Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

hej dziewczyny, widze ze aktywne jestescie :) U nas z porannego lenistwa zrobil sie calkiem aktywny dzien. Rano poszlysmy ze starsza na basen. A po polduniu pojechalismy patrzec na rozne meble i zamowilismy szafe (bo sie znow nie mam gdzie ukladac). Nie wiem czy trzymamy za duzo rzeczy czy co, ale ja wiecznie mam z tym problem :) A ta pomaranczowa osobka (nie kapka ;) ) ktora prowadzi chyba statystyki finansowe moze ma ochote dolaczyc do tematu ... A jesli jakis sondaz to mozna tez sie zawsze przedstawic ;) Ambrozja, nie czuj sie czasem zobowiazana odpowiadac na takie glupie pytania ;) A jutro idziemy znow ze starsza do teatru na Pinokia (ja sama sie ciesze :) ). Fajnie bedzie jak juz mlodsza panienka bedzie mogla z nami tez pojsc, wtedy i tata sie zalapie :) Bo poki co jak mamy takie wyjscia to biedny w domu zostaje :) :) A co do ubranek dla dziecka, to ja twardo trzymalam. I jeszcze na dodatek tak sie zlozylo, ze mam dwie dziewczynki urodzone ta sama pora roku, wie juz w ogole biedna mlodsza panna malo co ma nowego :) Jedynie na nowa spacerowke sie skusilam, bo sie w niej zakochalam i nie moglam sobie odmowic :) Teraz jesli trzecie sie uda szybko tez na pewno zostawie rzeczy i w sumie mysle ze wielu zakupow nie bedzie. Chociaz ... trzeba moze bedzie pomyslec o wozku blizniaczym (jak bedzie 1,5 roku roznicy) ... no i jak pisalysmy problem samochodu przy 3 dzieci ... Ale do tego jeszcze troche czasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosia a ja szczerze mówiąc mam gdzieś to co piszą "pomarańczowe" osoby względem finansów, przecież to nasze życie i radzimy sobie jak nam się podoba... najważniejsze że dajemy sobie radę, apropo w mojej rodzinie zdarzały się bliźniaki więc może i my mamy szansę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapka2
Witajcie Z naszego wyjścia do kina nici. Spóźniliśmy się na przedpołudniowy seans i nie chciało nam się czekać 2 godzin na następny, wiec kupiliśmy zestaw plasteliny i bawimy się w rodzinne lepienie. Do kina wybierzemy się w innym terminie. Pogoda jest taka koszmarna, ze nie chce mi się wychodzić z domu. Zaraz dam obiadek, pozmywam naczynia i będę się obijać do końca dnia. Leniwa i przyjemna niedziela. Oglądałam dziś sobie niemowlaki, a nawet noworodki bo i takie w klepie widziałam. Ja już podjęłam decyzje chyba. Ale mąż ma jeszcze 1% niepewności wiec poczekam aż w pełni się przekona. Jeszcze niedawno nie chciał słyszeć o takim pomyśle, a dzisiaj tez się uśmiechał do słodziaków śpiących w fotelikach i nawet sam zaczął rozmowę na ten temat. Chyba jest na dobrej drodze, ale ja nie będę na niego naciskać. Każde z nas ma inne obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Małgosia a ja szczerze mówiąc mam gdzieś to co piszą "pomarańczowe" osoby względem finansów, przecież to nasze życie i radzimy sobie jak nam się podoba... najważniejsze że dajemy sobie radę" ambrozja, i masz racje ;) :) kapka2, pracuj, pracuj nad mezem, juz czuje ze beda niedlugo efekty :) :) a moj najbardziej jest podekscytowany w tym calym planie o trzecim dziecku poszukiwaniem wiekszego samochodu ... szkoda gadac, ci faceci :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapka2
cześć jakie tu pustki po weekendzie. Co u was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! u mnie narazie bez zmian ...dzis udalo mi sie w nocy troszke drzemnąc :P czekam z niecierpliwoscią na kolejne usg za 2 tyg...dowiem sie co z dzieciaczkiem :) powoli rozglądam sie za łózeczkiem ale jeszcze sie wstrzymuje czy oby nie za wczesnie..chociaz ciuszki juz mam prawie wszystkie ,wystarczy jeszcze ze dokupie jakis kombinezonik na wybranie dzidzi i moze drugi kocyk dokupie...tak to wszystko mam pozniej jak juz dzidzia bedzie to buteleczki i smoczki i pierdołki jakies :) pampersów mam 15 paczek..wszystkie malusie bo przyjaciółki mąz pracuje w fabryce wiec znosi do domu a ona mi przynosi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:D weekend bardzo pracowity miałam. Kapucha kiszona i buraczki wędrowały do słoików w hurtowych ilościach:D Nadrabiałam z robotą domową bo od dziś idę do pracy na popołudniówki to mało czasu będę miała na takie pracochłonne sprawy. Miesiąc zwolnienia, boję się stanąć przy mojej maszynie. Ale może to jak z jazdą na rowerze, tego się nie zapomina:) I pracuję z samymi facetami:P odzywać się będę mogła tylko do południa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na targu byliśmy kupić małej buty. Mąż w pracy, ja właśnie ze spaceru z dzieciakami wróciłam :) chyba się zaczyna,-odrzuca mnie zapach kapusty, ciągle bym tylko spała i jestem głodna :( ale jestem szczęśliwa :) Teraz zabieram się za ogarnięcie domu... Pranie, itd... eh :( Marakuja a ty urodziłaś 1 dzidzię mając 17 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie! Jakoś pogoda nie nastraja nas do aktywnego udziału w dyskusji, przynajmniej mnie, nic mi się nie chce, czytam co tam u Was ale sama niewiele mam do powiedzenia. U mnie ciągle to samo, dzieciaki na zmianę kaszlają i kichają na dwór nie ma jak wyjść bo albo pada albo właśnie przestało i bardzo nieprzyjemnie nawet na spacer w wózku. Już nie bardzo wiem co mam wymyślać, żeby nie było tak nudno. Manika o ile mogę zapytać a cóż Ty za maszynę obsługujesz? Kapka no widzę, że u Ciebie wszystko na dobrej drodze:) A u mnie właśnie przed chwilą starszy bliźniak najadł się mojej pasty do zębów :D, muszę uciekać bo jeszcze naprawdę zrobią sobie jakąś krzywdę. Mama przy komputerze a dzieciaki buszują:D Zajrzę pewnie wieczorem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agal, ja pracuję w fabryce resorów, obsługuję walcarkę paraboliczną automat. Mam piec(1060 stopniC) tam nagrzewają się pióra do resorów do białości, ja muszę rozmierzyć surową stal i ustawić walcarkę, wpisac w komputer dane i parabolę z dokumentacji technicznej pióra do poszczególnych resorów. ustawic zderzak, cięcie, robota do przenoszenia piór. Potem pilnuję by się coś nie zacięło ,bo to wszystko taśmowo idzie na automacie od załadunku do składowania i lubi się zacinać, wtedy musze na ręcznym sterowaniu odplatać bigos. To dosyć skomplikowane żeby tak w paru zdaniach opisać. Pióro po odwalcowaniu muszę sprawdzić czy ma wymiar co do 0,2 mm z dokładnością. Pracuję sama i sama odpowiadam za te pióra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manika trochę skomplikowana ta twoja praca, u nas słoneczko świeci a mnie ciągle boli głowa, cały czas bym spała, mam nadzieję ze to szybko minie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrójna mam
Witajcie kochane miło sie was czyta pomimo smutków kazdej z nas. Ja tez nie naleze do najweselszych dlatego tak dlugo nie pisałam otóz moja córcia a ma 7mies nie chce ale jesc ma niedowage a karmienie to katorga dla niej i dla mnie czuje sie bezradna, poniewaz jest wczesniakiem nie bardzo chciała cyca ssac a teraz tez jest nieciekawie cala noc potrafi przespac bez jedzenia nawet nie zapłacze. czuje sie jak pajac kombinujac cuda i nic .wybaczcie mam zly dzien i leje ech brak mi cierpliwosci .mam nadzieje ze u was lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrójna mam
Ambrozja 999 cudowna wiadomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrójna mama dziękuję 🌼 Teraz tylko mieć nadzieję że wszystko będzie w porządku kupiłam dzisiaj w aptece kwas foliowy, a do lekarza najpóźniej za tydzień myślę się wybrać chyba już nie będzie za wcześnie nie? Głowa mi pęka :( zaraz kawkę sobie zrobię, nic mi robota nie idzie :( A co u innych mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMBROZJA -moja dzidzia ma juz 12 lat :) urodzilam ją w wieku 18 lat..i przez dluzszy czas nikt mi nie wierzył ze to moje dziecko..mowili...eee to pewnie brat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marakuja tak właśnie mi się gdzieś mignęła twoja wypowiedż w naszym topiku, a młodsze ile mają? Ja mam nadzieję że u nas wszystko będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super u mnie będzie po 2 lata różnicy jak wszystko dobrze pójdzie w przyszłym tyg do lekarza ale ciągle boli mnie głowa, nie wiem czy to normalne, nigdy tak nie mialam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapka2
widzę, ze zaczęłyście pisać. mamo trójki a co na to lekarz? To, ze przesypia noce nie budząc się na jedzenie w 7 miesiącu to chyba nic złego. Moje dzieci już od 4 miesiąca nie jadły w nocy. Może warto wprowadzić do diety jakiś kleik, kaszkę, albo mleko zmienić na jakieś specjalistyczne? Radziłaś się lekarzy. Trzymam kciuki za twoją córeczkę. U nas zimno, ale całkiem przyjemnie.Byliśmy na małym spacerze. Kupiłam sobie folik. na 3 miesiące przed planowaną ciążą powinno się go łykać więc akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci poszły w końcu spać więc mam jeszcze chwilkę. Manika trudno zrozumieć co piszesz a co dopiero pracować na czymś takim. Pamiętam jak kiedyś na zajęciach technicznych zaprowadzili nas na halę produkcyjną i kazali obsługiwać maszyny typu frezarka, strugarka itp. Pamiętam, że miałam pietra już na sam widok a nie wspomnę już o tym jak włączyli maszynę. Ale te w porównaniu z tym co piszesz to pikuś. Jak to mówią młodzi - szacun dla Ciebie kobieto:D Pisałam Wam wcześniej jak to mój synio popróbował dziś pasty do zębów, chwilę potem napił się mydlin bo robiliśmy bańki mydlane i na sekundę odstawiłam kubeczek z płynem bo drugi w tym czasie cuchał chusteczki do pupy (na szczęście czyste). Nie wiem czym to się skończy, mam tylko nadzieję, że nie wiele tego zjadł i wypił i może tylko na bólu brzuszka się skończy:( Potrójna mama głowa do góry, co prawda moje są chętne do jedzenia, młodszy bliźniak mimo apetytu też ma niedowagę i nie mieści się w centylach, ale u wcześniaków to jest raczej często spotykane. Moje bliźniaki są mniejsze od rówieśników i jeszcze dodatkowo między jednym a drugim jest 2 kg różnicy a mimo to lekarze twierdzą, że wszystko jest w normie. Strasznie długo miały anemię i były pod kontrolą neonatologa i mimo, że wyniki nie są jeszcze najlepsze to najważniejsze, że już nie spadają. Już nie pamiętam ale chyba nie miały skończonego miesiąca jak musiałam dawać im żelazo i tak do ukończenia roku z dwutygodniowymi przerwami między kolejnymi butelkami. Koszmar gdyby nie lekarz rodzinny to kto wie czy dalej nie musiałabym ich faszerować - powiedział mi, żeby odstawić poczekać miesiąc zrobić wyniki, potem znowu odczekać i znowu wyniki. Tym sposobem okazało się, że żelazo się już nie wchłania i ile bym nie dawała to i tak nic to nie da. Od pół roku wyniki są na tym samym poziomie bez leku. Czy lekarze nie potrafią Ci powiedzieć co masz robić w takiej sytuacji? Dla 7-miesięcznego malucha już chyba są jakieś specyfiki na apetyt lub chociażby jakieś witaminki. Robiłaś morfologię bo może to tylko taka natura Twojego dziecka. Matko ile ja bym dała za jedną przespaną noc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ambrozja-ja tez mialam na poczatku straszne bolesci glowy ,musialam wziąsc paracetamol(nic nie pomagał) bole były bardzo mocne..ale juz na szczescie przeszły moje gg 6530881 mam gg włączone jak siedze na kompie bo tu mam zainstalowane ale uzywam laptopa ale i tak pisz..bede zagladac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ambrozja ból głowy w ciąży to bardzo częsta dolegliwość. Ja dostałam nawet skierowanie do neurologa, które i tak niczego nie wykazało ale też i nie zaszkodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja juz powoli zaczynam panikowac ze poród sie zbliza wielkimi krokami ... mam koszmary nocne :( nie zasne nie myslac i nie przypominając siobie wszystkiego.. są dni ze wstaje bojowa i mysle..dam rade!!! i moge isc juz teraz na drugi dzien strach mnie ogarnia i zyc mi sie nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marakuja masz jakieś książkowe objawy, gdzieś kiedyś czytałam, że będąc w ciąży sny o porodach i dzieciach to norma, chociaż sama nie pamiętam czy takie miałam bo ja prawie nie spałam przez uciska na pęcherz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mnie koleżanka i to niejedna powiedziała że dzieci to koszmar.Niby kochają je i zapominają o tym co złe,ale dlaczego tam mówią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie dziwią te bóle głowy bo mam 2 dzieci i nigdy tak nie miałam, mała właśnie zażyczyła sobie naleśniki a ja mąki nie mam :( więc chyba od teściowej pożyczę ... Nic a nic mi nie idzie dzisiaj, najchętniej poszłabym spać..... Dzieci się bawią a moje pranie dalej się prosi "złóż mnie" Dostałam dzisiaj od teściowej prezent na imieniny- deskę do prasowania, przyda się bo nie mam, ale imieniny mam za miesiąc, kobitka się wcześniej wychyliła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×