Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

Hej Wam! Jezeli chodzi o bol w miejscu naciecia to ja tez go mam i to calkiem spory i szczerze mowiac bardzo mi to przeszkadza. Ponowie pytanie ktore zadala wczesniej jedna majoweczka: czy podgrzewacie sloiczki z zupka przed podaniem Waszym skarbom? Ja dopiero rozpoczynam przygode z rozszerzaniem diety. Dzieki za slowa otuchy jezeli chodzi o dolegliwosci Matiego, ale kurcze jakos ciagle o nich mysle. I jeszcze ostatnio robilismy USG glowy bo Mati mial 2 torbielki (podobno mnostwo dzieci je ma tylko nie wiadomo o tym bo usg glowy nie jest standardowym badaniem, a one w wiekszosci przypadkow sa pozostaloscia zycia plodowego i same sie wchlaniaja po jakims czasie) i teraz poszlismy do kontroli a tu nie da sie zbadac bo ciemiaczko zaroslo. I teraz strasznie o tym mysle czy one sie wchlonely? Radiolog (bylismy u dwoch) i neurolog (tez u dwoch) twierdzi ze nie ma sie komletnie niczym przejmowac bo Mati rozwija sie dobrze, przyrost obwodu glowki jest w normie, ale to ciagle nie daje mi spokoju. U nas torbiele byly prawdopodobnie po ciezkim porodzie, bo Mati za nic na swiecie nie chcial sie wpasowac w kanal rodny i polozna mi go reka przestawiala od srodka a on ciagle sie odwracal. Jak sobie przypomne ten bol.......... Pa!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O wrrrrr..... tyle napisałam, a kafe mi skasowała wrrrr... Jeśli tak się innym laluchnom majówkowym działo dziś, to nie dziwie się, że pustki na forum, bo sie kurna zniechęcic można :( Pewnie już tyle nie wypocę, bo weny zabraknie, ale kilka najważniejszych kwestii poruszę:) 1. MAMY ZĘBA! Dolna lewa jedynka się w końcu przebiła i teraz pozostaje jej już tylko rosnąć:) Nie mam pojęcia w jakim tempie rosna wyrżnięte (uh!uh!) juz zęby, no ale to sie okaże:):):) Ogólnie z tej okazji winko prawie całe obróciłam sama:) Hihihihi :P 2. Ja na zielonogórskie szpitalne szycie nie moge narzekać. Fakt, że czasem jeszcze coś poczuje, ale seksik mam lepszy niz przed porodem , a i chłop z ciasnoty zadowolony:P Zola kto cię szył? ja trafiłam na dra Sandeckiego i to mój osobisty porodowy hiroł jest :) 3. Szacun dla Tymona za Mr. Boba. Daro wczoraj tez twardziela zasadził wielgachnego (hmmm... jarzynki z delikatną rybką? a może jabłko z bananem i biszkopcikiem?), ale dziś z rańca dostał śliwek Hipp-a i poszło juz gładko:):):) 4. Słoiczków nie podgrzewam jak sa świeże. Tylko jak resztki z lodówki wyciągam, to wtedy cos kombinuje. No chyba, ze to deser jest, to nawet wtedy daje Darasowi takie jakie jest. Nie mam pojęcia czy dobrze robię czy nie :) daro szczególnie się nie skarzy na temperaturę, raczej na smak:P 5. Ja czytam młodemu Tuwima. Jest zachwycony Lokomotywa i Ptasim radiem. Pewnie przez onomatopeje, które staram sie oddać jak najrealniej:) Banan jest wtedy na maksa:) 6.Niezapominajka. Daras raz czy dwa razy chrype miał, ale samo przeszło po jednym dniu. Jak bedzie dłużej, to chyba wysyłałabym Cie do doktorka, bo może być zapalenie gardła (no, ale to tylko wiedza z wikipedii :P) 7. No to tyle miałam chyba do napisania:) Wracam do winka. Czerwone półwytrawne bułgarskie:) Uwielbiam :) Tymczasem borem lasem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema! No co tam?Dziolszki?Gdzie je reszta??????tzn gdzie jest? :-) U nas jak na razie fanie.Zymbów nie ma,wiec trzese gaciami bo nie wiem jaka bedzie reakcja mojego bzyka! Hm hm ciesze sie choc nie mialam sie przyznawac a chuj ze zapesze moj bzyk jak zasypia o 20 na noc budzi sie o 6-7 rano!zazwyczaj 6!dostaje butle i dosypia do 8 rano potem biore go dow wyra i lezymy do 8.30!tzn On lezy bo ja jeszcze tne komara.sory ale jestem takim spiochem masakrycznym i bede Bogu dziekowac jak Bzyk bedzie spiochem za mna:-) Co do podgrzewania sloiczkow to nie mam pojecia bo gotuje sama...zartuje.Tak ja oczywiscie podgrzewam sloiczki poniewaz jak dla mnie inny smaczek obiadków a dwa to te male delikatne brzuszki sa dosc wrazliwe i kiedys jak moja mama podala Bzyczkowi dosc zimne mleko to pierdzial i podnosil dupsko cala noc! o kurka musze konczyc bo zaraz bateria mi siadzie a nie chce mi sie z wyrka odkopac by podlączyc. przepraszam P.S.Agnes..... kochanie wiesz ze darze Cie sympatią???????? Jest cos w Twoich postach ze mysle ze na żywca bym sie z Toba dogadala:-) sztamka bajo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha jeszcze mam chwile baterii jakies 2 minuty Kojo w jaki sposob grzebalas ołowkiem??????????????tam w tyle gardla tak?????wsadzalas go głeboko?????i co i jak?????bo ja nie wiem jak sie za to zabrac.prosze o porade:-) z gory dzinks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja z wieczora:) fuuu ale wy oblechy jesteście:P:P:P:P a tak z życia w Pt rano miśkowi wrócił katar tzn pani bakteria się po 1,5tyg ciszy reaktywowała, podybałam po antybiotyk, w sumie dobrze miałam mieszane uczucia żeby dzwonic bo co z katarkiem:O, ale okazało się że nasz dr od przyszłęgo tyg ma urlop wiec 3cie oko,:), ok popołudnia misiek zaczął cherlac tak magivznie jak starszy już nie charczenie tylko odcherluje, śliny u nas dostatek, tzn nigdy wczesniej jej tyle nie było, a teraz leje mu się że muszę przebierac, może już od tego cherla:O, bo zapodaję antybiotyk, w sumie jest on już na wsio mam nadzieje że pomoże jak na razie misiek czuje się zle marudzi, ciągle tylko na rączki, w nosie odwilż, wczoraj na wieczór tempka wzrosłą do 38,3st:(, wiec jakieś poddrygi, na razie jak kaszle wstrzymuję oddech, normalnie robi mi się niedobrze z =nerwów, uwielbiam weekendy:O:O:O:O, moje dzieci zawsze w pt zaczynają stękac, aż mnie, trzesie, o tyle dobrze że na przyszły tydzień umówiłam się z koleżanką i będzie odbierac starszego z przedszkola nie chciałabym miśka wystawiac na dwór w taką pogodę, co innego lato, no i troszkę to osłabienie,:O:O:O:O ja podgrzewam obiadki, misiek nie zje zimnego, za ciepłego też nie, musi byc w asm raz i picie też, nawet mleczko teraz wieczorem mi się a bardzo wychłodziło to musiałam na 10sek do mikroweli tak do niej wrzucic, żeby troszkę ocieplic, jak juz na sek mam obcykane podgrzewanie, obiadki też:):):), podgzrwacz osiada kurzem:O, dobra spadam się myniac, miłej spokojniej nocki:):):):):):):) acha agnes pilnowałaś pór podawanie antybiotyku, bo tu lekarze mówią 3 razy dziennie i tyle, wiadomo do końca opak, ale np ja pamiętam żeby działał prawidłowo antybiotyk to 3 razy oznacza co 8h, a np 2 razy co 12h, wtedy utrzymuje się stałe stężenie leku we krwi:):):):), to teraz muszę miśka zaraz budzic:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karina super masz tym spaniem, misiek też śpioch po nas teraz we ferie OLiś spi do 9-10 rano, ale misiek przez te pieprzone katarki ma ciągle przerywane nocki:O:O:O:O:O, a jak mu odciągnę to się rozbudza kto by nie, i potem się męczy z zaśnieciem ok,1 5h np dziś:):), od 2-4 rano:), potem już głodny i wierci się przez sen i tak w dupę spał by se normalnie dziubol:):) a wam jeszcze seksy w głowie:P:P kuzde nawet bym teraz nie doszła:D:D:D:D:D:D:D:D:D, a jak młody zakaszle to już mam spinkę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) kurde, tymon dał popis hehe. od razu widać, że nie jest zbyt częstym gościem kościołów;)zakochany w tym wszystkich lampach, lampkach, żyrandolach, witrażach-gra świateł. tylko wzdychał i naprężał się, co oznacza, ze strasznie mu się podobało:) to na bank przypadek - on jest za mały, zeby to kumać (czy aby na pewno???) ale zawsze, gdy śpiewano AMEEEEN, pn zaczynał swoje BUUUUUUUUUUUU:D:D:D:D po pół godzinie jednak już mu się znudziło i te fantastyczne światło, i moje noszenie i śpiewy nawet. musiałam więc dać mu mleka, bo pzred wyjściem, zgodnie z moimi obawami, zjadł AŻ 30ml, więc zglodniał chłopak. wzięłam go do odbicia i hepnął na drugim klękaniu, czyli w chwili ciszy absolutnej. wszyscy zaczęli się śmiać rzecz jasna;) no i ciotki, ujki, zachwyceni, b uśmiechnięty do każdego, bez wyjątku, strzelał swoje urocze minki i zaś była gadka - "no co ta mama mówi, że ty taka beksa i maruda????????????":D:D:D chłopak potrafi robić dobre wrażenie hehe my tez mamy zęba:D a właściwie dwa - obydwie jedynki dziś oficjalnie WYRŻNIĘTE:D:D idą łeb w łeb:D tymon w szoku, bo karmiony łyżeczka słyszy stukanie i nie wie o co chodzi;) nic nie piję, zaraz kładę się, bo oczy mam jak zaspana kobieta z kambodży.. kurde, musze kupić te śliwki w końcu, bo te boby to mnie do szału doprowadzą!!! ja podgrzewam, ale delikatnie. w sumie, gdy jest w połowie tego co je, to to i tak jest już zimne, no ale... poza tym ja też mam takie coś uszyte, ze nie lubię jeść zimnych obiadów, to on NA BANK też nie lubi;) owoce też mu lepiej wchodzą na ciepło. karina, zazdrosna jestem o spanie. mój mistrzunio zjadł o 20.30 150ml kaszki z 6 łyżek, popił (oooo! dziwo!!!!!!!!!!) 120ml mleka i zasnał jakoś ok.21.10. na bank ok. północy się obudzi na karmienie a sama herbata zaspokoi jedynie pragnienie a on nie da się oszukać, niestety:( eeeeeeeeeeeeh masakra o jest i tyle.. p.s. jo nie kojo, ale mój brat wbijał ołówek w migdały i coś białego z nich wówczas wylatywało:D kirsten - kino masz z tymi katarami, kaszlami, tempreaturami.. brrrrrrrrr. mój coś pokasłuje, jeśli się to nie uspokoi, też będę zmuszona iść do lekarza.. p.s. przyznam się, ze właśnie ostatnio nie mam sexu w głowie i mam wymówkę, że blizna mnie boli.. jestem po prostu tak padnięta, że chyba bym zasnęła - a tego zrobić nie moglabym z oczywistych względów. wolę więc kłamać;) udanej niedzieli wam życzę!! buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, * Karina u Nas tak samo z nockami, mała śpi do 6-7, budzi się i dostaje butlę, a potem zdarza jej się jeszcze z godzinkę kimnąć do 8 i też ją biorę do łoża i przeciągam do 8:30 do Dzień Dobry TVN:), też uwielbiam spać i nie wyobrażałam sobie jak to będzie po urodzeniu dziecku, a tu praktycznie zawsze po 10 godzinek snu:):):) * Filatelistka dobrze wiem co to znaczy bać się o zdrówko dziecka, więc ściskam Ciebie mocno oraz Twojego maluszka, musimy być dobrej myśli, że wszystko będzie ok * Kojo gratulacje dla Darasa z powodu ząbka:) i Gryfno dla Twojego Tymka też:) dwa naraz - to jest jednak MISTRZUNIO:):):)mógłby tylko jeszcze trochę więcej dać pospać mamusi w nocy:), fajnie, że z tym L4 udało Ci się załatwić * Kirsten zdrówka dla Miśka, a tak z ciekawości pytam: jak to jest w Niemczech z macierzyńskim i wychowawczym?ile czasu można być na nich i ile kaski się dostaje? * Niezapominajka moja nie miała chrypki, więc nie wiem...a z tą opalenizną to oczywiście żartowałam:):):), przecież wiem, że małej nie wystawiłabyś na słoneczko * Pije trampki dzięki za linka My podgrzewamy słoiczki w mikrofali, jak są z lodówki to na 30 sekund, a jak stoją w kuchni to na 20, ale tak jak pisze Gryfno w połowie jedzenie już są zimne. U Nas bez większych zmian, mała ładnie przesypia nocki, w ciągu dnia 2-3 drzemki, fajnie sobie piszczy i gaworzy, uśmiecha się itp., może nie jest aż tak bardzo ruchliwa jak Wasze dzieciaczki, ale myślę, że to ze względu na ten jej słaby wzrok... w listopadzie jedziemy do Sosnowca do dr Dobrowolskiego, on zbada małą i jej rogówkę. A tak to standardowo raz w tygodniu Łódź i rehabilitacja wzrokowa.Zresztą ostatnio pierwszy raz z małą bawiła się Pani tyflopedagog (od osób słabo widzących i niewidomych) i była b. zadowolona, mała reagowała na rzeczy, które jej pokazywała (płyty CD, koraliki, dzwoneczki itp.), więc WIDZI. Powiedziała, że jak na swój wiek (w przyszłym tyg. kończy 5 miesięcy)jest bardzo żywotna, uśmiechnięta i rozwija się jak najbardziej prawidłowo, ale i tak przed Nami jeszcze długa droga... Tam w ośrodku mogę podpatrzeć na sporo zabawek dla niej,są fajne kolorowe, grające i świecące, więc może i Waszym maluszkom przydadzą się: http://allegro.pl/little-tikes-6106-gitara-dla-malucha-i1266040622.html http://allegro.pl/little-tikes-muzyczne-odkrycia-radyjko-dla-malucha-i1266040642.html http://allegro.pl/chicco-68457-pozytywka-kolysanka-lullaby-glos-mamy-i1273478006.html Już nie skupiam się aż tak bardzo na tych czarno-białych zabawkach tylko właśnie grających i świetlnych. Dobra idę lulu...buziaki MAJÓWECZKI:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podlaczylam jednak choc nie specjalnie ale ze szlam do kuchni to wdusilam do kontaktu. Moj M.siedzi w kuchni z kumplami i pija.a co!kuchnia daleko od pokoju malego wiec musza tam chlac! Kurde czasem zazdroszcze swojemu M.ze on to moze robic co chce:-) Ma czas na wyjscie idzie(bo z dzieckiem jest przeciez mama)ma czas lezec z pitolem do góry lezy(bo przeciez z dzieckiem jest mama)ma czas na chlanie(chla bo z dzieckiem itd itd)ze wiecie o co mi lata!ze o taki jest jak prawie wszystkie chlopy taki tylko na chwile....na chwile wezmie malego na rece bo potem wola mnie bo juz go rece bola,na chwile z nim polezy na macie bo coś tam,woła mnie. No czasaim zazdroszzce no ale mama dla dziecka to zawsze bedzie mama. GRyfno ja tez lubie czytac Twoje posty!piszesz je tak zajebiscie ze czesto mam boki zerwane i z Toba z mila checia wypilabym flaszke i jeszzce rozpierdlala mnie Kojo!modelka nie z tej ziemi choc laseczki wszystkie jestescie i zajebistymi mamami i zajebisstymi kobitami!a co! O wlasnie mam pytanie trapi mnie to ze moj bzyk zacząl ulewac!mysle ze przez to ze teraz jest tak ruchliwy!bo tak jak syry podnosi do gory to zaraz nastepuje ulewanko.jest caly czas na bebilonie.wiadomo ze jak byl noworodkiem to nie ulewal bo lezal jak ta ameba a ze teraz fika na boki i sssie palce od stóp to szanownemu leci.a jak jest u Was?????????????????????????????????? ło matko juz pózno.ide spac. buziuchny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo z ranka:) mielonna te maści to contractubex i cepan, przeczytałam na necie że niektórzy lekarze przepisują je na blizny po szwie. Kojoneczka ja rodziłam w niedzielę i mój poród odbierał młodziutki lekarz który dopiero robił specjalizację (dr Ujma). Ja miałam bardzo szybki poród więc się specjalnie nie napracował, przy parciu pomagał małej wstawić się do kanału rodnego. Za to szycie to była dla mnie masakra, mimo znieczulenia czułam każdy szew brrr. Potem dostałam jeszcze jeden zastrzyk i było troszkę lepiej. Ja też jak czytam Hani to staram się odpowiednio modulować głos i jej się to bardzo podoba:) Dziewczyny czy mogłabym dołączyć do was na nk? Z chęcią pooglądałabym sobie wasze pociechy i pochwaliła się też moją:):) Jeśli tak to napiszcie mi co mam zrobić. Mój mail zola8282@wp.pl Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, 100 lat mnie tu nie bylo, ale czasem Was podczytuje. dziewczyny, ja nadal karmie piersia chce zaczac wprowadzac nowe smakolyki malemu. od czego zaczac? sama marchew, czy zupka (marchew, ziemniak, pietruszka)? co z glutenem? tez podawac? no i musze konczyc, bo mlody sie kreci. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Mnie tez dawno nie bylo. Wyladowalam z mala w szpitalu bo lekarka powiedziala ze ma zapalenie oskrzeli, w szpitalu lekarze stwierdzili ze wcale nie jest tak zle ale jak juz jestesmy to musimy 3 dni zostac!!! Moj luby przylecial z Anglii bo narobilam paniki, tym bardziej ze starsza corka ma alergie i dostala dziwnych plam, ktore podchodzily woda i pekaly:( Dziewczyny troche martwie sie bo mialam regularne okresy co 29 czasami 30 dni a teraz nie mam juz 38 dzien. Nie mialam zbytnio okazji na zajscie w ciaze ale 2 razy kochalismy sie bez zabezpieczenia ale nie do konca, chwile bez prezerwatrywy a potem juz z, wiec nie wiem...Czekam jeszcze ze 3 dni i kupuje test,mam nadzieje ze nie bedzie ciazy bo z dwiema ciezko a co dopiero z trzema. Lece karmic mala bo wlasnie wstala pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wi82 - ja w tym tygodniu zaczelam podawac cos wiecej niz piers - zaczelam od samej marchewki (najpierw 1 lyzeczka, 2 dnia - 3 lyzeczki, 3 -5 lyzeczek) kolejnego dnia marchewka+ziemniak - pol sloiczka i teraz czas na zupe jarzynowa, chociaz moja pediatra powiedziala ze od razu trzeba zaczac od jarzynowej ale ja zrobilam inaczej i nic strasznego sie nie stalo. Dziewczyny czy macie jeszcze widoczna linie ciazowa na brzuchu? Ja mam i to dosc wyrazna i gruba i szczerze mowiac przyzwyczailam sie do niej i bardzo ja lubie, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izi66 - mimo ze pisze na forum od niedawna to zawsze je czytalam i czesto myslalam o Twojej malutkiej, bo bylo mi jej bardzo żal. Jak teraz napisalas, ze coreczka widzi, to az mi sie plakac ze szczescia zachcialo.... Na prawde to jest fantastyczna wiadomosc!!! super! Jestescie z Malutka bardzo dzielne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcówka 2008
Witam was serdecznie Jestem lipcówką z 2008 roku. Mam do zaoferowania pakę dla dziecka jakiej nie widziały żadne aukcje internetowe. W ofercie mam ubranka mojego synka. W sumie 318 szt, w tym aż 40 par butów. Ubranka są w przedziale wieku od 6m do 2 lat. Mnóstwo firmowych ubrań, np. wśród bucików marki takie jak KSWISS, CLARKS, REEBOK, UMBRO, 2 pary kozaczków, kalosze. W ofercie m.in: 12 kurtek, kombinezon zimowy, 17 sweterów, 19 bluz rozpinanych, 27 tshirtów z długim rękawkiem, 23 pary spodni, 8 par ogrodniczek i wiele, wiele, wiele innych. Jeszcze nie wystawiłam oferty na żadnym portalu ogłoszeniowym ani aukcyjnym. Interesuje mnie cena 500 zł. Jestem osobą bardzo dbałą o szczegóły więc wszystkie ubranka są dobrane kolorystycznie, wszystkie są wyprane i wyprasowane. Na razie wystawiłam mebelki mojego chłopca. http://gorzow.szerlok.pl/oferta/piekne-meble-dzieciece-niemowlece-zestaw-komplet-ID3yJ3.html Jeśli ktoś jest zainteresowany moją ofertą proszę o kontakt przez podany powyżej link. Pozdrawiam was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akoj... Ehhh jakos tak u mnie niewesolo ogolnie... wszystko pod hasłem szukamy pracy, ja szukam i moj maz szuka i ogolnie dolina jest.. ja bylam wczoraj na 2 rozmowach i generalnie moze i dobrze wypadly, ale pierwsza oznacza czeste wyjazdy nawet po kilka dni, szkolenie w Niemczech od pon-pt przez 4 tygodnie i co mialabym tak Chrupka zostawic... oczywiscie nie dostalam tej roboty jeszcze ale sie zastanawiam czy moglabym tak pracowac, nawet za duza kase, taka ze moj maz moglby byc wiecej z Chrupem w domu.. co Wy byscie zrobily? ja bym sie chyba zaryczala w tych hotelach, nie wiem naprawde :( dobra nie bede dolinowac pod wieczor... Chrup w czwartek mial szczepienie, obylo sie bez zadnych dziwnych reakcji poszczepiennych, troche w nocy stekal, ale ogolnie OK, na swoje 4,5 miesiaca wazy 7200 to chyba w normie ja to sie nie znam i nie zagladam w te siatki centylowe :D poza tym zaczal niesamowicie piszczec i kwiczec, sa to takie radosne kwiki, ale on to robi prawie caly dzien, zaczal rano jak sie obudzil i tak 40 minut w lozku do karuzeli no i pozniej tak juz non stop w ciagu dnia :D zaglusza wszystko :) dzis probowalam rewolucje kuchenne obejrzec a ten mi kwiczy w bujaku, tak wiec czytalam z ruchu ust ;) Co do telewizji to Chrupek czasem cos tam eknie... nakrywam czasem mojego meza z nim jak sobie tak slicznie siedza razem i sie gapia :D a ja czasem tez po karmieniu chrupka go trzymam na kolanach i cos tam leci w tv... nie swiruje bo to sa tylko takie chwile i raczej nic zlego z tego nie bedzie :D a jak juz babcia sie zajmie mlodym to raczej tv odpada bo ona w ogole nie wlacza telewizora w ciagu dnia :) no i czytam mlodemu juz w zasadzie od poczatku, to dlatego ze krotko po urodzeniu nie mialam weny, zeby do niego tak non stop nawijac no to mu czytalam ksiazeczki, no i tak zostalo, ze codziennie cos tam poczytamy, oczywiscie Tuwim u mnie numer 1, za to Chrupek ma swoja ulubiona ksiazeczke o Wyscigach na ktora reaguje bardzo zywiolowo, znam juz ja na pamiec, bo czytamy prawie codziennie hehehe taki prawdziwy chłop mi rosnie fura, komora... aha no i chcialabym puszczac Chrupkowi bajki z plyt, oczywiscie jak bylam mala to sluchalam analogowych a teraz widze, ze niektore z tych bajek mozna dostac na cd, jak slysze moje ulubione "lata ptaszek" to lezka w oku heheh mozna tez to na youtube znalezc, polecam :D no i radio internetowe zet kids jest fajne :) Gryfno moze Tymon faktycznie leworeczny, mankuty podobno zdolne :) co do tego manipulowania to ja wlasnie zaglebiam sie w sztuke perswazji, ktora tez ociera sie o manipulacje, takze jak cos to "jak kuba bogu, tak bog kubie" (zbieznosc imion przypadkowa), swoja droga cytat z ksiazki powalajacy :D ja wiem ze jak Kuba ryczy bez lez to manipuluje, no i widze ze robi to sztucznie :D jak ryczy naprawde a to rzadko sie zdarza, to lezki leca i tak puchnie biedny :D ale i tak w kazdym przypadku mi go zal, taka miekka jestem, a jak sie ma miekkie serce trzeba miec twarda dupe :D zachodze w glowe co to ten gosc niedzielny heheheh Kojo to moj ulubiony tekst "mamusia tego nie lubi", ja oczywiscie czekam na ten moment kiedy Chrup mnie ugryzie i wtedy go wyprobuje a pozniej zapewne bede musiala znow napisac zazalenie do Tracy Hogg ze jej cudowna rada nie dziala :D ostatnio wlasnie tak mowie jak Chrupek zerka na tv, ale oczywiscie ma to w dupie :D Kirsten no zapewne jest to cudowny bol dla fanow SM jak Florek odwraca sie z cycem w zebach hehehe aaaaaałłłłłłłlaaaaaaaaaaa poza tym jak tam grosse liebe? juz ja gut? :D ehh szkoda Florka ze znow go jakas bakteria gnebi.. mam nadzieje ze szybko dojdzie do siebie :) a godzin antybiotyku raczej przestrzegalam :) Roxi hehehe ale terror, uciekliscie z sypialni :D:D:D moze powinna z golym tylkiem caly dzien lezec ino oblozcie wszycho cerata ;) Mieloona tak ja myslalam o pchaczyku ale zupelnie innym, bo teraz w tv leca takie reklamy pchaczykow takich zbajerowanych co z przodu maja taki panel z swiatelkami, guziczkami, generalnie chuje muje dzikie weze :D a ten co wkleilas jest super taki oldskul :D wklada zabawki i pcha :D nawet nie wiedzialam ze cos takiego jest w ikei :) Gryfno fajnie ze udalo sie zalatwic z L4 :D gratuluje tez pokaznego Mr Boba Tymonowi :D podobno odbyt rozciagliwy hehehe a akcja w kosciele niezla, rozumiem ze hepniecie to takie slaskie bekniecie :D no i oczywiscie gratule dla Tymona z okazji zebow :) on to oczywiscie z grubej rury od razu dwa :D Kojo gratule dla Dara z okazji wyrzniecia zeba, ciekawe kiedy kolejne sie wyrzna :D (uhuh!) co do winka to sie przyznam ze zdarza mi sie ostatnio maly kielonek czerwonego wytrawnego po wieczornym karmieniu sobie wypic a co tam... Karina.. kochanie :D to bardzo mile co napisalas :) tez mysle ze bysmy sie dogadaly, no i oczywiscie marzy mi sie impra w podobnym gronie Gryfno, Kojo (wyobrazam ja sobie z ostra faza po winie jak odmienia przez osoby we wszystkich czasach czasownik wyrżnąć), Kirsten no i jeszcze sporo Was majówek bym zaprosila :) ogolnie myslalam ze moze kiedys jakis zlot zrobimy co, to by bylo hehehe a Ty przy okazji zakupow w Pozku wpadaj na kaweczke :D poza tym moj jak sie zrobil bardzo ruchliwy to tez znow troche ma cofki, wiec chyba to normalne :) Izi super, ze Pati reaguje na bodzce i widzi :) i poza tym wesola i zywa, czyli jest szczesliwa, a z czasem bedzie widziec coraz wiecej i bedzie pelnia szczescia :) Wi ja wprowadzanie przy cycku zaczelam od jablek i wszycho podaje przez 2 dni po trochu, przerobilam juz jablko+marchewka, +morelki, gruszki, na razie dalam tylko jedna zupke marchewkowa z jarzynkami, wszystko wypluwa rowno i ma mine jakbym go trula :) ciekawa jestem jak Wam pojdzie, bo ja sama nie wiem czy on choc troche polyka... owockow nie podgrzewam no chyba ze z lodowy, a zupke troche podgrzewalam w kapieli wodnej... Paulus moze jeszcze organizm troche rozregulowany, daj znac jak zrobisz test :) Filatelistka moja linea negra zbladla ale jeszcze jest, ciekawe jak dlugo jeszcze :) w sumie juz zapomnialam o niej ale mi przypomnialas wiec sprawdzilam :D tez jakos ja lubie bo przypomina o wspanialym lenistwie w ciazy :D Dzis zafundowalam sobie ciezka nocke (juz pisze dnia nastepnego jakby co ;) ).. oczywiscie jako ze wpieprzam wszystko i Chrupek jakos to trawi wczoraj ugotowalam kapusniaczek :D po prostu wyszedl cudowny takze zajadalismy sie z mezem na maxa, pozniej dwa bezalkoholowe mojito, kielonek czerwonego winka, pare sliwek i mialam takie kurna wzdecie ze myslalam ze mnie rozerwie :D a Chrupek sie obudzil kolo polnocy na karmienie juz, wiec potem cala noc stekal, pierdzial i sie budzil czesciej niz zwykle.. o 8 na szczecie maz go wzial juz na zabawy, bo wlasnie Chrupek wchodzil ze swoim piszczeniem na obroty jak Mariah Carey i testowal swoja 5 oktawe, no i pospalam do 10, chociaz cos :) ehh tez rano mam najlepszy sen, za to o polnocy to zmuszam sie do spania, bo bym harcowala jeszcze:) Ło kuzwa ale sie rozpisalam ale tak smaruje od wczoraj i skonczyc nie moge :) to trzymajcie sie laluchny koj, koj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes po butelce oprócz czasów i osób poleciałabym jeszcze w trybach! Wyrżnąłbym...wyrżnęłaby...i mój ulubiony WYRŻNIJ! WYRŻNIJMY!!!!!!! UHHhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh:P Gryfno! dwa na raz! to juz masz odpowiedź na sajgon w domu:) masz masakrę ząbkowania razy dwa:) My mamy zeba, a nocka i tak beznadziejna. młody budził sie dwa razy, a o 6tej stwierdził, że koniec spania. WRRRR! juz sobie nie wyobrażam, jak będzie zmiana czasu! Nie ogarnę!!!!!!! ....... Właśnie zrobiłam sobie przerwę, bo Daras juz jęczał o sniadani. Wydudlił całą butlę (rzadkość z rana!!!) i jednocześnie pocisnął klocka. No pięknie:) Chciałabym mieć taka przemiane materii... No może nie dosłownie, bo cięzko byłoby jeść obiad na klopie, no ale wiecie rozumiecie:) Co ja jeszcze chciałam...yyy.... no i nie pamietam przez tego kupsztala. Jak sobie przypomnę to napiszę:) Izi buuuuziol dla małej:) No to kiedy ten zlot? hehehe jak karmić przestaniecie, to się upijem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A juz wiem! Miałam o tym grzebaniu dla Kariny napisać:) No więc jak się ma czopa ropnego na migdale, to z paszczy jedzie jak ze starej konserwy. Bierze się więc ołówek, taki najlepiej świeżo nietemperowany (wiem...perwersja) i się dźga tego dziada na tym migdale. Jak się odpowiednio podźga, to on odpada i go można wycharczeć:) gardło przestaje boleć, wyziew jest duuuzo lepszy i człowiek wraca do społeczeństwa:) No to tyle;) Samcznego sniadanka zyczę jakby co :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczęta:) Dawno tu nie zaglądałam i mam spore zaległości w czytaniu, ale dzisiaj na pewno je nadrobię. Teraz tylko zadam dwa pytanka. 1. Jak to jest z tymi dwoma dniami opieki, które przysługują w roku kalendarzowym na dziecko? Mogę rano zadzwonić do roboty i powiedzieć, że nie przyjdę, bo np. mała ma gorączkę? Ja rozumiem, że to jest tak jak z tymi 4 dniami uropu na żądanie, a może jestem w błędzie, więc napiszcie jak to jest. No i jeśli jest tak jak myślę, to czy za ten rok należą nam się te 2 dni? 2. Ta sprawa mnie bezpośrednio nie dotyczy, ale lubię wiedzieć:) Zaświadczenie do roboty, że jestem matką karmiącą i chcę pracować godzinę krócej wystawia pediatra. To zaświadczenie jest na jakiś określony termin, czy np. co miesiąc naginam do lekarza po kolejne? Jak długo można korzystać z tego przywileju? Nie karmiłam, ale może sobie chociaż pokorzystam ;) Może była już o tym mowa na forum, jak tak to sorrrry, a jak nie to będę wdzięczna za info :* Później nadrobię czytanie, skrobnę coś więcej no i oczywiście się pochwalę. Do zaś. PA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) UWIELBIAM WAS DZIOŁSZKI!!!!!!!!! karina, izi - ponownie napiszę, że zazdroszczę spania dzieciaków. mój jak się obudził w sobotę o 1, tak zasnął 4.30... ja aż się już poryczałam, bo kuźwa, ile można?? on jest przekochany gdy zaczyna swoje wycie do lampy ale nie kurde w środku nocy!!! mąż wstał i walczył razem ze mną, ale i on się poddał po półtorej godziny.. tymon zasnął sam z wyczerpania ale i tak o 7 już był monter do dalszych wygibasów. ja z kolei nie wytrzymałam, wzięłam poduszkę i poszłam sie kimnąć do dużego pokoju.. spałam do 11 a i tak byłam popuchnięta jakbym dostała lewego sierpowego:) no nic. taki urok tymona, czarusia jednego, co spanie uznaje za zło konieczne;) izi - strasznie się cieszę, że jest lepiej!!!!!!!!!! będzie jeszcze fajniej, zobaczysz!!! wszystko się fantastycznie ułoży!! a gdy ta milutka, grzeczna i radosna pati zobaczy w końcu twarz swojej mamusi i tatusia, to w ogóle będzie najszczęśliwsza pod słońcem:) buziaki dla was!! karina- -mam podobne odczucia co do tego, ze tacie więcej wolno:) p.s. kiedy ta flaszka?:D moze jak agnes skończy karmić, cooo?;) p.s.2 mój też fika i rzyga równocześnie:) filatelistka - ja też mam jeszcze kreskę na brzuchu:) hmmmmmmmmmm byc jak kasia cichopek.... rozmarzyłam się;) to chyab tylko ja, wyrodna, nie czytam jeszcze małemu:) agnes- -dasz radę z robotą!! trzymam kciuki moje dwa:) ja też rozpoznaje po łzach, czy ściemnia czy nie:D:D przeważnie ściemnia hehe. tymbardziej, że wyje i buczy ale gdy tylko ktoś sie obok niego zjawi, od razu banan od ucha do ucha. cwaniak i tyle:) też miękka jestem i nie lubię jak płacze ale gdy perfidnie WYMUSZA, to podchodze do niego i mu się śmieję prosto w twarz mówiąc TYMON, TO NIE DZIAŁA:) parafraza słynnego już cytatu pani tracy hogg:D:D:D ten mańkut to przeraża mojego teścia - już powiedział - TO DAWAJCIE MU CZESCIEJ ZABAWKI DO PRAWEJ RĄCZKI:D wydawało mi się, że takie podejscie do leworęcznych to jakaś ciemnota prl-owska a tu proszę, XXI wiek mamy i jacyż to ludzie oświeceni;) GOŚĆ NIEDZIELNY - http://goscniedzielny.wiara.pl/ obadaj se:D moi teściowie bardzo pobożni sa, więc mąż jak był szczeniakiem trzyletnim, czytał tylko, co było pod ręką. a w ich domu, gość niedzielny to prawie jak domownik heeh hepnąć = beknąć:D:D ty to jesz jak ja i mój mąż:D wszystko naraz:D:D no ale jak widać chrup to dzielny chłop, nie jakieś lelum polelum i też mu jelitka pracują wspaniale, po mamusi rzecz jasna;) http://www.babyradio.pl/ muza dla dzieciaków kojo- z tymi trybami to już przegięcie:D:D:D zęby niby już wyszły ale jakoś zmian jak nie było, tak nie ma. sajgonu c.d. młody zawsze sobie jakiś powód znajdzie, by coś poszpondzić;) wydaje mi się, ze dla kogo jak dla kogo, ale ciśnięcie kloca i szamanie obiadu jednocześnie, to dla ciebie, kobiety z wężem w jednej dłoni a w drugiej z butlą czerwonego wina, pestka przecież;) aaaaa no i instrukcja użycia nietemperowanego ołówka bezcenna:D solldi - z tego co sie orientuję i z tego, co dowiedziałam się w moich sorry - zjebanych - kadrach, przysługują nam dwa dni opieki nad dzieckiem. nie wiem czy to na telefon czy nie, bo u mnie w robocie to i tak to tak nie działa.. a jeśli chodzi o przywileje matek karmiacych, idiotka już wszystkim powiedziałam, że karmię butlą więc lipa z godzinki mniej.. a ja dziś ustaliłam, ze będę przez dwa tygodnie chorować na zapalenie oskrzeli, po czym przez trzy na zapalenie płuc. :D piłki golfowe pojawiają się u nas już od czterech dni, mimo jedzenia owoców picia soków. mój mąż gardzi stwierdzeniem mr bob, bo jak mówi, nasz syn żadnego mra koło dupy mieć nie będzie. kupy, stolce pierdolce, nazywa więc 'ŁODECZKĄ", bo gdy się w niej dłużej posiedzi, pośladki i szpara międzypośladkowa formułują kał na coś w kształcie łódeczki;) aha, kojo, mąż mówi, że głupia jestem:) a to dlatego, że chciałam, by zrobił mi zdjęcie jak wtykam stope do buzi - espeszli for ju:D muszę poprosić kogoś innego, gdy ktoś taki sie napatoczy heh. próbowałam sama, ale w kadr wchodzi tylko moja twarz i duży palec;) aha, pamiętajcie, że gdy będziecie wracac do pracy i załątwiać zdolność, to musicie mieć również zdolność podpisaną przez ginekologa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez czytam matiemu ksiazeczki, ale takie bez literek, hehe. Mamy ksiazeczke pluszowa, tekturowa, z materialu i taka do kapieli. wszystkie maja elementy ruchome, jakies piszczalki. sa same obrazki wiec interpretacja i modulacja glosu dowolna, heheehhe Mati uwielbia to czytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
absorbujacy mlody czlowiek... :) podczytuje sobie majowki 2011 a tam prosze, OlciaCK sie ujawnia, a tu ostatnio malo zaglada :):):) Kurcze, panny sa na etapie mdlosci i jednego do dwoch kilogramow na plusie, heheheh Ja w ciazy przytylam 19 kilo a teraz przy karmieniu cycem waze 6 kilo mniej niz przed ciaza. Wszystkie ciuchy na mnie wisza. Kobitom to jednak ciezko dogodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka lachonaria:P:P:P:P i obelśniary:P:P:P:P izi jak miło czytac te dobre wieści, to świetnie , czyli wszystko zmierza ku dobremu:):):):):) nie ma nic milszego na sercu jak to że malutka reaguje i prawidłowo się rozwija a to znak że widzi że jednak zachodzą jakies zmiany w oczkach i może nie na dniach a le mcach będzie już tylko lepiej i lepiej musi byc nie może inaczej, trzymamy kciuki za dalszy pomyslny rozwój:):):):):) a ja nie czytam ksiązeczek :P za to cały dzień gra mi tv , czasem rozkoszuję się ciszą:P, ale musi mi coś grac i jak sobie Florian czy Oliś zerkną to nic im nie ubędzie bo lampic to się w tv nie gapią, a jak popatrzą parę sek to nic się nie stanie , ja zawsze coś robię i targam miśka ze sobą po całym mieszkaniu a OLisiek chodzi za nami:) agnes grose libe :P:D:D: hehehehe rzeczywiście grose:P:P:P i po niej misiek tyż grosse:P:D:D:D:D:D hihihihihi no jak się ma bandę w domu to trza coś mówic a libe nie wytrzymał :P:D:D:D:D:D i wyskoczył z princessa :P:P:D:D:D:D:D bo my po jednych pieniądzach jesteśmy:P:D:D:D:D:D a tak mam pytanie do ciebie po jakim czasie od antybiotykoterapii szczepiłaś chrupa????????, my jeszcze zalegamy ze szczepieniami nr 2 a tu już 3 idą na pneumokoki i te chyba 6 wjednym błonnica tężece krztusiec, żółt B, i coś w tym jeszcze:) i czy kaszlał ci przy okazji od gardełka, chodziłąś z nim potem na spacerki wiadomo jak miał gorączkę to nie, ale moja mamuśka mówi że jak normalnie młuci jak szalony broń boże przegłodzic:D:D:D:D: i nie ma tepm tfu tfu to mogę z nim iśc na spacerek, tylko młodemu normalnie po tym antybiotyku puściła taka odwilż że aż cherla aż świszczy:(:O:O już mniej co prawda , cały czas go opukuję jak zacherla ale przeważnie gdy spływa mu katar i nie ma zakropionego noska, a może to jest od ślinotoku boż normalnie ciurek i nie nadąża przełykac:O solli dużo moich znajomych nie karmiły cycem albo tak tylko pieprzyły tak się zarzekały a piwko i te sprawy ale żeby tą h mniej pracowac ciągnęły tak długo jak się da:):):):):):) karina Florian też ulewa teraz jak jest dużo na rękach z racji cherlania i smarania to co chwilę żyg:D:D:D:D:D pięknie mu się leje:):) a slina ostatnio to już w ogóle, matko, ages też bym się napiła oj jak mi jęzor wisi a szafeczka pełna wineczko, cinzano asti:P:P:P mniami, batida de coco z mleczkiem to ja co wieczór siorbałam:P:P:P:P:P do podusi:D:D:D:D:D albo malibu:P:P:P:P martini wstrząśniete nie mieszane:P hehehehehehe:D:D:D:D:D:D:D:D:D: zaraz zaślinię klawiaturę:D::D:D:D:D chrupek a'la mariah carey:D:D:D:D:D Florian robi coś jak iiihhhiiiiiiiihhiiih:D:D:D: Paulus kurujcie się dziołszki🌼 aaa gratulacjie pierwszych zębów!!!! karina coś w tym jest że chłop to se idzie na fajkę na przykład zabiera dupe i idzię a ty mówisz idę do ubikacji kuzde żeby wiedział że ma na dzieci patrzec!!!!! wrrrrr gryfno chciałabym słyszec to hepniecie w kościele w tej ciszy:D:D:D:D: miłej i spokojnej nocki!!!! ide pomęczyc brzuszek bom się objadła:P:P:P i trza kalorie spalic:D:D:D::D i majewski leci to se luknę z maty czyli punktu widokowego miśka:D:D:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaczy te obleśniary to chyba ja hehehe:) Tak sie martwiłam, że Daras mało gadajacy jest, a on zaczął teraz normalnie całymi znaniami:) A ba ba ga gu ba ba ba ... i tak w kółko:P Śmiechowo strasznie. No... mniej smiechowo o szóstej rano... W ogóle z nockami dalej jazdy. Już normalnie nie wiem co robić, żeby to chłopie się na żarcie w nocy nie budziło. Wciąga o 21ej 250 ml mleka z kaszą i budzi die tak koło 2 już, czasem wcześniej, rzadziej później. Jak sobie pomyśle, że niektóre z was mają dwójkę szkrabów to podziwiam. Po Darasie w życiu bym się na drugie nie zdecydowała (taaa... tak jakby Daras był taki spodziewany i przemyślany:P:P:P) A tak w ogóle to za 2 tyg kończymy pół roku,ale stwierdziłam, że będę juz teraz dawać mu słoiki po 6 miesiącu. No bo w mordę, jak nie chce tych po 4. i 5. to może w końcu zasmakuje mu coś następnego. Zakupiłam jakieś wynalazki z kasza manna, twarozkiem, żółtkiem i będę Darowi zapodawać. mam nadzieje, że dupsko mu nie pęknie od Mr. Boba po tym:P Jestem w trakcie pichcenia obiadku, także spadam. Pierwszy raz robię golonkę z indyka duszona w warzywach, więc nie mam pojęcia czy ktoś to w ogóle będzie jadł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solldi jeśli chodzi o dni opieki, to u nas trzeba wcześniej napisac o nie podanie, nie mozna zadzwonic i ot tak wziąc. A z tym karmieniem to zależy od lekarza. jednej kumpeli wystawił bezterminowo, a druga smiga co miesiac. Obie nie karmią, ale kombinuja jak moga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziń dybry:P:D allo allo;) kojo ;):P:P:P:P hihihihi ja już kupuję te obiadki po 6mcu jest większy wybór wmięskach:), ale żeby było więcej różnorodniej chyba że ja trafiam ciągle na omiecione półki:D jak ty piszesz że Daras wciąga aż 250ml to mi się wierzyc nie chce bo misiek zaszamuje dalej te 160ml,on by się dosłownie po takiej ilości poż...... a może darasa suszy po tej kaszce i w nocy pierś ale to już raczej taka popitka bo dużo już raczej nie poje i dopiero nad ranem ok 6,30-7,30:) butla też budzi się w nocy a jak dziś tylko wstałąm do łazienki o 4 rano i myśle jak mu zapodac antybiotyk bo śpi i się wybudzi , i słyszę zkuchni ałuuuu aaaa ałuuu:D:D:D:D:D a propo wypijanej ilości mleczka to śmiejemy się że misiek to kruszynka:P:D po tesciu bo to gabarytowy człowiek i on nic nie je jak go zapytasz:D:D:D:D: i Florian też tylko troszeczkę je bo aż pół słoiczka:D:D:D:D:D:D: ale taki tyci to on nie jest, hihihihihhi:D:D::D:D i kimane też ma w dzień po dziadku po pół h między karmieniami:D:D:D:D:D:D:D:D: ale to już oba dziadki tak se kimono urywają:D:D:D:D:D, gdzie was wciągło?????? ja dziś od rana na nogach najpierw OLiśka zawiozłam do przedszkola potem koleżanką z córcią na grupę przdprzedszkolną, bynajmniej jak się przelecę z rańca to obrotów innych nabieram jak mam dopiero z łóżka się wywlekac to potem nie trybię pół dnia:):):):):) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam u nas obiadki są od 6mca, nie po :):):) następne są po 8mcu, i mleczko drugie jest po 6mcu, lekarz mi powiedział że zmienia się mleczko gdy dziecko się nie najada tym pierwszym, bo jest bardziej zaklepane:):):):), wiadomo żeby nie zwiększac ilości ciągle bo skali branie:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×