Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość zuzia_a
Ja ciagle w tym napieciu.... Bylam dzis w pracy. Nie patrzylam w ogole w strone Exa. On mnie zaczepil od razu jak weszlam.dran jeden, wie ze nie chce kontaktu i nie chce sie odzywac. zaczepił zeby przeprosic! za to ze przyszedl do mnie do domu (po zmianie numeru) i mowil to co mowil. smiac mi sie zachcialo - w dupie mam przeprosiny!! No wybaczcie- powiedzialam mu ze juz mnie to nie obchodzi, ze było i minelo juz nie pamietam o tym glupim zajciu. odwrociłam sie i poszlam do baru. juz mnie nie zaczepial, ale we mnie gotowalo sie cały dzien. Mylśle, że wcale nie chodziło mu o przeprosiny tylko chcial jakis kontakt załapac, bo "zaatakował" od razu, chcial moze sprawdzic czy mi złosc przeszla? w sumie nie wiem!!! nie wazne!!!!! Za duzo krzywdy:O Ciagle mnie boli:O i ciagle o tym mysle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
I jeszcze coś, tak najpewniej to po prostu miota nim poczucie winy, wyrzuty sumienia i dlatego przeprasza. Boze!!! nigdy wiecej tego bolu!!!! :( Dobranoc, oby jutrzejszy dzien był weselszy. Tu na forum tez;) Świateczny tydzien przed nami! Zawsze na niego czekalam, bo moje urodziny, teraz juz nie ma sensu nic! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu dziękuję Ci bardzo i Ty też się trzymaj :* chciałabym o tym zapomnieć ale nie wiem jak :( gdyby dało się wymazać go z pamięci, zapomnieć że był moim życiem... Co do świat mam to samo. Zawsze czekałam na nie żeby odpocząć, mieć więcej czasu żeby z nim się widzieć a teraz chętnie bym je przespała. Mała również ściskam CIę mocno trzymaj się, pisz tu do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odetnijcie przeszłosc
grubą kreską -same nie dajecie sobie szans na coś nowego. mnie w sierpniu zostawił facet, po 3 latach wspolnego zycia, miał byc slub, bla bla, wydawało mi sie,a tu proszę! Byłam załamana, chodziłam i ciagle ryczałam, on znalazł sobie kogoś nowego, a mimo to wciaz mieliśmy kontakt, spotykaliśmy się -teraz wiem że to było chore i wyniszczające. wtedy na jedno jego skinienie wróciłabym do niego. Ale w pewnym momencie zdałam sobie sprawę ,ze to wszystko do niczego nie prowadzi-po co mi taki facet, ktory juz raz mnie zostawil, jak mu zaufać ponownie ? Zajęłam się sobą , pracą ,nauką , bywały cięzkie chwile, chwile zwątpienia , słabości, ale jakoś wytrwałam. Dobrze mi samej,jestem panią samej siebie, niezależna , wolna. I nie szukajac niczego jakiś czas temu poznałam świetnego faceta, któremu mój były nie sięga do stóp. Teraz wiem co w życiu jest ważne- żyć tak ,aby móc sobie spojrzeć w twarz w lustrze, jeśli nie bedziemy sie same szanować, to inni równiez tego nie bedą robić. teraz mam ochote podziekować mojemu byłemu, bo nie spieprzyłam sobie z nim życia. I odozniajcie miłosc od uzależnienia emocjonalnego, przyzwyczajenia, lęku przed samotnością. Życzę wam wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
do piszajcej post wyzej - masz racje 100% Byli to byli - chuj z nimi! ja potrzebowałam 3 miesiace zeby na całego sie odciac. Żeby zrozumiec ze nie warto trzymac kontakt! Ze nie warto sie spotykac z nim. Ja nie zradziłam, nie skrzywdziłam, byłam w porzadku do samego końca! To nim targa teraz pocuzcie winy, trudno! Taki był jego wybór1 Mimo wszystko moje swieta, urodziny, sylwester beda szczęśliwe. Zaden dupek mi nie pospuje tego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weekend miałam okropny, schudlam przez weekend poltora kg i jeść nadal nie mogę:( Dziewczyny święta są, musimy jakoś te smutki odłożyć, bo się wykończymy. Moja koleżanka 2 i pół roku cierpiała przez faceta, do tego stopnia to cierpienie ją wykańczało, że zachorowała, miała raka i prawie umarła, organizm osłabiony nie walczył ale przeżyła i wciąż mi mówi, że nie mogę się zadręczać bo nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki,ale pusto tutaj,wziełyście się chyba za zakupy świąteczne.Wazkaaa ty tutaj nie prorokuj,nie mamy zamiaru się załamywać i byle dupkami się przejmować.Kupiłam dziś choinkę a teraz wziełam się za pieczenie pasztetu,sama sobie robotę wynajduję aby o tym kochasiu nie myśleć.Trzymajcie się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Ale pustki:( Ja jestem! Nie chce juz tych mysli o nim. Wazka pisala o ponad 2 latach!!!!!!! Masakra:-( mam znow gorszy dzien:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Nienawidze.... a to znaczy że czuje:( Tob nie jest obojetność, to jest nienawiść:( "Miłość i nienawiść są dwoma obliczami tego samego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja sie malo odzywam ale zawsze tu bede:) pamietajcie i trzymajcie sie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Mala pamietamy!;-) Łezko - oni są palantami wiesz? Chcialabym czasem wejsc w jego głowie i dowiedziec się co tak na prawde o tym wszystkim mysli.Bo ja sie czuje jakby nigdy nie kochał:-( ze tak ławtwo ciesz sie innymi. no maks....... Chodziłam dzis sama po centrum handlowym za prezentami. Tragedia:( Same pary, usmiechaja sie i robia prezenty. rok i dwa temu ja tez tam chadzałam radosna jak wariatka i to nie sama:-( Dobiła mnie to!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny głowa do góry :)) też dziś byłem na zakupach i jestem w szoku że tak szybko je robie ;p z moja eks to była ciężka sprawa zakupy heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Zimno mi, dreszcze mam i jakoś tak niedobrze:-( Sniło mi się dziś że bylam w ciąży z ex. Rany!!!!!! kiedy moje myśli będa tylko moje i pełne szczęcia, a nie bolesnych przeżyc????? Kiedy???:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
takiotoon - no fakt, zalicz to do pluów rozstania;-) Czas jest bezcenny;-) ja nie lubie zbyt dlugo chodzic po sklepach, ex tez i tu bylismy zgodni. masz dzis dobry nastrój. brawo! ja fatalnie fatalnie!!!! wczoraj mnie zaczepił i przeprosil za ostatnie zachowanie ( przyszedl do nnie do domuy w zlosci ze zminailam numer i w pracy mowia ze przez niego) tymi przeprosinami tozamiast ulzuc jeszcze bardziej mnie nakrecil. Powinnam niby sie cieszyc ze skruche okazuje (a nigdy tego nie robil z łatwoscia) ale juz nie wierze:( wszystko za gre biore. Masz kontakt ze swoja??? Piszesz do niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu też bym chętnie weszła mu w głowę i poszperała. Jest mi ciężko ale nic nie mogę zrobić postanowiłam że jak dowiem się jak na tych urodzinach było to już więcej nie chcę wiedzieć co u Niego chyba że wydarzy się coś dobrego la mnie a tak nie chcę już wiedzieć i tak bezie mi ciężko kiedy będziemy musieli się zobaczyć. Wiecie po tym wszystkim co się stało postanowiłam już nic nie planować, po prostu żyć z dnia na dzień i czekać co mi los przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Co robicie na sylwestra dziewczyny? ... i chłopaku ;-)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie z sylwestrem ciężko bo chcemy ze znajomymi spędzić go razem ale nią mamy gdzie :/ ale pojawiła się opca że może u mnie zrobię niezłą jazda mój były będzie miał niezły szok no bo cóż chyba nie odważy się przyjść chociaż po jego zachowaniach wszystkiego się spodziewam. W każdym razie jak coś to mu powiem że może przyjść ale bez niej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Tak Łezko to najlepsze dla CIEBIE co mozesz zrobic. Zyc musimy swoim zyciem!!!!! Lepiej nie pytaj, nie dowiaduj się, ta niewiedza działa na naszą korzysc. Lepiej nie wiedziec. Bo to gwozdzie do trumny takie wiesci. wiem cos o tym. Niech oni tez zyja swoimi planami, moze kiedys pożaluja , a moze nie. Moj mi mowil co robina sylwestra ale i tak mu nie werze na pewno z nia. Srał go pies!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu tylko wiesz co z tego że nie będę słyszeć co u niego jak będę musiała na nich patrzeć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Łezko nawet niech sie nie pokazuje z nia!!! Bo przyjade tam i uszkodze jedno i drugie;) Ja w gronie najblizszych znajomych, zamierzam sie bawic mimo wszystko. nie bede sie stresowac czy napisze, zadzwoni, i domyslac sie czemu to zrobil lub nie! boon nie ma mojego numeru. Ulga!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Łezko nawet niech sie nie pokazuje z nia!!! Bo przyjade tam i uszkodze jedno i drugie;) Ja w gronie najblizszych znajomych, zamierzam sie bawic mimo wszystko. nie bede sie stresowac czy napisze, zadzwoni, i domyslac sie czemu to zrobil lub nie! boon nie ma mojego numeru. Ulga!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra właśnie z koleżanką gadam na gg o tym co się stało bo z nia az takiego kontaktu nie mam ogolnie i teraz dopiero i znow się poryczałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny :) fakt jest mi dziś lepiej, oby tak dlużej dziś z nią gadałem i powiedziałem ze dziecine troche to jest że na każde pytanie, próbe kontaktu z mojej strony odpowiada tak i nie i że mnie to śmieszy troche, ale kulturalnie to powiedziałem, no i że mam troche żalu do niej bo wie jak ja to znoszę a teraz stała się zimna jak lód, choć ona zawsze mogła liczyć na moje wsparcie, kiedy po tym jak powiedziała że to koniec to jak ona się jeszcze wachała to się z nią spotkałem choć mogłem powiedzieć żeby spadała, wiedziałem że cierpiała. A teraz jak mi jest gorzej, na poczatku po rozstaniu to ona gorzej je przechodziła, ja wtedy jeszcze wierzyłem bardzo mocno że to chwilowe, kiedy ja teraz nie daje rady to ją to nie interesuje, no i powiedzialem że ja nie potrafie tak w miesiac przekreślić tej znajomośći... zrobiło jej sie smutno i w sumie powinno 3majcie się kobietki :)) ja postanowiłem sobie że chce zapamiętać ja nie taka jak jest teraz tylko jaka czuła, fajną kobiete i tego się trzymam i jest mi jakoś lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Lezko wiem to jest najgorsze. Najbardziej boli mimo z esie bronimy, starmy oddalac to co złe. Nie iwem czy Cie to pocieszy ale Ja tez ich widze prawie 5 razy w tygodniu!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra właśnie gadałam z koleżanką na gg o tym co się stało bo wcześniej z nia kontaktu nie miałam i dopiero teraz i znów się poryczałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×