Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna mamusia dzidziusia

czy ktoras z Was samotnie przechodzi ciaze?

Polecane posty

Jesli to bylo by na poziomie to co innego, bo zazdrosc zazdroscia ale jak ktos potrafi spisywac Ci liczniki rozmow wych i przychadzacych albo awanture robic o to, ze spalam i tel nie odbieralam ale nie pewnie co innego. Wierzyc dookola wszystkim a nie Tobie?? A na dodatek uzywac slow mocnych duzo za mocnych... I posunac sie do takich rzeczy jakie zrobil... To nie sa smieszne scenki zazdrosci. A nasililo sie smieszne jak w ciaze zaszlam, pomyslal ze na wszystko moze sobie pozwolic a ja zniose wszystko a tu nieeeee Wlasnie gdzie jestescie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostalam ;) A i odeslalam :D No gdzies samotna mamusia przepadla?? Mam nadzieje, ze nieobecnosc nie jest spowodowana smutkiem❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety... jesli sie wali to podobno wszystko:( moja nieobecnosc spowodowana jest nie tyle smutkiem co brakiem checi do zycia... juz nawet nie chodzi o samotna ciaze choc do tej pory myslalam, ze juz gorzej by cnie moze po tym jak teraz dawca sie chce wyprzec ojcostwa itd. jednak spadl najwiekszy cios i teraz po prostu nie wiem czy dam rade. moja mama byla w klinice, ma raka wątroby, nie kwalifikuje sie do leczenia.... powiedzcie czemu ja?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lac na dawcow 😠 Przykro mi z powodu mamy ❤️ a przeszczep nic nie wchodzi w gre?? Wiesz, ze masz dla kogo zyc dla tego maluszka pod sercem❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość victory i inne
paszczury wooooooooon 😡 Aż się tego nie chcę komentowac , nóż się w kieszeni otwiera Dziewczynki kochane , ja co prawda w ciąży nie jestem i mam męża , nawet niegłupi :P to jednak całym sercem jestem z wami i obiecuję Wam że będę za Was mooooocno trzymac kciuki i w duchu się modlic żeby los się częściej do was uśmiechał , zasługujecie na to jak mało kto ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej dziewczynki, juz troche lepiej, wstapila nadzieja i bede sie jej trzymac. a nie powiem co bo nie chce zapeszac:P no ja jak narazie wiecej mysle o mamie niz o dzidziusiu, ale za okolo tydzien musze sie do lekarza wybrac. zobaczyc co tam u dzieciatka slychac. a u Was jak tam? musi byc dobrze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annabella210
Hej samotna mamusiu.To smutne co dawca wyrabia jak mozna wyzekac sie wlasnego dziecka?????????co to za czlowiek jesli wogole zasluguje na takie miano.Nie martw sie mi zawsze mowiono ze nie ten ojciec co zrobil tylko ten co wychowa a mam wrazenie ze jeszcze znajdziesz swoja polowke ktora pokocha was obydwoje.Tego ci zycze samotna mamusiu.Tak bardzo mi przykro z powodu twojej mamusi ale wszystko sie jakos ulozy i bedzie dobrze no nie dziewczyn y??????? musi byc bo nie ma innego wyjscia.Trzymam goraco kciuki i zycze duzo spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annabella210
I znowu ciszaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny gdzie sie podziewacie??????????? ten topik umiera smiercia naturalna z braku zainteresowania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroksi 87
smutne tematy tu macie...to ja sie przylacze...tez samotna mama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No racja, ja zaniedbalam:( Ale przyszedl czas wziac sie w garsc:) Mroksi 87 witaj wsrod nas. Ale czy Ty masz juz maluszka przy sobie czy dopiero w ciazy? NIedziela czyli jak zwykle nic do roboty nie ma, a pogoda do tego koszmarna:( I wiecie zaczelam doceniac, ze mam w domu zwierzeta i sie strasznie kurzy bo ciagle znajdzie sie zajecie:P Zamiast odkurzac dywanu zamiatam go, zawsze wiecej czasu minie:P No bo niestety na prace zadnych szans nie mam co tez troszke doluje:( Co do dawcy- ostatnimi czasy nie mysle o nim wogole i mi lzej. Tylko czasem mi sie sni, ehh. No za tydzien pojdziemy z malenstwem na badania, ciekawe jestem jak mi brzdac urosl. Powoli rowniez planuje jak rozmiescic lozeczko, gdzie pocdhowac ciuszki. Niby jeszcze duzo czasu ale jednak szybko leci:) A Wy jak sie czujecie?? No ja dolegliwosci nadal nie mam, tylko czasem kregoslup boli. A tak to jest swietnie:D No i mdlosci na szczescie bardzo sporadycznie:P Pozdrawiam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Sprawdz te bole kregoslupa, bo ja wlasnie sie dowiedzialam iz czasami mi tez tak sie zdawalo, ze to kregoslup(mialam wczesniej problemy) a ten bol raczej od nerek pochodzil. Ogolnie dziewczyny zdurnialam:( Te pobiezne wizyty w szpitalu nie dawaly mi spokoju, jak i napinanie sie brzucha, gdyz zdarza to sie coraz czesciej a z tutejszymi lekarzami to gadac mozna jeden odsyla do drugiego w ogole mam wrazenie, ze na zasadzie wejdz i wyjdz nastepna:O Pare dni meczylo mnie to strasznie i kombinowalam jak tu pojechac do polskiego lakarza, bo kawal drogi. Dawca w miedzyczasie bardzo nalegal by pojechac tylko ze on w celu okreslenia plci bardziej. Po namysle zgodzilam sie ze pojade z nim. No i wlasnie, lekarz stwierdzil ze moglabym miec wiecej wod plodowych, brzuch zdecydowanie za twardy co sklonilo go do usg nerek. Okazuje sie ze z jedna jest cos nie tak, sa powiekszone kanaliki i stad te skurcze napinanie sie brzucha. Przepisal mi antybiotyki i cos podobnego do nospy, wczoraj poszlam do ogolnego lekarza a on do mnie ze mam tego nie brac bo nie ma potrzeby! Obejrzal usg spytal o opis i zdurnialam calkiem. Ale nie wiem sama, bo to antybiotyki i nie chcialabym zaszkodzic dziecku ale z grugiej strony przepisal mi je lekarz wiec chyba wie co robi. Martwie sie i sama nie wiem kogo sie sluchac :( Ahhh z tymi dawcami Samotna gdzies my ich znalazly lepiej mi powiedz:O Ja tez juz ustawiam wszystko, wymyslam a pokupowalam pare rzeczy wiec juz jako tak jest. Jeszcze wozek i lozeczko i zawsze cos sie znajdzie do kupienia;) Mam nadzieje, ze lepiej sie juz czujesz badz dobrej mysli. Ksena i Anabelka gdzies przepadly ?? A i Nowa Kolezanka gdzie sie podziala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annabella210
Jestem,jeste,dziewczynki i zagladam codziennie tylko przeraza mnie ta ciszaaaaaa na naszym topiku.Piwonico niewiem co ci doradzic z tym antybiotykiem ale mysle ze lekarz wiedzial co robi.Ja dla przykladu bedac w ciazy wyrywalam sobie osemke pod podwojnym znieczuleniem ktore tez nie bylo wskazane ale jak mus to mus.Mysle ze powinnas skonsultowac to np.ze swoim ginem on powinien stwierdzic czy brac czy odstawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwonica
Anabela kurcze zdurnialam calkiem:O BO ten co mi te antybiotyki przepisal to wlasnie ginekolog polski a tutejsi lekarze mowia, zebym nie brala. Malo tego napisalam do rodzinnej swojej do pl i odp mi zebym wziela te leki, ze nie zaszkodza a zabija bakterie. Wiec postanowilam je brac, bo przeciez samo z siebie na usg nerka mi tak nie wyszla, bo druga jest ok. A oni to wiesz badaja mocz jakimis papierkami, a laboratorium to w innym miescie jest no i jesli ten paierek cos wykaze nie tak to wtedy Ci wysla mocz tam. Mi juz 2 razy albo i 3 wysylali ale odpowiedzi zadnej co rzekomo mialo byc na dobre a jak widac nie za bardzo:O Ehhh z tymi lekarzami. Coz zastosuje sie do tych zalecen za 4tyg mam wrocic na wizyte wiec sie okaze tylko zebym miala jak pojechac.... Dzis caly dzien lalo w sumie teraz to zadna mi roznica,bo i tak mam lezec :P Ale taka pogoda zle na mnie wplywa, bo smutno szaro a to chyba juz na dobre zaczelo lac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no to ja bylam zakrecona :P I nie napisalam Wam najwazniejszego, ze wiem co mi w brzuchu siedzi :D Jajka sie merdaja miedzy nozkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwooonica
czesc piwonica w jakiej czesci irlandii mieszkasz ja mam wozek jak bys chciala to ci go dam razem z fotelikiem samochodowym tylko napisz czy chcesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwooonica
no i gdzie mieszkasz bo to jest wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annabella210
Piwonico jesli tak ci doradzil polski lekarz to bierz.One napewno pomoga a jesli zalecil je doktor to wie co robi. Kurcze wiem co to znaczy lekarz za granica bo sama mieszkam w Szwecji i tutejsi lekarze sa poprostu do bani. A tak wogole to super ze bedzie chlopiec :-)uwierz mi ze bedzie na zawsze twoj bo chlopcy sa dla mam.P.s. moj wlasnie dzis mi powiedzial ze sie ze mna orzeni:-)fajnie prawda???dziewczyny co by nie bylo to najwazniejsze zdrowko.Piwonico bierz leki i duzo lez sobie w lozeczku i czasem nie myj juz tych okien za ktore sie tak czesto zabieralas.Pozdrawiam was dziewczynki i zagladajcie tutaj bo naprawde smutno i cichutko tutaj u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piwownico, gratulacje synka:) No a wydaje mi sie, ze jesli lekarz zalecil branie antybiotykow, wie co robi. Ja wczoraj zajrzalam do Was ale nie mialam sily napisac. zmeczona bylam:P Praktycznie caly dzien zalatwianie spraw i chodzenie po sklepach:P Kupilam dwie pary bodow, nie wiem czemu ale podswiadomie rozowe, a mama jak sie rozgladala za ciuszkami to patrzyla glownie na sukieneczki:P I cudny wozek widzialam.... Zakochalam sie po prostu. Tylko to typowo dla dziwczynki wiec narazie nie kupie bo czuje ze brzdac mi figle splata:P No i w koncu zaczelam czuc jak sie rusza:D Dzis sie wierci niesamowicie i nawet mi sie wydawalo ze rac mnie kopnal dzidzius:) A tak to takie smeranie, motylki no sama nie wiem jak okreslic ale swietne uczucie:) No a dzis znowu z tata po sklepach chodzilam, i pozniej sprzatanie. a co u Was? i niestety czeka mnie rozmowa z dawca:( odkladam ile wlezie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Bardzo chetnie jesli chodzi o wozek bylabym niezmiernie wdzieczna ale jesli moglam bym prosic wolalabym ppisac na meila i nie udzielac takich info na forum. Nie wiem czy tez jeszcze zajrzysz :) Co do ciuszkow dla dziewczynek sa slodkie przeslodkie :D Ja tez liczylam na dziewczynke, ale jak kupowalam kombinezon to wzielam niebieski:P Z checia polatalabym po sklepach ale mam zalecenie lezec wiec leze i juz szalu dostaje:P Poczekaj jeszcze troche jak Cie zacznie kopac to poczujesz :P Ja to takie kopniaki dostaje, ze czasami zartuje a to za co:P Samotna a ktory tydzien juz jestes ?? Ja prawie 29 :) Ale tez sugerowalam sie tym, co pielegniarka mi na usg mowila, ze niby za wczesnie ale chyba chlopak :P A ona to pewnie tak specjalnie powiedziala:P I ja mam pare rzeczy rozowych, bo dostalam w spadku ale po dziewczynce:P Leki biore, bo przeciez zdurniec mozna. A sama ta nerka taka sie nie zrobila a tutejsi lekarze to nic z tego sobie nie robia obejrzal usg i nic. Wzruszyl ramionami i mowi, skoro w moczu nic nie ma to nic sie nie dzieje a nerka to sama z siebie taka sie zrobila:O Dzis maialam przykre starcie z dawca... Po chwilach dosc normalnych naszlo pierdykniecie i powiedzial mi, ze nie uzna dziecka mi lzy jak grochy polecialy. Dlugo pozniej plakalam, po tym co mowil nie wiem nie ma on zadnych uczuc, w szale nic go nie interesuje z chcecia to by mi przylozyl z tej wscieklosci... On sie nie zmieni a ja wciaz chcialam siebie oszukiwac a moze zrozumial a jednak... nie i nigdy to nie nastapi. Rani gleboko takimi slowami a pozniej przeprasza i tak w kolko... Dzis juz mailam moment zeby zadzwonic do mamy i powiedziec, ze wracam... nie wytrzymam tutaj sama i na dodatek z nim ciagle uzeranie sie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annabella210
Czesc brzuchalki:-) no dziewczynki widze ze kazda miewa zle nastroje????ale jak to w ciazy wszystkie chwyty dozwolone:-)Samotna mamusiu przy pierwszym to nie wazne czy dziewczynka czy chlpczyk oby bylo zdrowiutkie i wasze.Kompletujcie sobie powolutku wyprawki bo wydatek to jest nie malutki a potrzeb od groma. Dlaczego mamusiu odkladasz ta wazna rozmowe przeciez ona musi sie odbyc zeby wszystko bylo wiadome.Dawca musi sie wkoncu okreslic bo jak narazie wnioskuje ze ma rozchwiane emocje nad ktorymi ciezko mu zapanowac.Porozmawiaj z nim mamusiu i miej to juz za soba.No glowa do gory:-)wszystko bedzie dobrze. Piwonico napisz mi kochana dlaczego ty nie wrocisz do Polski do mamy???przypuszczam ze napewno by ci pomogla i podczas ciazy i po urodzeniu.A przedewszystkim mialabys spokoj.Czy wiesz jakie to wazne teraz kiedy dzidziusia masz w swoim brzuszku?????????nie narazaj dziecka zeby przejmowal wszystkie twoje stresy i niepowodzenia z dawca bo pozniej bedziesz plakala bo dzidzius bedzie nerwowy.Dlaczego wy razem mieszkacie skoro on jest taki nieodpowiedzialnym facetem i nie potrafi zadbac o swoja ciezarna kobiete.Piwonico prosze przemysl powrot do rodzicow tam napewno bedziesz bezpieczna i poczujesz co to znaczy byc przyszla mamusia.Ciaza to taki piekny stan ktory pamieta sie przez cale zycie ale pod warunkiem ze mozesz przez niego przejsc w spokoju i uwielbieniu.Pozdrawiam was moje ciezaroweczki i glowki do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anabelaa ja z nim nie mieszkam, on sie wyprowadzil prawie 2 miesiace temu. Czemu ja nie wroce do mamy, bo chcialam byc dzielna i poradzic sobie sama. Zostalo mi juz mniej niz wiecej i mama bedzie juz w grudniu u mnie wiec moze dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabella210
Piwonico to super ze tak swietnie sobie radzisz ale wiesz pomoc napewno ci sie przyda.Super ze mama cie odwiedzi juz wkrotce moze ona cos wskura z dawca(mam na mysli jakas powazna rozmowe)on nie moze ciebie tak denerwowac.Kurcze juz sama nie wiem a moze on w taki sposob chce ci pokazac ze jest,ze chcialby wszystko naprawic naprawde ciezko okreslic takiego osobnika.Piwonico no coz mam nadzieje ze dasz rade bo widac dzielna z ciebie kobietka jednak ja jako ja nie skazywalabym siebie na samotnosc tylko samolot i do mamusi bo gdzie bedzie ci lepiej jak nie u wlasnej mamy.:-)(z tym mieszkaniem musialam cos zle zrozumiec)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co on chce wskorac. Rozmowa z nim to grochem o sciane nic nie pomaga on jest na prawde chory psychicznie, bo normalny czlowiek tak sie nie zachowuje, kazdy mu tlumaczy, ze ja w ciazy jestem ze tak nie powinien sie zachowywac ale on sobie zawsze wytlumaczenie znajdzie. Mam nadzieje, ze po dzisisejszym bedzie sie trzymal z daleka. Niech nie uznaje dziecka, zreszta ja sama nie zdecydwoalam czy go wpisze w akcie urodzenia. Tak czy siak dziecko bedzie mialo moje nazwisko. Mama przyleci w grudniu, bo na grudzien mam termin. Wiem, ze w domu bylo by mi nalepiej ale tutaj mam swoje pieniazki i jestem niezalezna od nikogo a w polsce kto mnie wezmie do pracy w 6miesiacu ciazy?? Tak Mama by mi pomogla oczywiscie ale nie mam sumienia wracac tak, bo facet okazal sie takim idiota :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabella210
Moze masz racje Piwonico.W kazdym razie dbaj o siebie rozpieszczaj sie do granic mozliwosci:-)a dawca jak taki dupek to niech spada.Matko tacy panowie nie ujmujac zadnemu ograniczaja sie do zrobienia a potem co ulatniaja sie jeszcze nie chca uznawac swojego dzidziusia.Jestes w trudnej sytuacji ale jesli masz sie z nim uzerac to daj dzidziusiowi swoje nazwisko i miej spokuj od dawcy. Zmiane nazwiska zawsze mozna zrobic.Trzymaj sie dzielnie Piwonico a jak cie juz tak wytraci z rownowagi to wal czym popadnie moze wtedy da ci spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwooonica
alez nie ma spprawy to moj mail kasiair@wp.pl napisz mam tez lozeczko ale to juz nie za darmo bo kupilanus nigdym je za 250 euro a moj sy w nim nie spal bo spi ze mna ja tez jestem samotna mama prawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny...tak siedze i czytam was topik...bardzo interesujacy....jak i zarazem bardzo smutny..... trzymajcie sie cieplo..i nie dajcie sie Dawcom...sa niewarci tych malych brzdacow co nosicie pod waszymi sercami.... facet umie wsadzic....a jak wyciagnie to juz nie jego sprawa....ah faceci...wierzcie mi..czasami lepiej bez nich!!!! zycze wam powodzenia..i slicznych, zdrowych bobaskow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dzis to afera byla, nie z tej ziemi :O Z awantura przyszedl po rzekomo swoje rzeczy, do tego ze ja oczywiscie sie z kims spotykam itd DLa swietego spokoju ja mu te niby jego rzeczy wyrzucilam za drzwi zeby mi tylko spokoj dal... TO jest tragedia z nim jakich malo... Nastepne jego pojawinie sie skonczy sie inaczej... Juz napisalam meila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fanta nie wiem co im w glowie siedzi i jak moga tak sie zachowywac brak slow:O A co do brzdacow to wiesz obudza sie pozniej wielcy tatusie.... Rece opadaja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×