po_rade

widze,że cztanie ze zrozumieniem nie jest twoja mocna strona :D:D:D

dziekuje za podnoszenie i jednoczesnie przypominam, ze mozna zostawiac problemy do pozniejszej odpowiedzi

nie dziekuj tak bo uwierze w te obelgi

ZS a co ty tak co chwile dziekujesz.... nie przesadzaj z tymi uprzejmosciami....:)

nie przesadzaj z tymi uprzejmosciami. nagle ci sie odechcialo kultury?

na te seksualne też udzialsz porady? bo jak narazie to widzę że te tematy omijasz. :)

czy ktos nie potrafi przeczytac pierwszego postu?

Załozyłam juz temat, ale wpisze i tu: Od kilku lat przyjaźnię się z pewną osobą. Nasza przyjaźń narastała i pogłębiała się , wspólnie przezywałyśmy rózne historie życiowe, także te związane z miłościami i zakochiwaniem się bez wzajemności. Wspólnie się wspierałyśmy i wspieramy nadal. Chodzi o to, ze chłopak w którym ta moja przjaciółka się zakochała (bez wzjameności) jakieś dwa lata temu, teraz uderza do mnie... Powiedzcie mi co mam robić? On zabiega coraz bardziej, ona jeszcze nic nie wie, ja zaczynam się angazować. do tej pory nie "spojrzałam" na niego, był jakis taki "nietykalny" dla mnie, ze względu na nią. Ale do tej pory nie zabiegał. A teraz tak. Czy ja mam prawo zaangażowac się uczuciowo? Czy jestem może fałszywą przyjaciółką? Powiedzcie...

zapytaj sama siebie, co bys zrobila na jej miejscu gdybys sie dowiedziala, po drugie zastanow sie czym dla ciebie jest przyjazn

zawsze szczery zglaszam reklamacje

masz prawo, ale to dopiero jutro, na rece dyrektora PR

Gdybym ja się dowiedziała na jej miejscu, cierpiałabym. Wiem, czym jest przyjaźń. Nic nie zrobiłam, zeby ten chłopak się mną zinteresował. Nic. Ale on sie dalej starał. I w końcu zaczęłam się angazować.

to zadam pytanie inaczej : co chcesz przeczytac?

Wiem, czym jest przyjaźń. Nic nie zrobiłam, zeby ten chłopak się mną zinteresował. Nic. Ale on sie dalej starał. I w końcu zaczęłam się angazować. jesli angazujesz sie za kazdym razem kiedy ktos stara sie o ciebie to nie twoja przyjaciolka ma problem tylko ty zawsze szczery napisz : next

Chcę wiedzieć co mam robić.

napisze jak uznam za stosowne :-)

co chcesz przeczytac? To jest odpowiedź? Na problem ?

masz szczerze porozmawiac z przyjaciolka, na poczatek pozniej zastanowic sie czy koles pociaga cie dlatego, ze olal przyjaciolke

powrot: czy jest tu malo stanowczy? bo on mi tu udzielil rady... potrzebna konsultacja ;/

nie ma, bedzie kiedys

Nie, nie pociaga mnie dlatego, ze ją olał. To po prostu fajny chlopak. Zresztą było tak, że on od poczatku miał do mnie słabość, ale ja nie zwracałam na nieg uwagi. A potem ona zwróciła, zajęła się nim, przez chwile coś tam iskrzyło i on sie szybko wycofał. Ona długo cierpiała i cierpi do tej pory.

rozumiem,ze to jest jedyny chlopak w twojej okolicy i tylko on cie "podrywa" to straszne....:O

napisze jak uznam za stosowne ach tak :)

Ona długo cierpiała i cierpi do tej pory. no i? teraz myslisz, ze jak bedziesz to przed nia ukrywac to...no wlasnie na co liczysz?

A skąd wiecie, że akurat oni nie są "sobie przypisani? "

napisze jak uznam za stosowne ach tak idę po następną paczkę

no trudno...zawsze tych facetow nei ma kiedy sa potrzebni :(

A skąd wiecie, że akurat oni nie są "sobie przypisani? " ktos zamawial chorek?

idę po następną paczkę tak. to moze troche czasu zajac

no trudno...zawsze tych facetow nei ma kiedy sa potrzebni dzial frazesow i truizmow pietro wyzej