Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

naznaczona

chyba nie mozecie spać jak ja

Polecane posty

dzien dobry! nadaje do was z lozka, gdyz pies wyprowadzil sie z moim tata.. ;) ale pora i tak wstac pozbierac rzeczy po 14 wyjezdzam.. wiecie co mam nadzieje ze dzis nie bede miala jak z wami popisac ;) eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychopatkawariatka
Witam, kobietki ;) Ależ mam dobry humor. Miałam starcie z exem z samego rana. ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lino ja ci powiem że lubię jeździć i to bez różnicy czy jest to autobus, pociąg, czy samolot bo wtedy jestem sama ze swoimi myślami i mam czas żeby wszystko przeanalizować i przemyśleć. Także nawet cztery godziny mogą być wykorzystane efektywnie :) miłej podróży i do zobaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedziecie wieczorem dziewczyny? moze umowmy sie na 20>? zeby nie tak pozno jak zawsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychopatkawariatka
Napisał mi smsa, chcial mnie sprowokować. Ja zadzwonilam i grzecznie powiedzialam, że mnie to nie rusza, bo jestem szczesliwa z kimś innym i że jemu tez szczescia życzę. I się rozłączyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba mnie coś bierze :( sun zaraziłaś mnie :) jak ja nie nawidze być chora to wtedy płaczę bez powodu i normalnie jak dziecko jestem :) mnie wieczorkiem nie bedzie bo w pracy :( buziaczki PS psycho dobrze zrobiłaś nie daj się sprowokować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PSYCHO BRAWO HEHHE! do zobaczenia wieczorem, bede od 20stej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychopatkawariatka
Ale jestem z siebie dumna jak nigdy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychopatkawariatka
Tylko zastanawia mnie po co były mu te smsy :O Skoro sie nie odzywał w cale od jakiegoś czasu. Ani ja się nie odzywałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co napisal w tych smsach? czym chcial cie sprowokowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychopatkawariatka
Nie chcę tutaj pisać dokładnie, bo może i on to przeczyta haha :P Ale to miały być niby smsy do jego teraźniejszej panny. Ale to nie możliwe bo wysłał dwa w odstępie godziny. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja wiem może się nie odzywał bo myślal że zmiękniesz i będziesz prosiła żebyście znowu byli razem a tak na prawdę ty sobie ułożyłaś życie a jego szlag trafia bo żadna go nie chce?? a może po prostu (zbyt późno) zrozumiał swoje błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychopatkawariatka
Nie mam pojęcia, w sumie on zawsze lubił sprawiać mi ból więc może jego hobby powróciło i chciał znowu mnie zranić. Ale mu się nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychopatkawariatka
Kiedyś po rozstaniu proponował mi przyjaźń, i przyjaciel uznał, że jako że sam jest facetem to wie o co mu chodzi. Szuka sobie kola ratunkowego, jak mu nie wyjdzie z kimś tam, a wie że jestem w niego zapatrzona i tak zawsze wrócę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, dokladnie mial racje ten przyjaciel. moj na szczescie w ogole sie nie odzywa bo stwierdzil ze mnie nie chce znac, wiec moze to i lepiej dla mnie nie miec w ogole kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychopatkawariatka
Moj, a raczej już nie moj :P Ma chyba schizofrenie przez te pol roku od rozstania 142534 razy chciał się przyjaźnić i tyle samo razy zrywał kontakt. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahha no to niezly psychol i kombinator:) na szczescie moj ex jest pod tym wzgledem normalny no ale laski, dosc dzis moze gadki o exach co? w koncu to przeszlosc... pogadajmy o czyms milym, na przyklad o przyszlych (albo obecnych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychopatkawariatka
To pogadajmy o przyszłych ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) moj przyszly powinien byc bardziej kochany niz poprzedni, do tej pory krecili mnie zawsze bardziej zimni i niedostepni, teraz to chce zmienic. takze kochany, madry i zwracajacy uwage na mnie i moje potrzeby (ale nie ciapek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychopatkawariatka
Sun, tylko cięzko tak zmienić swoje preferencje. Ja po rozstaniu z ex spotkałam faceta można powiedzieć marzeń każdej kobiety. Czuły, romantyczny, nie myślący przyrodzeniem, zakochany we mnie i w ogole. Staralam sie 2 miesiace coś do niego poczuć, ale nawet nie iskrzyło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie bede sie spotykac za takim, z ktorym od poczatku nie zaiskrzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki dziewuchy byłam w sklepie bo zgłodniałam :) nawet nie zacyznajcie rozmowy o byłych i bardzo bym chciała tak jak ty sun wogule nie widzieć byłego a ja ku** mieszkam z nim po sąsiedzku i pracuje - takie psychiczne męczenie się ale sie nie dam. Mój ex wczoraj w pracy ku** zaczął rozmowe (ja pier** to nie jest miejsce i czas na pogadanki o nas) że on widzi jak ja sobie zaj** radze i lekko mi przyszło ułożyć sobie życie. On bez kitu wie że ja tak mam i ciągle czuję się winna wszystkiemu i on dobrze wie jak to poczucie winy we mnie wzbudzić. Powiedziałam że się myli jesli mysli że jest mi łatwo a to że baluję to być może taka moja odskocznia od tego żeby nie myśleć (w sumie juz się usokoiłam) i tak ma rację że próbuję ułozyć sobie życie tyle że sama ze sobą i chyba mi się to podoba. On powiedział że sobie nie radzi i nie wie co ze sobą zrobić, śpi po dwie godziny itp (czyli twoja wina czuj się winna) aż się kurwa popłakałam w ppracy bo nie dość że on to mam jeszcze problemy w pracy i psychicznie tego nie wytrzymuje. I nie rozumiem czemu ja mu się daje tak traktować. ależ słowotok mi się włączył sory dziewczyny miałyśmy o przyszłych gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychopatkawariatka
Ja sie chyba z nim spotykałam z rozsadku, wydawał się być racjonalnie taki idealny. :O Ale widać, lepiej jak marzenie pozostają marzeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×