Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uzaleznianka

Natretni rodzice chłopaka? jak się zachować?

Polecane posty

no to nie wina dzieczyny tylko ich bo ona chiał posiedziec a chłoptas nie umie sie dogadac z rodzcami fakt faktem ze rodzice nie byli natretni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasne...
ludzie! czy wam wszystkim totalnie juz na mozg padlo? jedziecie po niej rowno i nawet nie przebieracie w slowach,porazka jakas:o jak musicie sobie podniesc poczucie wlasnej wartosci i chcecie leczyc sie z kompleksow to wypad gdzie indziej! do autorki->moim zdaniem chlopak powinien wczesniej ustalic to z rodzicami do ktorej mozesz u niego przebywac bo to takze JEGO dom,a zachowanie ojca bylo wg mnie niestosowne,mogl poprosic syna na osobnosci i powiedziec mu co i jak:o pozdrawiam:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można stwierdzić
fioletowy wyzywając ludzi o "szczylów" "panienek" poziom leppera reprezentujesz, albo poniżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///taka jedna///
rozumiem tez ze ci powinni wpierdol spuscic i na kopach wyjebac z domu :-) wypierdalaj i nie wracaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
Przecież oni nie znają się od wczoraj, tylko już 3 lata. Więc nic dziwnego w tym, że chcą sobie razem i dłużej posiedzieć. Nie rozumiem więc zachowania ojca. Oni i tak będą teraz spędzać razem czas, tylko, że nie w domu. I co to wszystko zmieni, chyba tylko pojawią sie uprzedzenia i nieporozumienia, brak szacunku, zaufania itede...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można stwierdzić
no tak jeżeli szczyl, dziewucha i panienka to normalne określenia dla ludzi w Twoim środowisku to naprawdę powinnas nadal prawić o kulturze i dobrym wychowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzaleznianka
Jeszcze nikt mnie tak nie upokorzył. To my na ulicy mamy się spotykać czy co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,mogl poprosic syna na osobnosci i powiedziec mu co i jak ale po co ? wkoncu "dama" jest juz znim 3 lata! wiec po co ma mu mowic na osobnosci? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężar dowodu
Nie rozumiem dlaczego czepiasz sie Widelca????? Ma 100% racji w tym , co pisze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ///taka jedna///
No proste, że rozumiem;) Siedzicie w domu, przy rodzicach, nie włoczycie sie nie wiadomo gdzie, nie upijacie się i nie ćpacie po katach. O co w ogóle takie zamiezanie?? Naskoczyli na Ciebie jakbyś nie wiadomo co robiła, co za ludzie... Fakt faktem, taka akcja nie powinna w ogóle mieć miejsca, jesli ojcu coś nie pasuje to niech pogada z synem najpierw, a nie robi taki akcje przy Tobie.... Co z tego, że pracuje?? Noo ludzie, czy wy się w ogóle slyszycie??? Może niech od razu 16latki się wyprowadzają z domu i zarabiają na siebie, żeby się mogły spotkać z chłopakiem?? Dom jest rodziców, a nie dzieci?? Nie, dom jest wspólny, całej rodziny. Nie mówię, że dzieci maja imprezować non stop i robić nie wiadomo co, ale na boga, siedzieli w pokoju, spokojnie, rozmawiali.... tak samo ja ze swpoim chłopakiem kiedys, za co zostałam wyproszona o godzinie 19.30??? To też jest za późno?? Środek nocy?? Już nie wypada o tej porze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzaleznianka
ostatni raz zostałam tak upokorzona gdy dałam się przelecieć mojemu owczarkowi niemieckiemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można stwierdzić
dlaczego? jak może ktoś kogoś pouczać zwłaszcza o kulturalnym zachowaniu skoro sam jest zwykłym chamem? bo tak uważam za chamów ludzi wyzywających innych od szczylów, panienek i dziewóch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym sorry ale jak mozna nazwac kogos natretet w jego wlasnym domu? i nie chodzi o to ze oni sa 3 lata razem, ze sa "dosrosli" itp tylko o to ze zamiast rozwiazac to jakos we czworke to przychodzi panna i zali sie na kafe, nazywajac potencjalnych tesciow natretami w ich wlasnym domu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężar dowodu
Na pewno ojciec wczesniej rozmawiał o tym z chłopakiem,ale ten pewnie wstydzi sie powiedziec dziewczynie o tym , jakie rodzice maja zasady...Jestem pewna,ze to nie był pierwszy tego typu incydent w domu rodziców chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzaleznianka
Obiecałam i słowa dotrzymam. W domu tym nogi już nie postawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra. To teraz odpowiedź na pytanie "jak się zachować?" A więc tak: -pogadaj najpierw ze swoim chłopakiem jakie ma relacje z rodzicami -idźcie do jego rodziców, przeproście i ustalcie do której możesz u niego przsiadywać. -jeśli uznacie, że lepiej będzie, żeby ustalenia załtwił Twój chłopak sam, to niech to zrobi, ale Ty i tak idź przeproś. Korona Ci z głowy nie spadnie, rodzice będą szczęśliwi, bo pokażesz, żeś kulturalną młodą panienką ;) a Wy z chłopakiem będziecie mieli jasną sytuację i święty spokój. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzależnianka
zrobie tym prezent jego rodzinie :-) i bede sie suczyc w parku , a co! tez fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no tak jeżeli szczyl, dziewucha i panienka to normalne określenia dla ludzi w Twoim środowisku to naprawdę powinnas nadal prawić o kulturze i dobrym wychowaniu" Niestety, ale na osobę przesiadującą po nocach w domu u rodziców chłopaka, a na dodatek uparcie twierdzącą, że nie ma w tym nic niestosownego, nie da się powiedzieć inaczej niż rozpuszczona panienka i dziewucha. Była 22.30 jak ojciec zwrócił jej uwagę. A jakby nie zwrócił? To do którek by siedziała???? Pewnie do rana, bo przecież "nie idzie jutro do szkoły" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzależnianka
uwielbiam sie bzykac z parkowymi zwierzetami uuummmmmm....!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzaleznianka
Nie będę przepraszać bo nic złego nie robiłam. Nie hałasowałam, nie przeszkadzałam. Spokojnie siedzieliśmy w pokoju. Jak to im nie pasuje to niech znajdą synowi jakąś panienkę lekkich obyczajów i niech się oboje włóczą po dziurach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, ale na osobę przesiadującą po nocach w domu u rodziców chłopaka, a na dodatek uparcie twierdzącą, że nie ma w tym nic niestosownego, nie da się powiedzieć inaczej niż rozpuszczona panienka i dziewucha. Była 22.30 jak ojciec zwrócił jej uwagę. A jakby nie zwrócił? To do którek by siedziała???? Pewnie do rana, bo przecież "nie idzie jutro do szkoły" nie przesadzaj, w liceum moj chlopak tez siedzial u mnie do pozna w weekendy, tyle ze moim rodzicow to nie przeszkadzalo. gdyby jednak przeszkadzalo (i niewazne jakby to zasygnalizowali) to mysle ze facet nie powiedzialby o nich "natrety" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzależnianka
co myslicie o tym aby zaprosic na taka randke ojca mojego faceta hm? oh,ah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tak. i tekstem "Nie będę przepraszać bo nic złego nie zrobiłam" podsumowałaś. Pewnie, niech ojciec cię przeprosi :D Skoro zwrócił ci uwagę, to znaczy, że mu to przeszkadzało, to znaczy, że powinnaś za to przeprosić i po ludzku porozmawiać. I niestety, ale wychodzi na to że zachowujesz się jak zwykła rozpusczona panienka (a nie dojrzała kobieta, za jaką chcesz być uważana i traktowana). Co do wyjaśnień, dlaczego używam słów dziewucha i panienka? Uderz w stół a nożyce się odezwą. Widocznie kogoś to bardzo boli. Mogę być chamem, ale nikt mi nie zarzuci podobnych rzeczy jak autorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzaleznianka
następnym razem gdy przyjdę do swojego chłopaka jego ojcu dosypię LSD do herbaty. muszę się odgryźć bo nie wytrzymie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ellinka- ale widzisz różnicę, że twoim to nie przeszkadzało, takie mieliście zasady. A w tym przypadku im to wyraźnie przeszkadza, więc jej obowiązkiem się do tych zasad dostosować :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie będę przepraszać bo nic złego nie robiłam. Nie hałasowałam, nie przeszkadzałam. Spokojnie siedzieliśmy w pokoju. Jak to im nie pasuje to niech znajdą synowi jakąś panienkę lekkich obyczajów i niech się oboje włóczą po dziurach." To im to powiedz, "mundralo" :D Ech... No dobra. Ale po co w takim razie ten temat? Myślałaś, że co? Powiemy, że masz iść do jego ojca i stanowczo zarządać przeprosin, że śmiał Cię tak obrazić? DELIKATNĄ SUGESTIĄ, że jest późno i może pora do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzaleznianka
a pozniej niech mnie wyroocha na oczach wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzaleznianka
Widelec chodzi spać razem z kurami. Bez koguta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×