Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

słyszałam ze jak brzuch swedzi to skóra sie rozciąga :) moze po prostu brzuszek ci jeszcze wiekszy rosnie :) a ja przeglądam cały czas te wózki i przeglądam i nie wiem który bedzie najlepszy :( heh ciezkie te wybory wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak tak popatrze na mój brzuch to masakrycznie teraz wygląda.. Jest taki czerwony, chropowaty i starsznie mnie to swędzie.. Chyba do lekarza pojadę... Dzisiaj mój gin. już nie przyjmuje.. jutro na popołudnie. Zastanawiam sie czy jest sens jechac do ogólnego? Może na pogotowie? Co do jedzenia.. hmm nie jadłam nic innego niż zawsze.. hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agulla jesli sie niepokoisz to pewnie ze rusz sie gdzies dzisiaj i nie czekaj do jutra bo po co ci stres moze zadzwon do lekarza skoro juz nie przyjmuje to moze telefonicznie powie ci co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź nawet do zwykłego lekarza dzisiaj... jak jest czerwony chropowaty i swędzi to nie najlepiej wygląda :( daj znać później jak tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Wczoraj byłam na USG i naoglądałam się swojej córci :) ułożenie ma prawidłowe czyli podłużnym główkowym :) jak ją oglądał to mówił że jest wszystko Ok więc bardzo się ciesze :) w tej chwili waży już 2800, więc urodzi się coś ok 3500 więc prawidłowo :) Wczoraj zapakowałam torbę do szpitala, jestem w pełnej gotowości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) wyczytałam na necie, że to nie powinno być nic groźnego.. ze Dzidziusiowi nic nie grozi.. Podjechałam jedynie do apteki po wapno.. wzięłam prysznic.. brzuszek samą wodą wymyłam [zadnych oliwek nie stosowałam już na wieczór].. Dzisiaj rano już tak nie swędzi.. mam jeszcze trochę czerwone, ale myśle, że mi przejdzie.. :) Zaś boje sie, ze jak tyle dni nie będe nawilżac brzuszka to mi rozstępy wyjdą.. Moze Emolium mogłabym sie posmarowac? hmm To jest specjalna emulsja do skóry wrażliwej [i na pewno nie powinna uczulić]. Po południu zadzwonie do gin. A co tam u Was? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę :) Ja swoją Niunke dopiero za tydzien zobacze.. :) hehe chyba, ze wczesniej urodzę ;) W jedną torbę sie zmieściłas? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w jedną torbę sie zmieściłam, ale taką sporą :) ale paczkę pampersów zabieram osobno, bo do torby się nie zmieszczą :) ile bierzecie pampersów do szpitala?? ja kupiłam paczkę 42 szt Happy i tak myśle że powinnam chyba całą zabrać, ale nie wiem.... orientujecie się jak to jest z tym starzeniem łożyska?? bo ja mam już 3 stopień i tak się zastanawiam czy to bardzo źle?? co prawda mam dzisiaj wizytę u gin więc się dowiem, ale może wy coś wiecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze fajnie macie, mój gin powiedział ze już potrzeby zaglądać do środka nie ma (tzn mnie ma potrzeby robienia USG), ale ja się obawiam ze kawał dziecka mi rośnie i strasznie chciałabym sprawdzić czy wszysko gra. Musze z nim pogadać. Torby jeszcze nie mam spakowanej ale wczoraj na szkole rodzenia pani pielęgniarka neonatologiczna powiedziała, ze w szpitalu potrzebne będzie od 10-15 pieluszek dziennie a pobyt trwa 3 doby, więc można policzyć:) W razie czego przecież M. lub rodzinka dokupi, więc nie ma się co martwić, ale ja kupiłam pampers 72szt, więc wystarczy na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez juz nie bede usg miała :( no chyba ze w samym szpitalu juz torba jeszcze nie spakowana :( nie mam dzis siły , byłam u okulisty i tak jakos ta wizyta mnie wykonczyła ale siatkówka oka oki wiec moge rodzic naturalnie :D do szpitala narazie mam 43 pampersy ale własnie jak cos to przeciez mąż dokupi :) a apropo kupowałyscie rozmiar 1 czy 2 od razu . ja kupiłam 1 bo jak lekarz mi powiedział ze dzidzia bedzie mała to kupiłam te pieluchy od 2-5 kg ale chyba nastepna paczka to juz beda 2 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam Pampers 2 bo przewiduję wielką dziołchę:D a i tak ta dwójka jest od 3 kilo to nawet jak mi się 3 kilowa urodzi to będzie oki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja kupiłam pampersy w rozmiarze 1, ale myślę że większego dziecka niż 3,5 kg nie urodzę :) przynajmniej mam nadzieje :) Wczoraj byłam na kontroli i moja gin stwierdziła po badaniu że do czerwca raczej małe szanse mam że dochodzę.... trochę mnie tym zestresowała, no ale co zrobić... będę czekać aż coś się zacznie ;) wczoraj to już była moja ostatnia wizyta, powiedziała że teraz jak coś się będzie działo to już bezpośrednio do szpitala mam jechać, że ona się już nie przyda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja wczoraj jeszcze dokupiłam jedną koszule, klapki pod prysznic :) Taka pogoda deszczowa, że nawet mi sie z domu nie chce wychodzić.. Jejku ja jeszcze nie mam wypranych ubranek.. ale przy takiej pogodzie to w domu bedą mi schły 3 dni chyba ;p Poczekam.. może po weekendzie sie rozpogodzi troche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruszynka, ale ci zazdroszczę... też bym chciała mieć to szybciej z głowy, ale nic tego nie zapowiada niestety... :o z drugiej strony znajoma miała tak że też jej powiedział gin że już, a tu jeszcze 3 tygodnie chodziła... więc to różnie jest :) idę dalej pakować rzeczy, ciekawe czy wejdę jeszcze kiedyś do moich ciuchów sprzed ciąży :p jak na razie to żadnej bluzki (rozpinanej) nie mogę dopiąć, brakuje jakichś 10cm... no ale przed ciążą miałam biust 70C a teraz 75E,F :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też bym chciała do czerwca nie dochodzić :) Już mnie męczy ten brzuszek, naprawde. Chciałabym już mieć to za sobą.. ach :) A dowiedziałas sie o co chodzi z tym starzeniem łożyska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Ja też kupiłam pieluchy w rozmiarze 1, bo mój Filip raczej do wielkoludów należeć nie będzie :) Jak zaczeka do terminu to będzie miał pewnie koło 3 kg. Do szpitala, w którym będę rodzić, pieluch dla dzieci nie trzeba brać, bo dają pampersy bez ograniczeń. Zalecają jedynie zabranie ze sobą wilgotnych chusteczek, bo tego w szpitalu nie ma. Torbę na wszelki wypadek mam spakowaną, no może poza niektórymi drobiazgami, które wrzucę na ostatnią chwilę. Ja jeszcze mam przewidziane jedno usg na 27 maja, a do tego czasu raz w tygodniu ktg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już jestem gotowa :D Dokupiłam dziś materac - gryka pianka kokos :) i pampersy - narazie wzięłam paczkę 42szt rozm 1 :) do szpitala powinno wystarczyć. Dokupiłam jeszcze jedne śpioszki i kaftanik ach nie mogłam sie powstrzymać :):):) i pieluchy tetrowe w kaczuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was brzucholki musze wam sie wyzalic , mam strasznego lenia i nic mi sie nie chce, nie mam żadnego syndromu wicia gniazdka :( myslicie ze to bardzo zle ? jak juz cos w domu robie to tylko i wyłącznie dla tego ze musze to zrobic a nie dla tego ze chce :( nawet pakowac do szpitala mi sie nie chce :( nawet myslec mi sie nie chce co mam w nia spakowac a co dopiero to zrobic :( chyba przez weekend nic nie zrobie , moze od poniedziałku mi sił przybedzie - mam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwyżej będziesz pakować w pośpiechu:D Ja też jeszcze nie spakowana ale u mnie to początek 36 tygodnia więc chyba jeszcze czas zwłaszcza że lekarz powiedział że nic tam na dole się nie dzieje, żadnego skracania czy rozwierania. Chyba muszę więcej kegla ćwiczyć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic się nie martw kaktusowata, ja też mam lenia jak stąd nad morze :D ale muszę się pochwalić że chyba mi się brzuch obniża w końcu :D najwyższy czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) ale paskudna pogoda :( mi też już brzuszek się obniżył... no ale co czekamy dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, czy was nie dobija ta pogoda? u mnie od soboty leje non stop :o mój brzusio jest jakiś dziwny, niby się obniża ale jakoś tak powoli... raz czuję że Kuba się rozpycha niżej, raz nie... już sama nie wiem... w czwartek kontrola, będę wiedzieć więcej :) kurczę, co chwila mam sny o porodzie... boję się że nie dam rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobija strasznie.. Przez to nic mi sie nie chce.. ach Ja ostatnio cały czas myśle o porodzie.. Próbuje sobie wyobrazić jak to będzie wyglądało.. Jaki to będzie ból.. Do głowy juz dostaje :D hmm.. co do brzuszka.. mi sie chyba jeszcze nie obniżył - sama nie wiem. Można przeoczyć to obniżenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie pogoda też dobija, tyle rzeczy chciałam dzisiaj zrobić, ale nic mi się nie chce... myślę że jak Ci się obniży to będziesz wiedzieć, a po za tym osoby które nie widzą Cie non stop na pewno Ci to powiedzą... ja już od wszystkich to słysze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się wydaje że kruszynka będzie pierwsza :) bo ja to już sama nie wiem... a może wklejmy zdjęcia brzuszków to sobie porównamy? co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No możliwe, ze będzie pierwsza :D .. ale obniżenie brzucha o tym nie świadczy.. ;p .. własnie wyczytałam, że brzuch może sie obniżyć 2-3 tyg przed porodem.. albo nawet i przed samym porodem. To jest sprawa indywidualna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mnie raczej się nie obniży. U kobiet, które już rodziły macica obniża się już w trakcie porodu :) Mnie się też nic nie chce robić. Najchętniej w ogóle nie wstawałabym z kanapy. Ale muszę rano wstać, wyprawić moich panów do szkoły i pracy, potem muszę odebrać syna ze szkoły i w ten sposób jakoś cały dzień zlatuje. Co dziennie sobie obiecuję, że następnego dnia coś zrobię, ale obawiam się, że jak tak dalej pójdzie to zdążę urodzić, a w domu niczego nie zrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh to gdzie jest ten słynny syndrom wicia gniazdka ? ja go chyba gdzies zgubiłam ;) ale dobrze ze nie tylko ja . jestem za umieszczeniem zdjec brzuszków tylko nie bardzo wiem jak to zrobic :( gdzie pierw je umiescic abym mogła pózniej zamiescic linka . ja o porodzie wogóle nie mysle raczej boje sie ze pozniej nie dam rady ze zostane sama bo maz przeciez ma mecze treningi i takie tam. on juz z chłopakami umawia sie na picie ( pępkowe) a ja ? a ja mam doła:( jakos tak dziwnie zaczynam wszystkiego sie bac. heh chyba ta pogoda na mnie tak jakos melancholijnie wpływa :( dziewczyny a czujecie juz jakies skurcze? ja mam cos takiego w nocy ze nagle zaczyna bolec mnie brzuch jak przed miesiaczka i pozniej puszcza i tak w ciągu nocy ze trzy razy , a moze mi sie to sni? sama nie wiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×