadały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieswiadomy- to podobnie jak u mnie,minal miesiac od ostatniego kontaktu oczywiscie zainicjowanego z mojej strony..i jego deklaracjach,ze chce byc przyjacielem,zebym sie odzywala zawsze kiedy chce..tylko to chyba nie powinno tak wygladac,zebym za kazdym razem ja sie odzywala,nie ma mowy ,juz wiecej pierwsza tego nie zrobie!!tylko w takie dni jak dzis..tak mi ciezko..kocham go a jemu tak latwo przyszlo z tego zrezygnowac:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
U mnie różnica jest taka że to ona zainicjowała nie ja. Ja z tego zrezygnowałem bo słuchając tych dyrdymałow na temat innych upokarzało mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wam dokulałam się do domu jestem zmęczona to oczywiście oprócz smutku itp uczuć Ja się dołączam o mnie też nie walczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Blue jestem z Warszawy...ale niestety nie moge sie z wami spotkac...ide na andrzejki ze znajomymi (same pary)...chyba ze w piatek...aczkolwiek nie wiem czy dla mnie jest wskazane zobaczyc sie z wami przed spotkaniem z moim eks...boje sie ze mnie jakos nakrecicie a ja i tak juz mam niezly metlik w glowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
Czyzbym był jedynym facetem w tym gronie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
A o co chodzi z łezką i jej urodzinami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo to musisz sie cofnac kilka stron do tyłu .....długi wątek.... nie jesteś jedyny czasami ktoś z plci przeciwnej sie odezwie ale naprawde rzadko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn. powiem Ci Łezko tak, w sytuacji, kiedy wciąż coś do niego czujesz, to faktycznie nie ma sensu,żebyś szła. Mnie Tomek, ten chłopak z ktorym się teraz spotykam, powiedział,że lepiej,żebym utrzymywała z byłym kontakt, tzn. np spotkała się czasem z nim, bo jeżeli będę to robic i nie będzie bolec, to znaczy,że jestem już ponad to. I tak naprawdę, to nie wiem, czy się jeszcze zobacze z byłym, jeżeli się odezwie, to się z nim spotkam ale dzięki Tomkowi czuję,że wychodzę z tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieswiadomoy - chodzi o to że on ma teraz urodziny i zastanawiałam się czy na nie pójść Jeśli masz chce czytać bo troche długie to moja historia jest dokładnie odpisana na str 159

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa- no właśnie czuję i to bardzo dużo. Nie ma sensu iść i robić sobie krzywdę tylko po to żeby go zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja, heja! Jestem w domu po wizycie u lekarza (ah, te wspaniałe zobojętniające pigułki :-) ) i wylewaniu 7 potów na siłowni. Malgora, Chucky! Chyba nie mam wyboru i muszę jechać do Wawy! Dziś moja mama mi zapowiedziała, że urządza u mnie Andrzejki ze znajomymi, skoro wcześniej jej powiedziałam , że jadę do Wawy!!! Aaaaaa!!!! Muszę wiać, gdzie pieprz rośnie!!!! Gilda, spotykamy się w sobotę i w niedzielę, jeśli wszystko dobrze pójdzie. Przyjeżdżam jutro o 00.30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgora, podałam Ci w mailu nr tel :-) Chucky! Choćbym miała przyjść w maseczce do Ciebie, nie wywiniesz się!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieświadomy, głowa do góry :-) Ja zaakceptowałam samotne wieczory bo...dobrze mi służą :-) Jestem sama ze sobą, wyciszam się, relaksuję, medytuję...a jak mam ochotę gdzieś wyjść - to wychodzę. Ale nie robię nic na siłę :-) Poza tym być może za kilka miesięcy wyjadę w podróż życia, więc to jest kolejna sprawa, jaka mnie absorbuje. Dziś myślę o M, ale...nie tęsknię za bardzo. I dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w bojowym nastroju! Tylko żeby się utrzymał! Jestem zdeterminowana, aby już więcej M nie pokazywać, że mi zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue jak ja się zresetuje w sobote to w niedziele nie wiem czy bede miala sile na cokolwiek....takie towarzystwo ze bede musiala chyba porzadnie napic sie...no i nie ukrywam sie ze przynajmniej narazie boje sie z wami babeczki spotkac bo namieszacie mi w glowie przed spotkanie a uwierzcie ze juz sama mam metlik w glowie/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He, Gilda, ja sama sobie nieźle mieszam...ale od pamiętnej burzliwej rozmowy we wtorek, przeszła mi ochota na okazywanie M uczuć. Koniec. Mógłby nawet więcej się ze mną nie kontaktować, nie ruszyłoby mnie to. W tak rewelacyjnym jestem stanie. Jestem wypruta z emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue Woman - a podzielisz się tą wiedzą na temat cudownych "zoobojętniających" tabletek:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa...poszłam do mojej lekarki rodzinnej, powiedziałam o "czynniku stresogennym" jaki jest w moim życiu od jakiegoś czasu i prędko mnie nie opuści. Przepisała mi łagodne środki uspakajające. Ot, i cała filozofia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, u M stara śpiewka - myślę codziennie o Tobie, czasem tęsknię...srutu tutu pęczek drutu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mogę to paranoja jest jakaś. Blue weź go olej nie odbieraj totalnie Cię nie ma może wtedy się zdecyduje w którąkolwiek stronę. Kurna ja tego nie czaję :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mnie to coraz mniej rusza...a jak wezmę pigułę, to nawet na spotkaniu mnie nie ruszy :-P Wtedy dopiero będę miała satysfakcję :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to jest normalnie nie poważne pisze Ci i mówi takie rzeczy i się dziwi że myślisz że mu zależy a później pado że nadinterpretacja no szlak by go trafił - Blue wybacz ale nie mogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba też muszę tak zrobic, jak mówisz,że pomaga, to czemu nie:) Sama nie wiem, co gorsze, czy jak się facet odzywa, czy się nie odzywa. W tą, czy w tą stronę, zero empatii mają. Nie wiem, jak można zachowywac się tak wobec kogoś, z kim spędziło się kilka lat, planowało się życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×