Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość kasiar90
Jak by mu zalezalo i Cie kochal to by od razu wrocil!! Bez zastanowienia!! Albo jego EGO naruszylas tak tez moze byc...ze to Ty go zostawilas;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi877777
ze on musi pomyslec ,ze od noweo roku bedzie mial mniej na glowie ,teraz szkola ,praca,i ze moze wtedy sie zejdziemy ,ze mu na mnie zalezy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine.honey
łezka a kiedy macie jakąś rocznicę Waszego związku? nie boisz się tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiar90
A com??hehe;p 20;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi877777
no własnie naruszyłam jego ego chyba ,albo no chce mie ukarac?chce zebym błagala go czy co?ja mu dałam do zrozumienia ze chcialabym wrocic ,ale nie blagałam,lamentowalam,bo nie chciałamwyjsc na ostatna desperatke.a moze to tak własnie trzebabylao?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasza rocznica byłaby w styczniu i boje się strasznie chyba się zapłaczę :( ale póki co to zastanawiam się jak przeżyć nasze spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiar90
Mysle ze nie powinnas blagac...jak raz pokarzesz ze bardzo Ci zalezy to pozniej moze to wykorzystac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi877777
co mi radzicie,uciac spotkania?moze boi sie ?nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine.honey
Boże słońce będziemy wtedy z Tobą:* ja myślę, że jak się spotkacie on będzie udwał, że go to nie rusza, a po kilku dniach dostaniesz jakiegoś miłego smska:) zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sunshine - bardzo bym chciała żeby tak się stało, to moje marzenie, ale on sobie nie będzie chciał na to pozwolić tym bardziej jeśli jest on i na razie dobrze się układa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiar90
Mysle ze powninnas byc Ty stanowcza skoro On jest taki nie zdecydowany:)??!!Ale to Rwoj wybor bedzie... Spotkaj sie i powiedz stanowczo ze chcesz byc dziewczyna a nie jego kolezanka.... Co bedziesz dla niego zalataniem czasu....bedzie chcials ei spotkav to spotka a jak nie to bedzie z kolegami lub z kolezaneczkami;/ w TAKI UKLAD LEPEIJ NIE WCHODZ...ZLE TO SIE KONCZY;/ Moge dac Ci przyklad mojego sasiada?? lipa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine.honey
jest takie powiedzenie: czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. zobaczy, przypomni sobie dobre chwile, porówna was.. i zobaczysz, że po tych 7 latach będziesz miała przewagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam taką nadzieję że jednak jakąś tą przewagę mam. Tak jak już pisałam na nic nie liczę na tym spotkaniu ale chciałabym właśnie żeby po tym wróciło i nawet jak znów nie będziemy się widzieć to żeby myślał o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine.honey
ja wierzę, że w Waszym przypadku będzie dobrze;] ale musisz nam obiecać jak już będziesz szczęśliwa z nim to będziesz do nas zaglądać i nas pocieszać jak my się będziemy dołować:p a szczególnie ja;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sunshine - tego możecie być pewne że będę tutaj do Was zaglądać regularnie :) tylko żeby się nie okazało że to Wy już dawno sobie stąd p pójdziecie a ja tu będę tkwić bardzo dłuuuugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine.honey
oho zaczyna się i u mnie. pierwsze dzisiaj łzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sunshine - ściskam mocno. Szkoda dziewczyny że nie możemy się spotkać wszystkie na babskim wieczorze i wspólnie ponarzekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi 877777
masz racje chyba ,własnie to wykorzystuje jest pewny ze ja i tak bede bo widzi ze kocham ze chce ,a on balanga koleznaki pewnie.to ja zostawiłam a z dnia na dzien coraz bardziej umieram.trwa juz to pare mies,wierze w brak czasu.ale uklad ze teraz tak o a wstyczniu moze bedziemy razm ma sens?on tak gada.co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine.honey
ja jestem na etapie, że za bardzo z nikim nie mogę o tym pogadać bo odrazu płaczę. ostatnio ojcu w słuchawkę jak zapytał czy wszystko dobrze.. staruszek nieporadnie zaczął mnie pocieszać:) a najbardziej denerwują mnie takie akcje jak płaczę w autobusie np. jadę a tu nagle pac i łzy mi lecą. jest mi mega głupio wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi - ja tylko nie rozumiem tego że teraz się spotyka z Tobą czasami bo brak czasu itd a po nowym roku może będziecie razem no ale i tak się z oba widuje teraz więc co za różnica? sunshine - ja też tak mam że jak komuś opowiadam to od razu łzy staja mi w oczach. Ja nawet niedawno jak w kościele byłam to łzy mi poleciały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi8777777777777
no własnie co za roznica ,czyli sciemnia ?poprostu nie chce byc ,gra na zwoke moze zebym była w rezerwie?czy co sadzicie?niby za duzo pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze by było żeby sprawę postawić jasno. Być może tak jak już tu pisałyście on teraz chce Cie ukarać za to co zrobiłaś. Ty się starałaś. Może teraz czas mu powiedzieć że Ty tak nie chcesz i że go kochasz ale nie potrafisz tak żyć, być wykorzystywaną. No tak tylko wiem że łatwiej powiedzieć niż zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi8777
narazie sie poklucilam,on wogule jakis taki obojetny ,jak ja to bym chciala spotkan,wiec nie mowie o kochaniu narazie .ale chyba ograniczony nie jest i wie co grane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi877
powiedzial mi -tez chcialas sie spotykac ,a ja no ale z ciagla nadzieja ze ie jeszcze ulozy ze bedziemy razem ,a ten przeciez ze nie mowila ze nie .ale czy ja to wytrzymam,sciema z casem moze ,tzn nie ma go ,ale zawsze mozna przeciez znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi8777
czuje ze3 to sie bedzi ciagneło i ciagnelo a ja wariuje juz .co robic ,kocham go.zaluje ze odeszlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi8777
on niby malo sexu potrzebuje ,mlody ,pewnie sypia z innymi a ja w zludzie czekam ,szic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo najlepszym rozwiązaniem byłoby powiedzieć mu nie! że na takie coś to się nie godzisz i odciąć się i zobaczyć co zrobi ale Ty to wszystko na pewno wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi8777
oki odcinam sie ,poznala mnostwo kolezanek dzieki mnie ma co robic ,balangi,a ja tylko ciagle mysle ze popelanilam blad ,kocham chce naprawic ,ale odetne sie nie kocha niech spierdala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×