Pożegnać 10 kg

Dobre słowa, tylko czemu się nie moge dostosować moja motywacja na ćwiczenia wskakuje na orbitke :) Praktycznie każdy wie, że ćwiczenia fizyczne niosą wiele korzyści dla ludzkiego organizmu. Mimo to większość ludzi nie ćwiczy wcale tłumacząc się brakiem czasu czy zmęczeniem po pracy. Tymczasem wcale nie potrzeba na to aż tak dużo czasu. Regularne ćwiczenie nawet 20 minut dziennie, trzy razy w tygodniu, zbawiennie wpłynie na Twój organizm.

Moja idealna waga wynosi: 51.0 kg jeszcze długa droga przedemną mogła by byc mniejsza nawet 48kg ale podobno to juz za mało zresztą te 51kg by mi naprawde starczyło czułabym sie jak w niebie więc do roboty może uda mi sie do lipca bo w sierpniu na wczasy sie wybieram ;)

Ainna a ty gdzie? Teraz ja wróciłam ale nie mam zabardzo z kim pogadać :(

Sympatic- mam 154 cmi budowę gruszki,ważę 56, przed rokiem miałam 50, a najlepiej się czułam z 48, bo teraz mi ciężko naprawde a Ty skoro tańczysz "wyczynowo" to nie masz idealnej figury? mi by się jakiś taki regularny wysiłek właśnie przydał...

Mała gruba, jak chcesz schować na tą imprezę walory, to nallepiej jakaś luźna tunika, tak myślę... ja też mam z ubraniem problem, bo wszystko mnie opina i wyglądam jak baleron, a nie cierpię takich widoków pozytywne myślenie... przypomina mi się że podziałało u mnie pare lat temu, w rok po porodzie wlazłam w spodnie w które wcześniej nie mogłam... spróbuję to powtórzyć do lata niestety zbliza się okres, wiec trochem ocięzała ale zara robię brzuchy po wczorajszych rano się czułam jakby mniejsza, a może to pozytywne myślenie... :) a-ha - dziś skusiłam się na jajko czekoladowe, puste w środku, jedno do kawy.....( skrucha)

nie wiem jak mi te maile wskoczyły... jak to usunąć?

:P

no co jest? chwalić się sukcesami! ja dziś już się tak nakręciłam, że chyba coś z tego będzie, wierzę w to i od dawna tak mi nie było lekko na ciele :) nawet mnie już tak nie kusi słodkie, może to ten chrom będe brała regularnie ale możecie mnie wspierać to będzie raźniej pare razy dziennie robię brzuchy i powiem wam że jakby sadła mniej powodzenia bądźcie S I L N E

WOW koga ja widzę- już się bałam Mała, że znikłaś na zawsze- WITAMY ponownie!!! Jak widzisz na wiosnę poprzewracało mi się w głowie, ale pozytywnie. Nim coś zjem to pomyślę no i ruch, ruch, ruch. Dziś jakieś 14 km tylko bo okres mam i już czułam, że muszę kończyć. Nico też mi się wydaje, że sympatic ma super figurę bo taniec no jej rekordy w jeździe na roweże i w ogóle. Sympatic przyznaj nam się ile ważysz;) Kurcze napaliłam się na to odchudzanie. Już niedługo i będzie mnóstwo warzyw na ogródku to wtedy dopiero się zacznie:) Ogólnie nie wiem jak Wam, ale mi się wydaje, że jemy śmieci, zaśmiecamy organizm:( Dobrej nocy pa:)

Następny dzionek na wadze 55,2 kg :) nie jest tak tragicznie ale jeszcze długa droga przedemną. Jestem juz po śniadańku teraz tylko kawka no i postaram się juz nic nie jeść. Widze że czarne chmury nadchodzą bo i ja przed.......... i straszną ochotę na słodycze mam poprostu masakra. Ja też sie ciesze ainna że znów wróciłam zaraz czuje sie lżejsza :P

hej, ja tez po sniadanku i kawka przede mna:) Pewnie, że z nami lżej i ogólnie motywujemy się na wzajem, NP. GDY NAPISZE wAM, ZE IDĘ ĆWICZYĆ, TO CHOCIAŻ NIE MAM W OGÓLE OCHOTY TO IDĘ BO PRZECIEŻ NAPISAŁAM, ŻE PÓJDĘ;)

Ainna do tych ćwiczeń to cięzko mi się zmusic zwłaszcza przed ok..... strasznego lenia dostaje :(

Kurcze dziś już nic nie bede jadła tylko jabłko i zero kolacji :) Bo wkońcu tu taka impreza się szykuje będzie dużo ludzi i jak tu się pokazać wstyd

Wiekszy wstyd jak wyladujesz w szpitalu z wycieczenia. Wtedy to dopiero będą gadać o Tobie na imprezie;)

Oj Ainna ty to umiesz pocieszyc nie dosłownie o to mi chodziło tylko że wiesz fajnie było by się pokazać i żeby ktos powiedział "ojjj jak ty schudłaś poprostu laska z ciebie" wiem wiem bujam w obłokach ;)

Szkoda ze się mijamy minimalnie minutami i nie możemy pogadać Ainna a masz w pracy gg

Mam... Mi chodziło tylko o to, że nie przesadzaj z tym nie jedzeniem:)

Ainna ja nie przesadzam z niejedzeniem rano coś na sniadanie potem kawa, jabłko no i tak o 15 jakis kawałek szynki lub kiełbasy czasem kotlet a na kolacje juz nic tylko nie jem pieczywa i żiemniaków do tego. 2, 3 razy w tygodniu rano jakiś kołaczyk. Ale wiesz chyba znów przejde na biały twaróg ;)

Laski!! Wygrałyśmy konkurs taneczny! 1 miejsce! xDD Na dodatek zespół naszej trenerki też pierwsze tylko w wyższej kategorii...sukces xD Drugi konkurs...2 pierwsze miejsce! ; D Tito był w jury ^^ Juri też wpadł xD (mam nadzieje iż oglądałyście you can dance i wiecie o czym kim mówię ^^) W sobotę i niedziele kolejne festiwale..aaa...damy czadu! ^^ Już mówię...ze mną to tak że owszem sport jest...jak jem nawet słodycze to nie grubnę, ale właśnie chodzi o jedzenie...trudno mi zrezygnować z pyszności i to mi tak trzyma wagę. Ważę 65 kg przy wzroście 165, jak zaczęłam w październiku jakoś to ważyłam 69,5. I idzie jakoś ale no...mogłoby być lepiej ;) a co to figury, proporcje kocham! zaokrąglone biodra, duże piersi, ale znów mam brzuszek odstający ,uda i boczki..mogłabym to wg bym się nie odchudzała, ale presja otoczenia...mając 16 lat wszyscy w około są piękni, a figury większości znajomych przypominają figury modeli..także no..może Wam potem wymiary pośle me to Wam będzie lepiej określić xD

sympatic- GRATULACJE!!! Y.C.D. to mój ulubiony program . podziwiam ich ja dziś też cięzki dzień, jutro okres, dziś kocyk, filmik, ale potem zapodałam se moją Amy Winehouse i cudem mnie poderwało no i zara bede ćwiczyć!! to prawda że jak się napisze, to już trudno, trzeba się ruszyć... Mała, a Ty nie marudź, bo i tak już ładnie zeszłaś z wagi, na pewno to widać! do roboty

Dzis rano na wadze 54,8 kg :) Jestem po śniadaniu 2 kromkach chleba i kawce. Postaram się juz dziś nic nie jeść Sympatic 69 - gratulacje

Hej dziewczyny, wczoraj nie najlepszy dzień- 0 ćwiczeń i kawałek ciasta:(, dziś raczej też nie poćwiczę bo czasu nie mam. Po pracy na uczelnię i pewnie jak wróce do domu to bedę padnięta:/ A na razie razowiec z serkiem białym za mną, herbata czerwona i chyba musze cos zjeść:)

witam Sympatic69 --> gratulacje!!! się dziewczyno rozkręciłaś :) u mnie bez zmian, waga stoi, nie wyrobie się już na wesele w maju z lepszą figurą, moje ćwiczenia szlag trafił, na orbi pranie się suszy... ;) poza tym jakaś deprecha mnie zlapała, mąż ledwo wytrzymuje, bo cały czas się na niego dzieram ;) niestety wrociłam do słodyczy i nadrabiam zaległości.... zazdroszczę motywacji... pzdr

Paulla świetnie, że do nas zajrzałaś i zaglądaj jak najczęściej bo motywujemy sie na wzajem:) Ja jakis czas temu też miałam taki depresyjny okres- nie polecam:( ale już doszłam do siebie i ruszam poraz xxx z odchudzaniem;)

Jadę dziś na polowanie- nakupię sobie warzywek i będe je zajadać:)- nowa strategia:)

Paulla81 nie ty jedna masz chwile słabości ja tez ją miałam i jak było widać przez pewien okres mnie tu nie było, ale głowa do góry dziewczyno :) Musisz częściej tu zaglądać to pomaga wiem to po sobie . A co do słodyczy to jeszcze nic złego ja dziennie jem coś słodkiego znaczy podjadam kawałek czekoladki no wyczytałam ze trzeba w organizmie cukry uzupełnić i magnez bo podniemy tylko nie przesadzaj :)

Ainna ja też się ciesze że bliżej lata bo warzywa i owoce będą tańsze :D

Faktycznie ceny przed "sezonem ogródkowym" potrafią zaskoczyć:( ale już nie długo:)

Ainna to trzeba jakąś diete owocowo warzywną skombinować :D

Ainna :) na poczatek na teraz skoro owoce jeszcze drogie : a potem więcej różnych owoców #dużo jabłek - dziennie około 4, #tartą marchewkę, #gotowane warzywka - takie co sa w mrożonkach, pocięte na plasterki, #kalafior ugotowany #brokuł gotowany #sałatkę - pomidory, ogórek konserwowy (lub surowy) w kostkę pocięte niestety bez żadnych dodatków i niestety trzeba pamiętać o tym, że nie można jeść ziemniaków ani bananów a warzywa można gotowac i w tedy bedziemy miec jeden ciepły posiłek :P Co ty na to?