Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

piję trampki kostka szynki wieprzowej+kalarepka+ziemniaczek+pietruszka szwp+ryż+seler+pietruszka natka pierś+ryż(makaron pozniej, ziemniak)+seler + marchewki możesz dac tyci bo oni do słoiczków dają zazwczywaj 50%, aty możesz dac tyci do smaku, potem , jak mi się przypomni to dopiszę co jeszcze gotowałam:), acha i tłuszczyk najważniejszy, jakiś olej rzepakowy albo ja dawałam masełko , i szczypta dobrej soli jodowanej:):):):):) porporcje sama ustalasz na oko ja zawsze wsztskiego dawałam:):):), co dasz więcej tym będzie ciągnąc , brokuły, kalafior:):) jako główny składnik obok mięska:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa piszę na raty ta marchewka ktora ty dasz nie zabarwi tak obiadku ani nie zapcha, za ze słoiczków jest inna pomijajac plamy nie speralne farbuje pojemniki i dzieci są po nie żółte:D:D:D:D:D:D, i jeszcze miałam ci coś napisac i zapomniałam muszę wrócic do kuchni :D:D:D:D bo tam myśli zostały:D:D:D:D:D a już wiem i ja dawałąm też pomidora, i jak dasz takiego dużego oczywiście bez pestek i skórki tylko miąższcz to i tak gdzieś zginął, albo groszek mrożony tylko danie z groszkiem trzeba przetrzec przez duże sitko bo jest po zmiksowaniu pełno łusek, i to jest takie grube, albo możesz dac kukurydzę garsc z puszki, u nas w obiadkach hippa już jest groszek i kukurydza, z resztą wystzkie zestawys ą mieszane:):):):):), i kominujesz:):):), jakie mięsko ryż czy ziemniaczka, i warżywko:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akoj! Gryfno - buhahahaha:):):) nie mogę normalnie... Jak czytałam o twoich fazach po kielichu to od razu miałam wizję, jak krzątasz się niestabilnym krokiem, z niezwykle skupioną miną, z dwoma foliówkami na lewej ręce (jedna na puszki, druga na butelki), jak machasz ścierą i wyginasz się pod światło celem sprawdzenia plam na stole...:):):) oojjjaaaaaa, miewam czasami bujną wyobraźnię i pewne rzeczy widzę po swojemu. Teraz o tyle łatwiej, że już wiemy jak wyglądamy:) To też jedna z moich głupizn... Co do agnesowego mycia rąk to ja też mam ten problem. Ale nie traktuję tego w kategorii dziwactwa tylko obciążenia genetycznego;), bo mam to po tacie, a on po swojej matce. Moja babcia to w ogóle dziwna jest bardzo, nigdy nie lubiłam jeździć do niej na wakacje. Co rano budziła mnie na odmawianie pacierza, kazała ciągle myć ręce i na tapczanie siedzieć tylko po jego prawej stronie. A wiecie dlaczego? Ha! Ona, gdy odpoczywała na leżąco to głowę trzymała po lewej stronie, więc nikt nie mógł tam siadać, bo jak ona mogłaby kłaść swoją szanowną głowę tam, gdzie wcześniej (nieistotne kiedy) siedziała dupa wnuczki albo kogoś innego... Co za kobieta... Koca też nie można było rozłożyć na dywan, co by się pobawić. Niehigieniczne:) Ja mam za to pewną chorobę, bo jest to podobno jakąś fobią. Otóż jestem uzależniona od pomadek ochronnych. Mam ich mnówstwo, w każdej bluzie, kurtce, torbie, w nocy pod poduszką, na własnym weselu przy talerzu, brakowało mi jej strasznie w kościele:) kiedyś miałam to samo z grzebieniem, ale jakoś minęło na szczęście. Więcej nie piszę, bo się wstydzę:) U nas dzisiaj bardzo zimno, ale mamy zaliczony trzygodzinny spacerek. Na obiadek mała wciągnęła caly słoiczek młodej marchewki z ziemniakami z hippa i zapiła 50 ml mleka. Najbardziej wchodzi jej właśnie to i zupka jarzynowa z bobovity. Na deser czekają hippowskie ślywki. Dziewczyny, gdybym już się nie odezwała, to trzymajcie za mnie kciuki o 14tej w poniedziałek. Nie pisze więcej, aby nie zapeszać. Ale trzymajcie, proszę:) buźźźźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamojulci - napisz jeszcze, że urodziłaś o godzinie 4.50 :) Ja też urodziłam 20 maja, a moja mała miała również 3000/53 :) A jakie parametry ma teraz Julcia? U nas we wtorek było 6440/68

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewuchny! gryfno: Gratuluje siadu! no jeszcze chwila i nasze Dzieciecia beda lataly po mieszkaniu jak ta babcia z "egzorcysty", hehehe. agnes3d: ogolnie biorac to tak do 5 sobie pospi. chociaz ostatnio cos pomarudzi sennie w srodku nocy, ale to chwilowe. wiec rzeczywiscie mam farta. gryfno: ja dodaje tak jak kirsten troche wody zeby tylko przykrylo, a ze ta woda jest potem b. wartosciowa dodaje do tej papki, inaczej byloby zbyt geste. a czy dodajecie oleju rzepakowego??? ja widzialam, ze w skladzie tych sloiczkow jest ten olej, wiec moze warto dodawac troche??? chociaz ma chyba duzo cholesterolu... a jeszcze propo orange color, to mysle sobie, ze nie ma sie co oburzac, denerwowac. co nam te posty robia? szkodza nam i naszym rodzinom? nie. wiec chrzanic. a i co tak sobie obmyslam ostatnio, to zabawki. chodze po tych sklepach i chodze. i nie moge sie zdecydowac. chcialabym cos fajnego, edukacyjnego dla Jarenka, cos od 6 m-ca ale nie potrafie sie zdecydowac. cykam sie jak panna, co chce ale nie moze... buziole dla Dam Mojego Serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mielonna ja dodawałam masełko ty się chorestelorem nie szczyp, bo właśnie on jest teraz najbardziej potrzebny do prawidłowego rozwoju mózgu naszych bąków i właśnie olej rzepakowy jest w słoiczkach Hippa:):):), dziś dokupiłam mięsko woła z hipp bo młody po pół słoiczka samcyh jarzynek, więcej nie chciał, był po 1h wściekle głodny baaardzo wsiekle:):), zresztą na słoiczku pisze by wymieszac te pół jarzynek z połową mięska:):):):) jutro będę robic miszungi przeleciałam się sama po mieście, i jak mi lepiej ale jeszcze bym sobie pochodziła, sama:P:P:P:P:P:P:P:P:P co to 1h, wystrzeliłam jak z procy z chaty:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! W koncu odwazylam sie do Was dołączyc. 6 maja urodzilam synka (tak jak wiekszosc majoweczek zapisanych w tabelce), poród z przygodami (no ale wiekszosc z nas pewnie lekko na porodówce nie miala). Karmie piersia a dokarmiam jeden raz dziennie kaszka sinlac ze wzgledu na skaze bialkowa dziecka. Bylismy zapisani tez na wizyte u okulisty na udraznianie kanalika lzowego (o zgrozo!) ale w miedzyczasie kanalik sam sie udroznil (caly czas masowalam, przemywalam sola fizjologiczna i najzwyklejsza czarna herbata z Tesco). Moze i ja dopisze sie do oslawionej tabelki! Filatelistka605......06.05.2010....Kielce.....28......Mateusz.....3190g /54cm....(41tc) Serdecznie pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki:) Gryfnofrela...jesli chodzi o wade bioderek Małej to u nas określili ją jako po stronie prawej IIb a lewej Ib wiec pewnie dlatego ta frejka, ale najwazniejsze, ze przyniosła skutki:) Solldi...ja urodziłam o 12.20 :)...a jeśli chodzi o parametry Julki to w ostatni poniedziałek ważyła 6450g:) także prawie rowniuteńko idą:), a jesli chodzi o jej długosc to moge powiedziec jedynie po ubrankach po w naszej przychodni mierzą dziecko dopiero na pól roczku a tak to mierza tylko obwód głowki i klatki itp...ale ubranka te na 68 już zaczynają byc na Małą dobre:) oj Dziewczynki ja widze, że z Was to prawdziwe kuchareczki:)...nie tylko marchewka i ziemniaczek tylko proszę ile róznych przepisow na zupki:)...lepiej niż w ksiązce kucharskiej;) pozdrowionka i miłego wieczorku piatkowego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej to znowu ja kristen dzięki za pomysły:) kupiłam też w tesco dynie z ziemniaczkami,brokuły,śliwki ...koło mnie jest mały wybór i nie ma z hippa a jakoś to mi najbardziej odpowiada ,muszę mieć coś w zapasie bo czasami mi się nie chce robić..;) i znowu pojawiła się wysypka jak dałam małemu trochę soku winogronowego ,jakie soczki dajecie dzieciaczkom?? i znowu zapomniałam o czym miałam napisać ,wpadnę później jak mi mały pozwoli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz wiem co miałam napisać ,najlepszy olej dla dzieciaków to podobno sojowy ,oliwa z oliwek i masełko :) o rzepakowym dopiero przeczytałam na opakowaniu hippa.. ja daję łyżeczkę oliwy z oliwek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piję trampki nie będzie chciało robic?????:D:D:D:D:D ja średnio raz na dwa tyg jak nie częsciej przypalałam obiadek:P:D:D:D:D:D zwłaszcza jak mąż był w domu i pomagał zajmowac się Oliśkiem:D:D:D:D i słoiczki były moją deską ratunku:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :)nie pisze ale z przyjemnoscia Was podczytuje :)My z Filipem mamy sie dobrze. Bierzemy udział w konkursie. Jak możecie zagłosujcie na nasze zdjęcie :) WYSTARCZY zagłosować pod tym linkiem http://pl.lennylamb.com/#chusta_do_noszenia_dziecka/konkurs/2248 Codziennie mozna oddac jeden glos :)))dziekujemy :))) Pozdrawiamy wszystkie majowe mamy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akoj.. Chrupek juz zdrów :D tzn antybiotyk musi jeszcze brac ale po ciezkiej nocce temperatura spadla i dzis juz w ogole nie bylo :) chodze troche do tylu no bo malo spalam, ale grunt ze wrocil mu humor i jest duzo duzo lepiej :D w nagrode babcia kupila mu mase sloiczkow z owockami i jarzynkami i od przyszlego tygodnia zaczynamy probowac :D swoja droga ciekawa jestem nowej konsystencji kupy hehehe Gryfno nie dostalam fot, pewnie moja poczta rowniez nie uniosla ich ciezaru :) mamajulci fajnie ze kontrolne usg wypadlo dobrze choc nie mam pojecia co to jest ta frejka :) Wiwas podziwiam jak ja bym zobaczyla pierwszego pajaka to juz by tylko taka smuga kurzu po mnie zostala bo bym spierdolila jak strus pedziwiatr :D swoja droga Ty jestes chyba w Anglii nie? niektorzy Angole faktycznie maja oblesne chaty i do tego klaustrofobiczne :) no wlasnie pajaki to moja najwieksza fobia, do dzis nie moge sie otrzasnac jak mi maz powiedzial latem ze jakis wielki pajak sforsowal w nocy drzwi balkonowe i sie wybieral w kierunki sypialni ale zdazyl go zabic moja pilka do cwiczen (nic innego nie bylo pod reka) :D sama opowiesc mi wystarczyla ze na jakis czas przestalam otwierac balkon, latalam z raidem po wszystkich zakamarkach a w nocy to zlewalam sie zimnym potem na sama mysl :( az dostalam teraz gesiej skorki :O Kojoneczka Daro pewnie mysli to samo, czemu ta mama nie jest kumata i nie wie o co mi lata jak piszcze hehehehe swoja droga ja mam z moim to samo non stop sie zastanawiam czego on breczy :D bo to jest takie breczenie, chyba ma to po dziadku ;) przekazalam buziaki Chrupowi, dzis go wycalowalam za wszystkie czasy, uwielbiam zasysac jego poliki :D Gryfno hehe juz widze Tymona w tym bujaku na siedzaca, Chrup tez kombinuje, juz nigdy np nie siedzi oparty o nas, tylko ciagle glowa i plecy do przodu i pozycja na Malysza albo rece na boki i on leci :) dzis go podtrzymywalam na siedzaco w pasie ze tak sie wychylil do stolu i mi kawe wylal :D maly brojaka :) fajnie masz z tym wychodnym, jednak ja mam zawsze jazde ze Mlody moze nie chciec butli i robic w domu dantejskie sceny, choc z drugiej strony jak bedzie naprawde glodny to chyba w koncu wezmie :D co do gotowania to ja na pewno w tej samej wodzie bym robila, w koncu wywarek zdrowy :) Niezapominajka dobrze wiedziec ze to marudzenie to skoki rozwojowe to moj musi sie teraz bardzo intensywnie rozwijac hehehe Olcia moze Julcia jest typem sowy ;) a do ktorej rano spi? moze troche pozniej ja kap bo jest za malo zmeczona albo spi w ciagu dnia duzo, no nie wiem sama co moze byc.. Kirsten moglas pojechac tym babom w rejestracji.. oj po niemiecku to bym chciala widziec :D heheeh jak sołtysowa z rancza i babka z mazowsza zawsze mnie rozbawisz hehehe biedny Florek buziaku 4him :) Solldi ale jazda z tym tapczanem :D no wiesz zawsze mozna napierdziec tam gdzie sie siedzi hehehe trzymam kciuki w poniedzialek o 14 choc nie wiem za co :) wez pomadke ochronna! :D Mieloona ja bym maselko dodawala, nie wiem czy mozna oliwe z oliwek musze poczytac :) co do zabawek to moze taki pchaczyk co z przodu ma takie przyciski i inne pierdoly, w koncu za chwile maludy sie podciagac beda itd Kubie babcia kupila na przyszlosc taki pchaczyk hipcio co wciaga klocki, taka namiastka odkurzacza niech sie uczy a co :D ja sie czaje na taki fajny edukacyjny globus VTech ale no to raczej jak bedzie mial z 3 lata hehehe Filatelistka witamy! :) O wlasnie doczytalam pije trampki ze oliwe z oliwek mozna :D dobra spadam sie myc i spac z nadzieja ze nocka juz spokojniejsza bedzie :) koj, koj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koj!:D agnes --super że Twój chrupek ,już dochodzi do siebie a nie wiesz czy się zaraził od kogoś czy co? Tak się zastanawiam bo mój M chory ,mnie coś bierze i obserwuję małego czy jemu nic nie jest ,mam nadzieję że się nie zarazi bo będę miała szpital w domu Wczoraj wieczorem znowu pobudka o 22 i płacze ,najedzony ,napity,temperaturę miał ok to mu posmarowałam dziąsła bobodentem i normalnie jak by głupawki dostał,zaczął się cieszyć w tym swoim łóżeczku,gugać ,a później krzyczeć do sufitu :D normalnie tak krzyczy jak by się z kimś kłócił i aż chrypkę ma :D Wasze dzieciaczki to chociaż patrzą na lampy...a mojemu wystarczy zwykły biały sufit:O:D Odnośnie pająków to ja też mam fobię ,największe giganty widziałam w Niemczech , wchodziły przez okna do mojej siostry jak mieszkała tak na przedmieściach gdzie było dużo zieleni aż musiała siatki w oknach pozakładać ,przypomniało mi się jak sprzątałyśmy czy coś brałyśmy u niej w sypialni i łaził taki mutant po podłodze to oby dwie wskoczyłyśmy na łóżko i czekałyśmy aż jej mąż wróci z pracy i go zabije, na szczęście szybko przyszedł :D O praniu też coś wiem musi być równo równusieńko ,teraz mnie denerwuję bo,na balkonie kiśnie w łazience kiśnie i musiałam suszarkę do pokoju wstawić ,piękna dekoracja pokoju ale co poradzić W ogóle na punkcie sprzątania to mam jobla ,denerwuje mnie cały ten rozgardiasz jaki panuje przy dziecku np przy kąpieli ... kristen---no czasami mi się nie chce robić małemu tej zupki :D albo nie zdążam na czas ;) no i znowu miałam tyle napisać i nie pamiętam co.. Miłego dnia dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) koj:) mam nadzieję, że zdążę coś napisać zanim mały się obudzi.. mam kaca. miało byc spotkanie bezalkoholowe. no ale ciężarna kupiła dla nas wina, no a ja winem nie pogardzę i obaliłam całą flachę. no a że czułam się wyśmienicie, nie brałam pod uwagę skutków ubocznym. no i mam teraz kurna. uuuuuh okropność.. dzięki laski za info na temat tych obiadków. mąż zakupił warzywa i zabieram się za gotowanie, coby młody se już dzisiaj podjadł troszkę. nawiasem mówiąc, wczoraj w ciągu całego dnia zjadł 320ml mleka i słoik gruszki williamsa. on nam nie chce jeść!!! żarłok tymon poszedł w zapomnienie.. agnes, fakt, nie doszło, bo to ja dostałam wiadomość, że undelivered:) w przypływie wolnego czasu spróbuję ponownie:) mały się jednak już obudził więc postaram się coś popisać potem. aha i spróbuję również dodać fotę na nk siedzącego mistrzunia:D tymczasem. borem. lasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dziewczyny dowiedzialam sie ze jezeli dziecko jest rehabilitowane to przysluguje na nie zwolnienie do 60 dni w ciagu roku kalendarzowego. Na podstawie zaswiadczenia z poradni rehabilitacyjnej pediatra moze wystawic takie zwolnienie. Coby nie bylo to jakas forma przedluzenia macierzynskiego. Ja bede probowac (od lipca sie rehabilitujemy). Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu wyszorowałam dywan! Od pół roku się zabierałam, ale jakoś mi nie szło. Ostatnie dwa miesiące Daro łapami i polikami mi go czyścił, a potem pryszczaty był okrutnie :P No i w końcu mam dywanik, że mucha nie siada :) Daro przeszczęśliwy kula się gdzie chce, bo wcześniej co chwilę zanosiłam go na matę. W ogóle chłopak szaleje:) Przymiarki do raczkowania robi i sobie pozycje startową przygotowuje. Jak mi któregoś dnia wyrwie do przudu, to tylko kuperek jego bedę majaczący w oddali oglądać:):):) dzis zupełnie przypadnkiem Darasowi gluten wprowadziłam. Wczoraj kupiłam deserek z hippa jabłko z bananem i biszkoptem i Daro wciągnął go dziś rano jak zły. Dopiero po fakcie przeczytałam na etykiecie. ZAWIERA GLUTEN. Yh... no cóż. Grunt, że mu smakowało :) Znalazłam wczoraj inne słoiczki obiadowe hippa bez marchewki, ale za to z dynią. Mam nadziej, ze Daro w końcu zacznie je szamać, bo te marchewkowe ewidentnie mu nie pasują :( AA! I Daro też siada sobie tylko musi sie czegoś trzymać. Ja też od razu jak paparazzi jakies fotki zaczęłam strzelać:P My matki to jednak jesteśmy troszku rąbniete na punkcie tych naszych szkrabów. Nawet takich wrednych i krzyczących jak daras:P Buziole laluchny!! AAA! Winkiem też nigdy nie gardzę, bo to grzech by był :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej frele moje najmilsze!! szukałam w necie co można a czego nie dla takich maluchów po 4 i 5 miesiącu. przepisów mnóstwo, wybór spory można więc łączyć wedle uznania.. weszłam tez na stronkę gerbera by prześledzić te słoiczki od nich, co i ile czego jest. napiszę to tu też dla was, jak którejś się przyda, to spoko:) ja zmuszona zostałam do gotowania, bo marchew jest totalnie wszędzie!!! MIĘSKO PO 5-TYM MIES. indyk cielęcina królik schab mięso z szynki wieprzowej ryba - łosoś jagnięcina kurczak ilości serowane w słoikach to wielkość orzecha włoskiego WARZYWA pietrzuszka koperek kukurydza brokuły szpinak seler groszek zielony cebula (?????????) dyna=ia DODATKI przecież pomidorowy jabłka ryż śliwki suszone sok z białych winogron kasza jęczmienna masło z masła ser z masła olej rzepakowy i jeszcze jakieś kluseczki ale tego już nie spisałam, bo w zabawę kluseczkową to mi już czasu na bank braknie;) miłej obróbki wstępnej i cieplnej wszystkich produktów!!!!!!! ja wracam do kuchni, bo za chwile młody wstanie, bo już śpi ponad godzinę:D a ja musze mu to co ugotowałam jeszcze zblenderować. czekam też na mamę. przyjedzie ze swoim drugim wnukiem, moim chrześniakiem więc będzie głośno, niczym we włoskiej knajpie;) no ale ona się zajmie mistrzem a ja muszę wyleźć na taras i pościągać nasze wątpliwej urody kwiatki, opróżnić doniczki z ziemi, bo ostatnio tak nalało, że woda się wylewa gdy mocnej zawieje hehe. no tak czy siak, robota, robota i jeszcze raz robota. kac już mniejszy ale dalej czuję tętno nad lewym okiem;) buziaki i miłej sobotoniedzieli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kojo, mój mąż już ma mnie dość, bo ja aparat zawsze w zasięgu ręki i się wkurrwiam, gdy go nie ma:D robię serię zdjęć jednej pozycji, bo tam ma taka minę a tu juz ma inną:D:D dziś rano jego widok mnie rozbroił, bo kupiłam mu pidżamkę, bo te pajace na śpiącego, w nocy gdy on się z każda chwila rozbudza - każda sekunda na miarę złota - są jak dla mnie denerwujące. kupiłam więc pidżamkę:) kurde, jak ja chaotycznie piszę hehehe. no nic. rano położyłam go na naszym łózku, na poduszce by lepiej widział. a on się rozwalił jak stary!! podciągnął se koszulkę:) - goły brzuch, pępek na widoku, gacie lekko opadnięte, ze widać było górę od pampersa, skarpetki powyciągane, mokre od śliny:D nie wiem ale ten widok tak strasznie mnie rozczulił, bo pomyślałam sobie, "rany julek, tymon, ale ty już jesteś stary!!!!!" kończy dziś piąty miesiąc więc to serio stary byku na patyku:D z jednej strony ten czas tak strasznie szybko zapieprza, ze żal kazdego dnia ale z drugiej, czekam, aż będzie gadał, aż będzie biegał, taplał się w błocie, przychodził rano sam do nas łózka, przytulał się, dawał buziaki:) ooh, już nie mogę się doczekac:D a teraz, po tym jak się rozmarzyłam, spadam, bo kurde czas serio zapieprza a ja dalej na kompie:D baj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sama widzisz agnes, w tym cos musi byc :) a moje dziecko nie lubi byc w domu ostatnio. Wszedzie byleby poza domem. A wez tu gdzies jedz jak nie lubi fotelika,spaceruj kiedy zar sie z nieba leje. Jak nie urok to przemarsz wojsk. Czy to sie kiedys skonczy czy to dopiero poczatek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezapominajka to pakuj to Słoneczko i przysyłaj nam tutaj:):):):) albo my pakujemy swoje;) słoneczka i lecim na stettin;):P:D:D:D do Cię, bo tu szaroburo, dzieciaki tak mają zaczyna je wszystko ineresic, a wdomu nudą wieje:):):) propo pająków na starym mieszkaniu kiedy byłam jeszcze w ciąży z OLIśkiem wszedł taki jeden nam przez okno!!!! do domu , a mieliśmy jasne łożko śiany wykładzinę, leżę se z alapkiem na łożku i widzę kontem oka że coś się rusza łoż kużde to było ogromne, darłam się:P:D:D:D:D jak opętana dobrze że mąż był w chacie i z laciem na niego a to nie daje się zabic mąż go przez łęb a to dalej lezie, łeech brbrrrr aż mam dreszcze , prawie się poryczałąm, wkońcu go zaczaskał i została nam dupna zielona plama na wykładzine fuuuuu breeee, ale taka włochata kupa mięsa, tera to lukam za łóżkiem jak szalona po otwarciu okiem , u mojej babci w starym budownicwtie takie pokraki wielkie wychodziły z wanny, aż mnie wszsytko swiędzi:O:O:O:O kojo jak prałąś dywanik, u nas w szafce czeka na trzęsienie ziemi:P:P:P Vanish na sucho do dywanów:D:D:D:D:D, do dywaniku w stołowym:D:D:D:D:D, bo też już kolorowy:D:D:D:D:D a szkoda wywalic bo trochę kosztował, by kupic tanszy:P:P:P gryfno szalejąca matko wkońcu Tymon to Twoja druga wielka miłośc po męzu:D:D:D:D:D:D:D, i jakże nie kochac i szalec tych małch;);), te stare to już przeżarte:D:D:D:D:D, a takie ciacho co dzień zachwyca nowymi zdolościami:):):):):) anges jak dobrze że chrup doszedł do siebie nie ma nic gorszego jak chore dziecko, prócz nio mrs wladislaw:P:P:P:P achaaaaa uprzejmie donoszę że wyrżnęłą nam się wczoraj druga jedynka na dole, troszkę nam tempka wzrosła, do 38, w pupci, aż zaczęłąm miec kolorowe myśli, bo czekamy na wynik wymazu z noska, więc się cały czas cykam:O:O:O:O, górne dziąsełka rozpulchnione, młody pogryza gryzaka jak szalony i wszystko w zasięgu ręki, więc teraz czekamy na górę, kużde wg tego tempa to za dwa tygodnie będą gorne oba obaczym ci się wykluje:):):):) kurczę oglądamy mam talent i nie możemy, najlepsi byli młodziki, band:D:D:D:D nrara:):)serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akoj... No Chrup juz oficjalnie zdrowy :) dzis wrocil do cwiczenia przewrotek na brzuch i tak mu sie spodobalo ze sie co chwile przekrecal, oczywiscie wrocic jeszcze nie umie wiec za chwile jest eee eeee i tak w kolko :D Gryfno dzieki za foty :) sa super, pieknie wygladaliscie cala trojka :) spodnie Tymona bardzo podobne do tych Chrupa wiec jednak gejowskie wdzianka rzadzą :D fajnie macie z tym znajomym fotografem :) poza tym dalabys mi troche wlosow co, mi juz zakola sie robia naprawde.. apropo wlosow zakupilam wczoraj szampon i tonik Neril Garniera, bo poczytalam opinie w necie i niby rewelacja a cena tez calkiem calkiem bo ok. 20zl, wiec tonik sobie wcieram we wlosy na noc, a rano myje tym szamponem i czekam na dziki porost na glowie :D Co do bycia paparazzi to ja tez mam obsesje, predzej telefonu zapomne wychodzac z chaty niz aparatu, zawsze ze mna :D a Chrupek to jest moj najbardziej wdzieczny obiekt w tej chwili, najlepsze ze ciezko mi uchwycic jego usmiech bo on co widzi aparat to dostaje powaznej miny i pozuje, wiec zawsze czaje sie jakos z boku jak on robi miny do tatusia :) Dziewczyny juz skonczcie z tymi pajakami bo znow nie bede spac :( Dzis byla taka nocka jaka lubie, Chrup co prawda oobudzil sie na jedzenie juz o 23:30 ale ja na szczescie jeszcze nie spie o tej godzinie no a pozniej spal do 5:30 i po jedzeniu jeszcze przekimal do 7:30, wiec da sie zyc, chcialabym wiecej takich nocek ale nie ludze sie :) no a w dzien zrobil 3-godzinna drzemke i to tez bylo fajne :D Kojoneczka ja sie pozbylam dywanu :D teraz mam podlogi gole i wesole :) i cale szczescie nie mam co prac :) leniwi ludzie musza sobie ulatwiac zycie... Gryfno pozycja Tymka na bujaku boska, Kuba dzis siedzial u mnie na udach oparty o moja klate, nagle sie zerwal wlasnie do takiej pozycji jak Tymon w tym bujaku, ledwie go zdazylam podtrzymac w pasie a ten sobie zaczal klocka cisnac, normalnie pozycja jak na kibelku, czulam to cisnienie na moich udach :D gratule dla Tymona z okazji ukonczenia 5 miechów :) tez mam takie wizje, juz nie moge sie doczekac, jak bedzie raczkowal, stawial pierwsze kroki, jak bedzie szalal na placu zabaw, jezdzil na rowerku, gral ze mna w gry planszowe a potem mi szkoda ze ten czas tak zapierdala :( Niezapominajka daj tego zaru z nieba troche :D Kirsten witamy drugiego zęba! :D no wlasnie Chrup sie obudzil i juz nakarmiony spi dalej :) ciekawe do ktorej pospi :) to mi przypomina ze czas na mnie... koj,koj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka z ranka:) Ja dziś znów niewyspana, normalnie jak za pierwszych tygodni z Hanią. Moje dziecię dziś znów miało 2 pobudki w nocy, a nawet 3 tylko że raz udało jej się zasnąć bez mojej pomocy, a o 6 obudziła się wyspana i zadowolona (mama i tata oczywiście trochę mniej:() W piątek mieliśmy mieć szczepienie, ale ze względu na to że mała po antybiotyku robi nadal często kupy, to lekarka zleciła badanie kału. Od soboty na szczęście ilość kup nam się zmniejszyła do 2-3 dziennie więc mam nadzieje ze nic w badaniu nie wyjdzie. Moja Hania jeszcze nie robi przewrotek na brzuch, ze dwa razy obróciła mi się z brzucha na plecy. Pewnie dlatego że do tej pory zakładałam jej dodatkową pieluche i to jej troche ruchy ograniczalo. Mam nadzieje ze teraz szybko nadrobi zaleglosci. Zdecydowanie lepiej rozwija sie w pionie, lezac na plecach podnosi juz dosc dobrze glowe, a na bujaczku czy w foteliku probuje siadac, tylko oczywiscie zaraz znow laduje na plecach:) Chwyta za wszystko co ma pod reka i probuje sie podciagac (nawet za wlasne ubranie:)) Mamojulci to super ze z bioderkami lepiej. Jeszcze troszke i zapomnicie o frejce:) Moja niunia na razie pozostaje na samym mleczku, ale tez niedlugo planuje wprowadzac jej nowe smaki. W miare mozliwosci postaram sie gotowac jej sama, tym bardziej ze moja mama ma ogrodek z warzywami:) Fajnie ze podajecie przepisy bo ja zielona w tym temacie. Mam jeszcze jedno pytanko. W wielu gazetach czytalam zeby dzieciom karmionym piersia od 5 m-ca a butelka od 6 wprowadzac po troche gluten, co by sie przyzwyczaily i potem uczulen nie mialy. Planujecie robic cos takiego?? Co do pajakow to mnie one nie przerazaja, nawet sama sie z nimi rozprawiam:) Za to mam fobie na punkcie wezy brrrr. Nawet w telewizji spokojnie ogladac ich nie moge. A jak ostatnio uslyszalam ze we wroclawiu kobieta w toalecie miala anakonde to przez tydzien ze strachem wchodzilam do lazienki i sprawdzalam czy sie tam na mnie cos nie czai..... Zmykam usypiac mala bo juz pora na poranna drzemke. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka a mnie przed chwilą ścięło z nóg, zadzwoniła do mnie siostra cioteczna powiedzieć o tym co ostatnio dzieje się w Warszawie. Dowiedziała się od swojej koleżanki, że ostatnio pojawiły się porwania małych dzieci dla organów i że ostatnie takie porwanie miało miejsce w takich nowych halach, do których przenieśli się kupcy ze stadionu - o rany a ja tam ostatnio byłam z Zuzią. Kurcze przeraziłam się i teraz boję się wyjść na spacer. Rany chyba teraz każdy z "zakazaną" twarzą będzie wydawał mi się podejrzany. Ale wiadomość tak od nowego tygodnia brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dawno nie zaglądałam bo niestety czas mi nie pozwala, przez prawie dwa dni nie miałam prądu:( jak w średniowieczu;) a to wszystko z powodu nawiedzających nas co jakiś czas ostatnio podtopień :/ W ogóle to jakoś nie mam czasu ostatnio na nic... W domu takie zaległości ze sprzątaniem że nie wiem czy w tym roku zdążę to nadrobić;) Jakaś powolna się zrobiłam... Mam pytanie dziewczyn w temacie "kupa" oczywiście;) Czy Wasze pociechy mają twardą kupkę, bo mój Wojtek już od jakiegoś czasu, tak mniej więcej od 2-3 tygodni ma cały czas taką twardą kupkę, męczy się z jej zrobieniem a jak już zrobi to wygląda to jak kupa jakiegoś króliczka, takie bobelki twarde. Co mam mu dać żeby ta kupka zrobiła się chociaż troszkę luźniejsza??? Kiedyś pisałyście o śliwkach w słoiczku, z jakiej są firmy bo jakoś nie trafiłam jeszcze na nie. A może ten Gubin zacofany aż tak że nie ma tu tego. I o rumianku pisałyście... Przynosi to jakiś efekt? Nie chcę żeby on się tak męczył:( OlciaCK ja po prostu kładę się obok Wojtka, czasem go całuję albo głaszczę:) A on w tym czasie lubi ciągać mnie za włosy... chyba chce wyrwać mi tą resztkę która mi jeszcze została;) Agnes, super że Chrup już zdrowy:) aby tak dalej bez zaziębień i innych świństw Ok, uciekam się ogarnąć, może później nadrobię trochę czytania. Ładnego dnia życzę a zapowiada się śliczna pogoda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×