Mój facet spotkał się z byłą w jego mieszkaniu i razem spali.

Powiedział mi to dzisiaj. Powiedział, że do niczego nie doszło. Że to ona chciała się spotkać. Nie wiem co o tym myśleć. Ufam mu. Wiem, że już do niej nic nie czuje. Ona nie dawała mu spokoju. Wydzwaniała do niego nawet jak byliśmy razem. Nie czułam się nigdy zazdrosna o nią. Ale to trochę zdziwiło - zabolało? Chyba powinnam mu ufać skoro sam mi o tym powiedział.

Powiedział, ze traktuje ją jak koleżankę i ona w ogóle na niego nie działa i jest mu obojętna.

bez przesady- spisz z kolegami?

Ja bym na pewno nie zaufała... widzisz, to jest właśnie taki mechanizm "sam jej powiem to mi zaufa". Jak facet nie chce mieć z nią nic wspólnego to nie spotykałby się z nią w mieszkaniu tylko jeżeli już, to np. na kawie... Spotykanie się w mieszkaniu i jeszcze spędzanie razem nocy - dziwne trochę. Ja bym nie uwierzyła.

Ja bym się trochę zastanowiła nad ufaniem mu...

albo rzeczywiście nic się nie stało i facet powiedział Ci o tym jak o nic nie znaczącym incydencie albo stało się i w ten sposób nie mówiąc wprost usprawiedliwia się w razie gdybyś się o tym dowiedziała

I Ty kobieto naiwna wierzysz w to, ze facet lezac obok prawie nagiej[lub nagiej kobiety] potrafi byc inwalida seksualnym ? ;) Watpliwe.

Ale ja wiem, że do niczego nie doszło. Po prostu zasnęli objęci. Mówił, że zrobił to żeby się w końcu od niego odczepiła i zrozumiała, że jej nie kocha, że to koniec.

>>Mówił, że zrobił to żeby się w końcu od niego odczepiła i zrozumiała, że jej nie kocha, że to koniec. I dlatego zasneli objęci :D:D:D:D:D:D

rozmarzyłam się :)

http://tv.wolnemedia.net/?p=444

oO zasneli objeci? ehh masakra;/

głupota i naiwnośc kobiet zacvzyna mnie przerażac :O Ja myślałam że żeby się pozbyc natrętnej byłej raczej się ją olewa a nie zasypia razem objęci no ale cóż , za mało widocznie jeszcze w życiu widziałam

Ona spała w dresach. Nawet czułam jej zapach na nich. To ona chciała się z nim spotkać. Chciała się z nim rozstać raz na zawsze bo jakoś nie potrafiła. Mówił, że się do niego przytulała. A rano wyszła bez słowa trzaskając drzwiami ale wróciła.

Mówisz, że zasneli objęci...to jeszcze więcej nadziei jej narobił...heh

Ale on właśnie to zrobił aby jej pokazać, że jej zupełnie nie szanuje.

juz bym go nie objela

i chyba przy okazji pokazal Tobie ze cie nie szanuje

objal ja zeby pokazac, ze jej nie szanuje? wow

"ale on to zrobil zeby jej pokazac ze jej nie szanuje" masz iloraz inteligencji -100 nie myslalam ze to mozliwe ale dzisiejsza mlodziez jest zdolna ;)

Ale to ona go obejmowała. Wierzę mu, bo wiem jakiego ona ma świra na jego punkcie. Takiej upierdliwej baby to ja jeszcze nie widziałam. On zostawił ją dla mnie. A ona nie może sobie wbić do głowy, że to już koniec.

nagrod Darwina, gratuluje Ci bycia najbardziej naiwna idiotka wszech czasow :D od kiedy to brak szacunku i obojetnosc okazuje sie przez przytulanie i spanie razem?

on na pewno jej nie szanuje ale jego fiut jest innego zdania zresztą to prowokacja, nie chce mi się w to bawić :P

Dziewczyno Ty do siebie nie dopuszczasz tego co my piszemy.

To w końcu kto kogo obejmował???

on tez nie zdaje sobie sprawy z tego, ze to koniec, dlatego puka i ja, i ciebie, a ty jeszcze wierzysz w jego kretynskie wymowki :D takiego pustaka jak ty to mozna ze swieca szukac, nawet jakbys ich przylapala in flagranti, to tlumaczylabys go, ze na pewno tylko jej pokazywal (przy uzyciu penisa), jak bardzo jest mu obojetna :D

niedlugo obydwie bedziecie mu obojetne :D

Ech...spali razem, ona go obejmowala, a on nia gardzi po tej upojnej nocy. Juz sama nie wiem, czy ten Twoj facet jest przy zdrowych zmyslach, czy Tobie zwoje dzisiaj nie funkcjonuja. ;) Jednakze, masz zadatki na pisanie powiesci harlekinowskich

dla mnie facet bylby skreslony. zasneli objeci? ale to ona go obejmowala? a on co?! ani rączek ani nózek. słodkie :) wybitnie naiwna jesteś, że w to uwierzyłaś. nie zdziwię cię gdyby cię zdradzał a ty byś wcale nie zauważyła :o współczuję :o

Na 100 % robila mu loda z polykiem.