Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

cześć :) dzięki za troskę - już lepiej się czuję. Trochę jeszcze kaszlę, ale jest zdecydowanie lepiej Agal, przykro mi z powodu kłótni. Jednak myślę, że powinnaś z mężem na spokojnie pogadać.Nie duś tego w sobie, bo prędzej czy później nie wytrzymasz. Doriana, ach Ci weekendowi rodzice... sama znam kilku takich. Moja szwagierka np. całymi dniami siedzą z mężem w pracy, często wyjeżdżają na delegacje, a malego wychowywał żłobek, a teraz przedszkole. Żal mi tych dzieci. Córka moich znajomych - też weekendowych rodziców, na pytanie co chciałaby dostać od św.Mikołaja, powiedziała, że nie chce prezentów, tylko chce żeby mama z nią więcej czasu spędzała. Mnie by chyba serce pękło, gdybym coś takiego od swpjego dziecka usłyszała, a tymczasem jej matka się nie przejęła w ogóle :( Patinka, trzymaj się 🌻 Gruby miś - super gromadka :) tylko Ciebie mi zabrakło :) pozdrawiam was wszystkie i życze miłej niedzieli 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,wróciłam o 18,leżę i czytam.Opowiem Wam,jak mi minęły te dwa dni :) W piątek wykąpałam dzieci(spore wyzwanie już jak dla mnie),oczywiście szalałam z potrawami,to samo w sobotę-jedna wielka gonitwa,aż do godziny 16,kiedy pojawili się goście... Zrobiłam leczo,sałatkę warzywną,2 ciasta,przywiozłam tort z cukierni(rano jeszcze w urzędzie byłam)...Goście pojechali po 21-ej,potem sprzątanie do ok.22:30 i szykowanie się na następną imprezę,zrobiłam jeszcze ciasto dla babci(Yenny,to nie był dziadek). W nocy jeszcze mały seksik z mężem Rano od 8 znowu gonitwa(od razu jak wstałam miałam skurcz),poprasowałam sukienki(nie wiedziałam,że będzie aż tak ciepło),mąż dziewczynki ubrał,na szczęście siebie też Zrobił jeszcze jedno danie dla babci-szparagi w szynce-polecam-afrodyzjak i pychota! Pojechaliśmy na myjnię,mąż odkurzył auto,do kościółka i do babci na 12-tą.Tam bieganie za dziećmi,żeby się nie pozabijały nawzajem(nie moje,tylko byli ich kuzyni-chłopaki-dzikusy szalone), poczułam,że coś mam mokro,poszłam do łazienki,a tu śluz na wkładce,taki gęsty, przezroczysty, ok.2 małe łyżeczki.Przestraszyłam się,jak cholera,że to czop śluzowy(ja przy poprzednich ciążach nie miałam tego,przynajmniej sobie nie przypominam),to był taki ciągnący się glut,teraz jestem w kropce i nie mam pojęcia,czy to był on,czy nie. Zważywszy na to,jak szalałam dzień wcześniej,to możliwe. Poczytałam,doszłam do wniosku,że to śluz,który się zebrał w szyjce i po seksie z mężem mi wyszedł,ale pewności nie mam,teraz leżę i czytam,czekam,aż mi mąż herbatkę przyniesie... Co myślicie o tym czopie?Był to on,czy nie był?Bo ja już sama nie wiem,mam nadzieję,że Doriana się nie pomyliła i urodzę jednak 26 lipca,a nie za dwa dni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki,wysłałam prawie to samo na dwa topiki(żeby się nie rozdrabniać),a tam jest Yenny-byłam na 80-tych urodzinach mojej babci,Yenny myślała,że dziadka... Gruby Miś,zmuszona jesteś czytać to samo dwa razy :P Widziałam Twoje zdjęcia-jesteś boska! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuczna lala bleeeeeeeeeeee
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz wysle jej wiadomość
ze wklejasz link do jej galerii z Nk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurcze....
a ja nie moge wejsc na nk żeby ja obejrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjazna ludziom
No właśnie jak mam wejść na jej profil?Mam konto na nk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurcze....
ja tez mam konto a nie mogę jej obejrzeć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usuń spacje z linka to wejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjazna ludziom
Nie udaje sie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku,nie powinnam tak pisac,nie poznaje samej siebie,no nic,dziewczyny przepraszam,ale teraz mi lzej,bo nie ma na czym oka zawiesic,przynajmniej ja tak uwazam,ufff,teraz sobie juz odetchnelam:) W szkole bylo fajnie,prace mi przyjela promotorka,z andragogiki nie musze pisac kola ,bo jestem za dobra:P Dzieci sa w tym tyg u niego,tesknie za nimi,ale wiem,ze tata tez jest im potrzebny. Buziole dla Was❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruby miś - ale masz fajną fotkę :D i naprawdę nie rozumiem skąd twój nick ;) Ida, sama nie wiem jak wygląda czop śuzowy :O też kilka razy obserwowałam u siebie taki bardzo gęsty śluz, ale nie mam pojęcia czy to był właśnie czop. Jeśli Cię to niepokoi to może idź jutro do lekarza. Jedno jest pewne wg mnie - powinnaś wyluzować troszeczkę. Odpoczywaj, kochana, bo Ci się to wkrótce skończy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjazna ludziom
Juz udało sie mi jak tak można wchodzic komus w zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjazna ludziom
sdee ty zapodaj namiary na siebie .... bedziemy mieli porownanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sdee
nie wiem gdzie ty te cyce widzusz... poza tym, wklejanie zdjęć bez pozwolenia osób które się na nich znajdują jest karalne :o wklej lepiej zdjęcie tego co cię zdradza a nie jakiejś panny :o albo chociaż swoje dla porównania a mężulek jest wśód jej znajomych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje dziewczyny za pocieszenie 🌻 ale mam dzis dosc mowie wam bylam na zakupach zakupilam 2 fotelik do samochodu bo jak maz przyjezdza to ciagle przenosimy z mojego samochodu do jego i z powrotem fotelik.Malej mate po ktorej mozna malowac wodnym markerem bo 15 minutach znika i mozna znow a jak zajedzie na dywan to ani sladu dziala tylko na tej macie mowie wam cudo :) i pozytywka ktora tanczy po sladach.No i krede co mnie pokusilo :O laaura cala starla na tarasie i olivia roznosila po calym domu :O schowalam i juz kredy nie bedzzie jejciu ona ma prawie 10 lat a zachowuje sie jak 3 letnie dziecko czasami. ja sie spieklam jak wrocilam to siedze przed wentylatorem i sie chlodze dzieci wykapane i mam lenia delektuje sie ze tak powiem siemiem lnianym :P napuchlam strasznie pelno wody mam w sobie :( ide wziasc prysznic zanim bede miala przyjemnosc uspac mala bo pozniej padam wykonczona i nie mam sil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Sdee nie zadreczaj sie juz choć nie jest ci łatwo, dasz radę! Twój mąż tylko udowadia że jest nieodpowiedzialnym... Patinka taka mata to cudo, czysta i przyjemna zabawa, moim bąbelkom przyniósł Mikołaj :) Dzis w nocy złapał mnie skurcz... wczoraj byliśmy na małej wycieczce do klasztoru i połaziliśmy po okolicznych laskach :) a wieczorem ruszyć się nie mogłam, stopy mi tak napuchły Szwagierka dzisiaj mówiła że szuka innej pracy a w tej jest póki co... Chciałabym już urodzić i wiedzieć że wszystko jest ok :) Przeziębiona jestem, straszny katar mnie męczy, właśnie 2 pranko wstawiłam :) Agniecha dalej się nie odzywasz :( Marakuja a ty :( Ida z tym czopem to ja miałam podobnie, upławy mam, ale jutro jadę do lekarza więc powinno się wyjaśnić co to :) Gruby Mis miło cię widziec w życiu bym nie powiedziała że masz taką gromadkę, niezła z Ciebie laska i pewnie niejeden facet zawiesi na tobie oko :) A mąż mi powiedział że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa co do porodu rodzinnego, ale go zmuszać nie będę, szkoda :( stwierdził "boję się twojego krzyku, bólu "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysłałam do tej małpy
wiadomosć na Nk bo zablokowała komentarze. :Nie masz wstydu dziewczyno.. Rozwaliłaś komus zycie ... Pamiętaj, nie buduje się szczęścia na czyimś nieszczęściu.. Kiedyś pożałujesz. Mogłaś sie nie pakować w ten związek - skrzywdziłaś trójkę małych dzieci. Zło wraca jak bumerang więc strzeż się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny u nas znowu pada :( bardzo niestabilna ostatnio ta pogoda :( wczoraj było pięknie, cieplutko, słoneczko świeciło, a dziś znów zimno i mokro :( Wczoraj już myślałam, że zaczynam rodzić. Miałam skurcze, nieprzyjemne, średnio co 40 min. Już mi się wydawało,że mi Doriana tą niedzielę wykrakała ;) ale położyłam się i przeszlo. Czekam już na środę, może dowiem się już jakiś konkretnych terminów. miłego dnia kobietki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, rany!!! ale goraco....uufffffffff....o 8.30 odprowadzalam dzieciaki do szkoly i bylo juz 23 st. Co bedzie za pare godzin ?!?!?!??? Zaczyna sie lato.....niech to szlag!!!! Wychodzisz z domu i czujesz sie jakbys wchodzila so solarium...:P:P Gruby Mis - super fotki, sliczne masz dzieci :) i skad Ty wytrzasnelas tego nicka, ktorym sie poslugujesz??? Bo to chyba nie o Tobie.....:P jesli tak, to powinnas sobie napisac "Super mis"...:P:P:P Anik i Ambrozja - dziewczyny, uspokojcie sie z tymi porodami, jeszcze kilka tygodni Wam zostalo, , tylko spokojnie....:);):);) Agal - ciesze sie, ze nastroj juz troche lepiej....Zdaje sie , ze dzisiaj macie miec te wizyte u alergologa?? Napisz koniecznie co Wam powiedzial i jak Kacperek...:) Sdee - gratulacje!! To dobrze , ze jestes za dobra!!:P:) Powodzenia i moc serdecznosci!!! Ida - moze przejdz sie do lekarza albo zadzwon i zapytaj, lepiej dmuchac na zimne....ale nawet jesli to czop , to mozesz tak jeszcze sporo pochodzic zanim sie maluszek urodzi. Patinka- trzymaj sie, buziaczki! 🌼 Wszystkim - milego poniedzialku!!! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny... u mnie dzieci chore, standard niestety... na szczeście chrzciny adasia sie udały.. czy moggłaby mi któraś z was przesłam nick i hasło do profilu na NK? POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sdee - od pewnego czasu śledzę forum... losy Twojej rodziny widzimy jedynie Twoimi oczami, dlatego dochodzę do wniosku, że fajnie byłoby gdyby Twój mąż wziął udział w "dyskusji"...poza tym Twoje zachowanie jest dla mnie niezrozumiałe.. raz piszesz, ze mu wybaczasz.. żeby następnie potępiać... w jednej chwili cieszysz się, że w szkole wszystko OK, po chwili narzekasz na wszystko.. odnoszę wrażenie, że ciągle chcesz być w centrum zainteresowania, żeby ciągle ktoś Ci współczuł... jesteś do tego stopnia egoistyczna, że zamierzasz "dzielić się" dziecmi tylko po to, żeby mieć czas dla siebie.. która MATKA tak postępuje!!!!! poza tym z tego co zauważyłam, to na wygody nie narzekasz (fryzjer, kosmetyczka).. ciekawe czy inne kobietki z forum też mogą sobie na tyle pozwolić... nic dziwnego, że Twój facet miał dosyć i wyniósł się z domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam babeczki! Miałam zajrzeć jeszcze wczoraj ale zrobiliśmy sobie wycieczkę a jak wróciliśmy to byłam taka padnięta, że marzyłam tylko o łóżku ;) Pojechaliśmy do mojej mamy z zamiarem spędzenia reszty dnia na działce ale jak tylko zajechaliśmy popsuła się pogoda, naszły chmury, zaczęło wiać, zrobiło się zimno i trochę popadało. Dopiero wieczorem jak mieliśmy wyjeżdżać do domu to się rozjaśniło. Ale i tak dzień zaliczam do udanych, dzieci wybawiły się ze swoim ciotecznym rodzeństwem, były momenty, że nie poznawaliśmy naszych łobuziaków bo tacy grzeczni byli ;) Mąż jeszcze przed samym wyjazdem zrobił nam niespodziankę, bo udało mu się na giełdzie okazyjnie kupić wózek dla bliźniaków w bardzo dobrym stanie za grosze. Ucieszyłam się, bo ten co mamy jest bardzo szeroki i trudno wjechać nim do jakiegokolwiek sklepu a teraz będę miała model jeden za drugim i zakupy już nie będą problemem. Doriana - widzisz sama, że podejście rodziców Majki średnio pozwoli Ci na zachowanie dyspozycyjności dla własnych spraw. Myślę, że decyzja o zakończeniu opieki nad nią dla zajęcia się własną firmą jest jak najbardziej słuszna. W biznesie nie ma sentymentów a Ty przede wszystkim teraz musisz myśleć o sobie, początki są zawsze najtrudniejsze a do tego jeszcze opieka nad dzieckiem - chyba zbyt dużo wzięłabyś na siebie. Wiadomo, szkoda bo się pewnie przywiązałaś a jeszcze jak widzisz, że rodzice mało się interesują własnym dzieckiem tym bardziej ma się wątpliwości, ale Ty masz własne życie i własne dzieci, które Cię potrzebują. Sdee - kochana jakby nie wyglądała ta druga, to żadna kobieta nie jest warta, żeby zostawić dla niej rodzinę. Coś mi się wydaje, że Twój facet szybko zrozumie swój błąd tylko zachodzi pytanie co Ty z tym zrobisz? Boję się tylko, że pomarańczki niepotrzebnie wtrąciły się w Twoje sprawy - obyś nie miała przez to problemów. Zmieniając temat - wielkie gratulacje, że mamy taką utalentowaną netkoleżankę :) Ida - i jak tam dzisiaj? Może faktycznie powinnaś to sprawdzić u lekarza. Na moje oko to troszkę się przeforsowałaś i być może stąd te dolegliwości. Anik, Ambrozja - trzymajcie się jeszcze troszkę, każdy kolejny dzień dla maluszków jest ważny. Dacie radę :) Aines - wizyta u alergologa nic nie dała. Dziecko jest jeszcze za małe na testy skórne i na szczepionki odczulające. Po obejrzeniu i zbadaniu Kacperka pani doktor stwierdziła, że nie ma widocznych i namacalnych objawów alergicznych na skórze i wskazań do stosowania leków wziewnych. Przypisała biostyminę i defaclor na wzmocnienie i tyle nam pomogła. A i jeszcze się dowiedziałam, że te testy komputerowe dla niej są bezużyteczne bo wskazują tylko, że jest się uczulonym na coś ale nie wiadomo w jakim stopniu a od stopnia uczulenia zależy sposób i konieczność leczenia. Kacper owszem jest uczulony na wszystko co Wam pisałam ale wcale nie znaczy to, że wymaga leczenia czy nawet odczulania :( Gruby miś - fajna gromadka, dzieci bardzo podobne do siebie tylko trudno zobaczyć po którym rodzicu. Babeczka z Ciebie cacy tylko tak się zastanawiam jeszcze co za kiść trzymasz? :D Dziewczyny jeżeli chodzi o rozmowy z moją teściową to niestety nie mają sensu, ni jak nie da się dogadać. Wszystko uważa za atak na siebie i za ograniczanie jej praw do wnuków. Mój mąż z kolei ma zdanie, że konflikt jest między mną a jego matką i nie będzie się wtrącał :( Cholerka muszę kończyć, jak się uda to wrócę do tematu innym razem. Pa buziaki dla Was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga--p - nie bardzo wiem co masz na mysli piszac o nicku na NK, chodzi Ci o NK czy albumik?? Jesli zle zrozumialam to przepraszam, jesli chodzi Ci o albumik to napisz do mnie , przesle Ci dane - agnes1275@gmail.com Pozdrawiam i zycze Wam wszystkim duzo zdrowia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cocoevent- przyjmuje rowniez krytyke,wiec i taka opinie sobie cenie. Moge byc egoistka dla Ciebie ,przeciwnie dla innych,kazdy ma prawo miec swoje zdanie. Ja nie narzekam na swoj byt,a nawet mam zamiar go polepszac,np. jutro ide na rozmowe o prace z czego jestem bardzo ucieszona i mam nadzieje,ze w koncu bede mogla zarobic troche ja,moze niewiele,ale zawsze to cos. Co do mojej decyzji w sprawie dzieci-jest moja i uwazam,ze sluszna,gdyz dzieciom potrzeba do szczescia mamy i taty,a nie tylko mamy i taty od przypadku do przypadku. Dziewczyny dziekuje,ze cieszycie sie moimi malymi sukcesami razem ze mna,to na prawde podnosi na duchu,sama mnie to troche buduje,dodaje pewnosci siebie,ktorej ostatnio niewiele posiadam. Prosze nie wysylajcie tej Pani zadnych wiadomosci,poniewaz to strata czasu. Ja na prawde pogodzilam sie z tym faktem i coraz mniej zaluje ,ze to sie dzieje. Moze ta kobieta po prostu zabiera mi cos ,czego miejsce zajmie to na co zasluguje,a nawet jesli nie,to i tak wierze,ze wszystko dzieje sie po cos. Najbardziej w tym wszystkim cierpia dzieci,ale to widocznie nie obchodzi ani M a tym bardziej jej.Sami w ten sposob wydaja o sobie swiadectwo,nie musze nic juz robic. Trzymajcie jutro kciuki za moja rozmowe,oby poszla owocnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki Przepraszam że się nie odzywałam ,ale mieliśmy troszkę słoneczka więc korzystałam żeby naładować akumulatory ;) Dzisiaj znowu paskudnie:O Miałam dzisiaj przymusową wizytę z Kasprem u chirurga.... Wczoraj było pięknie więc dzieciaki wyjęły rolki no i oczywiście Kasperek musiał sobie krzywdę zrobić :O Przewrócił się i skręcił rączkę w łokciu,oczywiście gips na całą rączkę i na całe 10 dni :O Agal-jak tam samopoczucie dzisiaj?? Jest już troszkę lepiej ? Napisz jak po wizycie?? Dorianko-wierzę że podejmiesz słuszną decyzję. co do mojej depresji..... wiem kochana że ludzie mają dużo gorzej,ale przychodzi w życiu taki moment że wydaje ci się że gorzej już być nie może:( Ale miała 2 dni słoneczka i wszystko widzę już troszkę lepiej:) Ida-szalona kobieto.Zwolnij troszkę:) Jeśli masz możliwość to skosultuj to z lekarzem. Aines-tak szczerze to nie wyobrażam sobie żeby teraz przyszły do nas takie upały.Był by to najgorszy ze scenariuszy:( Ale po za tym mogło by juz być pogodnie. Patinka-trzymaj się kochana,na pewno w za niedługo znowu się zobaczycie.Tulę cię mocno. Ambrozja-nie odzywam się bo mi gg szwankuje nie wiem co się dzieje z tym paskudztwem. Uważaj na siebie już nie dużo ci zostało. A może jednak twój mąż się zdecyduje...:)Napisz jak po wizycie. Gruby miś-świetna rodzinka.I mnie też ciekawi skąd ten psełdonim?? Aga-p zdrówka życzę Twoim dzieciaczkom .Podaj maila to ci dam swoje namiary na nk. Sdee-chyba się spóźniłam bo nie mogę wejść na linka :O Ale wiem że nie jest ładniejsza od ciebie:) Tulę cie mocno. Goba-buziaczki dla ciebie i malutkiej. Manika-jak tam druga kreseczka ??Miałaś napisać zaraz. Reszta dziewczyn😘gorące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocoevent ma..
zdcecydowanie racje Przykre to sdee Bardzo na wszystko narzekasz,a najzwyczajniej w swiecie chcialas miec wiecej czasu dla siebie No i masz Biegaj wiecej do fryzjera,kosmetyczki,na zakupy i do kolezanek Ufff...wreszcie mozesz do bolu.. I coza matka nie umie stworzyc dzieciom stalego,stabilnego domu...czyzby kosmetyczka byla wazniejsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×