Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

ale namieszałam wersija cieplejsza, body bezrękawkowe+kaftanik dł, rękaw+ sweterek z podpinką korzuszkową, z kapturkiem,+ spodenki + rajtuzki+ skarpetki + kocyk na girki,+ wiadomo pieluszka:):) myślicie że tak może byc???? czy dokupic ocieplane gatki????? do sweterka jak kompletu???? aj z synkiem w tym czasie było już ciepluśki, a ten wychodził w zimowym kombinezonie, , śpioszki+kaftanik i nie było problemu, a teraz ta pogoda wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia, nie martw sie i badz dobrej mysli, grunt zeby Malutka byla zdrowa i taka bedzie! wiem, ze trudno, ale postaraj sie odgonic czarne wizje. Jestesmy z Toba! Ja tez sie bardzoo szybko mecze a nawet czasem jak rozmawiam to normalni lapie zadyszke! nie piszac juz o staruszkach, ktore mnie wyprzedzaja na spacerach, ale jak ostatnio wyprzedzila mnie babcia z laską to normalnie załamka. Oczywiscie babcia wyprzedzila mnie, odwrocila sie (chyba zeby sprawdzic czy faktycznie wyprzedziła młoda osobe) i dumnie sie usmiechnela. eh te babcie... Broneczka polecam Bieszczadki - sa sliczne, dziewicze no i to moje rodzinne strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, już po wizycie, malutka bardzo nisko, bo szyjka skrócona, ale najważniejsze, ze nadal wszystko pozamykane;) choć brzuszek ciut jakby się obniżył. A wątroba to też mnie boli i taka górka mi się wznosi kilka razy w ciągu dnia , dzis lekarka na nią najechała bo akurat u niej to wyskoczyło - patrzymy -a to dupcia małej hhihih. Niezły widok;). Główkę już ma tak wcisniętą w kanał rodny, że nie powinno zmienić pozycji do porodu, a te skurcze i kłucia to powiedziała ginekolożka, ze to normalne, twardnienie brzuszka tez.... Pomiarów nie miałam, bo USG to dokładniejsze zajmował inny lekarz, mam sie zgłosić w poniedziałek (19.04)To porównam z waszymi dzieciaczkami.\ Waga stoi w miejscu od 2 tyg. czyli 10 kg+ w sumie- teraz waże 64 kg, a apetyt mam spory:) chętnie bym w nocy zjadła cos jak sie przebudzę, ale się powstrzymuje. agnes- wracajac do tego golenia, to ja chyba mam jakąs wrażliwą "tam "skórę, ze te krostki mi wyskakują:( chociaż paszki jak gole to wszystko Ok. Już sama nie wiem... co wypróbowac... Oki to już nie zanudzam. pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anda, nie tylko Ty masz tam skóre wrazliwa. U mnie sprawa wyglada tak samo. Jak sie ogole maszynką to na drugi dzien mam krostki (na pachach ani nogach nie wyskakują). Jedynym skutecznym rozwiazaniem był depilator. Przez godzine pocierpiałam, potem miałam całą czerwoną muszelke ale na drugi dzien bylo ok, a efekt byl na długi czas (ok. miesiac). wlos ktore odrastaly byly slabsze i w mniejszej ilosci. Ale teraz jak jestem w ciazy to jakos nie jestem sklonna do takich poświecen wiec albo jestem ogolona "na łyso" maszynka albo zarośnieta :D :D :D :D :D :D :D Mój mąż też protestuje i sexić się nie chce wiec luuuz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja po wizycie u doktorki, rozwarcie na 2 cm (czyli w ciągu tygodnia wzrosło tylko o 0,5 cm, myślałam, że będzie więcej), a mały ma już strasznie nisko główkę. Zwierzyłam jej się z moich obaw co do tego, że przegapię moment, kiedy do szpitala trzeba jechać i pani doktor powiedziała - powiem to pani jako kobieta, która też rodziła, a nie jako lekarz - ten ból jest tak silny, że nie idzie go przegapić :P następną wizytę mam na 23 kwietnia w piątek i mam nadzieję, że jeszcze nie urodzę do tej pory... Mąż co chwilę dzwoni z Niemiec i pyta, czy wszystko ok i czy nie jadę mu czasem rodzić syna :P Skrócił swój pobyt tam jak się tylko dało, wraca 1 maja, ale ja się obawiam, że do tej pory już będzie u mnie po wszystkim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki, jestesmy razem od poczatku..... wiec moze w przyszlym roku w wakacje jak juz nasze maluchy beda wieksze uda nam sie wygospodarowac ktorys weekend i spotkac gdzies.... mysle ze byloby milo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika ja łykałam fenoterol od 20go tygodnia 4x1 + 3x1 isoptin, a od ponad miesiąca, po wylądowaniu w szpitalu, mam zwiekszoną dawkę do 6x1 na dobę. To już jest maksymalna dawka farmakologiczna (tak mówi moja lekarka) i teraz w razie co (odpukać) pozostaje podanie fenoterolu w postaci kroplówki. Ale zostało niewiele czasu, wytrzymam...:) A Ty ile łykasz i kiedy odstawiasz? Jeśli chodzi o to moje rozdygotanie to nie są to skutki uboczne po fenoterolu. Po prostu w trakcie skurczu miewam takie wewnętrzne "pobudzenie", trwa kilka sekund i mija wraz z rozluźnieniem brzucha. Aleeee, już niedługo. Ja to w ogóle nie ogarniam tego wszystkiego. Slucham tego, co mówi lekarka i to jest dla mnie święte, tylko tak później się zastanawiam, o co jej chodziło :), bo np. na ostatniej wizycie nakazała zaprzestać spacerków i w ogóle ograniczyć poruszanie, bo "mała strasznie napiera", ale wszystko jest niby szczelnie zamknięte. No to jak napiera? Hmmm... Dooobra, niech tak będzie... Co do mojego szpitala to wszystko ładnie pięknie, ale ci lekarze czasem nie mają normalnie serca. Męczą się te bidule po tyle godzin, stękają, sił już nie mają i poród i tak kończy się cesarką. Ja to mam plan, że urodzę sobie w środę, wpadnę w ostatniej chwili na porodówkę, wypchnę maluszkę, a w piątek będziemy już w domku. Plan jest niezły, co? :) Oj tam, boję się trochę, ale przecież jak jakoś tam weszło to i wyjść musi, no nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy po wizycie :) No i się proszę nie martwić bo moje Szczęście jest długie a chudeeeee :D Po kości udowej to 38 tydz a po brzuszku 37 tydz więc spoko loko!!! Waga Małego 2820g (dziś jest mój 37 tydz i 3 d ). Tak więc nie zapowiada się jednak kolos i mi ulżyło bo łatwiej go urodzę, niestety ma Bidulek szalik z pępowinki ale się nie martwię na zapas bo ponoć co drugie dziecko tak ma. Tak czy owak ja się nastawiam na poród 4-5 maja, chyba że mnie coś wcześniej weźmie czego nie wykluczam, Szyjka na razie średnio wysoko, zamknięta, lekko rozpulchniona. Minimalnie skrócona. Łożysko II st dojrzałości więc w normie. To tyle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solldi biore 4x1, dodatkowo jeszcze staveran 40 i nospe. Dziewczyny, jak to jest z tą pielegnacja dzidziusia? jak bede uzywac oilatum do kapieli to potem tylko go wycieram, przemywam pepek i buzke(oczka, nosek, uszka), zakladam pieluszke (wczesniej daje jakis krem np. bepanthen) i tyle. tak? a jak uzywam mydelka do kapieli to potem musze posmarowac dzidziusia oliwka lub balsamem. tak? ale jakim? macie jakies "sprawdzone" lub polecane balsamy dla bobasow, ktore nie uczulaja? oliwek nie lubie. a dziecko za kazdym razem balsamujemy czy tylko jak ma przesuszona skóre? wiem glupie pytania, ale dopiero sie ucze ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpisuje sie pod tym co napisała Nika:D ja też nie mam o tym zielonego pojęcia nie wiem co tym razem się mnie przyczepiło bo tak mnie bolą uda i pachwiny że ledwo chodzę i jeszcze te spacerki w nocy do toalety ,już powoli mam tego dosyć ,tez czujecie się takie grube i cięzkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, wpadam tylko na chwile, bo jestem zmeczona. We wtorek nad ranem przyszedl na swiat moj pierwszy synek (wczesniak 36 tygodni) z waga 3400kg. Ma bidulek problemy z oddychaniem i choc ja juz w domu, to synek jeszcze w szpitalu w inkubatorze. Tesknie za nim w kazdej chwili. Odciagam pokarm i niedlugo jadziemy z mezem do niego. Nie musze dodawac, ze jest najlpiekniejszy na swiecie! Napisze tyle o porodzie, bo jeszcze przed Wami. Boli - to prawda i ma sie rozne mysli, ze sie nie da rady, ale jest koniec uwienczony maluszkiem na rekach. Jak sie okazalo, ze moj synek zostaje w szpitalu, to przeszlabym jeszcze raz to samo dla niego, choc podczas porodu nie rozumialam, jak mozna sie decydowac samemu na taki bol... Pozdrawiam i zycze latwych porodow i zdrowych malenstw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Dziewczyny napiszę jak to było z moim braciszkiem i jak nam mówiła położna - otóż takie kosmetyki jak Oilatum i Emolium czy coś takiego są do wymagającej skóry - przede wszystkim z problemami -np atopowej. Jeśli dzidzia nie ma takiego problemu to zalecane jest używanie raczej zwykłych kosmetyków, ja zdecyduję się na kosmetyki z linii Nivea Baby, zobaczę jak będzie. Na pewno na początek będę dolewała oliwki do wody lub płynu z dodatkiem oliwki i wtedy już nie trzeba Maleństwa niczym smarować tylko delikatnie osuszyć. Podobnie się sprawa ma ze smarowaniem pupy. Nie ma co bez potrzeby używać sudocremu jeśli nie ma odparzeń i skóra jest w super stanie - wtedy wystarczy jakiś krem do pupy lub linomag. Sudocrem sprawdza się jak już są duże zaczerwienienia i odparzenia. Tak będę postępowała przynajmniej ja ;) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gratulacje dla mamusi pierwszego (chyba) majowego bobasa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedroneczka bez kropeczek GRATULACJE !!!!!!!!!!!!! trzymam kciuki zeby synuś szybko doszedł do siebie i zebys mila go już przy sobie. Bedzie dobrze ! No to się zaczeło .... Broneczka, ale masz tez balsam do ciala z Nivea? Bo w sumie nie wiem jak jest z tą linią dla bobasów, ale balsam dla dorosłych jest taki "cięzki" a la krem, na skórze zostaje tłusty i niefajnie se wchłania. Jak jest dla bobasów? Podobnie czy nie ma co porownywać? Co sądzą inne mamy? Jak z tym Oliatum? Ja słyszałam ze Oilatum jest o tyle ok, ze na 90% nie uczuli naszego bobaska i swietnie nawilza, tylko cena i wydajnosc nie sa fajne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedroneczko bez kropek-- gratulacje! wszystkiego dobrego, oby Wasz maluszek jak najszybciej byl z Wami w domku! mialam dzis nieciekawa noc. maluch spac mi nie dawal, tak strasznie sie wiercil, ze lezec nie moglam. teraz dlonie mi dretwieja. czy tez tak macie czasem?nienawidze tego uczucia dretwienia. zaczynam sie denerwowac, ze to nienormalne i jest jeszcze gorzej. wczoraj mialam bole w pochwie. ale mialy zwiazek z poruszaniem sie dziecka. bolalo tylko wtedy, gdy on sie mocno ruszal. nie bylo to przyjemne, oj nie bylo. ide zrobic kakao, moze magnezu mi brak, stad to dretwienie. chociaz nie powinno, lykam magnez 2 razy dziennie. ale juz niedlugo wszelkie dolegliwosci sie skoncza. wiecie co? wcale nie uwazam, ze ciaza to taki piekny stan dla kobiety. ciagly niepokoj i zamartwianie sie, uciazliwe dolegliwosci. co w tym pieknego? najpiekniejsze bedzie zdrowe dziecko po porodzie a nie to, co przezywam teraz. chyba jakas deprecha mnie dzis lapie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie kupuje oilatum. moja kolezanka bardzo go poleca, ale jej dziecko jest alergikiem i ona musi tego uzywac. kupie, jesli moj maly bedzie tego wymagal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedroneczka - GRATULACJE DLA WAS I ZDRÓWKA DLA MALUSZKA!!! Dziewczyny to teraz już pójdzie skoro jedna z nas zapoczątkowała :D Nika mam dużo próbek kremu do pupy Nivea tego: http://www.nivea.pl/products/show/9254 Wg mnie jest ok, ale mam też linomag i sudocrem (ten ostatni na wszelki wypadek) - czy bardziej podejdzie Linomag czy krem Nivea - okaże się jak Jaś już będzie bo to różnie dla różnych dzieci. a do kąpieli będę wlewała troszkę tej oliwki: http://www.nivea.pl/products/show/9086 potem już nie będę niczym kremowała tak jak pisałam bo nie ma takiej potrzeby, ale wykorzystam tą oliwkę do ewentualnego masażu po kąpieli Jeśli chcesz używać po kąpieli balsamu to jest taki: http://www.nivea.pl/products/show/9087 ale doczytaj czy nadaje się dla noworodków. :) Mnie kosmetyki Nivea bardzo odpowiadają, a balsamy tek firmy są różne - te najbardziej gęste i tłuste są do skóry bardzo suchej, a do normalnej są fajne i lekkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedroneczka gratulacje !!!! Napewno maluszek juz niedługo będzie z Wami !!! Soldi ja mam podobne objawy w czasie tych skurczów,serce zaczyna mi lomotać robi mi sie duszno itp a fenoterolu biore tylko 1 tabletkę dziennie więc chyba taki juz nasz urok. Ja mam wizyte dopiero w przyszłym tygodniu to może się dowiem jak leży mój Jasiek i ile waży. Ale napewno ma głowke w dól bo mój pęcherz dotkliwie to odczuwa. Moje kochane dziecko juz dba o kondycje mamusi bo do kibelka muszę latać bo schodach i takich rundek dziennie mam kilka :P:P Ja juz mam torbę do szpitala spakowaną i czekam z niecierpliwościa. Kurcze w ostatnich dniach zauważyłam że albo mam wiecej wydzieliny znowu albo to wody sie sączą. Przy pesarze i tak jestem przyzwyczajona że jest tego dużo ale teraz do masakra i właśnie nie taki śluz tylko bardziej wodniste. Nieraz jak chlupnie to wkładka i bielizna zarazem do zmiany. Jejku dziewczyny nie wiem czy tylko ja czy wy też ale im bliżej porodu tym bardziej się boję że nie dam sobie rady że nie sprawdze sie jako mama, i nie będę mogła pomóc mojemu synkowi np jak go cos bedzie bolało :(:( Dobra nie marudze Wam już :P:P Buziolki dla Was i brzuszków :*:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broneczka ja też właśnie kupiłam linomag i jak poczytałam w domu ulotkę a moja rodzinka po mnie to wszyscy z gębami na mnie wsiedli co to chce uzywać do dziecka, w ulotce piszę że własnie nie wolno używać u dzieci bo zawiera szkodliwe substancje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seventy88-- ja tez mam takie obawy, ze nie bede potrafila wlasciwie zajac sie dzieckiem i bedzie wstyd w szpitalu. co do torby do szpitala- ile pieluszek jednorazowych nalezy wziac ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedroneczka- gratuluje!! Sprawdziłam w naszej tabelce i okazuje się, ,że miała na 7 maja termin, a ja mam na 8.05. Trzeba się już mieć na baczności;) Ja kupiłam krem Ziajka -na odparzenia i Bepanthen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pierwsza rozpakowana:) Biedroneczka gratulacje i trzymam kciuki za szybki rozwój płucek maluszka!!!! U mnie jak zwykle pod górkę. Obudziłam się rano i mnie cała mycha swędzi. W morde jeszcze mi hodowli grzybów pod koniec się pewnie zachciało, a do tego mam teraz stresa, żeby jakieś "do-w-cipne" globulki przyjmować. no bo niby jak? Synowi na łeb???? :( W poniedziałek wizyta i początek 39 tyg. Pożyjemy zobaczymy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos grzybów i bakterii w wymazie z pochwy... żadna tu nie wspomina o takim badaniu... ja właśnie miałam taki posiew robiony i wyszedł mi ten okropny paciorkowiec z grupy B!!!! naczytałam się samych okropieństw o tym w necie, że nie ma szans żeby to teraz przed rozwiązaniem wyleczyć, czasem leczy się to latami.... jedynym wyjściem jest podanie przy porodzie antybiotyku żeby się dzidziuś nie zaraził.... no a zagrożeń ze strony tej bakterii dla maluszka jest po prostu multum, strasznie się zaczynam tym martwić... jak tam u was koleżanki??u żadnej z was nie wyhodowali z posiewu tego świństwa?? jak zapatrują się na to wasi lekarze? wizytę mam dopiero za półtorej tyg, ale nie wiem czy czekać czy iść z tymi wynikami wcześniej, w sumie to i tak mi pewnie nic już nie pomoże teraz bo to już 36tydzień.... ale przecież do porodu to ja zwariuję, a po porodzie pierwsze 12godz to będzie jakiś horror, żeby nie okazało się że maluszek zakażony.... wszystko pięknie kolorowo, ciąża książkowa a na koniec taki zonk!!! ja u was?? żadna nie przeżywa tego co ja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25maj czekam na ten dzień:)
hej , dziewczyny, czasami do was zaglądam i czytam wasze posty.nie pisze u was , bo nie nadązam nad czytaniem,pisze na innym forum,tez jestem majówka 2010, mam termin na 25 maja.bede miała córeczke Anastazje, chciałabym pogratulować pierwszego majowego- niemajowego dzieciaczka :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwi83 - ja wspominałam o badaniu na paciorkowca :P mi na szczęście wyszedł wynik ujemny. Z tego co wiem, to Ty jesteś uodporniona na to paskudztwo, ale właśnie jest zagrożenie, że dzidziuś się tym może zarazić przy porodzie. Mi pani ginekolog przypięła to badanie do karty ciąży, żeby przy porodzie wiedzieli, że tego nie mam - u Ciebie będzie tak właśnie, że coś podadzą podczas porodu, bo innego wyjścia z tego nie ma, żeby nie zarazić maluszka. Ale nie martw się na zapas, będzie dobrze :) I również gratuluję biedroneczce :) i życzę szybkiego powrotu zdrowego dzidziusia do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nowiny :) Biedroneczka gratulacje!!! Trzymam kciuki za synka co by szybko doszedł do siebie i był z Wami w domu :) no to pieknie :) ciekawe kto nastepny :) ale jak na wczesniaka to słuszna waga 3400g, takze pewnie silny chłopaczek :) Co do kosmetyków to do kapieli mam to Oilatum, jednak myślę ze jak wykonczę jedną butelkę to przejdę na płyn do kąpieli z oliwką Nivea, procz tego mam z Nivea: aksamitne mleczko nawilżające, oliwkę, puder, krem pielęgnacyjny i krem ochronny z faktorem 30. Do dupki Alantan Plus i Sudokrem w razie czego. I faktycznie podobno jest tak ze po uzyciu Oilatum nie trzeba bobasa juz smarowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za wsparcie, bo ja już tu bzika dostaje, chyba jednak przejdę się mimo wszystko na nadprogramową wizytę, no ale jeszcze zobaczę, naczyta się człowiek w tym necie a potem myśli... no wiem właśnie że podadzą mi coś przy porodzie, no ale świadomość tego paskudztwa będzie mi towarzyszyć jeszcze zapewne wiele godzin po urodzeniu mojej córeczki... a wszystko tak ładnie szło do tej pory... no to zaczęłysmy się z dwupaków wyswobadzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×