Wasz związek w skali 1-5

Chciałabym poznać zdanie na temat Waszych związków, jak je oceniacie... 1 - (np. totalne dno, brak szacunku, zdrady, wiecie, ze to nie to a jednak przy sobie trwacie) 2 - (np. związek po przejściach, zdrady, kłamstwa, oszustwa, gdzie walczy się o partnera, jest miłośc ale zagubiła się gdzies dawno temu) 3 - (np. jest dobrze ale czujecie sie niedowartosciowani, macie jakies braki, rażą Was wady partnera, macie problemy, ktore czasem nie chca się rozwiązac, mimo to się kochacie i chcecie pracowac nad soba) 4 - (np. jest bardzo dobrze, jak to w kazdym związku, mniejsze badz wieksze problemy z ktorymi dajecie rade, jestescie zadowoleni, szczesliwi.) 5 - (np. zwiazek wrecz "idealny", brak problemów, kłótni, wady sa tak drobne ze nawet nie zawracacie sobie nimi głowy. Sielanka) W nawiasach podałam tylko przykłady. Jak Wy oceniacie Wasze związki? moze zaczne od siebie... coś pomiędzy 3 a 4... ale bliżej 3...

4

5! :P

4

Zdecydowanie 3 :(

Ocenie po pewny czasie, jak narazie jestesmy ze sobą jakies 3 tygodnie, wiec cieżko cokolwiek stwierdzać:)

4 , bylo by 5 ale ja zla kobieta jestem :* Buziaczki dla Mariusza :**

6! Codziennie modlę się, żeby to nie był sen :)

ale mnie dziewczyny dołujecie :) moj miał 4 przez pewien okres czasu w naszym 2 letnim związku... :) poczatkowo była 3 potem jakoś tak wyszło ze sie polepszyło a teraz znów wraca na swoje dawne miejsce...

u mnie cos pomiedzy 4 a 5, bez kłótni, bez zbednych problemów, czasem sobie popłacze ale taka moja natura :)

4 , ale były czasy ze było koło 3-ki. Ogólnie moja dobrze robi lody, wiec utrzymujemy sie na 4.

5

więc trudno powiedzieć. Są problemy, ale w mojej głowie plus ciężkie życie, bo tak między nami miłość jest na 5, ale czasem bywało drastycznie, chociaż bez żadnych kłamstw, zdrad itp. nie ten kaliber problemów. Raczej brak finansów, zmęczenie itd...

obecnie 5:D chociaż w naszym prwie 30-letnim związku było nawet 2

U mnie jak u Effy miedzy 4 a 5. Tez czasem sobie powyje, bo np. on poszedl spac na "swoja strone" lozka zamiast do mnie itp... ach ten PMS:D

u mnie 4.Mój mąż kiedyś powiedział że obiecał sobie że jak się kiedyś ożeni,nigdy nie będzie kłótni o pieniądze.Zaśmiałam się wtedy,ponieważ wszyscy kłócą się o pieniądze bynajmniej w naszym kraju,gdzie ciężko godnie egzystować.Idziesz do sklepu i zastanawiasz się czy kupić sobie coś co lubisz do jedzenia,czy sobie pożałować,bo dziecku by się nowe skarpetki przydały

teraz 5, rzadziej 4, ale niedawno było 3 - troche popracowalismy nad zwiazkiem i jest cudownie :D

Ciężko stwierdzić bo chyba jeszcze za krótko, ale stawiam na 3/4.

lekkie 4... :) zaczynaliśmy od 3 teraz nad soba pracujemy :)