Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowwa mama

2miesieczniak na piersi-zjadlam ser domowej roboty-krew w kupkach

Polecane posty

Gość nowwa mama

Jasna cholera!!!!! W sobote nie wiedzac ze to ser wlasnej roboty (znajoma tesciowej przyniosla a mnie tesciowa poczestowala nalesnikiem z tym serem) zjadlam go. Karmie piersia 2 miesieczne dziecko. Po ok 12 godzinach(w niedziele nad ranem)corcia zrobila kupke z krwia. Przez nastepne 12 godzin co jakis czas robila jasnozielona kupe. Dzis w nocy zrobila z kolei rzadka kupke rowniez z domieszka krwi (ale mniej tej krwi bylo niz wczoraj). Kolor byl taki zilonkawo-zolty. Ja od pocztaku codziennie pilam pol szklanki mleka (do kawy inki), jadlam kanapki z maslem i serem zoltym i bylam swiecie przekonana, ze mala nie ma uczulenia na bialko. Gdybym wiedziala, ze ten ser jest wlasnej roboty do ust bym go nie wziela. Do lekarza ide dopiero za 2 godziny, ale starsznie sie denerwuje. Powiedzcie czy to moze byc skaza bialkowa czy to reakcja tylko na ten konkretny cholerny ser wlasnej roboty!!!!!!!! Ach, na policzkach corci wyskoczyly pryszczki (taka tareczka), wiec chyba wszytsko wskazuje na skaze bialkowa. Chociaz zastanawia mnie wciaz to, ze wczesniej jadlam nabial i nic nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skaza moze wystapic w roznym wieku dziecka nie musi pojawiac sie zaraz od urodzenia ja z tymi kupami poszlabym jak najszybciej do pediatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja bylam w ciazy
do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×