Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

no wiecej stopek nie moglo wkleic:/ 🌼 30 latek:) :) Julia 13.06.2001 53cm 3450g :) Filipek 17.07.2006 53cm 3500g :) Blanka 30.09.2007 57cm 3740g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorna pora ;) ja tez spac nie moge....a wlasciwie to dopiero wrocilismy z kolacji w przedszkolu, kolacja typu piknik w ogrodzie przedszkola z wystepami artystycznymi dzieci,itp.... bylo super, dzieciaki padly natychmiast po przyjsciu do domu , a ja usiadlam sobie do kompa ;) Sdee - slicznie wygladasz! :):) tak nagadalas, ze masz krotkie wlosy, ze sobie wyobrazalam zupelnie inna fryzurke, duzo krotsza ;) Laurka piekna!! Agniecha - ciesze sie ze jest juz troszeczke lepiej, troche cierpliwosci i bedzie duuuzo lepiej, zobaczysz!!!! My tez jus dostalismy spis ksiazek, tylko u nas sa takie bony na ksiazki (dla wszystkich uczniow od 1 do 6 klasy) i panstwo refunduje znaczna czesc tych oplat, okolo 60-70%, wiec nie jest zle! :) Agal - takie zycie pod jednym dachem z tesciami i nawet z rodzicami ....coz.....ma swoje plusy (opieka nad dziecmi...) ale chyba glownie minusy, mam nadzieje, ze Twoj maz dojrzeje do przeprowadzki zanim ta sytuacja Ciebie wyprowadzi z rownowagi. Dla mojego mama tez byla dluuuugo na pierwszym miejscu, az w koncu poszedl po rozum do glowy (pomoglo w tym moje postanowienie, ze wracam do Polski...;) ) i zmienil nastawienie, teraz juz jest ok, zdarzaja sie spiecia ale niewielkie..... Ambrozja - nic nie piszesz, cos mi sie zdaje,ze nastepny wpis bedzie juz z radosnymi nowinami. Trzymam kciuki!!!! Doriana - dzieki!!!! 😘 Nie szalej z ta praca, zwolnij troche.... Jutka - mam nadzieje, ze z mezem wszystko ok? Jak sie czuje po operacji? Aga--p - co do naturalnuch metod.....nawet jak masz bardzo regularne cykle i niby wtedy mozna je z dosc dobrym skutkiem stosowac, to i tak nigdy nie wiesz czy akurat w danym miesiacu cos Ci sie w cyklu nie poprzestawia (przez stres, chorobe, itp....)Mnie sie poprzestawialo, no i mam Lucasa....:P:P Ida, Gruby Mis, Marakuja, Goba, Patinka i reszta - dobranoc, spijcie dobrze!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) 🌻 ja jak zwykle z doskoku. dzis juz od 6 na nogach a spac poszlam po 12 w nocy pieke ciasta dla kolezanki na urodziny wlasnie piecze sie kolejeny biszkopt bedzie z jablkiem i kremowka bo tak smakuje wszystkim :) Wczoraj zrobilam 2 takie malutkie torciki i kroliczki tylko kroliczki przypominaja jakby sie pobily pod barem :D :p http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e37b6756625ddc3d.html Ambrozja czekam na wiesci od ciebie chyba jak kazda z nas powodzenia i trzym sie kochana :) aga-p ja po pologu wroce do urzadzenia babycomp kiedys podawalam stronke tylko teraz wolalbym sprzedac tyo moje a kupic pearly bo bede sie skupiala na antykoncepcji naturalnej a nie planowaniu rodziny :D ale poczytaj bez chemi :) www.babycomp.pl agal wspolczuje ci zycia z tesciowa naprawde toz to franca i baba jaga ze tak powiem,posunela sie o wiele za daleko ingerujac juz w twoje wychowanie i meza.🌻 ja mieszkalam na 1 pokoju z laura 2 msce z tesciowa moj byly maz sie nawet wyspowiadal tesciowej ze mu zonka nie dala zeszlej nocy i tesciowa przy sniadaniu potrafila mi to wypomnac oraz bylo jeszcze wiele innych aspektow spakowalam w sie co zmiescilam do wozka i na pieszo mialam na szczescie blisko do domu (20 minut) jestem padnieta dzis doslownie wczoraaj zreszta tez :P jeszcze 40 min przed praca musze zawiesc jej polowe ciast bo jak wroce z pracy bede potrzebowala miejsca w lodowce kurcze mam tak duzo lodowke a tak malo mieszcze jak to sie dzieje :D pozdrawiam kazda z was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ambrozja...coś mi mówi ,ze już osobno:)Mam nadzieję,że już tulisz córcie w ramionach:)jeżeli tak jest ucałuj ją od internetowej cioci.Dla ciebie moc buziaków i duzo zdrówka❤️ Agniecha...cieszę się,że jest malutka poprawa:) Co do kaszlu,to moim dzieciom pomagał Herbapekt,ale nie pamiętam czy jest on też dostępny dla synka w Twoim wieku.Musiała byś uzyskać informacji w Aptece.❤️ Aines..dzięki:)zwolnić nie mogę...cóż..obowiązków za dużo:(Ale mam nadzieję,że nadejdzie dzień gdy ogarnę to wszystko i może wtedy.......... Taki piknik to super sprawa:)Szkoda ,że u nas nikt nie wpadł na pomysł organizowania takich imprez w szkole:)👄 Sdee..fryzurka fajna:)Ale bardziej podobałaś mi się w długich.Jak to sama ujęłaś,wyglądałaś na troszkę młodszą:)Ale w tej też ci do twarzy. agal...super ,że wyniki chłopców są zadowalające:) Ja wyjeżdżam za 3 godz zawieźć2 dzieci na wieś..Już sobie wyobrażam jak będę za nimi tęsknić:(Ale cóż ...chcą bardzo jechać..w końcu są wakacje niech się bawią:) Wracam jutro wieczorkiem,to do was zajrzę:) Ida,Marakuja,Anik,Goba,manika,gruby miś,aga--p,patinka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniecha ciesze sie ze napisalas :) kurcze w PL to ciezka sprawa jesli chodzi o wyprawienie dziecka do szkoly u nas nie trzeba nic kupowac do szkoly.SZkola sama zapewnia pisaki dlugopisy ksiazki zeszyty my musimy tylko ubrac dzieci tzn obowiazkowe czarne buty szare rajstopy lub podkolanowki szare lub biale szara sukienka biala bluzka latem sukienki w kratke niebieska biala i bluza z logo szkoly. no i wiadomo jak jada na jakas wyciecze to tez zbieraja fundusze. biszkopt juz sie studzi to jak wroce pyk myk na pol poncz jabluszka kremowka i wio na urodzinki z moja banda :D i predko do domu bo brat sklada nam dzis wizyte a ostanio bardzo rzadko sie widujemy na kawalek 2.5-3 godzinki w jedna strone. dobra popisalabym chetnie z wami bo w domu cisza nikt mi za kable nie ciagnie nie krzyczy i nie chlupie lodami po klawiaturze :D ohh :p ale musze sie ubrac i zbierac do kibitki bo ciasta musza byc w chlodni a ma byc dzis upal nieziemski ja wczoraj juz umieralam w pracy ciekawe jak dzis,milego dzionka kibitki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj doriana pisalysmy w tym samym czasie :) ciezko teraz masz widze zapracowana jestes ale mam nadzieje ze wszystko ci sie ulozy tak jak sobie bys tego zyczyla :) no dobra juz lece :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość willow28
Agal ja tylko tak szybko dodam ,ze ta wyprowadzka od tesciow byla u nas okupiona monstrualnym stresem i gigantycznymi klotniami miedzy nami wszystkimi:( maz tez nie chcial sie wyprowadzic..Zreszta najpierw wyprowadzilismy sie na wynajmowane..,bo nie bylo innych perspektyw..tam mieszkalismy cztery lata Teraz od rownych dwoch jestesmy na swoim:) chociaz tez nie jest to luksus jakis..Ale nasze malzenstwo bardzo na tym zyskalo a ja odzyskalam grunt pod nogami Z dziadkami jest dobrze,choc z dystansem..Zycze ci duzo sily i oby wszystko ulozylo sie po twojej mysli Lub zeby tesciow zamienili jacys kosmici..;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) wczoraj poszlam spac baaaaaardzo pozno, a dzis dzieciaki mnie sciagnely z lozka wczesnie i jestem troche nieprzytomna....czemu tym dzieciom sie nie chce spac ?????????????????????????????? :P:P Patinka - jestes niesamowita z tymi ciastami, CUDO!!!!! Powinnas cukiernie otworzyc!!!! Doriana - wyobrazam sobie, ze ciezko Ci zwolnic teraz , w tych pierwszych tygodniach dzialalnosci, dabj o siebie i nie przemeczaj sie!! 😘 Ide po kawe, kolejna.....:P Milej soboty dziewczyny! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w sobotę :) Obiecałam wczoraj więc jestem :) Co do książek-u nas jest dotacja z urzędu miejskiego dla klas od 1 od 3 po 170 zł czyli prawie cały koszt książek ten podstawowy,ale nie może przekroczyć 351 zł na członka rodziny no i niestety teraz jak jest już pogoda to mój zarobi na tyle że nam przekracza. Ach szkoda nawet mówić. Dorianko-jak ja ci zazdroszczę że wywozisz dzieci z domu.Ja nie mam tak lekko.Choć by się teściowa zchęciła ich wziąść do siebie (co oczywiście jest nie realne) to przecież do bloków ich nie pośle bo co tam będą robiły:O Już myślałam żeby chociaż w niedzielę ich wzieła,bo teściu przyjeżdża z sanatorium,ale przecież ona jest tak zmęczona że .......... A co do syropku to zapomniałam o nim,ale wczoraj chyba miał przełom bo dzisiaj już mniej kaszle i mokro więc.............. Patinka-ale ty masz zdolności kulinarne.Sliczne są te torciki :) Ambrozja coś pisała wczoraj że jeśli nic się nie będzie działo to pojedzie do szpitala więc pewnie już są we dwoje :) Aines-super taki piknik,podziwiam twoje dzieci że tak długo wytrzymały.U mnie jedynie Julka pewnie by dała radę tak długo wysiedzieć.Chłopaki by podli koło 22 najpóźniej ;) Sdee-faktycznie lepiej było ci w dłuższych włoskach,ale jak sama piszesz rosną więc......A laurka śłiczna. Rozmawiałam wczoraj z pewną osobą na temat mojego małżeństwa,jest to całkiem postronna osoba...i po rozmowie z nim stwierdziłam że miałam pełne prawo zachować się tak jak się zachowałam po tym co mi powiedział mój P.I zastanawiam się czy warto po tym wszystkim jeszcze tkwić na siłę w takim związku. na razie czekam na rozwój sytuacji,ale jeśli da mi najmniejszy powód do podejrzeń nie zawaham się go spakować....... Ten ktoś otworzył mi oczy na to jak mnie traktuje i zrozumialam że nie jest to normalne,cały czas byłam przekonana że coś ze mną jest nie tak,a jednak........... Dobra kończę bo się rozpisałam i wyszedł esej ;) Idę pranie powiesić póki jest w miarę pogoda bo pewnie zaraz zacznie padać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry babeczki! Musiałam w końcu porobić porządki w domu bo przy mężu się nie dało. Mam błysk, dwudaniowy obiad gotowy i dzieciom nic się nie stało mimo, że byłam sama :D Ugotowałam zupę krem cebulowo-serową z grzankami i kurczaka z ryżem - takie niby risotto. Zupy dzieci nawet nie tknęły :( ale kurczakiem się zajadały aż miło było patrzeć :) Bartosz coś mi ostatnio skarży się na bóle brzuszka, jakby stracił apetyty i wczoraj mocno swędziała go pupka. Obawiam się, że to niestety oznacza robaki :( Cholerstwo zazwyczaj pojawia się latem jak zaczynają się zabawy w piasku. willow28 - :D ani kosmici ani inna siła wyższa nie ma takiej mocy na moich teściów, ale mimo wszystko dzięki za dobre słowo bo jesteś przykładem, że jednak los może się odmienić. Agniecha - trudno cokolwiek napisać odnośnie sytuacji w Waszym związku, bo trochę zagadkowo piszesz - poniekąd rozumiem. Mogę się tylko domyślać. Ponoć u facetów to standard, że na podejrzenia drugiej strony reagują tak, że to kobieta zaczyna się czuć winna całej sytuacji i suma sumarum wszystko obraca się przeciwko niej. Nie będę nic sugerowała bo widzę, że sama wiesz najlepiej co robić. Przykre niemniej jednak, że po tylu latach spędzonych razem okazuje się, że nie zdawałyśmy sobie sprawy do czego jest zdolny nasz ukochany. Mam jednak nadzieję, że nie będziesz musiała posunąć się do ostateczności. Tulę Cię mocno ❤️ Patinka - dzięki :) Rozmowy, że źle traktuję jej syna też mam już za sobą, że jestem złą żoną i nie szanuję własnego męża, ble ble ble. Zresztą koniec już na ten temat :o Faktycznie cudeńka robisz z tych biszkoptów. A jak tam Twoje maleństwo, mocniej już czujesz ruchy, dokazuje trochę? :) Aines - to chyba bardziej dla rodziców był ten piknik a przynajmniej jego część, bo powrót do domu o takiej porze to raczej przywilej dorosłych a nie dzieci :) Aż dziwne właśnie, że tak długo Twoja gromadka wytrzymała. No ale najważniejsze, że wszyscy są zadowolenia i dzieci i dorośli. Co do mojej sytuacji to też mam nadzieję, że w końcu małżonek zrozumie, że ma już swoją rodzinę i to ona jest najważniejsza a nie humory mamusi. Doriana - też bardzo się cieszę z tych wyników, bo w przeciwnym razie oznaczałoby to, że żelazo nie chce się wchłaniać drogą pokarmową i pewnie skończyłoby się na zastrzykach brrr - ponoć bardzo bolesne i niebezpieczne. Kiedyś Bartosz miał przypisane takie zastrzyki przy niewielkiej niedokrwistości ale skonsultowałam to z innym lekarzem i co się nasłuchałam to aż włos się jeżył na głowie. Zrezygnowałam i o dziwo przy następnej kontroli wyniki były już zadowalające po diecie jaką zaleciła mi ta druga lekarka. Matko jak ja tęsknię za wakacjami na wsi u babci, to były piękne chwile a poza tym miałam cudowną babcię. Szkoda mi Ciebie bidulko bo mogę sobie tylko wyobrazić jak dużo masz na głowie, ale pamiętaj nic nie jest warte naszego zdrowia - żadne pieniądze. Buziaki dla Ciebie 👄 Ambrozja pewnie tuli już swoją córeczkę, ciekawa jestem jaki miała poród i za ile się do nas odezwie? Dobra bo wyszedł wpis na pół strony, zostawię jeszcze miejsca dla Was :) Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, pisze teraz, bo zaraz uciekamy i znow pewnie wroce pozno.... musze sie Wam pochwalic ,ze moj maz mnie i dzieciaki zaprosil na spacerek przy zachodzie slonca w pobliskiej nadmorskiej miejscowosci i na bajerancka kolacje.....;);) Kochany jest!!!! Agal - wiesz, tu sa calkiem inne zwyczaje, widok dzieci biegajacych latem w kawiarnianych ogrodkach o 12 i 1 w nocy to standard. Na poczatku strasznie mnie to razilo, a teraz juz sie przyzwyczailam i moje tez tak biegaja, oczywiscie tylko w wkacje lub weekendy, gdy nie trzeba rano wstawac nastepnego dnia. Mysle, ze to wynika z tych strasznie wysokich temperatur latem w Hiszpanii, po prostu az do 19 lub pozniej nie da sie wyjsc z domu, bo jest ponad 30 stopni....Wszyscy siedza w domu, na spacer sie da wyjsc dopiero o zmierzchu.... Wczoraj dzieciaki bawily sie swietnie, szkola zamowila wystep klauna, ktory szalal z maluchami po boisku, bylo naprawde swietnie, wspolczuje jedynie sasiadom z pobliskich blokow,no coz......cicho nie bylo, niestety......;) Ambrozja - nie odzywasz sie......czekam z niecierpliwoscia na nastepny Twoj wpis, jestem przekonana, ze bedzie super !!!!! 😘 Agniecha - nie bez powodu mowia, ze kobiety sa z Wenus a mezczyzni z Marsa, mamy tak inne spojrzenie na te same sprawy, ze wynikaja z tego powodu czesto konflikty. Mam nadzieje, ze bedziecie umieli sie porozumiec 🌼 Buziaczki dziewczyny, milego popoludnia!!!! :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam o migdałach-Zuza słabo słyszy i nie wiem,czy to na czas infekcji,czy jej po chorobie przejdzie i mam pietra.Chrapie w nocy,a ja uświadomiłam sobie nagle,że przed chorobą też chrapała.... Czy któraś z Was wie,jak to jest? Czy pogorszenie słuchu jest tylko na czas infekcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w niedziele :) Ida - niestety nic nie wiem o migdalach, nie umiem Ci pomoc, mam nadzieje, ze to jedynie przejsciowe problemy 🌼 Jak zawsze w niedziele na forum cisza i spokoj...:P , bawcie sie dobrze! Zycze Wam milej niedzieli, slonecznej i radosnej! 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie. Mąż w pracy starszaki u kolegi tylko mały mi został,ale też się gdzieś bawi więc mam chwilkę żeby coś skrobnąć. Ida-co do migdałów to mogę ci napisać że Julka chrapała dość mocno i po usunięciu już jest dobrze i lepiej sypia,a Patryk miał już tak dużego migdałka że nie dość że już nie słyszał to jeszcze się mu tam płyn zbierał co groziło pęknięciem błony. Po usunięciu u Patryka długo chorował na zapalenie uszu ale dzisiaj już słyszy i nie choruje. Kobietki ja uciekam na słoneczko bo już zapomniałam jak wygląda i jak grzeje :) Buziaki dla was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ida282-odpowiem Ci na pytanie odnosnie suchu,bo mialam ten problem kiedys z moim synem u nas zaczelo sie kiedy syn mial 3 latka....niepokoilo mnie to ze bardzo pozno zaczal mowic ,i bajki w tv ogladal bardzo glosno...pozniej doszlo chrapanie w nocy ,bezdechy,plamiennie podczas snu brazowa wydzielina zrobilam mu badania sluchu i wyszlo 40%niedosluchu na prawe ucho i na lewe juz niepamietam ile,a przyczyna byl przyrosniety migdal ktory po kiku miesiacach zostal usuniety po kilku miesiacach objawy w wiekszosci ustapily :) ambrozja- mam nadzieje ze juz po....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas problemu z uszami nie ma, ale znajomych synek włąśnie z powodu przerośniętego 3. migdała zaczął dramatycznie tracić słuch! już jest po zabiegu usunięcia i wszystko wróciło do normy :) jak wyjdziecie z tej anginy, warto by się wybrać do dobrego laryngologa :) bo może to tylko związane z infekcją, a może potrzeba powazniejszej interwencji? 🌻 kazałam sobie wyciągnąć maszynę do szycia i zbieram, się zbieram, by trochę usiąśc przy niej, ale jakoś brakuje mi zapału... skąd we mnie tyle lenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) Ida u nas Laura miala 2 razy zabieg usuniecia migdalkow i 2 razy miala stan zapalny ucha chrapala takze ale nie miala problemow z niedosluchem wiec nie doradze ale zycze zdrowka :) ja wczoraj wrocilam z pracy dokonczylam ciacho skromne ale bylo smaczne co mnie ucieszylo :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1ae97efec35f4d77.html dziekuje za komenatrze jestem poczatkujaca w sprawach dekorowania i nie mam do tego reki ale staram sie :) o 3 ciej juz wrocilam z urodzin od kolezanki bo brat juz przyjechal no i zostal z dziecmi a ja z jego dziewczyna pojechalysmy sobie na farme zbieralysmy truskawki ojej jakie to dobre z pola :p byly jakies 3 odmiany niestety nie powiem jakie ale 1 smakowaly doslownie jak maliny przywiozlam do domu prawie 6 kg nie wspomne ile zjadlysmy w krzakach :p bo nie wolno z jakies 2 kg spokojnie jak zaczely nam sie cofac truskawki tak skonczylysmy :D ale nie szlo sie oprzec jeju az zal bylo jak anglicy zwrywaja truskawki jest krzak truskawek takie wysokie drzewa byly wiec rosly wysoko 1 raz widzialam 1 do koszyczka 3 na ziemie i butem rozdeptali lenie jedne wrrr . tak wiec na zdrowko 2 koktajle z truskawkowe zaliczone dzis jak odpoczne to upieke cos dobrego z nich bo szkoda by sie zmarnowaly :) mniam ambrozja na pewno w szpitalu bo za dlugo cisza juz sie doczekac nie moge co u nich slychac pewnie jest przeszczesliwa. ja mam naadgodziny pracy w srode zaczne od 8 do 10 i prosto do collegu na egzaminy szefowa mnie poprosila a najlepsze bylo bym sie zastanawila nad kuchnia ze bede miala wieksza stawke i takie tam ale glupio bylo mi odmowic lubie ja ale nie nie dalabym rady. dzis po pracy zawitalismy 2 godzinki na otwartym basenie dzieci wykonczone zjadly botwinke ugotowalam wczoraj :) prosto z farmy :D a jak :P i mala zasnela a ja tez ide nozki wyprostowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak,dzięki,tak planowałam,czekam aż ona wyzdrowieje i do laryngologa,mam nadzieję,że to tylko tak ma podczas choroby..... Patinka-skromne ciasto? Chyba się pomyliłaś :D Agniecha,Marakuja,Gruby Mis,Patinka dzięki za odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Mam dziś kiepski dzień, strasznie bolała mnie głowa. Przeleżałam pół dnia i dopiero teraz ból trochę ustąpił. Ida - przy ostatnim badaniu na jakim byliśmy z Bartoszem wysłuchaliśmy wykładu o wpływie przerośniętego migdałka na słuch. Nie wiem na jakim etapie jesteście, czy migdał u Twojej córci jest już zdiagnozowany czy tylko daje takie objawy. Generalnie, jeżeli ucisk na bębenek powoduje jakiś tam stopień niedosłuchu to jest to wskazanie do usunięcia takiego migdałka. Gruby miś - widzę, że mam koleżankę do maszyny. Bardzo lubię sobie coś przerobić, skrócić a przy dzieciach szczególnie doceniłam fakt posiadania maszyny :) Żadna ze mnie krawcowa co prawda, bardziej amatorka ale potrafię to i owo uszyć. Wczoraj moja teściowa zaliczyła wpadkę. Do dziś gęba mi się śmieje jak sobie to przypomnę :D Bartosz w zabawie z synem sąsiada dostał czymś tam po plecach i z płaczem przyleciał na skargę (byliśmy w tym czasie z maluchami w ogrodzie). Teściowa nie znając okoliczności w jakich to się stało bardzo głośno zaczęła komentować całe zdarzenie, wyzywając dziecko sąsiadów od chuliganów i wrednych bachorów nie zdając sobie sprawy, że sąsiad to wszystko słyszy. W pewnym momencie, gdy ona tak nadawała sąsiad wyjrzał zza ogrodzenia. Dziewczyny musiałybyście zobaczyć minę mojej teściowej na widok sąsiada - bezcenna chwila. Na samo wspomnienie głowa mnie już przestała boleć całkiem :D Buziaki dziewczyny, będę jeszcze potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agal, ze mnie też żadna krawcowa, ale proste rzeczy lubię "sama" maszyna była jednym z pierwszych moich zakówpów kiedy zaczęłam zarabiać :) za pierwszą wypłatę kupiłam martensy, a za drugą maszynę :) wylicytowałam duży zestaw pościeli do łóżeczka, ale w zestawie były też baldachim i falbana, których nie potrzebuję, z tego zbywającego materiału chcę zrobić obszycie dla koszyka -kołyski :) a przy okazji skracam też męzowi nogawki w nowych spodniach :) jednak pozycja "na krześle" trochę mnie zmęczyła - przerwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agal hehehhehehehehheehhehe :D:D:D:D To musiało jej być głupio :D Na przyszłość zamknie jadaczkę :) Zuza ma powiększone migdały,katar,opuchnięte wszystko i podobno od tego opuchnięcia "w ucho poszła opuchlizna",że tak głupio to nazwę :) To podobno od kataru,zapchany nosek itp... Martwię się tylko,że ona te grypy przechodzi ciężko,wymiotuje,a Domi nie-czyżbym coś zaniedbała u niej? Nie pomyślałam,że to od migdałów może się brać.Od dawna w nocy chrapie.Jak złapie wirusa,od razu wymioty i to dużo-jeśli są one skutkiem powiększonego migdała, o czym wcześniej bym nawet nie pomyślała,to on może się już kwalifikować do usunięcia...No laryngolog to będzie teraz mój cel ...Zobaczymy,co to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki:) Agniecha mam nadzieje,ze to nie to o czym mysle...k..mac😡 Dziewczyny Ambrozja to juz chyba w szpitalu tuli malucha:D Ida ja za duzo o migdalach nie wiem,wiec sie nie wypowiem. Aines piekna niespodzianka ze strony meza:D Agal-co do tesciowej..szkoda gadac,jestem z Toba... Kochane,wczoraj od rakna bylam z dziecmi na dzialeczce,bylo swietnie,po powrocie wyszykowalam sie i na Wrocek:) impreza super,wybawilam sie ,wytanczylam o innych rzeczach nie wspomne bo ciutek przesadzilam,ale bylo rewelacyjnie,nalezal mi sie taki odskok,jestem baaaardzo zadowolona:D Jutro planuje od rana dzialeczke,basen dzieciom nadmucham niech sie taplaja,a ja grill i relaks,a po poludniu nauka do ostatniego kola w sobote. Na razie u mnie spokoj i oby tak zostalo,ale stresuje sie ta sprawa w sadzie jak nie wiem co...tragedia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki! Ida - niczego nie zaniedbałaś, małe dzieci często reagują wymiotami przy infekcjach gardła a na to, że trzeci migdał się powiększa nie mamy wpływu, jedyną rzeczą jaką możemy zrobić to sprawdzić to i ewentualnie poddać się zaleceniom lekarza. Chociaż powiem Ci, że mój lekarz rodzinny jest przeciwny usuwaniu migdałków tylko dlatego, że są powiększone bo ponoć na całym świcie odchodzi się od tych metod a usuwa się tylko przy zagrożeniu utraty słuchu lub przy poważnym bezdechu. Opinia laryngologa u którego byliśmy ostatnio z Bartoszem jest zupełnie odmienna i człowiek głupieje od tych sprzeczności. Mój Kacper też wymiotuje przy każdej chorobie gardła. Aines - jak udała się romantyczna kolacja? Sdee - tak trzymać, należy Ci się odskocznia i masz prawo do zabawy jak każdy. Fajnie, że miałaś udany wieczór :) Ciekawa jestem czy to ciut za dużo, to to o czym myślę? :D Patinka - co do truskawek nigdy nie byłam fanką tych owoców (no chyba, że w dzieciństwie) a w tym roku po prostu pożeram litrami koktajle truskawkowe. Ostatnio dostałam od sąsiadki trochę truskawek z własnego ogródka - normalnie bajka, smak i zapach niesamowity nawet nie ma co porównywać do tych z bazarku czy ze sklepu. Gruby miś - ja maszynę dostałam w prezencie od mamy za maturę z dobrym wynikiem. Od dziecka uwielbiałam szyć ubranka dla lalek (ręcznie oczywiście) potem dla siebie jakieś drobne rzeczy a jak dostałam maszynę to szczęściu nie było końca :D A ja mam problem znowu z Bartoszkiem :( Wczoraj wypadła mu plomba i dziś od rana płacze, że boli go ząbek. Nie może jeść, bo przy każdy ugryzieniu odczuwa ból. Dzwoniłam do naszej dentystki to dopiero na środę ma wolny termin. Chwilkę przede mną rezerwę z bólem wykorzystała jakaś inna osoba :( Dzwoniłam jeszcze do dwóch innych gabinetów ale jeszcze gorzej bo dopiero pod koniec tygodnia. Jutro rano mam się dowiedzieć czy przypadkiem ktoś nie zrezygnował to wskoczymy ewentualnie na to miejsce. Kurcze dziecko z bólem chyba powinno być potraktowane jako priorytet niezależnie od tego czy jest już komplet czy nie tym bardziej, że czas takiej wizyty to 10 min. co najwyżej :( Oki. nie smucę już więcej, Bartosz dostanie tabletkę przeciwzębobolącą :D (takiego słowa użył) i powinniśmy wytrzymać. Do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Jakos w te wakacje kompletnie nie potrafie sie zorganizowac, lazimy w pizamach do 10....:P:P:P Odskocznia , he he.... Ambrozja nic nie pisze, juz nie moge sie doczekac, zeby sie dowiedziec co u niej :):) Agal - kolacja byla super, spacerek na plazy przy ksiezycu wielkim jak balon, wokol same palmy i.....nasze dzieciaki biegajace jak wariaci!! ;) Ale i tak bylo bardzo sympatycznie!! Bardzo mi przykro zpowodu Bartoszka, rzeczywiscie powinni traktowc takie male dzieci priorytetowo, takie czekanie tylko naraza malucha na dodatkowe cierpienia...Mam nadzieje, ze nie da mu sie ten zabek zbytnio we znaki i juz jurto uda Wam sie znalezc miejcse u dentysty 🌼 Wyobrazam siebie mine Twojej tesciowej!! Nalezalo jej sie, mysle, ze juz nie bedzie z takim zapalem komentowac wszystkiego..:P:P Patinka - ja uwielbiam truskawki, chetnie bym Ci podkradla troche bo tu w Hiszpanii nie ma takich naprawde dobrych truskawek, sa takie dziwne, szklarniowe, ogromne, ale nie maja ani smaku ani zapachu prawdziwych truskawek :( Ja zas wrecz sie obzeram teraz swiezymi figami, tesciowie maja drzewo w ogrodzie, to jakis nalog chyba jest....;) Niestety sa strasznie kaloryczne.... Rany Patinka!! Jesli to jest skromne ciasto, to jak wyglada takie szalowe??!!??!! ;););) Gruby Mis - podziwiam za te maszyne i checi do szycia, ja nawet umiem ( jak mnie aytuacja zmusi to posiedze przy maszynie) ale nigdy tego nie lubilam, a szkoda......bo warto ! Sdee - imprezowiczka z Ciebie ;):):P I bardzo dobrze!! Baw sie i nie martw sie sprawa , po prostu musicie wszystkie sprawy oficjalnie rozwiazac, tak bedzie najlepiej dla wszystkich. Trzymaj sie!! Ambrozja, Agniecha, Ida, Doriana, Marakuja, Aga--p, Goba , Jutka - milego poniedzialku !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agal, też jestem zdania, że przyjęcie dziecka w takim wypadku powinno się odbyć natychmiast! ha, moja pierwsza "maszyna", to było urządzenie na baterie, ale z "prawdziwym" pedałem i szyła łańcuszkiem, który bardzo łatwo się pruł niestety, dostałam od brata jeszcze w przedszkolu :D bo trzeba Wam wiedzieć, że szyć na maszynie nauczył mnie właśnie najstarszy brat, mama szyje tylko ręcznie :) jak byłyśmy z siostrą malutkie, to mama wykrawała dla nas sukienki, ewentualnie fastrygowała, a brat szył!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aines....dziękuje, tobie też życze miłego poniedziałku:) Dziękuje wam wszystkim za wypowiedzi na temat Naturalnych Metod Planowania...ja też uważam, że te metody nie są dla mnie dobre, one maja sens tylko u kogoś z ogromną siłą woli i systematycznością i odwaga a mi tego brak i chociaż chciałabym mieć czyste sumienie to nie mohgę ryzykować czwartego dziecka.. i tyle. My mielismy fajny weekend, odpoczęlismy wszyscy....jedynie noc z soboty na niedziele była straszna, naczytałam sie o DUCHACH, uwoielbiam takie rzeczy czytac ale chyba przesadziłam, bo w nocy wydawało mi się,że słysze kroki a potem sie strasznie bałam. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Ja sie tylko przywitam z Wami cieplutko i slonecznie...zaraz jedziemy na dzialeczke pogrilowac i zrelaksowac sie odrobinke...przy 3 to troche ciezkie,ale mozliwe:D nadmucham im basenik i beda sie taplac pol dnia,dziewczynki moje kochane milego dnia Wam zycze,kapieli slonecznych w miare mozliwosci i chwili dla siebie❤️ Ambrozja-ja Ci juz gratuluje:D!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wpadne wieczorkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aines - w odpowiednich "okolicznościach przyrody" i z rozbrykanymi dziećmi może być romantycznie :D Sdee - mogę sobie tylko wyobrazić jakie i ile emocji będzie Ci towarzyszyło na sali sądowej. To strasznie przykre stanąć w takim miejscu na przeciwko człowieka z którym przez tyle lat było się tak blisko i który był całym światem :( Trzymam kciuki i mam nadzieję, że zniesiesz to dzielnie :) W moim poprzednim poście miało być ..."to szczęścia i szycia nie było końca"... niby szczegół a jednak istotny :D Dzisiaj teściowe dali kolejny popis. W obecności Bartosza kłócili się i wyzywali. Bartoszek przybiegł na górę prawie płacząc bo taka sytuacja była dla niego mocno niezrozumiała a przede wszystkim się przestraszył. Biłam się długo z myślami co mam zrobić w takiej sytuacji ale znając moich teściów to raz, że nic bym nie wskórała to jeszcze bym usłyszała dobitną wiązankę. To nie są moi rodzice więc problem zostawiam mężowi Teraz uciekam z dziećmi na taras.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parę dni temu cieszyłam się z wpadki teściowej a dziś o mało a sama wdałabym się w pyskówkę z sąsiadami. Bartosz jak zwykle bawił się z synem sąsiadów, ja biegałam za Kacperkiem a Kubuś w tym czasie spał sobie w wózeczku. W pewnym momencie słyszę jak ojciec K. wrzeszczy na niego, że nie po to kurwa płaci za zajęcia karate, żeby mu teraz jęczał i dawał się bić młodszemu, że jak kurwa jeszcze raz do niego skoczy (chodzi o Bartosza) to ma zapierdolić go w zęby tak, żeby mu kurwa wszystkie powypadały. Słuchajcie zamurowało mnie, przez moment nie wiedziałam o co chodzi???? Zabrałam dzieci do domu i dopiero teściowa powiedziała mi, że Bartosz dostał od K. po głowie i w rewanżu zrobił to samo, K. ze skargą poleciał do ojca i stąd ta jazda. Całej tej siarczystej wiązance przysłuchiwała się żona sąsiada - na marginesie psycholog dziecięcy - bez żadnej reakcji. Opowiedziałam wszystko mężowi i też stwierdził, że dobrze zrobiłam, że się nie odezwałam bo teściowa oczywiście stwierdziła, że ona nie pozwoliłaby tak obrażać własnego dziecka, co oczywiście było zarzutem w stosunku do mnie. O matko ale co ja mogłam, miałam iść i wyzywać się z sąsiadem, miałam być taka jak on albo moja teściowa :( Jezu gdzie ja mieszkam!!!! Mąż teraz jest na rozmowie z matką w sprawie tej porannej kłótni w obecności Bartosza, ciekawa jestem co ma do powiedzenia na ten temat? A u Was jak minął dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×