DOM NAD ROZLEWISKIEM

Nie ma co porównywać książki i serialu, bo wiadomo, że to nie to samo...No ale z Brodzik w roli Małgorzaty, to zupełnie mi nie pasuje, po pierwsze za młoda, niewiarygodna jest w roli matki dorosłej córki...

BĘDIE 2 SERIA . WIE KTOŚ?

po serialu wypowiadała się Brodzik i powiedziała, ze ma nadzieję na szybkie spotkanie w widzami w kolejnej części.

ŻADNEJ 2 SERII NIE BĘDZIE DOM NAD......... MA ZNIKNĄĆ Z TVP BO MIAŁ SŁABAĄ OGLĄDALNOŚĆ

Mogliby zrobić dużo odcinków, rozwinąć postacie aktorów. Nie wyszło im, dlatego nie będzie dalszej historii serialu.

Szkoda,że nie będzie,bo to był fajny serial.Z chęcią bym zobaczyła co dalej.W sumie to mogli trochę zwolnić akcję w tym serialu i więcej odcinków,by było.Gośka za szybko w Januszu się zakochała i ta Elwira z tym facetem od tira też jakoś to szybko się potoczyło.

DOM nad rozlewiskiem wraca już niebawem a co bedzie w 3 czxensci

Nie wiem czy to prawda.

Obejrzałam serial od pierwszego do ostatniego odcinka, i wydawał mi się dość ok, nie był to może do końca idealny serial ;) , miał swoje wady, ale też zalety. Teraz czytam książkę :o Ja rozumiem, że książka i serial to dwa różne światy, ale bez przesady. Książka arcydziełem literatury nie jest, ale czyta się ją jednak dość przyjemnie, wzbudza jakieś emocje (właśnie się poryczałam przy śmierci mamy Zosi), a serial przy tym wypada po prostu ŻAŁOŚNIE (pomijam kwestię wyboru Brodzik na odtwórczynię głównej roli - teraz jej obraz w roli Gośki przeszkadza mi w lekturze :o ). Jakieś skoki czasowe, skróty maksymalne tam, gdzie akurat przydałoby się pokazać coś dłużej (np. romans z Grzesiem - w serialu pokazali to jako jednorazowy numerek w powrocie z delegacji... w życiu nie domyśliłabym się, że przyczynił się do rozbudzenia w bohaterce kobiecości, świadomości własnej wartości itp. ) Dodając do tego nahalny product placement w serialu, dziwię się że autorka zgodziła się firmować serial swoim nazwiskiem... Chocoaż z drugiej strony... trzeba z czegoś żyć. Moim zdaniem zmarnowali jednak potencjał tej książki...

Wiem, że już nikt tu nie zagląda, ale co tam, muszę się znów uzewnętrznić... Skończyłam książkę i już wiem o co chodzi. Scenarzysta serialu powyrywał wszyskie kartki, rozsypał po pokoju, a potem zbierał przypadkowo. Tak powstała kolejność zdarzeń w serialu, a że część kartek zgubił, to musiał dopisać to i owo, nie troszcząc się zbytnio o to, czy gra z resztą.... No bo jak inaczej wytłumaczyć, że w serialu nic się kupy nie trzymało? :o

masz absolutna racje ,mam podobne zdanie,nie doczytalam jakis 80 str.ksiazki bo po obejrzeniu kilku odcinkow juz nie mialam oczoty na czytanie,dalszych czesci tym bardziej,jedna wielka porazka ten film!

Przeczytałam w książce,że Kasia była w ciąży, tego w filmie nie ma. Treść jest całkiem inna.

zachęcona reklamami przeczytam 3 części Domu nad rozlewiskiem a teraz na wakacjach oglądam serial... i wkurza mnie on.. ksiazka jest sympatyczna, dobrze sie czyta, choc moze jestem za młoda, bo troche inaczej myśle niż Gsoska i mój ojciec jest alkoholikiem i ja nie pakowałabym sie w taki zwiazek ale to szczegół. W serialu pokazują Goske momentami jak jakaś ofiarę losu...

Będą nowe odcinki.

wiem, na podstawie 3 części "Miłosc nad rozlewiskiem".. ale serial jak na razie bardzo mnie zawiódł.. oprócz rzeczy o których pisałyście np. ostanio pokazali jak Goska postanowila ze odbuduje małżeństwo, ze wróci z mezem do W-wy, nawet przespali sie na polanie, i byla zrozpaczona jak on wyznał ze ma kochanke. Taka niezaradna, rozmemłana ta Goska. W książce na tym spacerze rozmowa była miła, po wyznaniu Konrada Małgosce szczerze ulzylo, ucieszyła sie ze i on nie jest kryształowy, ale głownie ze i on wreszcie jest szczęśliwy, ma kogoś z podobnym charakterem, i ona juz nie miała poczucia winy, ze zostawiła go tam, w Wawie, ze miała przelotne romanse z Grzesiem, czy choćby z szefem na wyjeździe służbowym. W dodatku Konrad jej powiedział ze wie ze w łóżko nie układało im sie dobrze, ze nie zaspokajał Goski tak jak ona by tego chciała.. a w serialu ani słowa o tym, w ogóle pomijają ten temat.. czyżby tez cenzura tak jak z pyskatą, ciągle przeklinającą Elwirą, która w serialu jest miła i uprzejma.

Nie ma w serialu o tym, że Kasia była w ciąży, że miała kłopoty, nie dali tego wątku z książki.

w serialu nie ma wielu wątków, o Kasce może nie wspominali bo to aborcja... cenzura.. jest wiele wątków, które w serialu zniekształcili, wyeliminowali lub pokazali w taki sposób ze ktoś nie czytający książki nie ma pojęcia o co chodzi. Za to pojawił sie jakiś organista, chór i inne elementy, nie wiem po co to wprowadzają. Ksiazka byla an tyle ciekawa ze broniła sie sama, zamiast tych nowych wątków mogliby rzetelniej pokazać to co dzieje sie z Gośką. np.Goska duza uwagę przywiązuje do seksu, mąż jej nie zaspokajał, w książce dokładnie opisana była scena jak ogląda ona film, na którym aktorka leży bezwładnie na łóżko z gorzkim wyrazem twarzy i czeka aż jej partner skończy w końcu.. i ona czułą sie podobnie. W serialu owszem pokazana jest przez moment scena jak Goska ogląda jakiś film, jakąś scenę łóżkowa, ale trwa to kilka sekund, nie można sie domyśleć o co chodzi, i nikt tego nie komentuje ( a skoro w serialu są wstawki ze Goska 'głośno myśli', to w takich momentach mogłaby jakieś zdanie powiedzieć, zeby odbiorca zrozumiał o co jej chodzi.. jak ona sie czuje, jak sie meczy w tym związku swoim.

Nowy tytuł Miłość nad rozlewiskiem.

to dlatego ze taki tytuł nosi 3 część Sagi.. a to na jej podstawie powstaje II cześć serialu.

Będzie za tydzień.:)

Są zmiany, Małgosia założyła pensjonat, dom duży, przenieśli się w inne miejsce. Chłopak jej córki wraca z Ameryki.

w książce pensjonat działał już w pierwszej części :)

Jakiś taki niezborny jest ten serial, nie wiem jak go nazwać...no coś nie gra w nim, pewnie miała to być ciepła, spokojna opowieść...a wyszła trochę groteskowa, bo mieszają komedie z melancholią i dramatem...

Na tej stronie http://www.groupon.pl/in/.Cw5MFQ mozna za polowe ceny albo taniej skorzystac z zabiegow kosmetycznych i wielu innych w danym miescie, wystarczy sie zarejestrowac i sprawdzic co oferuja w twoim miescie. Taki zakupiony bon mozna podarowac jako prezent. Nie bedzie na nim zapisane ile placiles tylko na faktyczna jego wartosc. Ja juz skorzystalam w Poznaniu kupilam bon na mikrodermabrazje zamiast 120 zl zaplacilam tylko 45 zl( i na bonie z ktorym mam isc do salonu na zabieg jest napisane 120 zl), teraz chce sie zapisac na kurs tanca zamiast 120 zl zaplace 50zl. Kolezanka mi to polecila i jestem bardzo zadowolona. http://www.freesweetsite.pl/join/206852 a tu paczka slodyczy za rejestracje i polecenie strony znajomym

A mnie sie podoba... jest taki inny :) no i Brodzikowa jakoś tak lepiej teraz tam pasuje nie wiem może ta fryzurka sprawiła, że jest bardziej przekonująca??? Będę go na pewno oglądać, tylko jeszcze muszę pierwszy sezon nadrobić ;)

Jest książka Powroty nad rozlewiskiem.

jest jest, to druga cześć sagi, a "miłość nad rozlewiskiem" to trzecia cześć. ale "powroty nad rozlewiskiem" opowiada o losach Basi, mamy Goski, o jej życiowych wyborach, kochankach, porzuceniu córki, i powrocie nad rozlewisko.

Będą dwa śluby, córki Małgosi i jej przyjaciółki.

Mnie Pani Brodzik nie pasi w tej roli :( Widać też ząb czasu na niej... :(

Dziwny był odcinek.