Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uzaleznianka

Natretni rodzice chłopaka? jak się zachować?

Polecane posty

Gość uzaleznianka
a wy cioty nie macie racji i ide juz stad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasne...
ja pier...przeżywacie,że dziewczyna nazwała jego rodziców natrętami,a ona po prostu czuje się upokorzona:o tak trudno to zrozumiec? wszyscy jesteście tacy święci tutaj czy co? nie nazwała ich tak wprost to o co ten dym? jak byłam w liceum też siedziałam do późna u swojego faceta,ale nikt z tego nie robił problemów,miałam bardzo dobry kontakt z jego mamą,jeszcze coś-uważam się za osbę dobrze wychowaną (zaznaczam,bo zaraz bydło na mnie naskoczy i zacznie "nauczac"):p autorko-powinnaś ze swoim chłopakiem o tym najpierw porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ///taka jedna///
"Dom jest rodziców a nie dzieci?? Nie, dom jest wspólny, całej rodziny." otóż nie, dom jest tego kto płaci rachunki. to rodzice kupili dom i na niego łożą. ja też mieszkając z rodzicami dostosowywałam się do ich zasad mimo iż byłam już pełnoletnia. teraz mieszkam na swoim i rodzice przychodząc do mnie w gości dostosowują się do zasad panujących u mne. i wszyscy żyją w zgodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie zabrania
wam się spotykać, nie ważne, czy pracuje, studiuje, wynajmuje czy cokolwiek innego. Nie ważne czy hałasowaliście, czy cicho siedzieliście, nie ważne, że nie macie się gdzie spotykać - WAŻNE jest tylko to, że to ICH dom i musisz się dostosować do zasad tam ponujących. Faktem jest, że najlepiej byłoby gdyby twój facet to z rodzicami ustalił najpierw, ale w tej sytuacji to ty nie masz racji a jego ojciec miał prawo się tak zachować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sawuarwiwr
do uzależnionej Proste. Ojciec chciał Ci dać do zrozumienia, że za długo tam siedzisz, że nie wypada-musisz się dostosować i na drugi raz wychodzić wcześniej. To może być dla starszych ludzi sytuacja jakby dwuznaczna i żenująca, musisz się dostosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaksię zrobi coś głupiego
to trzeba umieć z tego wybrnąc. Ty powinnaś przeprosić jego rodziców a nie zwalać na nich, że oni to tacy okropni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można stwierdzić
fioletowy bo to czysta hipokryzja krytykujesz dziewczyne że jest niekulturalną dziewuchą a sama nie jesteś lepsza. U każdego w domu panują inne zasady, jedni prowadzą tzw "dom otwarty" gdzie goście są o mile widziani o każdej porze dnia i nocy, dla innych godziną graniczną jest 20, albo 21. Takie coś można ustalić, ojciec chłopaka nie jest odpowiedzialny ze jej wychowanie. Mógł po spotkaniu zwrócić mu uwagę że woli zeby np była u nich tylko do 21 i byłoby po sprawie. Można taką sprawę załatwić z klasą i kulturalnie. Nie trzeba robić głupich aluzji. To co jak dzieci dokładają się do rachunków i utrzymują dom to mają prawo wkroczyć do pokoju rodziców gdzie byliby ich znajomi po 22 i zapytać czy jutro nie idą do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sawuarwiwr
rozumiem że cięzko się rozstać, możecie potem smski pisać na pocieszenie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężar dowodu
Widelec - madra z Ciebie kobietka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasne...
staram się ją zrozumiec,a większośc ją tu krytykuje:o tak jak tu już ktoś napisał-u każdego w domu panują inne zasady i to facet powinien wcześniej ustalic ze swoimi rodzicami do której może przyjmowac gości,ale podtrzymuję twierdzenie,że ojciec nie zachował się stosownie,powinien to ustalic z synem na osobności lub po wyjściu dziewczyny:o to,że dziewczyna siedziała za długo w ich mniemaniu wynika tylko z tego,że rodzice z synem wcześniej tego nie ustalili,a w takim razie wg mnie ojciec nie powinien tak sie zachowac,tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie że ojciec nie jest odpowiedzialny za jej wychowanie. Ale skoro jest taka dorosła, są ze sobą 3 lata, to powinna mieć odrobinę taktu, wyczucia, a poza tym powinna wiedzieć, jakie zasady panują w domu jego rodziców. Założę sie że to nie była pierwsza taka sytuacja że ona siedzi po nocy. I ojciec pewnie zwracał uwagę synowi, a skoro nie przyniosło to skutków, to sam zainterweniował :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kikakika26
Jego ojciec kulturalnie chciał ci zwrócic uwage że powinnas już iść. I tak miał do tego prawo, nie ważne ile jesteście razem i ile masz lat w jego domu panują jego zasady. Jeśli ty i chłopak uważacie się za dorosłe osoby i jeśli nie macie dla siebie czasu to zamieszkajcie razem. w tym momencie zachowujesz się jak dziecko i nie potrafisz przyjąć tego do wiadomości. On też tam nie jest u siebie. Ja do tej pory staram się chodzić do teściów i przestrzegac ich zasady w ich domu, to samo u rodziców. Przed ślubem to nawet spalismy w oddzielnych pokojach w naszych domach mimo że jak mieszkałam na stancji to mój narzeczony prawie że mieszkał ze mną i wszyscy o tym wiedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale niestety to też
świadczy o jej wychowaniu i raczej nie zostawiła w ich domu dobrego wrażenia o sobie. Sama powinna wiedziećo której należy wyjść żeby nie być źle odebranym. Trzeba szanować zasady ponujące w ich domu la enależałoby też mieć jakieś swoje zasady a nie czekać, że jak nic nie powiedzą to posiedzę do rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzaleznianka
Widelcu!!! Ty to jasnowidzem powinnaś zostać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można stwierdzić
jak to dobrze ze Ty wiesz o czym rozmawiał ojciec z synem? Nawet wiesz ze to nie poskutkowało. Powiem tyle nietaktem jest być u kogoś albo dzwonić po 21ej. Ale gorszym nietaktem jest uczyć kogoś kultury gdy sie jej samemu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem, widocznie ja jestem jakaś nienormalna, ale mimo, iż moim rodzicom ani rodzicom chłopaka nie przeszkadza, że siedzielibyśmy po nocach, a mimo wszystko tego nie robiliśmy. Godz. 21, max. 22 i do domu. Sama wiedziałam, że nie wypada i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wasze poglądy mnie zaszokowały :o Dom jest tylko rodziców? otóż sądzę ze jest wspólny, taka kolej rzeczy, najpierw rodzice opiekują się dziećmi później dzieci rodzicami. macie bardzo materialistyczne podejście do życia skoro kasa dzięki co do kogo należy. Rodzice wychowali mnie inaczej, traktowali jak partnera a nie gówniarza który codziennie musi dziękować za to że dostaje śniadanie i ma gdzie spać. Pominę ujadanie autorki, jako ze jedyna ma słuszność a reszta to matoły, którzy nie potrafią postawić się w roli uciskanej i nieszanowanej dziewczyny. jednak ma trochę racji, w końcu jest w domu swojego chłopaka, i nie było tak bardzo późno, może on powinien wcześniej uprzedzić rodziców, że będzie dziś dłużej niż zazwyczaj. Jednak z perspektywy lat autorko będziesz się z tego śmiała, oczywiście jeśli wyrośniesz z okresu "jestem najmądrzejsza i wszyscy poza mną są głupi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animowanka
... no coz to rodzice ustalaja zasady, ale ojciec chlopaka zrobil to troche po chamsku, szczegolnie ze nie znacie sie (z jego rodzicami) od wczoraj... ja chyba trafialam na lajtowych ludzi, bo bylam w 3 zwiazkach i u kazdego z facetow zostawalam na drugi dzien, no ale moze chodzi tez o wiek... mialam 23 lata, a u mojego obecnego meza po niecalym miesiacu nocowalam (mieszkal z rodzicami) i bylo fajnie... zalezy od podejscia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a za parę lat
będzie taka pisac że ma złych teściów którzy jej nie akceptują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, po prostu jego rodzice chcą sobie w piżamach po swoim domu pochodzic, nie krępować się w toalecie itd. Jesteś im obca, a oni są u siebie i chcą mieć prywatność. PS- masz 19 lat w 3 liceum, więc raz zostałaś? w liceum 19 lat ma się w trzeciej klasie, ale od 2-giego półrocza, tzn. od nowego roku. Jeżeli rok zawaliłaś, to jego tata ma powody, by myśleć, że nie wiesz,kiedy wstać do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiemmmmmmmm
mam 20 lat i ostatnio czesto przesiadywalam u niego do 2 w nocy...i rodzice nie mieli nic przeciwko...juz kiedys powiedzieli ze oni ida spac a co dzieje sie u syna w pokoju to jego sprawa....i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzaleznianka
trzy miesiące to taka róznica???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uza
a ja wam powiem tak powinno być!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×