Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

Gość majowka 2010 ale na pomaranczo
Biedroneczko. Ja rowniez martwie sie poronieniem, ale nie wlaze na strony ktore by mnie zdolowaly. Nie szukam, nie czytam, nie pisze. Wypieram to ze swiadomosci. Wchodze natomiast na topik Majowki 2010 i czytam o kobiecie ktora poronila, i odpycha mnie to od brania udzialu w tym topiku. Ja tu chce cieszyc sie, wymieniac doswiadczeniami i pytac jakie lozeczko jest OK. A czytam wypowiedzi babki ktora poronila, jak jej jest zle, przykro i jakie byly jej objawy. OBRZYDZA mnie to. I zniecheca do wypowiadanie sie tutaj. I zaloze sie ze inne kobiety rowniez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki :) Zuzia nie martw sie ja wczoraj mialam takiego dola ze nawet nie chcialo mi sie tu pisac.. chyba to hormony faktycznie.. w pracy ciagle mi lzy do oczu naplywaly w koncu jak wrocilam do domu to wybuchlam i sie wyryczalam wlasciwie to bez powodu.. na meza staram sie nie wsciekac bo on tez ma problemy w pracy teraz ostre, wlasciwie jest zmuszony do poszukiwania nowej takze troche nerwowki jest.. ale poryczalam, pocwiczylam i jakos mi przeszlo, dzis juz duzo lepiej.. generalnie poniedzialek to zawsze dla mnie jakis dzien kryzysu.. Olcia album jest super, juz sobie zazyczylam zeby ktos mi sprezentowal go :) moja siostra miala taki prowadzony, choc to byly takie czasy ze nie wygladal on tak ladnie :) Dokladnie biedroneczka masz racje ze jak ktos nie chce sie martwic najlepiej niech sie odizoluje od wszelkich informacji bo jak sie wchodzi na fora to faktycznnie glowa sie jezy.. ale Madziulek byla jedna z nas i miala prawo podzielic sie informacja, tym bardziej nie ma co dramatyzowac od razu, ze cos takiego napisala.. ciaza to faktycznie czas radosci ale tez niepewnosci i niepokoju i nie ma co zyc w krainie iluzji ze wszystko jest pieknie i cudownie, choc fajnie gdyby tak bylo.. tym bardziej nie rozumiem pomaranczowej majówki no ale kazdy ma prawo do swoich odczuc.. Tak sie zastanawiam dziewczyny czy Was tez tak kłuja i pobolewaja brzuchy? ja mam ciagle takie uczucie pełnosci tego brzucha i ciagle cos mnie pobolewa i kłuje a juz w ogole jak pecherz mam pelen.. mam nadzieje ze to normalne, tez tak jak u pije trampki jak wykonam jakies gwaltowniejsze ruchy, albo jak psikne albo kaszlne to takie dziwne nieprzyjemne uczucie w brzuchu.. no i prawie codziennie budze sie z bolem glowy, ktory pozniej przechodzi w ciagu dnia, ale rano jest naprawde mocny :/ szkoda ze wizyta dopiero 4 stycznia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, tu Monika. Pisalam na poprzedniej stronie, teraz zalozylam haslo do konta. Ja mam juz calkiem duzy brzuch!, nie mieszcze sie w stare spodnie, i zastanawiam sie czy to normalne??? Czy moge Wam wyslac zdjecia brzucha na wasz adres, a wy powiecie czy macie takie same czy mniejsze? Albo moze moglabym zobaczyc tez wasze brzuszki? Ja czuje sie jak wieeelka baba, bo mam brzuchol juz widoczny. Ale to chyba rodzinne, moja mama tez ponoc miala strasznie duzy brzuch w ciazy ze mna. I mnie tez kluje w brzuchu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm sama nie wiem co o tej sytuacji myśleć... z jednej strony wiem że jestem młoda, zdrowa i piszą, że to najlepszy okres na dziecko i w sumie po początkowych obawach (w pierwszym miesiącu jak się dowiedziałam o ciąży) związanych z poronieniem, przestałam się bać. Ale potem, jak zobaczyłam wiadomość, że kolejna dziewczyn straciła dziecko, które już widać na usg jak sie rusza, jakie ma rączki czy nóżki, to strasznie dziwnie mi się zrobiło... Pomyślałam o sobie, o chwilach przyjemnych i smutnych związanych z ciążą... o tym, że moja mama miała problemy z zajściem w ciążę i też poroniła, o tym jak duzo dziewczyn spotyka takie nieszczęscie i zaczełam mieć dziwne myśli... nie pisze, że powinno się zamiatać trudne wiadomości pod dywan, rozumiem powagę sytuacji, ale jakbym to ja poroniła, chyba nie chciałabym już czytać takiego forum i nie sadze, że Madziulek je czyta. Pisanie od trzech stron jak nam jest przykro prowadzi tylko do wprowadzania w doła inne dziewczyny. Bo nie wierze, że po przeczytaniu takich wiadomości nie przyszło Wam do głowy że mogłyście być na jej miejscu. A take myśli nikomu nie są potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie w ten mrozny nawet w Londyndynie dzionek. Co do hustawki nastrojow to moj M ma przerabane ze mna. Ja potrzebuje mniej wiecej 5 secund zeby wybuchnac. W sobote sie prawie pakowalam i wracalam do Polski bo mnie w piatek w pracy wkurzyli i sobie przypomnialam - pytacie grdzie tu logika? Niestety tej brak. Na szczescie udalo mu sie mnie przekonac zebym zostala jeszcse tydzien bo bilety juz mamay kupione no i obiecal ze mnie zabierze na zakupy :) Moj zarzadzajacy dziala na mnie jak plachta na byka i wystarczy ze na niego spojrze a juz mi sie krew w zylach gotuje a nie daj Boze zeby mnie z rana zaczepil to reszta mojego zespolu ma pregwizdane przez caly dzien. Poza tym zolza ze mnie niemilosierna ale niestety do takich wnioskow dochodze dopiero po fakcie jak juz se zachowam jak zolza.Tu niestety musze zgodzic sie z wiekszoscia facetow nie ma nic gorszego niz hormonalana kobieta za managera. Do tego placze na zawolanie ; plalalam juz ogladajac reklamy i programy o modzie albo tak sama z siebie bez powodu :) ja mam nadzieje ze te hormony mi sie nedlugo uspokoja bo jak tak dalej pojdzie to do konca ciazy zostane samotna matka bo moj M ma wystarczajaco stresu w pracy zeby mnie jeszcze nianczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pije trampki, agnes, kimi===> mnie też boli brzuch przy takih naglych ruchach, kichnieciu, kaszlnieciu czy podobnych. A glowa teżczasem boli i to dosłowni od momentu jak otwieram rano oczy to juz czuje ból. Niestety potem ciągnie się przez caly dzien, chyba ze wezme apap (choc staram sie nie brac). Ale dzis mam wizyte o 14 i sie zapytam o te dolegliwosci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczko jesli ci sie nie podoba to po prostu nie wchodź tu i nie czytaj niekt cie o to nie prosi. Madziulek była jedna z nas rozmawia się tu o różnych sprawach więć można i o tym. Sądze że ona liczyła na zrozumienie i pocieszenia a co ją spotyka głupie komentarze jednej z nas, a właśnie my powinnyśmy ją najlepiej zrozumieć bo same jestesmy w ciąży i nie jedna z nas przeżyła to co madziulek.A to że nas kłuje w brzuchu itd to normalne i była już o tym mowa wcześniej,to są objawy tego że macica i inne miejsca się rozciągają i stąd te odczucia. więc nie nakręcajcie się same bo to do niczzego nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika---to wypytaj się dobrze swojego lekarza o te bóle bo ja mam wizyte dopiero za dwa tygodnie a nie chcę panikować;) Mały dzisiaj szaleje takiego bugotania dawno nie miałam haha ,już tylko czekam aż zacznę czuć kopniaki :D kimi.ko---pod jakim nickiem pisałaś na poprzedniej stronie ,bo ja nie widzę ,wiem czepiam się i sprawdzam ale taka zołza ze mnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martaagacka po co znowu sztucznie chcesz podtrzymac temat???? co Ty chcesz przez to zdziałac? zakladasz profil po to zeby napisac jednego posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli komuś nie podobają się tematy poruszane przez nas, to nich nie wchodzi tu i nie czyta. Niech założy własny wątek i pisze tylko o przyjemnych rzeczach i jaki wózek kupić. Jeśli dziewczyna pisze z nami przez jakiś czas na forum, jest szczęśliwa i cieszy się z dzidziusia, a nagle spotyka ją nieszczęście to tez ma prawo tu napisać o swoim bólu i rozpaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do bólu brzucha to ja często takie miewam. Ostatnio przez trzy dni i noce miałam okropne skurcze żołądka. Bardzo bolało. Dzisiaj już jest ok, ale problemy mam często. Albo macica rośnie, albo jelita bolą. Różnie to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, to ja raz jeszcze prosze o namiary na maila zebym mogla sie brzuszkiem pochwalic. Bo mi sie wydaje ze jest za duzy jak na 18 tydzien... Chyba ze to sa blizniaki :))) moj mail: kimi.ko@gazeta.pl Dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika, to ja trzymam kciuki, bo wyczytalam ze masz dzis wizyte. Dowisz sie dzis jaka plec???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z dziewczynami że to forum jest dla wszystkich. W życiu tak bywa że po pieknych chwilach przychodzą trudniejsze. Każdą z nas może w każdej chwili spotkać coś złego i sądzę że pomarańczko też byś chciała otrzymać wsparcie i słowa otuchy od nas wszystkich. Niestety cały czas musimy myśleć o poważnych sprawach, zamartwiać się a nie tylko plotkować o wózkach, łóżeczkach itd. Cieszę się że są wśród nas dziewczyny które nie są obojętne na czyjeś cierpienie. Dzisiaj za dużo jest ludzi którzy myślą tylko o sobie. Zresztą forum jest ogólnodostępne i nie można komuś nakazywać o czym pisać lub nie. Wybór należy do nas czy chcemy to przeczytać. Bardzo cenię u ludzi również odwagę, bo nie sztuka jest kogoś skrytykować tylko ponieść odpowiedzialność za swoje słowa. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pije trampki, sorry ale to nie bylo na poprzedniej stronie, tylko na 64 - tyle naklikalyscie:) Monia***Krakow to ja :) Mam juz dzieciaczka, wiec boje sie chyba bardziej niz wy tego calego porodu, bo wiem co mnie czeka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, chyba nie powinnysmy tak naprawde przywiazywac wagi do slow pomaranczowej kolezanki. Napisala rozzalona, OK, wiecej nic nie pisala. Tak jak ktoras z Was wyzej pisala - to forum do wymienieania nie tylko dobrych rzeczy, ale i tych nieprzyjemnych , okropnych. Chyba kazda z nas chcialaby sie podzielic ta okropna nowina, wyrzucic to z siebie - i napisalaby to tu. Madziulek nie przejmuj sie, kochanie. Niektorzy sa bez serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kimi.ko----wysłałam ,nie gniewaj się po prostu nie kojarzyłam Cię z poprzedniej strony :D a tak na upartego to kazdy może tutaj wejśc i poprosić o hasło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kimi ko - nie strasz porodem;) Moja siostra miala latwy, babcia tez, a to 'podobno 'idzie co drugie pokolenie, wiec jestem dobrej mysli :) A dziewczyny moze zajete przed swietami... Czy Wy tez juz nie wstajecie tak czesto na siku w nocy czy caly czas latacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes3d => ja mam dokładnie takie same objawy, ale lekarz powiedział, że to normalne :) po prostu w brzuszku się wszystko rozciąga, a głowa boli od hormonów Zaczęłam się trochę martwić, bo od 2 dni nie czuję ruchów dzidziusia :( tak to zawsze wieczorami się wiercił i wiedziałam, że jest ok... Byłam wczoraj na badaniu krwi i moczu, bo na czwartek mam do lekarza, zrobiłam też przy okazji badania na toxo, za które musiałam zapłacić 70 zł. Niestety mój mąż uznał, że wyrzuciłam te pieniądze w błoto, bo jeśli by lekarz uznał że są konieczne to napisałby na nie skierowanie, żebym miała je z ubezpieczenia. I że zapłaciłam te pieniądze tylko dlatego, że sama sobie wymyśliłam to badanie. Jest mi przykro, bo wolę wiedzieć, czy wszystko jest w porządku, tym bardziej, że mamy w domu kota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baaja dobrze że zrobiłaś to badanie bo ona jest ważne. A z tego co wiem to jego raczej nie robią z ubezpieczenia i zawsze sie placi. A i tak mało za nie płaciłaś bo np ja u nas w kielcach dałam za nie 90 zł. Dorzuciłam swoje fotki na maila :):) jej ale macie sliczne brzucholki i widze same laski goszcza na tym forum :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badanie na toxo
zawsze jest płatnę, kasa chorych nie zwraca więc mąż niepotrzebnie cie denerwuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedroneczka z sikaniem to masakra.. ja wlasciwie sikam w trybie ciaglym moglabym mieszkac w kiblu :/ w nocy tez wstaje czasem 2 razy no i jak juz wspomnialam to jak mam pecherz pelen to od razu tez dolegliwosci klujace sie nasilaja.. Nika, Baaja dzieki za slowa otuchy co do bolow brzucha.. tez mysle ze to normalne ale czasem nieprzyjemne po prostu, no ale brzuchol mi tak wywala teraz wiec pewnie to przez szybki wzrost :) normalnie smiesznie to wyglada bo pepek zaczyna sie rozplaszczac a nawet jak mocno sie wypne to na wierzch hehehe a zawsze taka dziura byla :D Nika daj znac co na badaniu no i co lekarz powie na te wszystkie dolegliwosci.. na pewno bedzie ze to normalne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu dużo napociłyście :)... czytania co nie miara :).. Myślałam, że wczoraj tu na chwilę zagoszczę, ale chyba za dużo pochodziłam i znów zaczął mnie boleć brzuch. Wolałam więc się położyć i nie nadwyrężać więcej. Ledwo lekarz pozwolił mi trochę powstawać z łóżka.. a ja już na zakupy świąteczne wyruszyłam. W sumie - nie czarujmy się - kiedyś trzeba. Na szczęście udało mi się zaopatrzyć we wszystkie pozycje z listy, którą solidnie przygotowywałam. Dziś od rana też trochę poleguję, bo kłuje mnie i ciągnie w więzadłach. A co do ruchów, to nie wiem w końcu, czy to były te pierwsze, czy nie.. bo już 5 dzień chyba niczego nie czuję. Pocieszam się faktem, że to dopiero (a może już) 16 tydzień się skończył, więc na regularne ruchy jeszcze czas. Nie rozumiem buntu pomarańczowej majówki.. i choć myślę, że wszyscy mają prawo się wypowiadać na forum.. to jednak taka krytyka w zupełności nie jest na miejscu pomarańczowa majówko. Madziulku, mam nadzieję, że trzymasz się tam i nie przejmujesz głupimi uwagami! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Witam spowrotem. Ja już po naleśnikach:) Jak zjadłam to zaryczana zadzwoniłam do swojego Ł. i go przeprosiłam za fochy. Uśmiał się ze swojej osmarkanej ubeczanej kobiety. Obiecał, że jak wróci z pracy to tak mnie wymaca po brzusiu, że hej:) Czyli, że już mi przeszło:) Ciekawe na jak długo, aż się siebie sama boję. Agnes--a te bóle przy kaszlu lub kichaniu też mam, to chyba przez rosnący brzuszek. I głowa też pobolewa, ale mnie to pewnie dziś od płaczu:) Mika UK---TY PŁACZESZ na programach o modzie a ja jak dzieci śpiewają kolędy w reklamie z ciastkami:) Buziaki majówki:) Podpatrzę sobie wasze zdjęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej dziewczyny czy wasze maluchy tez tak dzis szaleja ?? moje takie bulgotania dzis odstawia ze szok. Uśmiałam sie dziś bo moja amstafka polozyla glowe na brzuchu a male tak zaczelo szalec jakby chcialo ja odepchnac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia dzieci spiewajace koledy to mnie i bez ciazy do lez doprowadzaja a Lulajze Jezuniu to taki wyciskacz lez jakbym cebuke kroila. Ja generalnie zawsze dosyc latwo plakalam ale teraz to juz jest masakra. Co do boli brzucha to ja tez ostatnio zaczelam odczuwac takie jak na poczatku czyli jakby mi sie na okres zbieralo i troche sie wystraszylam . Do tego w nocy budze sie z potwornymi skurczami w nogach ktorych nigdy wczaseniej nie mialam. Ruchow dziecka to ja za bardzo jeszce nie czuje w sobote wieczorkiem tylko nagle poczulam takie dziwne uczucie w brzuszku takie no wiecie jak czasami w windzie sie ma jak szybko jedzie. ale od tamtego czasu nic albo ja nie rozpoznaje ale w sumie mnie sie dopiero 17 tc zaczal wiec jescze chyba czas. ja ma nadzieje ze na Boze narodzenie maluch zacznie kopac taki prezent na gwiazdke sobie wymyslilam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kim.ko
Dziewczyny, ja tez moglabym z WC nie wychodzic. A w nocy najgorzej. Co sie wysikam, i poloze to mi sie wydaje ze zaraz pecherz mi pekie. Ide znowu, a tu doslownie kilka kropelek. No masakra. A moj pierwszy brzdac nie za bardzo cieszy sie ze bedzie dzidzia w domu. Pytam sie: Majka, cieszysz sie ze bedzie siostrzyczka lub braciszek, prawda. Ona: Nie. Ja: A czemu?? Bo ty go masz w brzuchu a mnie tylko trzymasz za reke. To chyba go bardziej kochasz? No szalenstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×