Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość herbatka ekspresowa

proszę wybijcie mi to z głowy bo oszaleje

Polecane posty

Gość herbaqtka ekspresowa
W takim razie proszę wymienić wszystkie argumwenty w podpunktach. Dlaczego nie warto się angażować. Moze to mi przemówi do rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona-lisa
Podzielam opinie koleżanek powyżej. Nie ma sensu sie w to pakować. Też przeżyłam związek z żonatym, wszystko skończyło się niedawno i jeszcze cierpię. Mimo, iż widziałam że to nie ma sensu że do niczego nie prowadzi to zakochałam się po uszy. On też mówił piękne słówka że kocha że odejdzie od żony i będziemy razem. I co tydzień temu dowiedziałam sie że będzie miał kolejne dziecko. Boli jak cholera bo mógł nie obecywać niczego a ja idiotka sie nakęciłam. Teraz wiem że nigdy w życiu juz nie popełnie takiego błędu. Więc radzę zapomnij i znajdź wolnego faceta, jeszcze spotkasz prawdziwą miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do herbatki
Nie wyobrażam sobie, że jakaś obca kobieta odbiera mi męża:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna ateistka
sluchaj herbatka, tak sobie preczytalam to wszystko co pisalas ty i co pisaly dziewczyny i wydaje mi sie, ze ty po prostu chcesz z nim byc. chcesz z nim byc i koniec. to normlne jak sie czlowiek zakocha - chce byc z czlowiekiem, w ktorym sie zakochal; tak jestesmy stworzeni. z drugiej strony pewnie jestes porzadna dziewczyna i rozum ci podpowiada, zebys w to nie brnela. rozum mowi cos innego niz serce. ja ci powiem, ze bardzo latwo jest zdobyc serce 23 lata starszego faceta.. zwlaszcza jezeli porownasz sie do jego zony, ktora zapwne tez jest od ciebie sporo starsza. ja to znam z historii moich rodzicow - tato mial romans z dziewczyna w moim wieku. mama, ktora bardzo go kochala i kocha do dzisiaj, okropnie cierpiala. pamietam jak polozyla sie kiedys u mnie w domu na podlodze i plakala - jak dziecko. przez to znienawidzilam ojca i ta mloda szmate. ojciec po jakims czasie sie zreflektowal, zostawil tamta panne. minely lata, widze ze mama mu wybaczyla, ale nie jest juz tak jak dawniej :( a ja ta szmate, ktora sie wbila miedzy moich rodzicow potem zniszczylam, tak ze najpierw wyprowadzila sie na drugi koniec polski, a teraz mieszka gdzies w irlandii i sie ciesze. nienawidze jej i jak tylko bede mila okazje, to jej jeszcze w zyciu dosram z calej sily. wiesz - odbij od niego. zerwij z nim kontakt. pocierpisz moze 3 miesiace, moze krocej. ale przede wszystkim musisz chcec, bo bez tego ani rusz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lnxx
a ja jestem ten co wybrał inaczej. Miałem żonę i przysposobone dziecko (ciągle je mam, ale tylko z formalnego punktu widzenia!, bo syn... zresztą nie chodzi o moje poczucie tylko co mam powiedzieć Tobie). Ona, znaczy ta kobieta z którą jestem jest młodsza ode mnie o 16 lat. I wiesz co? Jak zaczynaliśmy, a było to 5 lat temu to też miałem wątpliwości ; czy aby nie za młoda, czy to tylko seks, itp. ale teraz wiem, że jest ok. Ona mnie kocha (tak to czuję!), ja ją kocham (to wiem), dogadywanie się jest ok. (mnóstwo burzliwych rozmów, ale wiem że są szczere, a nie udawaniem!), seks (hm. wiem że ten jest najlepszy - to jej opinia też), ALE! BYŁO CIĘŻKO! Rada? : jak ten facio jest uczciwy i chce być z Tobą, to musi się rozstać (chyba że okoliczności są bardzo paskudne) z teraźniejszością. i tak na marginesie: przestań myśleć tylko łechtaczką, ale nie myśl tylko pieniądzem. Pozdrawiam. a wpdłem tu tylko po przepis na zupę. Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatka ekspresowa
Ja sobie dam jakoś radę. Najgorsze jest to, że inni coś podejrzewają. Jego żona, bliskie otoczenie. To widać, chociaż to tylko uczucie platoniczne bez elementu fizycznego (póki co). Nie ma żadnych schadzek, wiecznie się wymiguję. Widujemy się tylko w pracy. Doskonale zdaję sobie sprwę w co się pakuje. Wiem, że żony nie opuścio, ale dlaczego mnie zwodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×