czy jest u kogos tak ze dziecko biega za tatą bardziej niz za mamą

bo u mnie chyba tak jest i jestem tym zaniepokojona mała ma 11 msc

A gdyby za mamą biegało bardziej niż za tatą to byłabyś dumna. To dopiero niepokojące :o

moje dziecko bardziej ciągnie do teściowej z którą mieszkamy w jednym domu niż do mnie :(

to zamiast rozpaczać ciszyłabym się że mam święty spokój jakby biegało za teściową i wołało do niej "Mama" to bym była wkurwiona i zazdrosna ale na szczęście nie mam dzieci i nie mam powodu do nerwów

Witam. Mówi sie,z e córeczki bardziej sa "tatusiowe" a synusie "mamusiowe". U mnie to sie sprawdziło w 100% :))) Nie martw sie , to wcale nie znaczy ze mniej Ciebie kocha :))))

Moj synek ma 3 latka i też jak zobaczy swojego dziadka (mojego tate), wtedy nikt sie nie liczy tylko DZIADZIA , wpatrzony w dziadka jak w obrazek:)

moja coreczka nie widzi nikogo innego jak tatus wraca do domu:) mamusia wtedy moglaby nie istniec:) tylko tata sie liczy:) ale to z tego wzgledu ze maz taka ma prace ze w domu jest tylko 2 -3 dni w tygodniu:(

dziwne masz myślenie, dlaczego Cie to niepokoi? A jak za matką bardziej jest, to ok???? Aleś sprawiedliwa... jak nasze polskie sfeminizowane sądy, matka zawsze najlepsza, nawet jak jest totalnym dnem. (i bron boze nie mowie o Tobie tylko o takim mysleniu ze tata to tylko dodatek do rodziny....) tata i mama są tak samo ważni a dziecku sie to zmienia, raz za tatą a raz za mamą.

dziecko bardziej ciągnie do taty bo: - tata więcej pracuje i dziecko rzadziej go widzi a to co trudno osiągalne jest bardziej "atrakcyjne" - mama jest od dyscypliny/karmienia a tata od zabawy i rozpieszczania (więc z tatą jest "fajniej")