Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Interrrrrnautkaar

Czym częstujecie chłopaka?

Polecane posty

Gość pilsner
szukasz wymówek, droga autorko. niech chłopak płaci za Ciebie, szybko mu zmaleje apetyt ;) nie widzisz że on się nieźle u Ciebie urządził? seks, żarcie i do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - proponuje zebys ruszyla zadek i przynajmniejco drugi dzien byla u swojego chlopaka. bedzie sprawiedliwie i tym samym odzwyczaisz go od ciaglego przesiadywania u ciebie. a jak juz bedziesz u niego to tez zacznij pomrukiwac ze jestes glodna i prosisz o kanapke, zobaczysz wtedy jego mine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elwiszyje
czy nie możesz albo nie potrafisz autorko namówić tego swojego na wspólne zakupy raz na tydzień i jedną półkę w lodówce mieć dla siebie , chyba to jest normalna sprawa , że chcesz prowadzić własny dom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interrrrrnautkaar
Swoja drogą myslalam, że zyskam jasniejszą odpowiedź. Albo wszyscy zganią moich rodziców, albo chłopaka. A tu Jedni za częstowaniem, inni przeciw. I ja juz sama nie wiem co robić. Rodziców raczej nie przekonam. A mam dość bania się za każdym razem gdy sie spotykam z chłopakiem, że on poprosi o cos do jedzenia. Chyba mu to jakos powim, tylko pojęcia nie mam jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dlaczego ty do niego chodzisz dwa razy w miesiacu tylko?? jak to jest mozliwe ze on sie wprasza dzien w dzien a ty co? nie potrafisz powiedziec: kochanie dzisiaj idziemy do ciebie? mowie ci, zacznij do niego chodzic czesciej to i twoje problemy z rodzicami sie skoncza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilsner
przejrzyj na oczy. zero wkładu z jego strony, a same wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfhnkdjfhasdkdsr
pilsner, nie no, ja mowie o fakcie że ona np. daje mu te kanapki za te 1,60zł a on ją np za to raz w miesiącu weźmie do kina, do baru itd, nie chodzi mi o to że ona ma mu dawać całkiem za free, ale dziewczyny to by tak chciały żeby facet im stawiał jak gdzieś wyjda, kupił mieszkanie, samochód i woził ich dupska, zarabiał na rodzine a same jedyne co potrafia to się rozkraczyć i doopy dać. Aaa, oczywiście utrzymywac taką kwoeke jeszcze jak jest w ciąży czy na wychowawczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zganic to trzeba ciebie
bos Glupia. a dupsko rosnie od nicnierobinia i wpierdzielania kanapek! Wyjdzcie na spacer na te 3 godziny i bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interrrrrnautkaar
Pytajnik - ale ja juz nie mam sił sie do niego wpraszać. ostatnim razem trzy razy mu wspominałam o tym, że nigdy sie u niego nie spotykamy, to dopiero mnie zaprosił. I jeszcze jedna rzecz... niektórzy piszą, że przez 4 godziny może nie qwytrzymuje z głodu. To dlaczego wytrzymuje jak ja jestem u niego? wtedy nawt jak mu mówię, że ja nie zjem, ale on niech sie nie krępuje i zje to on nie je. A u mnie to nawet jak ja nie jem to on je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interrrrrnautkaar
No z tymi wyjściami to sie raczej nie wyrówna. Jak zaprosi mnie tak oficjalnie na randkę to on płaci, ale jak poprostu tak sobie idziemy to ja płacę za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilsner
ale oni nigdzie nie wychodzą. siedzą ciągle u niej. bo co innego jakby on ją zabierał gdzieś i wtedy finanse by się wyrównały. a może nie je u siebie bo musiałby sobie zrobić? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka Franka
jdfhnkdjfhasdkdsr-> tyle, że to nie ona robi zakupy i nie za swoją kase go żywi tylko płaca za to jej rodzice!!! Więc może to kino to rodzicom powinien postawic??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj spokoj wymyslasz problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilsner
z tym płaceniem to różnie bywa. mój np uważa, że kobieta nie powinna za niego płacić, więc ja w ramach tego kupuję jedzenie jak jesteśmy u mnie, czy też jak przyjeżdża po mnie by zabrać do siebie - mam już torbę zakupów bo w sklepie i tak by mi nie pozwolił zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On jest poprostu CWANY
Znalazl naiwniaczke i ma racje ze kozysta. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interrrrrnautkaar
Posłuchać Waszych rad, czyli spróbować wprosic sie do niego i nie siedzieć ciągle w domu. I jedno i drugie wydaje mi sie niewykonalne. Ale jakos sie postaram. Muszę, bo inaczej będę musiała powiedzieć mu wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - ja mialam ten sam problem z facetem! tzn caly czas siedzielismy u mnie, u niego nawet nie bylo te 2 razy w miesiacu. w koncu tupnelam noga i powiedzialam dosyc. i zrob tak samo. jak do ciebie jutro przyjdzie to powiedz mu ze od dzisiaj nie spotykamy sie dzien w dzien u mnie tylko co drugi dzien idziemy do ciebie i juz! i nie ma ze boli! moze mu sie sprzatac nie chce, cholera go wie! nauczy sie chociaz dyscypliny. i naprawde powiem ci cos jeszcze - uwazaj na to co robisz, bo w niedlugim czasie moze byc tak ze na samej kolacji sie nie skonczy. oprocz kolacji bedzie tez wieczorna kapiel a potem rano sniadanko. i ciekawe co wtedy zrobia twoi rodzice. to jest ostatni dzwonek zebys go naprostowala, potem bedzie juz tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfhnkdjfhasdkdsr
koleżanka Franka - no dobra ale za to on powinien ją wziąść np do kina na film na który ona ma ochote i jej postawić i wtedy już rodzice za to nie placą nie rozumiesz tępaku? Posiadanie dziecka wiąże się z tym że trzeba mu raz na jakis czas na kino dac jak chce a oni już wtedy są z tego obowiązku zwolnieni nie czaisz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilsner
jak to niewykonalne? nie przesadzasz aby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elwiszyje
gostek się ustawił fantastycznie, również tak bym chciał :) , teraz jest fajnie i bez zobowiązań ale gdybyś przypadkiem autorko zaszła albo jeżeli pojawią się jakieś problemy to obstawiam - nie licz na niego , licz na siebie ale póki co fajnie jest i miziajcie się aż do bólu i niech sielanka trwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojemu M. kiedy wpada do mnie zawsze przygotowywuje pyszne kolorowe kanapeczki lub robie obiado kolacje. Wczoraj robilem kurczaka w sosie.Nie pozwalam mu wychodzic ode mnie z pustym żoladkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interrrrrnautkaar
Zamawialiśmy i płaciłam ja. Bo jak kiedyś bylismy u niego i zamówilismy to płacił on, jako "gospodarz domu". Dlatego pizzy wogóle nie proponuje, bo to wychodzi jeszcze drożej, niz kanapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka Franka
jdfhnkdjfhasdkdsr-> tępaczko, to chyba Ty nie czaisz. Ale nie bedę Ci tłumaczyła bo widzę, że niekumata jesteś tak samo jak chłopak autorki. Swoją drogą kulturą też nie grzeszysz. Współczuje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzadzudzi
moim zdaniem PRZESADZACIE !!! to, ze chlopak je u niej kolacje to od razu znaczy, ze jest pasozytem... ludzie, litosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego mu poprostu nie powiesz, że nie ma chleba w domu? I kit, że wyda mu się to dziwne, jak zapyta o to, powiedz, że rodzice zaczęli oszczędzać i nie ma, co możesz na to poradzić i zrób zdziwioną minę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heheh e na miescie jesc niezdr
owo ale siedziec u kogos w domu co wieczor i zrec cudze to ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfhnkdjfhasdkdsr
koleżanka Franka "jdfhnkdjfhasdkdsr-> tępaczko, to chyba Ty nie czaisz. Ale nie bedę Ci tłumaczyła bo widzę, że niekumata jesteś tak samo jak chłopak autorki. Swoją drogą kulturą też nie grzeszysz. Współczuje:/" Hahaha, jak ja lubie takie momenty kiedy sprzeczającej się osobie skończom się argumenty :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilsner
powiedz mu że nie ma chleba. jak sie obrazi to będziesz wiedziała na czym mu zależało. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfhnkdjfhasdkdsr
kończą* - przepraszam :d I zbacza na inny temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×