byłam dziś świadkiem pewnej nieprzyjemnej sytuacji

Byłam dzis świadkiem sytuacji w której ojciec spoliczkował ok. 9-10 letnią dziewczynkę. Byłam w hipermarkecie w dziale odzieży. Dziewczynka wykłócała się z ojcem o kolor spodni. Chciała czerwone a ojciec upierał się, że ma czarne wziąć. Coś mu odpowiedziała a po chwili on uderzył ją w twarz z otwartej dłoni. Zszokowało mnie to bardzo. Powiedziałam na głos kilka zdań typu ; jak pan śmie bić dziecko, jak panu nie wstyd, itp. Wiecie co mi odpowiedział : Spierd...kur..., nie otwieraj gęby jeśli nikt cię o to nie prosi... kilka osób stanęło w mojej obronie. wywiązała się awntura - interweniowała ochrona sklepu.

szkoda dziewczynki, najadła się wstydu, współczuję jej ojca:O

na przyszłość się nie wtrącaj w nie swoje sprawy, nie wiesz co mała powiedziała do niego.

moj 3 latek wybiera ojciec myslał ,ze czarne sie nei brudzi?????????? kupili jakies w koncu?

zgadzam się z masz nauczkę

cokolwiek by nie powiedziala nie bije sie 10 cio latki w twarz nie bije sie w ogole za kolor portek?????????

fakt, nie usłyszałam co odpowiedziała ale nie miał prawa jej uderzyć w twarz !!! nie, wzięli żadnych spodni. ochrona go zabrała do pokoju slużbowego

Ojciec mógł się wkurzyc i poprostu wyprowadzić ją ze sklepu nie kupując żadnych spodni jeśli faktycznie cos mu odpyskowała. Zszokowało mnie to, że zamiast to zrobić to ją uderzył

nie powinni miec dzieci

drogie te spodnie były?

Ciekawa jestem, czy ochrona w sklepie sprawdziła jego tożsamość... Ktoś kto się tak zachowuje w miejscach publicznych, musi byc równie ,,kochającym,, ojcem w domu. może policja albo opieka społeczna powinna go sprawdzić.

nie wiem ile. ja szukałam fajnych spodni dla syna więc nie orientowałam się ile kosztują takie dla dziewczynki :P

natiiii ja myślę, że chyba zgłosili to na policję. jak przyszła ochrona i pytała o co chodzi to powiedziałam, że uderzył dziecko w twarz. napewno jest nagranie z monitoringu - oby tylko była nagrana ta sytuacja

a co to ma do rzeczy co ta 10latka odpowiedziala tzn jakie slowa wg was usprawiedliwiaja policzkowanie dzieci??? :-o autorka wg mnie dobrze zrobila, sama zrobilabym to samo a tego ojca za jego czyn i slownictwo chyba rozszarpala, co za palant

!!!

takie sa chamy na tym świecie. Ja w hipermarkecie widziałam jak szedł facet potrącił stojące na sobie papiery toaletowe i kilka paczek spadło , odwrócił się i dalej poszedł. Zwróciłam uwage czy nie podniesie jak rozwalił- udał ze nie słyszy. Wstyd.

Ehhh ja mieszkam we Francji i wiecie co tutaj to jest szok normalnie.Rodzice nie bija dzieci w tylek tylko w twarz,niewazne czy dzieco ma 2 czy 12lat.Nie raz bylam swiadkiem jak matka uderzyla takiego brzdaca na placu zabaw w twarz,albo bylismy gdzies w gosciach i przy stole nagle ojciec chlasnal dziecko w twarz az sie wygielo....To jest dopiero przegiecie

emigrantka normalnie aż niemożliwe jest to co napisałaś !! Jak tak mozna :O dla mnie uderzenie w twarz to zniewaga, totalny brak szacunku.

Biedne dziecko. Wiecie, co jest najgorsze? Że w domu dostała pewnie jeszcze raz, za to, że ojczulek "przez nią" wstydu się najadł...

też tak pomyślałam :O

zrobilas ze zwrocilas temu panu uwage,gdyby kazdy tak postepowal jak ty to moze rodzice ktorzy uzywaja sily wobec dzieci najpierw zastanowili by sie dwa razy zanim cos zrobili!!!brawo,brawo brawo!!!!

powinnas sie wtracać sa rózne sytuacje Może miała nie 10 a 13 lat? Może ma jakies problemy z prawem z narkotykami z czyms innym. Może wcale nie chodzilo o kolor spodni. Co innego jakby ja zaczał tłuc i walić głową o ściane ale on jej dał w twarz. a co miał jej w dupe dać? To nie niemowlak. Najprościej sie wpieprzać tam gdzie nie trzeba jak nie mamy pojęcia o co chodzi i oceniać ludzi po zdarzeniu wyrwanym z calości.

patologia, z takimi nie ma co zaczynać

Nie wiem jak było i nikt z was nie wie, ale załużmy ze dziewczyne dziś rpzyprowadziła policja bo zamiast iść do szkoły piła wode z koleżankami pod trzepakiem. Ojciec z nią pogadał. Mała udaa ze ejst ok. Na zakupy musieli iść bo potrzebowała czarnych spodni do szkoły bo do mundurku wymagają czarnych. Ojciec ja wziął. Mała stwierdziła ze chce czerwone. Ojciec powiedział ze ma wziąć czarne do szkoły a mała powiedzialą ze jutro nie wróci do domu i że do szkoly też sie nie wybiera. Gościa poniosło bo byl zdenerwowany jeszcze całą sytuacja z minionego dnia. No i co? dupek? Palant? a może poprostu czlowiek który nie wie jak trafić do krnąbrnego dziecka?

a ja sie zastanawiam co mu odp bo jesli cos w sensie 'spierdalaj badz kurwa' tez bym przylala

a co ma wiek dziecka do tego!!!co to za roznica 10 czy 13 lat!!!!zastanow sie co piszesz!!!dzieci sie nie bije niezaleznie co zrobily!!!sa na to inne sposoby!!!tylko ulomny ,chory czlowiek uzywa sily wobec slabszego!!!!najlepiej sie nie wtracac tak?!!!zal mi takich ludzi jak ty!!!

ludzie na siłę próbujecie znaleźć winę w dziecku a u faceta widać największą patologię... to wg was policzkowanie dziecka i wyzywanie kobiety od najgorszych jest ok ?

Polacy to porąbany naród. Udajemy, że nic nie widzimy, nie słyszymy. A jak wydarzy się taka sytuacja, albo jakieś nieszczeście to gromy się sypią, jak tak można, że trzeba reagować!! Dopóki nie zaczniemy reagować na takie sytuacje to będzie jak jest. Ja zawsze reaguję. Nie wstydzę się komuś zwrócić uwagi. Osobiście wezwałabym policję. Trzeba głośno mówić! Popieram akcję "Kocham-nie biję".