Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dlaczego pytamm

CORAZ WIĘCEJ KOBIET KTÓRE DLA FACETA POŚWIĘCĄ DZIECKO/DZIECI...

Polecane posty

Nawet jak sie okaze , ze się nie da to ja będę do upadlego probowac... gorzej, jak spakuje sie i nagle wyjedzie jak to juz nieraz mialo miejsce. skoro do upadlego, to jak wyjedzie to pognasz za nia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takich nie mam ,które dla jakieś faceta zostawiłyby dziecko,serio ale ja jestem za tym by sobie pojechała w peezdu nie zasługuje na dziecko,bo dziecko to najlepsza rzecz jaka może'' przytrafić ''sie kobiecie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego pytammm
Raczej nie pognam, bo bede musiala zostac z dzieckiem, kiedy jej matka bedzie w pracy. Raczej nie pojde za Twoja rada i jej nie wysterylizuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja właśnie znam
taka matkę. Gdy mały miał 3 lata spakowała manatki i powędrowała za chłopem 100 km od miejsca zamieszkania. Niestety, małego nie miała z kim tam zostawić, więc "oddelegowała" go do babci, która mieszka w Niemczech :o Mało tego, ojciec tego dziecka chciał go wziąć do siebie, chciał się zaopiekować, ale ona postąpiła chyba według zasady :" ja nie mogę, to ty tez nie będziesz mógł". I nie pomogła mu ani policja ani sąd, bo według oficjalnych informacji "nie ustalono aktualnego miejsca pobytu małoletniego". I tak, jak ktos tutaj już pisał. Nie da się pomóc jesli osoba tej pomocy nie chce, a wręcz nawet nie widzi, że robi coś nie w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znam matka opuściła dziecko i jest z nowym facetem i z nim też ma dziecko na to nie ma rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego pytammm
a ja znam, moze nie ze az wyjechaly ale znam sporo , ktore maja facetow, traktuja dzieci jak 5 kolo u wozu , widza ze dzieci sa nieszczesliwe a mimo to trwaja przy boku faceta bo nie chca byc same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie zmieniam msc zamieszkania ,bo jak zobacze matki jakie opisujesz,bede miała wrogów:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ma zyc zyciem dzieci do poznej emerytury ? dzieci odejda z domu, pojda na studia w innym miescie, wyjada za praca za granice, zaloza wlasne domy a matka zostanie sama w pustym domu, samotna.... dzieci sa wazne, ale kazdy ma prawo miec wlasne zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego pytammm
offerma jest cos takiego jak kultura słowa, mozna uzyc innych slow np, puszczalska zamist ku... , trzeba je po prostu znac, a jak sie ma zubozaly jezyk no to niestety. Jesli do tej pory nie widzisz, to teraz zobacz, ze nie pochwalam jej zachowania, nie bronie jej, wrecz przeciwnie. I nie chodzi o nią a o zwykla dyskusję na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery - no na ta sama bo to prawda! kazdy psycholog ci powie, ze w rodzinie najwazniejszy jest partner dwoje ludzi to podstawa rodziny, to oni tworza zdrowy dom to oni dziela problemy, wspieraja sie itd. dziecko nigdy nie zastapi kogos z kim dzielac trudy zycia sie zestarzejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cukierek ale to chodzi o samotne matki obcy facet ma być dla mnie ważniejszy od mojego dziecka? coś Ci sie chyba pomieszało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukiereczku slodki, to co piszesz to sama prawda, nie ma szczesliwych dzieci bez szczesliwych rodzicow itp itd, ale to jakby nie ten temat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.k.b.
WITAJCIE!! Ja podziele sie z czyms zupełnie innego punktu.... bylam szczesliwa, zakochana baa zakochana po same uszy (i kocham tego mezczyzne do teraz!! :( ), chcielismy miec dziecko, planowalismy, czekalismy az sie stało!!! Syn skonczyl juz roczek a mezczyzny mego zycia nie ma przy mnie... bylam w ciezkiej sytuacji materialnej, nie mielismy mnieszkania itd.... zianteresowal sie mna pewien mezczyzna, cos na sobie ciagneło... zmaieszkalismy razem... kocha mojego synka, synek do niego tata mowi, bo jego biologiczny ojciec Go nie odwiedza... a ja... ja nie jestem szczesliwa... tzn. ciesze sie bo moj syn ma namiastke takiego prawdziwego domu, ale ja nie kocham...owy mezczyzna sie starra jak moze, ale coz moje serce Go nie wpuszcza.... :( i co Wy na to powiecie?? poswiecam wszystko dla dziecka... moze kiedys i ja bede szczesliwa .... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego pytammm
sami Juz tyle slow ode mnie uslyszala, gdyby do mnie ktos tak mowil jak ja do niej, to bym sie wiecej do niego nie odezwala, ale ona nic. Jak grochem o sciane. Ma swoje "racje" i jej sie tez cos nalezy od zycia i koniec. A jak zapytalam czy dziecku nie to ona mi na to ze przeciez nikt go nie bije i ma co jesc wiec o co mi chodzi, ze moze zloze jeszcze na nia donos do opieki. Ostatnio klocilam sie z nia 2 h, jak wrocila z pracy i przyszla po dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna_r00chana
selekcja naturalna gatunku trwajaca od lat (moj dziadek mowil, ze po wojnie d00pil sobie na potege wdowy, mezatki, zony mundurowych i napalone pietnastki . . . tylko, ze to zaowocawalo malo roznicowanymi genami niestety i mamy teraz szwadrony r00chaczy i d00picielek, a szlachetne geny zanikaja i moralnosc jak i kregoslup moralny spoleczenstwa, wrazliwosc, altruizm, mile budujace slowa czy pomoc (czasem matki kolegow ktorych odwiedza sie w domu mimo dobrej sytuacji materialnej nie dziela sie z kolega/kolezanka potomstwa obiadem, gdy mlody organizm potrzebuje budulca). moj brat polki na zone nie chcial to porwal sobie cyganke! kobiety to zawsze materialistki byly straszliwe (dlatego obiadami sie nie dziela) facet to musi r00chac jak najwiecej (musi pierwszy zalac samice by inny tego nie zrobil przed nim) w dobie testow dna na ojcostwo, intercyz jak i masowych zdrad czy niedoboru osobowosciowego wygra tylko "k00rewski gen" !!!!!!!! amen!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego pytammm
s.k.b. Ty przynajmniej widzisz to czego moja kolezanka nie. Ze milosc do dziecka moze byc na rowni milosci do faceta ale nie mniejsza niz milosc do faceta. Moze z czasem sie ulozy? nie mozna kochac dwoch na raz , zapomnij o jednym pokochaj drugiego... tylko blagam, nie zmieniaj malemu tatusiow co rok , albo jak zobaczysz ze sa dla niego niedobrzy nie przymykaj oczu! chociaz Ty mi napisz , ze tego nigdy nie zrobisz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego pytammm
zawsze szczery nie musze, juz sie nią interesuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy psycholog ci powie, ze w rodzinie najwazniejszy jest partner dwoje ludzi to podstawa rodziny, to oni tworza zdrowy dom to oni dziela problemy, wspieraja sie itd. dziecko nigdy nie zastapi kogos z kim dzielac trudy zycia sie zestarzejesz A potem jedna z tych osób odchodzi - i ta druga zostaje sama , nawet nie wiesz jak bardzo sama. I dziecka nie ma , bo kiedyś zostało odrzucone . I coraz trudniej jest żyć i wtedy dopiero przychodzą refleksje. Ale prawda jest jedna nie da się nikogo zmusić do kochania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×