nie wiem czy 20 sek z wstrzymanym powietrzem dam radę

Przy parciu nalezy do przepony wpuścić powietrze. Czy dużo czy mało? i z 20 sek przec, cisnąć, i nie oddychać. nalezy strzymac się na 20 sek od łapania powietrza. Próbowałam i ledwo 15 sek wytrzymuję a do tego jeszcze będa bóle i stres.

no ja ogólnie się nieco garbię więc powietrza wchodzi do płuc mało i dlatego nie wytrzymuję 20 sek. Moze i wytrzymałabym nawet 30 sek ale trzeba przedtem wpuscic powietrze do przepony i nie wiem wtedy jak dalej to ma byc. Mam nabrac do policzków powietrze?

twoim obowiązkiem jest urodzić dziecko, kogo to obchodzi ile ty wytrzymujesz

jakie 20 sek!!!!! kto tak wam powiedzial!!!!! po pierwsze to musisz zamknac oczy i nabrac powietrz i cisnąć tyle ile umiesz,i pamietac ze cisnac dołem!!!! tylko dołem,zreszta polozna zaraz to zauwazy.

dziewczyno bo ty się udusisz zanim się jeszcze poród zacznie!!! :D:D:D:D:D:D:D:D

Absolutnie nie wolno zamykać oczu, mają być otwarte!!! W czasie parcia wzrasta ciśnienie w gałce ocznej i nie wolno ich zamykać bo zaczną pękać naczynka. Położna i lekarz na mnie krzyczeli jak zamykałam, kazali otwierać. Poza tym nie nabieraj powietrza w poliki, tylko w płuca bo prze się "dołem" a nie w policzki- będziesz potem tylko mieć wybroczyny a nie popchniesz dziecka. I nie musi to być 20sekund, w czasie jednego skurczu możesz przeć 2-3razy, w tym czasie brać znów szybki wdech

cxxxx cos tam na odwrót kochana!!!! CHYBA Ci sie pomylilo.wlasnie jak bedziesz miala otwarte oczy to ci popekala zyłki i beda czerwone oczy!

e, żeby naczynka nie popękały. Coś ci się pomyliło ze stresu chyba. Z tymi 20 sek to przesadziłaś. Nabierasz powietrza i przesz po prostu tyle ile możesz

Zamiast liczyc sek. lepiej sluchaj poloznej i swojego wlasnego ciala - powie CI kiedy i ile przec.Powodzenia :)

Urodziłam 4 dzieci i coś na ten temat wiem,ayari - ma rację trzeba słuchać położnej i wszystko będzie ok, a oczy mają być zamknięte...Powodzenia..))))

oczywiście ze oczy musza byc zamknięte- co za głupowty ktos pisze. A ja o 20 sek wiem ze szkoły rodzenia. To takie maksymum parcia by gładko szło. Nie udało mi sie wytrzymać , zrobiłam się czerwona, spocona i cisnełam dołem. raz się udało a raz niekoniecznie. Chciałabym bym wytrzymała takie 20 sek w parciu na dół , wtedy ładnie pójdzie. Jak wtrakcie wypychania(na szkole rodzenia) popusciłam oddech to położna nie była zadowolona. Mówiła ze musze poduczyc sie te 20 sek wytrzymac. No i ćwicze w domu:)

Ja cie kręcę11 Dwójkę dzieci naturalnie rodziłam i nigdy nie słyszałam, albo może słyszałam ale się nad tym nie zastanawiałam, ile sekund z wstrzymaniem powietrza powinnam wytrzymać czy coś tam. O oczach to zgadzam się, że zamknięte/ przymknię te, powietrze nie w policzki. Ja miałam 2 dość ciężkie porody, dzieci 4440/62cm i 4100/60cm. Coś tam wcześniej czytałam, coś położna mówiła, ale jak rodzisz, to natura sama podpowiada, co robić, jak dla ciebie najlepiej. Jak już rodziłam to nawet nie starałam się przypomnieć sobie co wcześniej się dowiadywałam. Aha, rodziłam bez znieczulenia:).

1 poród trwał kilkanaście godz. a drugi godzinę:D.