Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona narzeczona

Jak zmienić faceta w seksie ?

Polecane posty

pewnie na wizyte u seksuologa sie nie zgodzi... ale dorosły facet, mający w przeszłości kobiete/kobiety powinien chyba wiedziec o co chodzi i jak dogodzic partnerce. Wasz seks trwa mniej niż 10 minut? bo jesli tak, to moze on potrzebuje np prezerwatyw wydłużających stosunek albo jakiejś viagry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona narzeczona
verdine, właśnie takie prezerwatywy kupiłam niedawno, ale on oczywiście nie chce w gumce, bo wtedy nic nie czuje. Nasz seks trwa bardzo krótko, max 5 min. O wizycie u lekarza mogę zapomnieć, przecież dla niego to wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut ?:( i Ty to wytrzymujesz od 2 lat ? podziwiam... nie wiem co Ci powiedziec, dla mnie to tak beznadziejna sytuacja i przypadek ze nawet ciezko mi wyobrazić sobie 5 minutowy seks. Kochasz go az tak mocno by spedzic z nim reszte zycia i pogodzic sie z faktem ze ten seks juz zawsze bedzie tak wygladal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona narzeczona
Kocham go mocno, ale nie wiem czy wytrzymam taki seks na dłuższą metę. Coś musi się zmienić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz problem to zmień
faceta i nie narzekaj masz kurde problem to rozwiąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona narzeczona
Nie pasuje ci , to nie czytaj !! Porządkowy się znalazł !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona narzeczona
właśnie usiłuję go rozwiązać. Czytaj ze zrozumieniem, albo zajmij sie innymi rzeczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj się
wkurzona frustratami. Śledzę Twój wątek i życzę powodzenia pozdrowienia z Elblaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uogh
czy mogliby wreszcie mężczyźni wypowiedzieć się? co powoduje, że nie chcecie nam sprawiac przyjemności w taki spoób jakiego my, kobiety oczekujemy? w innych dziedzinach dostosowujecie się do wymagań a ta... odłogiem, zero zmian, mimo że jasno i precyzyjnie wykładamy swoje prośby, łącznie z "prowadzeniem za rękę" czy nie ma szans na zmianę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok nie oburzaj sie no ale jak już w temacie macie swoje problemy z seksem to tylko poradziłam inny dział ;) nie bulwersuj się (troche mi zalatuje kiepską prowokacją wybacz) ;) bo przecież są nawet środki dla facetów bez recepty jeśli wszystko u niego trwa zbyt krótko i jakoś dorosłe osoby nie wiedzą o tym nie rozumiem:( do lekarza chłop stary koń nie chce iść a to niby czemu? też nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres, po prostu nie mogę sobie wyobrazić dlaczego on ma takie podejście do seksu " przeanalizuj swoj 2 letni zwiazek z nim w kwestii sex , a zrozumiesz wkurzona narzeczona właśnie usiłuję go rozwiązać. " na 6 podstronach padło tyle propozycji konstruktywnych zmian , a ty nadal pytasz co mogę zrobić ? pisał już wczesniej o tym zawsze szczery "jak grochem o ścianę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona narzeczona
bewitched, jakos nigdy nie miałam problemów z seksem, wiec nie znam się na srodkach wspomagających. Watek założyłam tu, bo na erotycznym miałabym same docinki ze strony facetów. Uwierz mi to nie jest prowokacja, ja nie mam czasu na wymyślanie historyjek. Ciesze sie, ze ktoś mnie wspiera. Może znajdą sie inne kobiety ktore mają podobne doświadczenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ze w takim związku bedziesz sie tylko meczyc? kochasz go ale seks jest bardzo wazny... z czasem zaczniesz go unikac i zaczniecie sie zachowywac jak stare małżeństwo. Chyba nie na tym to polega? zwiazek ma byc przyjemnością dla obojga partnerów. To co Wy przedstawiacie to jakas wegetacja. On ma w dupie twoje potrzeby, Ty nie umiesz postawić na swoim a jak stawiasz to on sie obraza jak małe dziecko. I to się juz nie zmieni - jesli ON sam nie bedzie chciał sie zmienic to Ty nic nie zdziałasz. Moze rozstanie pomoze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie, ze ktoś mnie wspiera" fajnie :) pewnie miło ci sie robi jak słyszysz słowa "tez tak mam " "wiem co czujesz " i inne tego typu frazesy masz poczucie a zarazem usprawiedliwienie że nie jestes sama z tym problem wszystko fajnie tylko co to zmienia w sytuacji naprawy problemu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona narzeczona
Regres, chyba nie zauważyłeś, ze nie zadaję pytań co mogę zrobić, teraz zajełam się analizą zwiazku. Czytaj uważniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha to teraz rozumiem czemu tu :( aż tacy szmaciaże są na erotycznym nie wiedziałam kurde jak chcesz porady to ci dowalają docinkami a to chamy a jak środki wspomagające miałam myśli dla niego nie dla ciebie bo u ciebie wszystko ok;) niech se ldokaine kupi na znieczulenie i se posmaruje ;) może wytrzyma troche dłużej niż 5min.hmm skąd ja to znam(raczej znałam)swoje lata juz mam ale przez coś takiego jak nie dopasowanie się temperamentem(mi się rozwalił) też może się związek rozwalić ;)nie musi tak być może to kwestia wspólnego popracowania razem nad problemem;)czemu stary chłop sie wstydzi lekarza to dalej nie rozumiem(seksuolog czy urolog napewno by pomógł tutaj)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do regres
człowieku, może zmienia nie wiele a może bardzo dużo gdy człowiekowi poprawia się samopoczucie lepiej radzi sobie z trudnościami w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie wiem czy wytrzymam taki seks na dłuższą metę" a to nie jest pytanie ;) a propos pytania ? narzekasz ,ze ci zle w tej dziedzinie to gdzie jest w ogóle sens stawiania sobie takich pytań ? psioczysz że jest ci zle , by po chwili zadac pytanie czy ja wytrzymam taki seks ? na zdrowy rozum , jak można sie zmuszac do czegoś co nam nie odpowiada , nie pasuje , nie leży ...? sadomasochizm ? toksyczny zwiazek ? może masz inna nazwę na chory układ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy człowiekowi poprawia się samopoczucie lepiej radzi sobie z trudnościami w życiu" z podejsciem do problemu to sie zgodzę ale stricte problem dzieki miłemu słowu sie nie rozwiąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona narzeczona
uogh zadała bardzo trafne pytania i jak widzę, żaden facet nie kwapi się do odpowiedzi. Albo podkulili ogony, albo uważają się za ogierów. Tak naprawdę to mało któremu facetowi zależy na zmianach w tej dziedzinie. Ważne, ze laska daje d.. i robi loda, reszta jest nieistotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15:58 [zgłoś do usunięcia] zawsze szczery no no prowo albo roszczeniowa postawa, ktora uniemozliwia efektywna rozmowe jestes verde? to przeczytaj ostatni post autorki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona narzeczona
zawsze szczery spadaj z mojego topicu, chodzisz po forum i piszesz w każdym temacie swoje farmazony. Chyba jestes bezrobotny, albo kandydujesz do naczelnego psychologa kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż z facetami jest różnie
ja byłam z kolesiem któremu sie wydawało że większy kutas i sprawa załatwiona (tylko sie spuszczał za 3 do 7 minut) kurwica mnie trawiała dosłownie :( podobnie miałam a jaki był dumny ,że nawet gumki XXL na niego są (chwalił sie że nawet przyciasne) ale nie dokońca je rozwijał koleś miał takie mniemanie o sobie,że szybko spasowałam dosłownie uciekłam przed nim(bo jeśli ciebie nie szanuje w "łóżku" to nici z szanowania we wspólnym życiu) jak jeszcze kutas mówi ,ze to ty masz problem obyś zwiała od niego póki czas miłość miłością ale łóżko też ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla faceta jest trudne nauczyć się tego żeby wam było dobrze ponieważ nie jest kobietą i nie wie jak to jest .myślą że jak im dobrze to wam też. i zwykle są egoistami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja wiem ciężko powiedzieć ;) nastolatki jak już napięcia nie wytrzymują ;)czy są egoistami? to od faceta zależy;) Kobiety nie można udawać ,że wszystko jest ok tak sie składa,że oni się nie domyslają(ja też sie nie domyślam serio)oni nie są skomplikowani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co poradzić ale
jak czytam i widzę taki tekst"czy jesteś już mokra?" to mi zajeżdża chamstwem i buractwem z jego strony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś o sobie.........
Mogę powiedzieć coś na swoim przykładzie. Jest to problem, niedobór partnerów w łóżku i wzajemne zrozumienie drugiej osoby tj czego jej potrzeba by seks kończył się orgazmem. I powiem, ze długo i duzo razy o tym z mężem rozmawiałam. I nie chodzi o to że seks był za krótki bo trwał nie raz pół godz. Chodzi o to że nie było gry wstępnej, najlepiej żebym miała mokro od razu. Znam ten ból ja trzeba o pieszczoty się upominać...to żenujące...uwierz, że prosiłam wiele razy, wiec usłyszanym, że przeciętny stosunek trwa 15 min a nasz nawet godzinę i że to nie jego wina że mnie to nie podnieca, bo powinnam się bardziej skupić. Poza tym on nie lubi miłości francuskiej, bo go to brzydzi, zaniechaliśmy wiec i tego..Powiedział też że nie będzie całował się po "lodzie". Nie muszę chyba mówić jak mi było przykro słysząc to wszystko. Naprawdę lubię seks, sam stwierdził że chce się częściej kochać niż on. Dodam, że jak wykaże się czasem chęcią i pomieści chwile moje ciało to staram sie pokazać że seks jest dla mnie inny i super... Ale on nie zawsze ma na to ochotę przecież i później ma pretensje że nie skupiam się na seksie....No a teraz powiedziałam mu że wole się kochać raz w tyg. ale z należytą oprawą nic codziennie rutynowo i bez emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coala1976
Wiecie co nie umiem zrozumiec tego ze jesli facet naprawde kocha to gra wstepna czyli calowanie, przytulanie i dotykanie ukochanej kobiety nie sprawia mu przyjemnosci? Mialam podobny problem z facetem tez juz nie mlodym ,ale takim ktory przede mna mial tylko jedna partnerke, tez szybko "przechodzil" do rzeczy a ja jeszcze nie bylam rozgrzana i po prostu powiedzialm mu o tym, nie wprost ale powiedzialam ze jeszcze chcialabym zeby mnie poprzytulal, posmyral , ze potrzebuje dluzej, ze to mi sprawia przyjemnosc i od tego czasu gra wstepna jest dluzsza, moze wiec rzeczywiscie za dlugo z ta rozmowa czekalas, powinnas to zrobic na poczatku zwiazku a nie teraz kiedy facet sie przyzwyczila ze nie musi sie wysilac, chociaz jesli moze ta ostatnia rozmowa byla taka ostra i jesli naprawde mu na Tobie zalezy trzeba dac mu jeszcze troche czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos o sobie.........
Jeden facet po takiej rozmowie coś zmieni, a inny to zbagatelizuje i powie jak Ci nie pasuje, nie kochajmy się wcale. Myślisz, że mało rozmawiałam ze swoim mężem... to usłyszałam że wiecznie jestem niezadowolona i że on już nie wie jak ma ze mną postępować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamiaa
autorko napisalas ze on powiedzial ze nie lubi cie piescic, nie lubi gry wstepnej ... dziwne to wszystko, wydaje mi sie ze jak facet kocha naprawde to na pierwszym miejscu i punktem honoru dla niego jest dac przyjemnosc kobiecie :( pytalas go dla czego nie lubi gry wstepnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×