Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ***** lega *****

Jeśli kogoś kochasz, puść Go wolno. Jeśli wróci - jest Twój. Jeśli nie to znaczy

Polecane posty

Uwazam, ze nie ma ani krzty prawdy w tym powiedzonku. Ono bardziej opisuje sam fakt tego, ze jesli ktos nas kocha, to bedzie z nami i nie trzeba go do tego nijak zachecac. W relacji dwoch osob, liczy sie wzajemne zaangazowanie. Nawet jesli ktos mocno kocha, ale druga osoba daje mu wolna reke, czyli poslugujac sie retoryka tego powiedzonka "puszcza go wolno", to ta 'puszczona wolno" osoba moze odebrac to jako brak zaangazowania ze strony tej drugiej osoby. Na zasadzie: jestem to jestem, ale jak mnie nie ma to tez nie jest zle. Fajnie to brzmi, ale to jedna wielka bzdura i z prawdziwym zyciem niewiele ma wspolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak idz wolno
powoli rozgladajac sie wokol. albo nie, badz jak bumerang i wroc do mnie. co ja bredze. ciebie tu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC DZIEWCZYNY,TAK SOBIE CZYTAM WASZE WYPOWIEDZI.I WSZYSTKO CO SPOTKAŁO PENELOPPE ,SPOTKAŁO MNIE,,SZKODA ŻE DALEJ NIE PISZE,,,CIEKAWE CO DALEJ SIE WYDARZYŁO W JEJ POGMATWANYM ŻYCIU.U MNIE TO BYŁO TAK....KOCHALIŚMY SIĘ BARDZO,,,NASZE POZNANIE BYŁO SPONTANICZNE,POZNALIŚMY SIE NA SYMPATII,,OPISYWAŁAM MU JAK WCZEŚNIEJ ZOSTAŁAM SKRZYWDZONA PRZEZ BYŁEGO,,ZOSTAŁAM SAMA Z CÓRKA NIKOLE 6 LAT,OJCIEC NIKOLE NIE MA Z NAMI KONTAKTU ,,PODOBNO JEST ZA GRANICĄ I CHCE WIDZIEĆ SIE Z DZIECKIEM,ALE NIEWIERZY ŻE TO JEGO,,,BO JAK MNIE ZLEWAŁ I WYJECHAŁ ZA GRANICE OKAZALO SIE ZE JESTEM W CIAZY,NIC MU O TYM NIE POWIEDZIALAM ,BO NIE CHCIALAM GO NA DZIECKO,,ALE DOWIEDZIAL SIE OD KOGOS ,,WROCIL BYL ZE MNA ,,NAWET SIE CIESZYL NA TE DZIECKO,,GDY SIE URODZILO ,,SPIERDALAŁ WCIAZ NIE WRACAL NA NOC ITP ,,DLATEGO POSTANOWILAM TO ZAKONCZYC,,SPORADYCZNIE WIDUJE SIE Z CÓRKA ,,CZASAMI PLACI..ALE PODOBNO NIEWIERZY ZE TO JEGO CHCE DNA HEH ,,ZALOSNY JEST KURWA..SORRY ZE PRZEKLINAM ,,ALE JAK O TYM POMYSLE TO NIECHCE NIC OD NIEGO,ALE DLA DOBRA NIKOLE ,POZWALAM NA WIDZENIA I NA TO ABY SIE WIDZIAL Z DZIECKIEM..A WRACAAC DO TEMATU,,DO MOJEJ WIELKIEJ MILOSCI Z SYMPATII:) ROZUMIAL MNIE NIEWIERZYL ZE FACET MOZE BYC TAKIM CHAMEM,,PIEKNIE PISAL ,WIERSZE ITP ,,W KONCU SIE SPOTKALISMY ,,BYLISMY SOBA ZAFASCYNOWANI,,MOWIL JAKA TO JESTEM PIĘKNA ,ZE NIECHCE SIE ZE MNA ROZSTAWAC ,POTEM BYLA ZAZDROSC NP W MARKECIE NIE MOGLAM SIE NA NIKOGO SPOJRZEC ,,BO PODOBNO NAKRĘCAM SIE ITP...ŻAŁOŚNE PRAWDA????CHCIAL MNIE TYLKO DLA SIEBIE TAK MÓWIŁ ,,ZAUWAZYLAM TEZ ZAZDROSC O TO ZE MAM DZIECKO Z KIMS INNYM,MĘCZYŁ MNIE ZE CHCE ZE MNA DZIECKO,,ZE MNIE KOCHA BARDZO ,,ZE JEST CIEKAWY JAKIE NASZE DZIECKO BY BYLO ITP ITD,W KONCU ZDECYDOWALAM SIE ,,MAMY SYNKA.JEST KOCHANY TERAZ MA 3 LATKA:) TATUSIA NIE WIDZIAL 6 MIESIECY ,PONIEWAZ AKURAT NIE MIAL KAPRYSU NA WIDZENIA,,, JAK BYLAM W CIAZY CIESZYL SIE CALOWAL PO BRZUSZKU ,JAK SIE URODZIL NIKODEM TO DZIEKOWAL MI ZA NIEGO ,PLAKAL ITP,PO 5 MIES. COS SIE ZACZYNALO Z NIM DZIAC,POZNO WRACAL,CZASAMI PIJANY I TO W DZIEN,NIE INTERESOWAL SIE CO ROBIMY JAK NAM MINA DZIEN,,,,POTEM NIE WRACAL ,,DZWONILAM NIE ODBIERAL,POTEM NAWET BEZCZELNIE WYLACZAL TEL!!!! GDY SIE W KONCU DODZWONILAM ,ROZMAWIAL KROTKO I TAK JAK BYM BYLA JAKIMS NATRETEM,PIENIADZE DAWAL TAKZE NA TO NIE NARZEKAM ,,ALE NAJGORSZA BYLA TA ZLEWKA MOJEJ OSOBY,BO KEDYS ,CZULAM SIE PRZY NIM PIEKNA ,,WYJATKOWA,NAJLEPSZA,,I TO ROZCZAROWANIE ZE TO BYLO FIKCYJNE NAJGORZEJ MNIE BOLI,,ON BYL ZE MNA BO NIE MIAL NIC INNEGO DO ROBOTY TERAZ JUZ TO WIEM,,WIEDZIALAM ZE TO BYLA INNA KOBIETA NIE MA INNEGO WYTLUMACZENIA,,,,,ON JEST Z NIA DO DZISIAJ I TWIERDZI ZE TO JEGO MILOSC ,,A ZE MNA BYL,,PONIEWAZ W TAMTYM CZASIE MIAL SKOLOWANE MYSLI I JA WTEDY BYLAM JEGO OSTOJA,,,,,TO PO HUJ CHCIAL DZIECKO PO HUJ TO WSZYSTKO??????MOWIL ZE NIEWIE ZE MYSLAL ZE WTEDY JA GO NIE ZOSTAWIE A BA SIE ZE BEDZIE SAM,NIEWIEDZIAL ZE TO NIE JEST TA PRAWDIWA MILOSC,,NO KURWA DOBRE!!!NIE ROZUMIEM IDIOTÓW,,DALEJ GO KOCHAM I BEDE KOCHAC ZAWSZE JAK PATRZE NA MALEGO TO SOBIE MYSLE ZE TO NIE MOZLI,JAK MOGL MI DRUGI RAZ TO ZROBIC, I TO AKURAT ON??????NA POCZATKU PISAL DO MNIE ZE TESKNI ITP ,ALE JA WIEM ZE TO NIE JEGO UCZUCIA PISALY TYLKO SUMIENIE PISAL MI TO Z ZALU I TAKA PRAWDA,KOBIETKI NIE DAJCIE SIE NA CZULE SLOWKA,JA JESTEM NIE UFNA,SPOTYKAM SIE Z KIMS ,,ALE JUZ TO NIE JEST TO....KOCHAM BYLEGO I MYSLE ZE BYM MU JESZCZE WYBACZYLA ,,WIEM ZE TO GLUPIE ,,ALE SAMA JUZ NIEWIEM CO MYSLE,,CODZIENNIE INNE MYSLI MAM ,,BOJE SIE NAWET DO NIEGO ZADZWONIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podbijaaaaaaaaaam topic
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE ZGADZAM SIĘ W 100%
"plote 5/10 Uwazam, ze nie ma ani krzty prawdy w tym powiedzonku. Ono bardziej opisuje sam fakt tego, ze jesli ktos nas kocha, to bedzie z nami i nie trzeba go do tego nijak zachecac. W relacji dwoch osob, liczy sie wzajemne zaangazowanie. Nawet jesli ktos mocno kocha, ale druga osoba daje mu wolna reke, czyli poslugujac sie retoryka tego powiedzonka "puszcza go wolno", to ta 'puszczona wolno" osoba moze odebrac to jako brak zaangazowania ze strony tej drugiej osoby. Na zasadzie: jestem to jestem, ale jak mnie nie ma to tez nie jest zle. Fajnie to brzmi, ale to jedna wielka bzdura i z prawdziwym zyciem niewiele ma wspolnego. " W OGÓLE SIĘ Z TYM NIE ZGADZAM!!! Jesli ja kogos kocham, to CHCE DLA TEJ OSOBY JAK NAJLEPIEJ, nawet gdy ona nie kocha lub wydaje jej sie, ze "to nie to". i jesli sobie pojdzie do innej/do innego, to zawsze JA JESZCZE KOCHAM I CHCE, BY TA OSOBA BYLA SZCZESLIWA, NAWET JESLI NIE ZE MNA!!! nie mozna kogos na sile trzymac i nie jest to wymowka. a jesli mnie kocha - to wroci, zawsze otworze przed nia swe ramiona na powrot. koniec i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim przypadku jest tak że to ją odeszlam bo ciągle dawalam szansę a on ja marnowal..po kolejnym klamstwie stwierdzilam że muszę odejść bo jeśli on tak się zachowuje to mnie nie kocha...to było wczoraj i wczoraj przepraszal mówił że kocha.postanowiłam dać czas sobie i jemu...dzisiaj rano napisał jakby nigdy nic jednego smsa i cisza.a mnie az skręca żeby zadzwonić napisac zobaczyć sie....to była moja decyzja ale jak mam sobie poradzić jeśli on nie wroci?dzisiaj wyjezdzam na tydzien on o tym wie ale chyba sie nawet nie zobaczymy na pozegnanie sądząc po jego milczeniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i miałam racje...nie zobaczyliśmy sie i dalej bez zmian.nie zostało mi chyba nic innego jak tylko czekać na to co przyniosą kolejne dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nierozumiem ,to skończyłaś z nim czy dałaś wam czas? bo jak skończyłaś a on napisał tego jednego smsa ,,nie odpisałas to pewnie juz wiecej nie napisze odpisz cotam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas było tak ze zerwalam ale tylko po to zeby zobaczyc czy jest co ratowac i okazalo sie ze bylo....na poczatku bylo ciezko ale po dwoch dniach kompletnej ciszy zaczal sie odzywac i chcial to naprawic ale ;powiedzialam ze slowa to za malo i w dniu mojego powrotu sie na prawde postaral...po takim dosc dziwnym kolejnym tygodniu bylo juz ok i jak na razie ten stan rzeczy sie utrzymuje:) czasami jest lzej jak czlowiek sie komus wygada lub tak jak tutaj napisze cos nawet jak nikt nie czyta....moze ojciec Twojej coreczki w koncu zmadrzal i chce odzyskac kontakt z corka ale wg mnie nie powinno to wplynac na Ciebie bo chyba nie chcesz do niego wracac....co do Twojego drugiego to nie byl tez najlepszy niestety a chociaz czesto zdajemy sobie z tego sprawe to i tak strasznie sie teskni....zycze powodzenia moze cos zmieni sie na lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podbijam i jak tam kobietki
Wam się układa?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -AnnaMaria-
ja założyłam dzisiaj taki sam temat:) ktoś mi zapodał linka na ten temat.. i jestem tutaj:) ale tutaj dużo musiałabym czytać ,więc przejdę na swój od początku:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfwdefcwas
upupup pobijam, peneloppe, zakochana, fanta, co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puściłam i go nie ma :(
Dziewczyny jak wasze losy się potoczyły? Powiedzenie się sprawdziło? wrócili do was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkmckcmq
ja puscilam i okazuje sie ze teraz nie chce zadnej innej tylko mnie:), poki co nie daje sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjąca nadzieją
Ja swojego też puściła wolno trzy miesiące temu i to chyba był błąd.. Chciałam tylko zobaczyć czy mu zależy bo się coś psuło, nie pisał zbyt często, nie widywalismy się zbyt często w dodatku dowiedziałam się że ukrywa posty na fejsie. Nie miałam już nerwów i zerwałam ale miałam nadzieję że będzie chciał mi wyjaśnić wszystko.. Po czasie odpisał mi że zerwanie nie jest czymś dobrym i nie działa jak ja myślę a ostatnio przez tel powiedział że skoro zerwałam mam ponieść konsekwencje.. Czuje że mnie kocha ale chyba za bardzo go zraniłam i jego męska duma nie pozwala mu wrócić.. Dlatego chce dać mu czas, już trzeci tydzień nie daje mu o sobie znać i wierzę że wszystko się ułoży. A Wy dziewczyny co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćAnna
Żyjąca nadzieją, w temacie jest mowa o puszczeniu kogoś, kto sam chce odejść, a nie o kopnięciu w tyłek kogoś kto nie chce odchodzić ;) z tego co piszesz, to Ty go wygoniłaś, a nie puściłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ovieczka uwierzcie mi, ze ten kto kocha zawsze wraca i zawsze jest w poblizu. nawet jesli po drodze nastapia jakies zawirowania. wazne jest jednak to, zeby sie na zamykac w czekaniu, tylko zyc do przodu. choc to oczywiscie trudne". Bajki to dzieciom opowiadaj. Jeśli kocha, to wróci max po 1-2 tyg. A jeśli wraca później, tym bardziej po kilku miesiącach, to tylko dlatego, że szukał koła zapasowego, czyli pogotowia seksualnego. Powiedzenie jest bzdurne i nie wiem, dlaczego w nie nadal wierzycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdury opowiadacie kto kocha, ten ciągle jest, z przerwami czy bez przerw, ale ciągle zabiega o kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby kochał,nigdy by nie odszedł znam to z praktyki,mój zostawił mnie po 2 latach,zapytałam dlaczego?Bo nic nie czuje do mnie,,i masz tu odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa, a najlepiej puścić go do swojej najlepszej przyjaciółki , która cały czas odradzała ten związek, a na koniec - sama zaopiekowała się cierpiącym po rozstaniu facetem .. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o powrót, lub jego brak, ale o to, czy kochasz dana osobę, lub czy mógłbyś/ mogłabyś być z tym kimś, kto Cię nie kocha. Ludzie są ze sobą z różnych względów( wspólne interesy, majątek, wygodnictwo, obawa przed samotnością itp.) i to co ich łączy to nie zawsze miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo bym chciala zeby moj byly do mnie wrocill ale wiem ze tak sie nie stanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×