Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy nieee

czy wy widzicie kiedy dziecko jest ekskluzywnie ubrane?

Polecane posty

Gość Polecam jeszcze rzucić okiem
na Phister & Philina, Aya Naya, Danefae, Småfolk, Plastisock i Cupcake. U nas świetnie sprawdziły się body Plastisock, bo nie dość że rozpinają się na całej długości, to jeszcze dodatkowo odpina się w nich osobno część pieluszkowa. Świetne przy noworodku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ach i bym jeszcze zapomnieła o
Lief. :) Sprawdźcie koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A no i jeszcze zapomniałam o
Imps & Elfs, Kid Kid, Molo i Snoffs. By tha way: Imps & Elfs mają świetne intro na ich stronce, gdzie wystylizowali parkę dzieciaków na Johna Lennona i Yoko Ono! :P Enjoy! :D A i jeszcze w temacie tej całej 'ekskluzywności' muszę dodać, że posiadane przez dziecko zabawki w spacerówce/wózku są poniekąd również wyznacznikiem zasobności portfela jego rodzica. Weźmy sobie dla przykładu taki Naef czy mini Bilibo... a nawet Habę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze ze podnosicie mój wątek
:) dzisiaj byłam u rodziców taka maluska zapyziała miescina i byłam w szoku jak weszłam do sklepu dzieciecego nie za duzo ale troszke było ciuszków z firmy MEYORAL normalnie cudo,piekne ze szok no niestety jak piekne tak drogie sweterek 100 zł ciekawe kto w tej wsi to kupuje?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widać nie taka zapyziała ta
mieścina. Firma nazywa się Mayoral, przez "a".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Intro Imps & Elfs fajne. Ale kolekcja mnie nie zachwycila. Pozostalych firm prawie nie znam, poza Phister & Philina. O Småfolk cos slyszalam, ale to by bylo na tyle. W ogole nie znam tych firm i nawet nie wiem, gdzie sprzedaja. W Niemczech nie sa w kazdym razie za bardzo rozprzestrzenione. A jesli drazymy temat ekskluzywnosci, to oczywiscie nie chodzi tez tylko o zabawki, ale juz o meble, wyglad pokoju dziecka- wszystko musi grac! Bo najlepszym zartem jest, jak matka szpanuje ubiorem dziecka, a w domu dziecko ma niegustownie urzadzone pokoik- tanie meble ze sklejki, pstrokacizna, krolujace odcienie zolci na scianach, niesmiertelne kubusie puchatki w kazdym kacie itd. Mialam taki przypadek :D Moja siostra mi zawsze podszeptywala, ze pewna dziewczynka na placu zabaw zawsze tak ladnie jest obrana, ze jedynaczka, ze rodzice jej niczego nie zaluja.... A jak zobaczylam, jak ta jedynaczka mieszka, to mi sie smiac zachcialo z tego szpanu na placu zabaw. Po zabawkach oczywiscie tez od razu sie pozna, czy ta cala ekskluzywnosc jest pokazem dla sasiedztwa, czy tez rodzina faktycznie tak zyje i ja na to stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskadziewucha
kiedyś byłam z synkiem na placu zabaw ubrałam go w zwykłe dresy , biegał bawił sie szalał śmiał... Był też facet z córeczką i mała była tak odpicowana jakby z targów mody wróciła, co z tego jak prawie nic nie mogła robic , chciała usciasc na chustawke..ojciec wrzeszczy uważaj bo zachaczysz, poszeszła do piaskownicy- ojciec wrzeszczy tam nie bo sie pobrudzisz, więc małej nie pozostało nic innego jak patrzenie na bawiące sie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez widuje taka rodzinke na placu zabaw. On slusarz, ona asystentka lekarza na bezrobociu. Wszyscy ubrani od stop do glow w drogie marki, bo ona ma takie hobby i aspiracje. No i wlasnie corka jest ciagle upominana, zeby tych swoich markowych rzeczy czasem nie pobrudzila. Czesto mijaja plac zabaw lukiem, bo mozna sie tam wybrudzic. Ojciec chadza z dziecmi na spacerki- w drodze trudniej sie ubrudzic, a latwiej pokazac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eee tam. Skrajności nie są
dobre. Imps & Elfs mają bardzo fajne kolekcje, tylko nie potrafili ich jakoś wyeksponować tym razem na ich stronie internetowej. Wiadoma rzecz, że dobrobyt poznamy nie tylko po tym jak się ktoś prezentuje po wyjściu z domu, ale przede wszystkim po tym jak żyje na co dzień. Ale wiemy również, że nie zajrzymy niektórym ludziom ani za próg, ani do garnka, więc oceniamy ich po różnych "widzialnych" dla nas atrybutach, stąd przykład zabawek w wózku, w piaskownicy, na plaży. Widać to również po marce wózka - choć dziś coraz częściej prawie każdy może sobie pozwolić na super pojazd, a potem odsprzedaje go za prawie 80%-90% pierwotnej ceny. (Np. nie znam prawie ani jednej młodej rodziny marokańskiej albo surinamskiej, która nie kupiłaby dla swojego pierworodnego wózka Stokke Xplory, choćby nawet mieszkali w byle jakiej imigranckiej dzielnicy miasta.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tereska F
Nawet nie zwracam na to uwagi... Nie obchodzi mnie czy markowe czy nie... jesli jest ladne, praktyczne i wygodne to wszystko na temat... no ale ja nie mieszkam w Polsce (na szczescie :-) ) z dala od tego zasciankowego "zastaw sie a postaw sie" :-) W dzisiejszych czasach, w dobie porobek roznych i podluznych, marka i metka przy ciuchu naprawde nic nie znaczy :-D... naprawde jezdzicie po jeans'y dla dizcka do Lewis'a ;-) ...? A moze to tylko "Lewis'y" z bazaru ...? :-D No tak zapomnialam ze markowe ciuchy w Polsce kupuje sie w ciucholandach, czyz nie :-P ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A od kiedy to Levisy są
takim wyznacznikiem luksusu? Były może z 10 lat temu ...w Polsce. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treeee........
Chyba dalej sa bo w ogloszeniach na all sa reklamowane jakby to byl osmy cod swiata :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W Polsce może i tak ale
raczej nie wśród tych najzamożniejszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka ja____
A już zaczynałam myśleć, że to ze mną jest coś nie tak, skoro z nieskrywaną niechęcią reaguję na widok wszelkiej maści żółcieni na ścianach ...upstrzonych naklejkami z Kubusiem "Py." ;) i "nieśmiertelną" polską sosnę. Aż tu nagle widzę, że nie jestem odosobniona swych poglądach. Budujące. Bardzo. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No popatrz. Kiedys na forum jakas dziewczyna pytalam sie, jak urzadzic pokoik dla dziecka i od razu padly propozycje, ze cieple zolcie i pomarancze, bo jest tak przytulnie. I do tego oczywiscie sosnowe meble. Zapomnialam o niesmiertelnych naklejkach- ktore same w sobie nie sa zle- ale w wiekszosci wypadkow sa naklejane bez pomyslu, gdzie popadnie. Moje -mysle, ze dosc gustowne propozycje- zostaly olane. Ta nieszczesna sosnowa moda jest gleboko zakorzeniona w swiadomosc wiekszosci Polek i znakomita wiekszosc uwaza, ze taki wystroj jest super. Ale czy o gustach wypada dyskutowac? W wielu pokojach widze tez dywany przedstawiajace miasto z lotu ptaka- z ulicami, po ktorych moga sobie jezdzic male autka. Osobiscie uwazam, ze to to juz jest szczyt bezguscia- pstrokate, brzydkie, okropne kolory, zadna jakosc. W kazdym widzianym przez mnie wydaniu wygladalo to fatalnie. Moze dlatego, bo reszta pokoikow tez byla bez pomyslu? Wiadomo- kazdy ma swoj gust i mi w sumie wisi, jak kto sobie urzadza pokoje i ubiera dzieci. Przyjaznie sie m.in. z matkami (ach ten plac zabaw), ktorych nie stac na nic lepszego lub ktorym brak gustu. Trudno. Ich sprawa. Nie krytykuje, bo nie ma to sensu- po co sobie i komus psuc krew? Ale tutaj sobie ulze- nie pijac do nikogo personalnie, jedynie wyrazajac moje osobiste zdanie. Jesli macie inne zdanie, polemizujcie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest az takie wazne
Aga to meble sosnowe są tandetne i ze sklejki robione???? no nie przesadzaj kobieto! właśnie wszystkie te drogie meble z kolekcji dziecięcych pokoi są z płyt robione a nie z drewna. To jakie twoje dziecko ma meble w pokoju dębowe? Ja uważam że meble sosnowe są w porządku,można kupić fajnie barwione i przecierane, albo bejcowane i przecierane coś jakby w starym stylu. Nie widziałam mebli dębowych czy z innego drewna które pasowałyby mi do pokoju dziecięcego.Dlatego kupiłam dla syna meble z sosny bo przynajmniej wiem że są porządne, ładne i klasyczne :) chociaż meble a meble to też różnica bo są sosnowe tanie i badziewne a są droższe i porządniejsze, świetnie wykonane :D poza tym Kubusiów i innych naklejek z bajkami też nie lubię, tak samo tych okropnych dywanów z uliczkami:O A najważniejsze to mieć umiar we wszystkim i nie przesadzać ani w ubiorze dziecka ani w kupowaniu zabawek. Mnie stać na wiele drogich rzeczy ale nie chce by moje dziecko było snobem od małego i z łatwością dostawało kolejną zabawkę bo wiem sama po sobie że to nic dobrego. Ja byłam dzieckiem które wszystko miało na kiwnięcie palcem i teraz jak dorosłam wiem że to było złe. swoje dzieci wychowuję tak żeby wiedziały że nic nie spada z nieba i żeby coś mieć trzeba sobie zasłużyć a potem to szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekskluzywnie? Ale co masz na myśli? Markę ciuchów czy pomysł? Można ubrac dziecko za nieduże pieniądze, ale z pomysłem. Tak samo jak dorosłą osobę. Metka to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też uważam że sosna nie jest
najtrafniejszym wyborem. Raz, że ciemnieje z biegiem lat (zazwyczaj wystarczą jej na to niecałe 2 lata), a dwa, że jest to miękkie drewno na którym wszystko się odciska (wystarczy że dzieciak przyciśnie coś mocniej do biurka i zaraz ma całe sygnowane różnego rodzaju odciskami). Jak ktoś lubi jasne kolory, to zdecydowanie rozsądniejszym wyjściem byłaby brzoza lub jesion, ale - no właśnie, w Polsce nikt nie produkuje jasnych mebli dziecięcych z czego innego niż "nieśmiertelnej" sosny z prostego względu: jest tania. Wcale nie dlatego, że wychodzą z niej piękne meble, bo z tym się akurat absolutnie nie zgodzę - zazwyczaj wychodzi tandeta. To tak jak z polskimi łóżeczkami dla dzieci: widział ktokolwiek z was w Polsce łóżeczko z dębu, jesionu czy nawet białej sklejki? Nie. Bo to by było zbyt wymyślne na lokalne gusta i nikt by tego nie kupił. Ludzie "miłują" sosnę, a jeszcze bardziej ich portfele. ...I oczywiście klasyczny "post PRL-owski" dizajn! (Było kiedyś o tym dużo i fajnie napisane w temacie pt. "Dlaczego w Polsce nie produkuje się fajnych łóżeczek, krzesełek i mebli dla dzieci") O naklejkach na ścianę się nie wypowiem, bo mnie osłabiają... To tak, jakby komuś nie chciało się kupić porządnego dużego ładnego szablonu na ścianę, który się jeszcze jakoś "kupy trzyma" w zestawieniu z całością. Aha, pościele w tych sosnowych łóżeczkach też bardzo często są brzydkie ...takie późne lata 90'. - Piszę w odniesieniu do tego, co widzę w Polskich sklepach z akcesoriami dziecięcymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jakie wyjscie mają matki
mieszkające w PL a chcące ładnie umeblować dziecku pokój????? stać mnie by dziecko miało ładne ubrania i ładne rzeczy ale jeszcze co do ubrań to nie jest źle bo kupuję je w necie ale mebli czy dywanu przecież nie będę sprowadzała z zagranicy bo to już byłaby przesada... więc urządziłam dziecku pokój bieloną sosną,uważam że meble są bardzo porządne i bardzo ładne,kupiłam fajne kolorowe dodatki,ładny stonowany,gruby dywan.Pokój jest widny, czysty,kolorowy i urządzony ze smakiem,takie jest moje zdanie. Co do pościeli to bardzo porządne i ładne kupuję w necie bo te standardowe sprzedawane na allegro są żałosne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej.
tez mialam body i pajace plastisock i uwazam ze te rzeczy sa swietne! teraz mam juz duza bube i lecimy na kieckach i tunikach danefae, h&m, kappahl, novastar, czasami katvig i oczywiscie ...leginsach :) z butkow tu gdzie mieszkam to kroluja albo crocsy, albo uggsy, albo gumowce katviga :P czapki to obowiazkowo novastar albo barts a wyznacznikiem luksusu w lokalnych piaskownicach sa zabawki neaf, brio i bidony sigga :P wieksze dzieci moga jeszcze przyszpanowac rowerkiem kokua albo wishbone aaa i ostatnio jeszcze spiworki wallaboo i elodie details w cameleonach i gecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej.
a jak ktos chce blysnac na ulicy to kupuje dzieciakowi smoczek z trupia czacha, albo spiworek z trupia czacha albo przypina do ramy wozka rejestracje (taka jak samochodowa) z imieniem i data urodzin dziecka i flaga/flagami narodowosci rodzicow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej.
w domach kroluje 'niesmierletny' zestaw: stokke tripp trapp w kolorze whitewash + czarna emmaljunga, brio albo bugaboo (najlepiej z duza iloscia czerni lub szarosci) :P ostatnio jeszcze masowo quinny buzzy, xplory, byl czas ze i bloom joolz... lozeczka to chyba tylko leandrery, juno i stokke sleepi sprzedaja sie tak wysmienicie jak ikea gulliver :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o JEZUSICKU
dzieki ci panie ze nie mieszkam w polsce wsrod tych beznadziejnych szpanerow ,ktorzy nawet wlasnym dzieckiem potrafia pokazac swoj jakze to najwyzszej klasy status.RZYGAC SIE CHCE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D:D o większosci rzeczy o których napisałyście nie mam bladego pojecia :D:D:D równie dobrze mogłaby to być marka kremu, czy jakaś nazwa wyposażenia samochodowego :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej.
jeginns to u nas to samo co leggins. sa na rynku od 1,5 roku. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej.
* jeggins, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej.
wiem co to sa jegginsy. bo przyszly do was od nas. to u nas wypuszczono je na rynek po raz pierwszy. :P po prostu mowimy tu na nie legginsy i to by bylo tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej.
dokladnie przeszlo 1,5 roku temu, wiec zadne niedawno. wychodzi na to, ze uk jest zdziebko zapoznione w trendach. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej.
a legginsy mamy juz ze 3 rok albo i lepiej. i tez wyszly od nas. :P w miedzyczasie przerabialismy jeszcze 'haremy' i inne wynalazki, ale stare poczciwe legginsy calkiem dobrze sie trzymaja na rynku. sa szczegolnie super praktyczne przy dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej.
piekna københavn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×