MAJÓWKI 2010

elo:) ja na momentów kilka. dzięki za słowa otuchy. to nie zdrada ani nic takiego. to bardzo poważne kłopoty ze zdrowiem mojego taty, który jest najważniejszym mężczyzną w moim życiu. i nie mogę sobie dać z tym rady. no nic. nieważne, to nie miejsce na takie żale.. tymo też się ciągnie za peniora. permanetnie:D wszystko spoko, tylko jeśli akurat zenek jest na fajce lub na jajcach, to już nie jest tak wesoło;) młody też już siedzi stabilnie. nie usiądzie jeszcze sam, ale siedzi całkiem zacnie i śmieje się na głos wówczas hehe szykuje się do raczkowania a pełzanie ma najwyraźniej w dupie. choć wczoraj, musiałam zostawić małego z mężem i po pół godzinie telefon. KAHA, ALE SIĘ WYSTRASZYŁEM. NA CHWILE SPUŚCIŁEM GO Z OCZU, ON SPEŁZNĄŁ Z MATY I KARIMATY, WLAZŁ NA PANELE, SPIĄŁ SIĘ DO GÓRY NA RĘKACH I PO SEKUNDZIE Z CAŁEJ SIŁY ZARYŁ GŁOWĄ O PODŁOGĘ. git. mały ma siniaka i guza na czole. nic się nie stało i to samo mogło się wydarzyć, gdybym ja była obok więc żadnej awantury nie robiłam:) no i mały ma pierwsza usterkę w życiu. no i nie ostatnią:D u nas, to już pewne, tymon nie potrzebuje tyle snu, ile inne dzieci:) metofa ferbera wspaniałego działa, na tyle, na ile to może działać w przypadku mistrzunia heh. w ciągu dnia powinien niby teraz sypiać ok 2,5-3h. mały śpi ok półtorej:) w książce jest fantastycznie napisane, ze dziecko braki snu dziennego nadrobi nocnym spaniem ale to też pic na wodę hehe. tak czy siak jest o niebo lepiej, bo nie muszę do niego wstawać co godzinę więc jestem jak najbardziej zadowolona:) tymo dalej gada tylko i wyłącznie BU lub dłuższe BUUUUU:) ostatnio usłyszałam WU:D izi - fajnie, że fajnie w łodzi. często o was myślę i trzymam kciuki za wszelkie pwodzenia:) seventy - fajnie, że znowu jesteś:) dagusiak - z tymi kłami to polecialaś:D będziesz miała wnękę na suta hehe agnes - gratuluję obrony dzielna baboooo!!!!!!! trzymam kciuki za pracę! powal ich wszystkich na kolana:D karina - dzięki za oczko:D młaaa! kojo - o świebodzińskim rio już głośno na obu półkulach hhe. toż to masakra i tyle:D pije - wadnij do katowic:) zobaczysz jakie sa piękne:D:D:D:D jak mały się budzi ok 6, biorę go do łóżka, wysypuje wszystkie jego zabawki i tak ma zajęcie d 8:) przewala się na brzuch, robi mostki i zazwyczaj wtedy wali zenka:) ja leże obok niego i dogorywam:) nieraz mam też wyrzuty, że mgłabym się z nim pobawić, ale bawię się z nim cały dzień, więc te dwie godzinki z rana moga byc dla mnie. a co!:) potem postaram się w końcu cos wrzucić na nk ale jakoś tak wchodzę tylko na sekund parę a nie mam weny pisać, wklejać itp. trzymajcie się zdrowo dziewczyny! paaaa

helloł:):) ale jestem przywal;ona, boli mnie szyja:O, kurdę wzruszyłam się wczoraj na zakończeniu łusta łusta chyba mi jeszcze hormony nie opadły:D:D:D:D ann nie jesteś złą matką, poprostu Twoja misia to typ cycucha nie kombinatora że a to cherbatka sratka wymyślanie zamiast spania, cycuchy mają to do siebie, że nawet po odstawieniu potrzebują jeszcze długo tej bliskości i zapachu twojego ciała, przecież ssało pierś i zawsze go czuło i nie idzie takiego dziecka odciąc jak sznurka bo jakiś Ferbes se wymyślił, on jest dla małych kombonatorów, Florian śpi cAŁE NOCE ale zdarzy mu się że obudzi się wcześniej bo potrzebuje się popieścic przytulic i biorę go do wyrka by zaspokoic mu tą potrzebę:):), potem gdy zaśnie i się za bardzo rozwala eksmituję go spowrotem do łżka:):D, i jest spokój:):):), wydaje mi się to terrorem emocjonalnym gdybym miałą go tak przetrzymywac, zwłaszcza jak piszę budzi się raz ze dwa na tydzień w srodku nocy:):), a tak ciągnie od 19,45do 5-6 rano:):), i potem tyż kima albo wstajemy do wyra, niezapominajka pytasz co robimy gdy żaba już szaleje nic odwracam się dupą :P:D:D:D i śpię dalej skopywana po plecach,wytargana za włosy dzyn dzyn:D:D:D:D przodem to mam lincz, po buzi bo tak macha piąchami, albo rycie w nosie itd:D:D:D:D:D:D, ew- daję zabawkę:P:D:D:D wciskam w bety że jeszcze jest pora spania, broń Boże nie wyłażę z wyra nio tylko po mleko, potem nie, bo jak teraz zacznę wstawac o 6 to na roczek będzie przekichane a tak to potem się przeciągnie aż po minucie nauczy się dłużej leżec:):):) ale dziś miałam takie spanie rano że mąż mnie wywalał do młodego bo ja słyszałam przez sen mama yhyhyh uhuhuhu łaaaaaaa:):) ale woły by mnie nie ściągnęły ale sam nie wstał:O, kurdę ma zaś inną zmianę i w sumie wolę jak wychodzi o tej 5 wtedy towarzystwo się nie rozbudza i dostaje mleczko o 6 a tak od 5 łażą rozbudzą się ten wychodzi o 5,30 towarzystwo zasypia o 6:O a ja ledwo złapię fazę to już muszę wstawac bo do przedszkola:O ann- proszę tu masz dokłądnego linka na temat jajeczka:):) kochana http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79410,8552846,Jajko_w_diecie_niemowlecia.html pewnie coś się skopiowało z przerwą skopiuj sobie linka usuń spację:):):) nara ide coś zaszamac, puki mysz śpi, dziś zaś inne pory spania, byle jedzonko było na swoim miejscu to ujdzie, tylko musiałam go dociskac do spania bo przebidzuł się po półh a po przerwie długiej od 7 rana to za mało nio i śpię dalej:):):)albo walnę się zaraz obok:P:P:P:P nie ma jak to utulac mysz wtedy można se zarwac filmik na chwilkę:P:P sasssa a nie zaraz to ścierek i padac na buzkę:O, ścierki poczekają obiad tyż:P:P:P:P:P

aj to pytała piję co robimy rano:P;) gryfno ojeju też zmarwtiłabym się strasznie, zwłąszcza że moi rodzice zawsze przez telefon mówią że wszystkod dobrze a jak coś to moi braciszkowie mi szeptają po kątach co i jak:O:O:O, oby było w porządku:):):) a co do spania, dożu dzieci moich znajomy już nie spały na roczek w dziń gdzie inne kimały do 3 roku po 3 h i potem normalna kima o 20 do 8rano:):):) więc dziecko jak człowiek każde inne:):):)

czesc dziewczyny:) Gryfno- trzymaj sie...nawet nie wiesz jak cie rozumiem...:( pije trampki-ja robie to samo z moja mala-klade do lozka obrzucam zabawkami pije kawe i sprawdzam co sie dzieje na swiecie:) i tez mam wyrzuty sumienia ale przeciez kurde dziecko powinno choc na troche zajac siesoba nie?:D niezapominajka- MLECZAKI??!! Ja pierdziele:D ja daje na obiad 125gr sloiczka hipp ale wlasnie sie skonczylo i zaczynam kupowac te wieksze bo mala glodna jak cholera.po godzinie wola jesc wiec zapycham owocami-zjada tak 3/4 sloiczka i po 1 h 150 ml mleka-wchodzi na to ze w ciagu 3 h je 3 posilki:O na plamy z marchwi-ja od razu zdejmuje i od razu pod wode zwyklym mydlem traktuje-zawsze schodzi.potem do pralki anna1977- ja szczepilam na pneumokoki bo sa w standardzie,zotlko nie wiem jak sie ksiazkowo daje. Ja ktoregos dnia mialam jajko na twrado na kolacje-jedna polowke zostawilam bez majonezu i dalam malej-jadla az jej sie uszy trzesly:D nie uzywam warzyw ekologicznych,ale glownie jade na sloiczkach,bo moj chu..blender nie mieli na packe:O Nikam-super ze Mala ochrzczona-i oby nocki byly tak udane dalej;) dagusiak-lky-ale jaja co?:) supr,oby tylko bez bolu i marudzenia sie wykluly;) Agnes-gratulacje z okazji obrony,dobra robota.Teraz niech z ta praca wypali. filatelistka Konskie:D:D:D:D A co u nas?u nas nastaly ciezkie dni-kurde czy wasze dzieci tez sa czasem marudne bez powodu?tzn bez widocznego powodu-czyli najedzone,przewinite,mama sie bawi, dziasla posmarowane zelem, 2 kupska zaliczone a one stekaja i kwinkaja?moja od 2 dni przechodzi sama siebie:O maskra jakas-co ja poloze na plecy ryk,na brzuchu 10 minut ok potm ryk,tylko by siedziec chciala albo na rekach-czego zaznaczam nikt jej nigdy nie uczyl. Nie wiem co jest:( biegam jak pscyhiczna ze sloiczkami a to obiad a to deser a to mleko a to herbatka a to termometr a to frida i krople do nosa. Wczoraj juz mnie taki wkurw bral ze straszylam ja viburkolem:O matka zajebista co?:( ale juz wysiadalam pod koniec dnia:( nie wiem o co chodzi na serio.czy to ta resztka kataru?no nic wyzalilam sie bo wczoraj bylo ciezko az mi sie pierwszy raz ryczec chcialo:(

Hej Majowkiii :) Pamietacie mnie jeszczee?? alle sie za wami stesknilam... Wrocilam dopiero do domku i dalam sobie chwile na doczytanie was, ale chyba jednak nie dam rady do konca. za duzo obowiazkow. torbe z ciuchami mam jeszcze nie rozpakowana do konca heh:P Bylam w polsce prawie poltora miesiaca:P faajnie ale juz za dluugo :P ciesze sie, ze jestem w swoim domu :) niunia odrazu lepiej spi:P nie boli mnie glowa, mala nie ma kataru... musimy se przyzwyczajac do polskiego klimatu bo chyba przestal nam sluzyc... Nie mialam kompletnie czasu pisac jak bylam w polsce, organizowalam chrziny, odwiedzalismy rodzinke z mała i relaksowalismyyy sie na maxa z ta mozliwoscia, ze niunia mogla zostac u dziadkow :P w kinie z 4 razy bylam z mezem ;) Obiecuje,ze doczytam troche wiecej i mam nadzieje wkrece sie znowu majowkowe tematy. achhh nawet nie wiecie jak mi brakowalo zwariowanych majowek :P Tak dla odswiezenia pamieci wrzucam fotke na nk :P:P

HELLO:) * dziękujemy za wszystkie miłe słowa i wsparcie * GITANITA fajnie, że się odezwałaś, ale mogłabyś coś więcej napisać:)jak Twoja córcia??? * AGNES gratulacje z okazji obrony, TY to zdolna bestia jesteś:) powodzonka dziś, trzymam kciukasy:) * SEVENTY jak Ty sobie radzisz SAMA w tym B...? Masz tam jakieś koleżanki, rodzinę? Podziwiam Ciebie bardzo...i trzymam kciuki, żeby wszystko Wam się fajnie ułożyło...a nie da rady wyeliminować tego nocnego karmienia o 2-ej?:) Co do szczepionek to ja nie mogłam zaszczepić na rotawirusy ze względu na chorobę małej, więc nie wiem jak będzie z pneumokokami i meningokokami, a o szczepieniu na MMR to w ogóle pierwsze słyszę * PLACUNIA fajnie, że Pan Ferber przynosi skutki:) * no MIELONNA Jaro super rośnie, a z tym mierzeniem to też mi się wydaje, że oni do końca nie umieją nawet dziecka zmierzyć - masakra * KIRSTEN kiedyś pytałaś o temperaturę w pokoju i my mamy w sypialni 16 stopni i to przy odkręconym kaloryferze, a moja śpi w samym pajacu i przykrywam kołderką, jak myślisz za zimno jej? * DAGUSIAK nieźle z tymi trójkami, hihi * NIKAM gratki z okazji chrzcin * KARINA podziwiam za te spacerki w deszczu, ale Ciebie to nic nie odstarszy, hihi :) * ANNA fotelik dziś przyszedł, jestem z niego zadowolona, tylko trochę zapięcie pasów do d..., ale pewnie kwestia wprawy * NIEZAPOMINAJKA nieźle z tymi mleczakami u Twojego męża:), co do słoiczków gerbera to mają 130gram, a te większe 190gram, Pati zjada na obiad raczej cały, ale ten mały 130 gram, a z deserkami i owocami różnie jest, ale raczej połowę, plamy z marchewki polewam Vanishem, ale nie często zostają i nie chcą zejść:( * PIJE TRAMPKI moja wstaje o 7, dostaje butlę i najpierw jest odkładana do łóżeczka, jeśli nie zaśnie to biorę ją do łóżka i daje zabawki, a ja wtedy albo próbuję spać, albo np. tak jak dziś czytałam gazetę:) * IZABELA wytrwałości, mam nadzieję, że Pan F. przyniesie rezultaty spokojnych nocek * Witamy OLCIA, fajnie, że u Was ok. A rabaty jakieś dla Nas MAJÓWEK to będą w tym sklepie?:)hihi * GRYFNO fajnie, że się odezwałaś...trzymam kciuki za tatę, wiem co to znaczy choroba, walczę z nią w końcu od urodzenia małej, trzeba być silnym i wierzyć, że będzie dobrze, na początku zawsze jest szok, ale potem będzie już tylko lepiej... a teraz zmieniam temat: na fejsie widziałam Waszą ciążową sesję... zaj... fotki:)bardzo mi się podobają * MAJÓWKA nasza też wczoraj była marudna, ogólnie to po południu tak od 17 do 19 to bardziej jest rozdrażniona, płaczliwa itp. * PAULINA witamy ponownie:) fajna ta Twoja Olivka:) A u Nas Pati tradycyjnie śpi od ok 20 do 7, ale od dwóch dni jak obudzi się ok 7,zje butlę to nie idzie już spać...bu:( potem drzemka od 10 do 11 (tak było wczoraj i dziś), wczoraj usnęła później o 14:30 do 15 na spacerze, a po południu o dziwo od 17:30 do 19:30 mąż musiał wybudzać na krople, kąpiel i mleko, musimy pilnować w miarę tej godziny, bo o ok 19 dostaje krople do oczu na obniżenie ciśnienia. Dziś drugi raz zasnęła po 13-stej...posadziłam ją w nowe krzesełko, była marudna, zjadła tylko parę łyżeczek obiadku i usnęła, przeniosłam ją do łóżeczka i śpi cały czas...pewnie po południu też zaśnie...więc u Nas po 3 drzemki są, ale raczej dłużej niż 1 godzinę nie śpi, wczoraj te 2 godziny po południu to był wyjątek. Do Sosnowca na badanie w narkozie:( pojedziemy w grudniu, bo teraz remontują tam oddział okulistyczny. Oki idę obrać ziemniaki:), bo trzeba wykorzystać chwilę, po potem może być gorzej... buziaki i miłego dzionka

mam pytanie wczoraj nad ranem obudzil mnnie ból w okolicahc tak jakby wątroby przez 3 h nie umilam zasnąc ale jakos minelo i do tego co prawda torche wymusialm wymioty ale ni e przeszlo dopiero po 2 godzinach zasnelam dzis mam 8 dzien cyklu a moj tem wynosi 37 ,00i od owulacji jest wysoka spadla tylko nie znacznie mam metaliczny smak w ustach pobolewaja mnie jajniki miesaczke mialam 10 pazdzernika niby milam bo nie byla taka jak zawsze w srode miam norlanie okres ,w czwartek byla ae juz nie taka po poludnia nie bylo jej wclae az do piatku gdy rano znow pojawily sie plamienia i w sobote juz nie bylo zawsze mam 4 dni dni okres i zawsze pierwszy dzien to sa tylko plamienia i rozkreca sie dopiero na drugi dzien a tu bylo inaczej i moja tem nie spada nadal jestem jaks ospala i zmeczona robilma test w tatym tygodniu w czwartek ale wyszled negatywny niewem co myslec poczekac pare dni i zrobic kolejny test czy isc na bete???????dodalm ze jestem zdorwa ani nie jestem przezioebiona ani nic mi nie dolega

My nie jesteśmy lekarzami, nie wiem co mam Ci doradzić, chyba powtórzyłabym test pod koniec tygodnia, bo miesięczka spóżnia Ci się- wychodzi, że 37 dzień...a jak nie dostaniesz okresu do niedzieli, a test wyjdzie nagatywny to idź w poniedziałek do ginekologa

izi66 nie zrozumilam mnie mi sie @ nie spoznia milam rzekoma @ a dzis mam 7 dzien cyklu moja tempka nie spadka wszystko opisalamw moim pytaniu wiem ze nikt tu nie jest kelarzem ale moze ktoras z was tak miala zamierzam isc na bete ale tylko pytam

pomylilma sie mialam napisac 10 listopad a nie pazdernik

Izi wydaje mi się , że gdyby było Pati za chłodno to obudziłaby się, :):):) a jeżeli śpi ładnie całą noc tzn że jest jej dobrze:):), my mamy teraz w nocy bo pob wieczór jest ok 19st mam łazienkę obok sypialni i po kąpanku wchodzi do niej całe ciepełko, ktore jesz\cze dodmuchałam farelką (kaloryfelek też chodzi, ale nagrzewam żeby było milusiej bo mam wielką łazienkę to troszkę dogrzewam:)), ale wnocy spada do 18st ciągnie lodem od ścian i Florian ma ubrany pajacyk body krótki lub długi rękaw i zimowy śpiworek taki na ramiączkach, tylko tyle że watę wyciągnęłąm z klatki piersiowej i ma pikowane od brzuszka w dół, ostatnio było ocieplenie i był zgrzany z tym pikowaniem jeszzcze na wysokości ramion:):):), i też śpi:):):), OLiśka przykrywałam kołerką ale mi się ciągle wybudzał bo marzł bo się odkrywał, a nie nauczyłąmdo śpiworka od początku i wyłąził, kombinował jak koń pod górę by wnim nie spac:D:D:D:D:D majówka to rzeczywiście nie dojada ja wcozraj dałam Florianowi obiadek od 8cma -225gi dziś dałam mu ten od 6mca-190g za mało łeeeee niedożarty:D:D:D:D:D:D i mleczko też już zwiększyliśmy z 165ml na niecałę 200ml, bo nie zjada całej, butli a tyle wynosi porcja większa:):) chłop ma skok hehehehehehe tylko muły moje nie mają :P:P:P:P:P i mi łapy wywrie od noszenia dobrze że to się już gimniastykuje na podłodze i nie tyje tak :D:D:D:D:D:D:D młody marudzi jak np wczoraj szedł spac o 13 w połdunie a dziś spanie poprzestawiane to jęczy wtedy w tych porach co spał wczoraj:o jednak co stały czas to stały:O paulina mleduj sie prędko i pisz pisz!!!!\ zyza najlepiej iśc do lekarza:):):):) możesz byc senna przez anemie albo inne rzeczy:):):)

acha ale ja w nocy ma zakręcony kaloryfer:):):):)

Dobry wieczor :) Niezapominajka - Twój maż to ma szczęście - mleczaki miec to rewelka :):) Co do kolegi który nie ma 2jek.Otóż 2ki,5tki i 8ki to zęby zanikające.W drodze ewolucji zanikną, bo juz nie są nam potrzebne jak kiedys np do jedzenia surowego miesa czy jakichś innych rzeczy których teraz nie jjemy :) Ja osobiście nie mam 5tek i stąd iem o tym, bo mi dentystka powiedziała.A kolegę bez dwójek też mam i faktycznie śmiesznie to wygląda heheh Jesli chodzi o gotowanie to czasem jej gotuje ale tez z bio produktów.Jestem pewna ze bio bo od babci - bez nawozów i innych ulepszaczy. Plamy po marchewce traktuje arielem odplamiaczem i tre draństwo w rękach az puści hehe Pije trampki jakbym wiedziała żeś Ty dziołcha zWrocka to już bym znac dawala :) Innym razem na pewno dam znac :) Olcia a gdzie mogę sobie pooglądac co macie do wyboru??Coś bym popatrzyła i jak cos to pewnie że zamówię :) Gryfno z tatą mam nadzieję bedzie lepiej - nic się nie martw kochana :* Paulina - Welcome Poland :) Kirsten zakręcony kaloryfer?Kurde u mnie jakos za chlodno by bylo.Mamy mieszkanie zewnętrzne, i spialnie od zewnętrznej ściany, wiec jedynie przykręcam czasem kaloryfer. Ferber działa po trochu jakoś chyba.W dzień zasypia mi sama, ale dopiero od dwóch dni.Tylko że ze smoczkiem, bo bez smoczka to katastrofa...Ale wieczorem za to czasem bez zasypiała.Jedyne feler ze w nocy ise raz budzi.Daje jej pic i spi dalej, ale bedę próbowała jakoś od tego odzwyczaic, ale nie mam serca jakoś przetrzymywac jej w nocy.Będę próbowala sposobem zmniejszania ilości picia.Moze się uda :) Ok ide spac.Buziaki :*

Hejka:) Tak więc kolejny przełom w naszym wspólnym pół rocznym życiu...A mianowicie tyczy sie dzisiejszej noki , tradycyjnie wczoraj po kąpieli zjadał 170 mlaka zagęszczonego kaszką ryżowa i o godzinie 20.15 odpłyneła, o 2.00 wypudzienie z krzykiem - kilka łyków herbaty i pospała dalej , o 4 kolejne przebudzenie z krzykiem i godzina wyjęta z życia ( mysle że to wina tych zębów bo kołderka cała w buzi i tak tarła te biedne dziąsła ze aż ogień szedł), padła i uwaga obudziła sie o 7.30 !! wiec zasugerowałam się waszymi doświadczeniami odczekałam poł godziny i lecę do niej z butlą i tu co - FOCH!!!!!! I już po godzinie czyli około 9.00 gwiazda przyjęla około 140 mleka:( Nie no , z jednej strony radość że dziecko wytrzymało po raz pierwszy tyle godzin bez jedzenia no ale ja głupia myślałam że po takim czasie połknie cała zawartość wraz z butlą :) O i tak sie ranek zaczął A propo jedzenia zupek to ja daję tylko ze słoiczków i od kilku dni mała zjada cały 190 ml na raz tylko musi to być jednolita konsystencja bez żadnych grudek. Karina stary to mój facet ( jest troszkę starszy ode mnie ) i jak mnie denerwuje to tak o nim mówię ( ślubu nie mamy bo on po rozwodzie i tak już 9 lat przebąkujemy od czasu do czasu o cywilnym :)) ot i tyle miłego południa:)

Heloł z Rio de Świebodzinejro:) Jeszcze na klęczkach pod Dżizusa nie zaszłam, bo pada i kolana by mi zmokły, no ale przymierzam się ciągle:) Daras miał kolejną nockę z cyklu "powrót do niemowlęctwa" . Yh.... Coś mu przeszkadzało w paszczy, nosie i dupie. Jednocześnie. W efekcie budził sie co godzinę jeczący. dziś jestem bez bazy totalnie!!! W efekcie odniose sie do waszych postów jak zaczne funkcjonować normalnie. Jeszcze bym jakieś bzdury popisała:P Poki co zarzucam drugą porcja Darasa. Tym razem szaleństwa u dziadków:) Ja nieświadoma kręcenia przez dziadka filmiku siedze sobie przy kompie, macham noga i wydaje odgłosy - tak sie właśnie zajmuje dzieckiem wasza kojo hehehe:) http://www.youtube.com/watch?v=a_wiZ35x14w BUZIOLE!!!!

Kojo jaki ten Twoj Daro jest fajniutki:) jak cos mam dla nigo narzeczona:D 9kilowa, smukla blondyne z ladnymi duzymi niebieskimi oczami:D

Hejka, widziałam filmik, DARAS jest boski, ta mobilność, te oczyska, to spojrzenie... BEZCENNE:) buźka

kojo nio to ja tyż posłodzę :P Daras ciacho do schrupania:):):):):), Floriana to by w piętach zostawił:D:D::D:D misiek mobilny ale na razie na 3metry:D:D:D:D

Odnośnie jajka: Jak wprowadzać jajko do diety niemowlęcia? Ile jajek w tygodniu może jeść niemowlę a ile małe dziecko. Po 7 miesiącu życia do diety niemowlęcia włącza się żółtko jaja. Pół żółtka (ok. 1,5 łyżeczki surowego) należy dodawać, co drugi dzień do zupy lub przecieru jarzynowego z gotowanym mięsem. Surowe żółtko przed połączeniem z potrawą należy zahartować dodając do niego trochę gorącej potrawy; całość należy zagotować. Do zupy można dodać również roztarte żółtko ugotowane na twardo. Nigdy nie podajemy surowego jaja. Od 9 miesiąca - jeśli dziecko karmione jest sztucznie i od 10 - gdy karmione jest naturalnie, codziennie podaje się pół żółtka do posiłku obiadowego. Od 11 miesiąca życia wprowadza się 3-4 razy w tygodniu całe jajko gotowane na twardo (nie dłużej niż 10 minut), w postaci jajecznicy przyrządzonej na parze lub sadzone na parze. Dziecku w wieku 1-3 lata, 1 jajko można podawać 4-5 razy w tygodniu. Jeśli jajko jest podawane na obiad zamiast mięsa, powinno otrzymać go więcej niż zwykle, tj. 1,5 sztuki. Dzieciom, które mają alergię na białka jaja kurzego zalecane są jaja przepiórcze lub całkowita eliminacja jaj.

Kojo, Daras normalnie wymiata :) A z jakim apetytem pałaszował kółka od krzesła ;) hehe Ja ostatnio się wysypiam. Asia zasypia o 20-tej, w nocy jedna pobudka o 2-giej i budzi się zwarta i gotowa o 7-mej :) Mała zaczyna łapać jak przemieszczać się na czworaka i wreszcie przemieszcza się do przodu a nie na wstecznym. Skubana jak sie bawi na podłodze to specjalnie odrzuca daleko zabawki żeby potem do nich dojść :) A jakie nerwy nieraz odstawia jak jej nie wychodzi, hehe A mostki to robi takie jak Tymek na zdjęciu :D Siedzieć sama dalej nie siedzi, jak ją posadzę to zaraz jest w pozycji do modłów ;) Ale dziś próbowała chyba usiąść z pozycji na brzuchu, jedną nogę wcisnęła pod siebie i podniosła się na rękach i była w takiej pozycji półsiadu :) Dzisiaj zabawia się u teściowej, mam nadzieję że jej wrzasków nieodstawi ;) Dobra uciekam do drukowania moich ulotek wyborczych, bo się nie chwaliłam, co robię teraz, ale kandyduję do Rady Miasta Tychy :) Trzymajcie kciuki w niedzielę :D

Ejoo ! Dziewczyny czytam caly czas o jakims ferberze , ze wam pomaga, domyslam sie, ze to cos w stylu jezyk niemowlat. ? a macie do tego dostep? jesli tak to prosilabym o jakies instrukcje :P z gory dziekii Co u nas hmm... bylismy w pl jak juz mowilam... bylo fajnie, ale jak tylko przyjechalismy to sie zaczelo. Najpierw goraczka , wysoka, ale nic wiecej. po dwoch dniach masaaakryczny katar. no jakas masakra mowie wam niunia spala ciagiem moze po 20 minut, bo ja zaraz zatykalo i musialam psikac. dostala antybiotyk. pozniej jakas wysypka na ciele. Znowu do pediatry i okazuje sie,ze przechodzi rozyczke. No i tak generalnie to przez pierwsze dwa tygodnie bylismy w domu :P a czy wasze dzieci przechodzily juz jakies choroby zakazne ? Chrzciny tez byly ;p o dziwo Olivia spala cala msze... szok byl dla mnie tez ze zjadla na poczatku w kosciele 180 mleka. to pierwszy raz w jej zyciu no i wiadomo bylo,ze cos jest nie tak. spala bo ja pewnie mulilo. w restauracji jak ja wyjelam z fotelika to tak sie zrzygala, ze przez cala impreze chodzilam z mokra i smierdzaca koszula... malej musialam zdjac sukienke i cala reszte. wygladala pieknie hhe w rajstopach i bodach. smierdzaaco na dodatek :P ale co tam loozik dalam jej butle herbatki i siedziala ladnie. pila i gadala do lampy. goscie zachwyceni no i o to chodzi. Jezu jak ja bym chciala zeby moja Olivia przesypiala cale noce... ona to jak ma faze to spi ladnie, ale generalnie to jest lipa. wstaje budzi sie niewiadomo czemu.musze jej dac dyda i zmienic pozycje to usypia. ale potrafi sie tak budzic nawet ze 30 razy w ciagu nocy. nie zdaze zasnac a juz musze wstawac... koszmar jakis. do tej pory nie jadla w nocy tylko ok 6 rano. a teraz znowu sie domaga. herbatke jej daje a ona nie idzie spac tylko sie bawi... dopiero po mleku usypia. no i co mam zrobic ? bawic sie z nia o 3 w nocy ? ehh nie usmiecha mi sie to... moze to dlatego,ze mala cos nie toleruje kaszki... nie chce jej w ogole pic! wypije 30 i pluje. moze sie samym mlekiem nie najada na noc.? Dzieciaczki wasze sa tak slodkie i superowe,ze codziennie je ogladam i az sie buzia cieszy :P tak ladnie siedza juz niektore;p moja mala cos leniwa jesli chodzi o siadanie. usiasc owszem ale usiedziec ladnie z pleckami prostymi to juz odpada.za to smiga na czworaka jak szalona ;P Co do jedzonka to my jemy juz chyba wszystko. czasem daje sloiczki jak nie mam weny na gotowanie, ale tak ogolnie to zupki jade z organicznych produktow. piers z kurczaka i wszystkie warzywa. ponad to jogurty, biszkopty z mlekiem, musy owocowe, a nawet paroweczki cielece. to chyba ulubione malej :P jajko tez juz dawalam ;p mala przyjmuje wszystko bez problemu. zrobil sie tez z niej marudnik pospolity jak to moj maz mowi. przez ponad miesiac rozpieszczana przez babcie i dziadka i mam sajgon teraz. musze uciekac bo wollaa i to glosno :PP:P milego dnia

podzielam wasze zdanie, fajny twoj maly kojo. a jaki szybki :) *u nas wlasnie byla pobudka o 5 na jedzenie. Dobrze ze jest jedna z nielicznych.Myslalam ze sobie pospie, bo wczoraj caly dzien bawilismy u tesciow i padam na ryj. Mala byla bardzo grzeczna tylko plakala jak tesciowa do niej podchodzila i robila jakies miny hehe.. Moja mala spi jak zajac pod miedza. Jak tylko wchodze do niej do pokoju otwiera oczy i patrzy..Nie oddychajac poruszam sie w ciemnosci zeby jej nie obudzic, niestety... *rozyczka, brr...zadnych zakaznych u nas nie bylo i lepiej niech nie bedzie *u nas szczepienia tez obowiazkowe, inaczej z edukacji nici wracam do wyra, moze uda mi sie jeszcze kimnac z godzinke

paulina 30razy w nocy i jak ty chodzisz kobito???? my dziś pociągnęliśmy ciurkiem do 6 :):):) az jestem wyspana:D:D:D:D:D różyczka mówisz pewnie ktoś leciał w samolocie i jeszcze zarażał to jest wirusowe ale ma już przeciwciała, częśc mmr macie za sobą:):):):):):), ale i tak dziewczynki szczepi się chyba 3 razy nie?????, my tak grypsko załapalismy dwa lata temu ledwo przylecieliśmy i zaczęlismy się rozkładac uhuhuh jak to brzmi po kolei i potem to już rodzice łapali od nas:O:O uroki szybkich podróży, ale dobrze że już wszystko w porządku:):):)

Ooo Jaki ten Daras jest uroczyyy, smiga juz teraz to pozniej Kojo za nim nie nadazysz jak stanie na nogi ;p i nie bedzie siedzenia przed komputerem hihi. Kirsten masz racje to wszystko w samolocie mogla zalapac. nawet nie pomyslalam... katar itp to pewnie tez przez zmiane klimatu na bardziej suchy. a do tego doszla nam taka biegunka wlasnie juz w samolocie ,ze co chwile musialam ja przebierac lacznie z ubraniem.... na swieta znowu lece i chyba musze pomyslec o czyms na odpornosc bo szkoda malej... z tym wstawaniem w nocy to jest tak, ze niunia wstaje od ok 2 w nocy do 5 nad ranem.... a od 5 spi do 9 jest juz tak padnieta. wiec mam te 4 godziny snu ciagiem. jakos musze przezyc nastawiam sie,ze to dopiero poczatek heheh baardzo sie boje jak Olivia pojdzie na nogi. bo z niej taki maly szogun rosnie przebiera nogami odkad byla w brzuchu:P

kurcze, nie straszcie dziewczyny, ja lece z mala za kilka tygodni i nie chcialabym zeby zlalpala jakas np. rozana france w samolocie..

Akooj :D No to zaczne pisac bo zapewne zajmie mi to caly dzien :) Dzieki Kochane za gratule :D o obronie juz zapomnialam, ale okazalo sie ze kumpela co miala moj indeks oddac do dziekanatu w czasie kiedy ja bylam wyjeta z zyciorysu po cisnieciu Kuby, go nie oddala, wiec zajebiscie, musze jechac i to zalatwic, bo dyplomu nie dostane... Wczoraj bylam w smierdzacej Wawce ;) (Dodka wybacz ale to takie poznanskie zboczenie, lubimy spiewac piosenki o Legii i takie tam ;) ) prezentacja poszla mi dobrze, rozmowa ciezko powiedziec, dowiem sie w ciagu kilku dni czy przejde dalej :) firma jest tak zajebista ze az boje sie nastawiac zbyt pozytywnie, bo pozniej sie rozczaruje :( praca nie jest w Wawce, jest mobilna z baza wypadowa w Pozku :) A teraz krotko przejrze co pisalyscie :) Gryfno bardzo mi przykro :( szczerze to wlasnie pomyslalam ze cos z rodzicami, bo w koncu do nich jechaliscie... mam nadzieje ze tata bedzie wszystko dobrze, badz silna.. dla mnie rodzice tez sa bardzo wazni i czesto mysle o ich zdrowiu, bo juz najmlodsi nie sa a wcale nie dbaja o siebie :( trzymaj sie Kochana, Kuba Ci sle buziaka :* Dalej jade od tylca ;) Paulina fajnie ze znow z nami :D hehe Olivka wcina parówy?? cudownie :) juz si nie moge doczekac az dam Chrupowi parówke i bedzie swiety spokoj :D taka ze mnie niegrzeczna mamuska ;) Olivia w ogole to taka jakas podobna do Chrupka, czy na pewno nie jestesmy spokrewnione??? ;) heheheh Chrup przechodzil chyba trzydniowke, mowie chyba bo nie jestem pewna byla goraczka a na 3 dzien wysypka no to chyba to :) jak rozyczke juz przeszla to git bo ma juz odpornosc :) Dagus o matko!!! to trzymam kciuki za wybory :D Izi kocham jaja!! :D Chrupek musial juz co nieco probowac bo ja codzinnie wcinam z 2 hehe i sila rzeczy cos tam w mleku do niego plynie :D Kojo Daro jak zawsze boski :) jak cos to moge go adoptowac i Chrup bedzie mial brata :) juz ich widze w duecie.. w sumie odglosy wydaja podobne :) dawaj to zdjecie z dżizasem w tle :D A ja daje organiczne sloiczki hehehe jeszcze sie nie zdecydowalam na gotowanie, ledwie sobie upichce obiad a co dopiero Chrupowi :D co do blendera takiego stojacego to mam Philipsa ale zalega chwilowo w szafie a uzywam do miksowania zup np blendera recznego firmy krzak :D polecam :D Dagusiak u mnie Chrup tez sie raz budzi w nocy i nie ma ch... ;) nie wiem co bym miala zrobic zeby sie nie obudzil, wczoraj np jak wrocilam z Wawy to mialam pekajace cyce, ze Chrupek az dostal wytrzeszczu jeszcze wiekszego niz ma zazwyczaj, bo mleko nadplynelo z sila wodospadu i nie nadazal przelykac (jakos nie usmiecha mi sie sciagac mleko w pociagu), myslalam ze sie najadl a i tak w nocy pobudka, a ze jestem leniwa to wole go nakarmic niz czekac az sie wyryczy i znow zasnie, z reszta nigdy nie wiem, bo moze on faktycznie glodny, ostatnio wytrzymalismy z mezem pol godziny jego ryku w nocy, glowy nas bolaly i sie poddalam :O Kirsten u mnie dla odmiany goraco w chacie, nic nie grzejemy, wietrzymy a i tak ciagle jak dla mnie za cieplo, to chyba tez nie dobrze bo Mlody sie nie hartuje.. nie mam zaciecia jak Karina co by po deszczu poginac z wozkiem.. no moze dzis pojde :D ale ten Twoj Florek wcina.. szok :D to ja sie ciesze jak mi zje pol malego sloiczka to normalnie swieto w chacie :) ja tez sie wzruszylam na usta usta, w ogole ta Agnieche lubie, ale ostatnio to jechala po calosci.. co do rycia w nosie to moj Chrup upodobal sobie moje wlosy, to chyba jedyna osoba, ktora widzi w nich cos interesujacego :) ale uwielbiam jak go rano biore do lozka a on tak lezy na boku patrzy mi prosto w oczy z takim uwielbieniem i tymi lapkami twarzy dotyka cudownie :) a pozniej ciach z wlosy i juz nie jest tak fajnie :) Izi Pati tez chetnie adoptuje jak cos :D u mnie tez tak bylo ze Chrupek spal dluzej az pewnego dnia zaczal sie budzic o 7 i juz spac nie chcial :D to byl szok, ale dzieci juz chyba tak maja i tak Ci zazdroszcze że masz nieprzerwany sen w nocy :) Olcia musze sobie koniecznie oblukac co tam masz na tym sklepie :) a da juz sie to ogladac? :) Placunia ja tam mimo ciazy i karmienia kawe pije normalna, co prawda zazwyczaj jedna dziennie w godzinach porannych, ale za to cudna z ubitym mleczkiem z ekspresu swiezo mielona do tego gorzka czekolada mmmm :D nie wyrzeklabym sie jej nigdy :D a jak patrze na zbozowke to rzygam bo sie opilam nia w ciazy i po porodzie bleee Pije trampki ja o 6 rano to udaje ze mnie nie ma.. o 7 jeszcze tez udaje, najwczesniej wylaniam sie o 8, na szczescie Chrupek z racji tego ze ciagle je raz w nocy budzi sie rano bez placzu, nie jest jakis diabelsko glodny i potrafi sie soba po cichu zajac :D Wrocek jest fajny :) Niezapominajka ja zapieram od razu goraca woda i vanishem, na razie jakos schodzi.. sloiczki to na razie pol malego sloiczka obiadku i pol malego deserku dziennie, ale nie spinam sie bo do konca 6 miesiaca poki karmi sie cyckiem to nie musi to stanowic odrebnego posilku, ale widze ze z dnia na dzien chce wiecej :) Dagusiak mała wampirzyca rządzi!!! :D Karina nie no w zyciu sie nie wyprowadze!!!! :D ano pijemy, ja sobie malego browka ostatnio zapodaje wieczorem, w sumie to czuje sie po nim jakby cos tam mi szmerało we łbie :D w ogole to nie wiem czy Ci pisalam ale Iwo boskie imie :) moja mama by byla wniebowzieta gdybym nazwala Chrupa wlasnie Iwo, Igor albo Borys a tu takie pospolite Kuba :D co do robienia owockow z kaszka no to troche kaszki manny zakupionej w Lidlu takiej normalnej wrzucam na wode (gdzies 3 lyzki na troche wody), gotuje zwykle taka gesta sie robi jak potrzeba dolewam tej wody, gotuje doslownie z 5 minut i pozniej mieszam pol sloiczka owockow z kilkoma lyzkami tej manny zwykle mi duzo jej zostaje w garnku ale nie moge nigdy wymierzyc ilosci :) Chrupek to pałaszuje jak dzik :) Gryfno tez uwielbiam motyw Zenka na peniorze albo jajcach oł jeeee a teraz Chrup wali takie bardziej zbite, ale dla mnie to dobrze bo tamte byly nie do ogarniecia wychodzily z wszystkich stron, ale te za to smierdza potwornie :D AAAAAAAAAAA WLASNIE DOSTALAM INFO ZE PRZESZLAM NA KOLEJNY ETAP W WAWCE :D teraz to juz po angielsku :O jak sie spale to sobie nie wybacze do konca zycia :D ehhh juz nie dam rady dalej sie cofnac w postach bo tyle nadrukowalyscie przez ten czas :D jeszcze jedno SEVENTY fajnie ze wrocilas do nas :D podziwiam Cie, to wymaga sily, zeby tak postawic wszycho na jedna karte, przeprowadzic sie, rozpoczac zycie od nowa :) dzielna jestes :) a co do Twojego ex to no comment chujec jeden i tyle :) niech Ci zycie juz lekkim bedzie buzka!! a teraz troche co u nas :D nuda... nic sie nie dzieje ;) Chrup ma w koncu wprowadzona regularnosc: 10.00 kaszka 10:30-12:30 spanie 13:00 obiadek ze sloiczka 14:00 cyce 15:00-16:00 spanie 17:00 cyce 18:00 deserek z kaszka manna 19:30 kapiel przed 20:00 cyce na sen godzina X - karmienie nocne rano zwykle miedzy 7-8 cyce Spadam jesc :D koj,koj...

Agnes super:) gratulacje kolejnego etapu:)

Hej dziewczynki:) Agnes gratuluję kolejnego etapu i obrony! Zdolna mamuśka z ciebie:):) U nas rozkład posiłków wygląda podobnie jak u was, tylko że Hania śpi jeszcze 3 razy w ciągu dnia. - Budzi się ok 7 rano i dostaje cycka -g. 9 drzemka ok 40 min - 10 - kaszka - 12 -drzemka na spacerze ok1-1,5 h -13.30 - obiadek - 14-15 cycek - 16- drzemka ok40 min - 17.30 deserek -18 cycek -19.30 kąpanie - 20 -cycek -4-5 - cycek Też zjada max pół słoiczka, ale ja daję jej dopiero od 2 tygodni więc dopiero się przyzwyczaja:) Ja czasami gotuję obiadki sama, warzywa mam ekologiczne bo od mamy z ogródka. Ale nie wszystko w ogródku rośnie więc daję też słoiczki co by mała poznawała nowe smaki. Na razie tylko szpinakiem pluła:) Paulina współczuję tych nocek, 30razy!!! A ja narzekam jak się obudzi 3 razy:) Ale miałyście przejścia z tymi chorobami:( Paróweczki mniam mniam:) Ja Hani jeszcze nie daję ale jak z mężem się objadamy nimi na śniadanie to mała tak się przypatruje że też pewnie kiedyś będzie wciągać:P Kojo Daras boski:):):) Kurcze kiedy moja tak będzie śmigać. Na razie najlepiej jej się pełza po brzuchu mamy albo po kołdrze. Hehe muszę namówić męża na wycieczkę do naszego Rio, taką mamy atrakcję w okolicy:D Dagusiak powodzenia z ferberem:) Kirsten, izi ja mam w sypialni 19C. Mała śpi w pajacyku bawełnianym i pod kołderką i jest ok bo nie marznie. Gryfno trzymaj się, oby wszystko było dobrze z twoim tatą. Dagus powodzenia:) U nas Hania dziś marudna okrutnie, już nawet w ten deszcz pofatygowałam się z nią na spacer bo w domu już nie wyrabiałam. Folia na wózek, kaptur na głowę i pojeździłyśmy 1,5. Dobrze że tylko kropiło. Za to mała przespała prawie cały spacer. U nas zębów brak i na razie się nie zapowiadają. Ale w mojej rodzinie i u męża też były późno 7-8 m-c więc jeszcze mamy czas. ok kończę bo już jęczy na puzzlach:/ Buziaki

niezapominajka pociesz ę Cię bo my też lecimy samolotem do Polski na SWięta:):):), samolot ma to do siebie że ma zamknięty obieg powietrza i ono cyrkuluje w kółko, i te zarazki niby się filtrują ale wiesz H wystarczy jak leci jakiś zarażallski marian:O:O:O agnes i dlatego uwielbymwam utulac Floriana do snu w dzień:):):):) leży na boczku przodem do mnie i patrzy mi prosto w oczy zanim zaśnie takim ufnym głębokim spojrzeniem, nie zlęknionym nie styranym:p przez uroki życia, takim niewinnym, nie ma nic piękniejszego:):):):):):):):) wodospady chciałąbym widziec oczy Chrupa:D:D:D:D że mu uszami nie płynęła ta TWoja obfitośc:D:D:D:D:D:D:D:D:D Florian dziś pięknie spał dwa razy pierwszy od 10do 11;30 i drugi od 14;do 16-na spacerze to już go budziłąm boż ile, dziecko wyspane naszamane nie narzeka, tylko że kuzde felek przez to przedszkole Oliśka i nie zawsze pogodę to se nigdy nie pośpi tak dokładnie jak powinien właśnie na te drzemki:O:O:O, może jak będzie starszy to już z jedną dłuugą będzie lepiej bo nie będę musiała go wybudzac:)

hej! kirsten - kurde Twoj Misiek to prawdziwy chlop - wielki i ciezki, kurcze szok! jezeli chodzi o zoltko to ja mam w rozpisce ze nie po 7 miesiacu sie go wprowadza a w 7 czyli teraz:) dziewczyny tam gdzie chodze na rehabilitacje to maja zabawki ze sklepu w warszawie - hipolit, wkleje linka moze ktoras z was chcialaby takie terapeutyczne zabawki, tzn stymulujace nie terapeutyczne, izi moze Ty tam cos znajdziesz? http://www.hipolit.waw.pl/oferta_zmysl_dotyku.html aha, my mamy puzzle, takie jak placunia kiedys linka do nich podawala i mati uwziął sie na cyferke 7 heheheh, ciagle ją wyjmuje z puzzla, heheh