Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paskudnaaaaa w ciazy

Juz nie moge na siebie patrzec,wygladam jak potwor

Polecane posty

Gość paskudnaaaaa w ciazy

Wszedzie czytam jak dziewczyny sie rozpisuja jak to nalezy dbac o siebie w ciazy zeby ladnie wygladac,ze wystarczy dbac i bedzie cacy...a ja wygladam koszmarnie,pomimo tego ze dbam,staram sie,uzywam dobrych kosmetykow:( Jestem blada jak sciana,na twarzy zrobily mi sie liszaje,ktore niczym nie potrafie zlikwidowac,cala spuchlam i do konca zeszlego miesiaca wlosy wypadaly mi garsciami,tak ze zostalo ledwo co i musze je upinac zeby nie bylo widac przeswitow,a jak susze wlosy (resztki) na suszarce po umyciu ukladaja sie w perz,kreca sie w kazda strone i nie pomagaja zadne odzywki...mam zalamke,cala ciaze zaluje ze nie usunelam,tak bardzo chcialabym odzyckac swoje zycie i nie czuc sie jak zohydzony odpad,wiedzialam ze tak bedzie,nikt z bliskich nie chcial mi pomoc i wesprzec jak chcialam usunac ciaze,teraz kazdy zadowolony jest i zajety soba,odwalili kawal dobrej roboty,nie liczac sie z tym ze ktos po cichutku kazdej nocy placze,ze ma zrujnowane wlasne ja...ze nie kazdy chce miec dziecko,choc natura tak chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna..osoba
Nie martw sie to tylko przez okres ciąży czujesz sie "brzydka" jedne kobiety kwitna drugie wrecz przeciwnie.. ja tez jestem strasznie blada włosy na szczescie nie wypadaja ale tez sa takie do du** nawet nie chce mi sie nic z nimi robic wczesniej modelowalam zawsze a teraz same schna i wygladaja fatalnie.. mam tez wypryski na twarzy i najgorsze jest to ze nie moge uzywac preparatow w ciazy ktore mi wczesniej pomagały.. nie martw sie na pewno jak urodzisz wrocisz do formy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paskudnaaaaa w ciazy
do pewnej....wiesz,mijam na ulicy ,w sklepie dziewczyny,ktore wygladaja kwitnaco,swiezo...ja tak jakby mnie ktos wczesniej wyrzygal. Moj facet powiedzial mi ze nie jest tak zle ale moglabym cos zrobic z wlosami.....malo sie nie rozryczalam,bo nawet u fryzjera dziewczyny nie wiedzialy co z tymi resztkami zrobic,a ja palilam sie ze wstydu.Wygladam na potwornie zapuszczona,a prawda jest taka ze szaleje i kombinuje jak wygladac lepiej i nic nie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jesli starasz się ładnie ubrać, pomalować, to może Twój facet ma rację że nie jest tak zle. Na włosy niewiele poradzisz, no ale jakiś ładny ciuszek czasem może zdziałać cuda i się kobiecie nastrój poprawia. Jelśli dbasz o siebie, nie ubierasz w workowate swetruchy, umiesz pomalować ładnie, jesteś czysta, pachnąca i nie obżerasz się w imie starej abbcinej zasady "za dwoje", to nie masz sobie nic do zarzucenia. Bo reszta nie zależy od Ciebie. Nie martw sie, nie bedzie tak zawsze, ciąża się skończy:) A wtedy zobaczysz dziecko i pomyślisz ze byłaś chyba głupia chcąc usunąć z powodu wyglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasneeee
a po ciąży zostanie z rozstępami, celulitem, cycami do pasa, bez włosów i ze zniszczoną cerą. Do tego dzieciak da jej popalić jak się już urodzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam, g... prawda. Ja nie mam żadnych śladów po ciąży a ważę mniej niż przed. Nie powtarzaj stereotypowej gadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paskudnaaaaa w ciazy
do jasneee...masz racje,juz mam rozstepy,potem tylko flak zwisnie razem z nimi ,nie chce mi sie dochodzic do siebie miesiacami,chce byc soba,bez zadnego dziecka ryczacego i tej calej babraniny z cieknacym mlekiem,zastojami itp,dochodzenia i calego tego marazmu i do tego ten cholerny bolesny porod,po ktorym tez odechciewa sie wszystkiego.Zdecydowanie latwiej i lepiej bylo usunac,bo teraz zanim odwaze sie pisnac ze tego dziecka nie chce zabrac ze szpitala to radosny tata juz bedzie je wynosil w nosidelku ze szpitala,kazdy moj bunt bedzie pacyfikowany,tak jak wczesniej gdy chcialam usunac.Jedyne co mi pozostanie to ryczec co noc w poduszke:(,udawac ze mam depresje,zeby dali mi spokoj i nie zmuszali do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie to jest rozwiazanie
jak facet Cie juz zmusil do tego, zebys poswiecila swoje cialo to niech sie zajmie dzieckiem i poczuje jaka to "radosc".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paskudnaaaaa w ciazy
Tak chce zrobic,zabrac starsze dziecko i zawinac zagle,bo tak bylo mi najlepiej i do tego modelu zycia chcialabym wrocic,nie chce ani tego dziecka ani jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koallla
wiesz co...dotrwaj jakos do porodu. Nie masz wyjscia, urodz a potem niech sie rodzina poczuje do pomocy, bo sorry, ale nie moze tak byc, ze jestes wiezniem w rodzinie, bo zwariujesz i beda mame w Tworkach odwiedzac. Dla mnie male dziecko to synonim wiezienia na 3lata i dlatego raczej sie nie zdecyduje na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ogole to chore ze cie zmusil
no ale juz po fakcie, tak jak radza zostaw typa niech robi wszystko z dzieckiem to poczuje ze to nie sam miod i przynajmniej wroci do niego to co spowodowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koallla
ja Ciebie rozumiem mala. A na te liszaje moze Tormentiol pomoze, nie? Probowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ktorym jestes tygodniu? to smutne ale po tym co piszesz to widac ze nie chcesz tego dziecka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezuu ale wy sie dacie
nabierac na te prowokacje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak skoro nie ma orgazmu
wielokrotnego na samą mysl o ciąży to znaczy że to prowokacja. Takie myślenie tylko potwierdza ograniczonych ludzi i świat który chcą stworzyć... żal.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu prowokacja
bo autorka nie pasuje do szablonu wiecznie zadowolonej, calej w skowronkach przyszlej mamusi? to nie film tylko zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfghfghgff
Ci co uważają, że kobiety zawsze są piękne w ciąży i po porodzie to są ofiarami tych wszystkich reklam w których kobieta sikająca po nogach niemal ze szczęścia pochyla się nad usmiechniętą bezzębną gębą dzieciaka albo gładzi kwiatuszkiem jego dupę. A żeby było jeszcze ciekawiej to jedna z tych reklamowych idealnych i cudnych mamusiek to moja kolezanka. Jest matką i w rzeczywistości i nawet do pięt nie dosięga do tego wizerunku który został stworzony w reklamie. Co więcej sama kilka razy rzuciła hasłem że by najchętniej to wszystko w cholerę rzuciła. Chyba czas co niektórym wydorośleć i zrozumieć że życie nie jest usłane różami. A dziecięce gówno obojętnie jak wzniosłe i piekne nazwami określono, pozostanie gównem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paskudnaaaaa w ciazy
Ale tutaj zeby nie zostac obrzuconym g..nem mozna jedynie sie wypowiadac w tonacji brzuszek,malenstwo,kruszynka i cud narodzin...ewentualnie co zrobic jak sie nie da zrobic. Niestety natura nie jest uczuciowa ani zmyslna,nie rozdziela po rowno i nie przejmuje sie tym czy ktos chce czy nie. Ciaza jest potwornym przezyciem,trauma dobijajaca do dna kobiete ktora jej nie chciala,a z roznych powodow na chama ja musi znosic.Kazdy dzien z wiekszym brzuchem to przeklenstwo,kazdy ruch dziecka przypomina o nieuchronnym,ze sie pojawi.Oddanie do adopcji rowniez nie jest rozwiazaniem,cialo z rozszarpana po porodzie pochwa,liszaje,blada twarz,opuchlizna,rozstepy i naciagnieta skora nie znikna jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki przy podpisywaniu papierow i zrzeknieciu sie praw do dziecka,zeby jakas gladziutka lalunia co nie moze dostala to czego pragnie..moim kosztem.Brutalna prawda,ale prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokladnie same
jestesmy ofiarami wizerunku idealnej matki wykreowanej przez media a to niewiele wspolnego ma z rzeczywistoscią...no ale jak nam nie wychodzi to uwazamy sie za beznadziejne no bo przeciez obraz matki inaczej wyglada---->w telewizji:O i co gorsza, wstyd neiraz przyznac sie innym, ze wcale macierzynstwo nie jest takie rózowe w obawie przed ostracyzmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No czasem odnosze wrazenie
że jak matka nie zachwyca sie kolorem i konsystencją kupeczki swojej fasoleczki to jest wyrodną matką i w ogole pieluchy powinna zmieniać z radosną pieśnią na ustach:D niech tylko sie sprobuje skrzywic na widok (a przede wszystkim smród) kupy dziecka.....:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grthrhytyty
Tak w ogóle to, że dorosła kobieta ślini się na widok dziecka bardziej niż dziecko na widok cycka to raczej nie jest zdrowy objaw równowagi psychicznej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julcia1983
autorko-nie martw się,moja kuzynka byla w ciązy przytyła 34kg!! ,miala masakryczne rozstępy,ogromne nabrzmiałe piersi wrażliwe tak ze nawet stanik ją drażnił i czulał.Też jej wypadały włosy,miała rozdwojone paznokcie i miała ziemistą i przetłuszczającą się cere-po porodzie nie lepiej aż nagle w miesiąc!! samo!! się wszytsko "naprawiło"- rozstępy zbladły i są ledwo widoczne,włosy w miesiąc conajmniej 3 krotnie zwiększyły objętość,miała krótkie,gęste loczki a brzuch jak nigdy -nawet stał się wklęsły-ona nic praktycznie nie robiła natra oddała z nawiązką całą ciąże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o Julcia 1983...
No dobrze kochana,ale czy tej twojej kuzynce razem z tym wszystkim dziecko rowniez zniknelo????? Autorka zostala wmiksowana przez faceta w ciaze,i wcale nie ma zamiaru sie tym dzieckiem opiekowac,pewnie ma jakies powody,plany na zycie,a moze juz jej instynkt macierzynski zostal zaspokojony,bo pisala ze ma juz jedno dziecko.z ktorym byla absolutnie szczesliwa,poprostu jest w pelni swiadoma tego czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko a z czego ty jestes w zyiu zadowolona?:) bedac z facetem to go chyba oznjmilas ze dzieci nie chcesz miec i co to znaczy zmusil?:O:O:O:O i nie rozumiem czemu pomaranczki wypowiadaja sie za wiekszosc mamusiek ze tak zle znosza ciaze, ze kazdy ruch dziecka to udreka i fakt przypominajacy ze sie pojawi w koncu na swiecie:O:O, wiadomo kazdy chce jak najlepiej i jesli sie uda to uniknie rostepow i innych zlych watkow ciazy ale w zyciu tak jest ZE NIE MA NIC ZA DARMO... i reklamy reklamami, tak samo szampon ze dziala cuda, wlosy blyszcza sie jak psie jaja...kto w to wierzy...i nie sadze ze wiekszosc kobiet zachodzi w ciaze z powodu reklamy, bo tam tak pieknie, raz babka urodzila i powiedziala ze wiecej nie urodzi a teraz wiedzac co przeszla, ile musiala sie wyrzec dla dziecka i tak pragnie NASTEPNEGO, i to calym sercem! wiec nie wrzucajcie wszytskich do jednego wora bo nie wszyscy sa egoistyczni, nie wszyscy mysla podobnie i nie wszytskim ta sama potrawa smakuje....dla innych najwazneijsze jest dziecko, przyznaja sie ze ciaza to bylo cos okropnwego bo a to wymioty mdlosci, wypadajace wlosy, nadmierne kilogramy itd ale pewnie przeszly by to jeszcze raz aby miec ta kruszyne............zreszta nie kazdy tak okropnie przechodzi ciaze jak autorka:O:O:O a i nie kazdy obwinia dziecko ze tan stan, mozna by poobwinia za to macice ktora do tego doprowadzila:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze tu ktoś powiedział że jesteśmy ofiarami wizerunku matki kreowanego w telewizji, ale też po trochę same sobie kreujemy taki wizerunek, bo która się przyzna że macierzyństwo to czasami orka na ugorze????? Która się przyzna że czasami ma dość i chce wrócić do stanu sprzed ciąży? No właśnie żadna albo jedna na 1000 bo od razu ktoś powie że jesteśmy złymi matkami. Moja córka nie miałą kolek, ząbkowanie było bezbolesne, od 4 miesiaca życia przesypia nocki a ja i tak czasami mam dośc i chce mi się wyć, bo chciałabym móc mieć jeden dosłownie jeden dzień dla siebie. Autorko co do włosów mogę jedynie powiedzieć że POWINNO to w pewnym momencie przestać i z czasem odrosną takie jak były. Dużo ci zostało do porodu? Aha i czy dobrze rozumiem że masz już jedno dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani fifilionka
zacznij uzywac oleju rycynowego na wlosy. idz zetnij na krotko a potem idz do apteki i kup z 5 butelek. codziennie wieczorem wsadz butelke do cieplej wody (nie gracej bo sie poparzysz olejem). wylej troche na reke, wmasuj w skore glowy, naloz na wlosy foliowy worek, zawin recznikiem i tak kilka godzin. gwarantuje, ze do konca ciazy wlosy zaczna odrastac. co do innych rzeczy - no coz - teraz juz nic zrobisz ale i tak warto sie smarowac, masowac i ogolnie dbac o siebie. ciaza to trudny czas i trzeba skonczyc z pierdoleniem o tym, ze to najwieksze szczescie. ja chociaz dziecka chcialam i planowalam to i tak przeplakalam pol ciazy nad tym wszystkim co ty masz a 10 dodatkowych kilogramow po porodzie doprowadzalo mnie do histerii. wlasnej matce kazalam wyyjsc z mojego domu kiedy mi powiedziala cos w rodzaju 'teraz nie wazne sa kilogramy, teraz jestes matka'. drugiego dziecka nie chce, moge adoptowac ale wlasnych juz wiecej rodzic nie bede. ciaza to horror jakich malo. pierwsze trzy miesiace zygalam jak kot, schudlam z 7 kilo a na koniec ciazy przyplatala mi sie cukrzyca ciazowa i zatrucie wiec utylam 25. po ciazy zostalam z rozstepami, rozciagnietym brzuchm i wielka dupa. zostalo mi tez nietrzymanie moczu i chodzenie w pampersach, dziecko majaco wiecznie kolki i drace sie na cale gardlo z krotkimi przerwami na drzemki. wygladalam jak cien czlowieka a kazdy kto przychodzil zachwycal sie tylko dzidziusiem, jaki to slodziutki boabasek i jak fajnie go miec. przyznaje szczerze, ze duzo zmnielo sie na lepsze jak uslyszalam od sasiadki zeby przestac karmic piersia bo jestem wymeczona a dziecko razem z mlekiem spija tez hormony stresu i temu samo placze. niespodzianka - pomoglo, corka pierwsza noc przespala od 9 wieczorem do 9 rano i ja wyspana bylam innym czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani fifilionka moja mama po 5 dzieciach nie miala takich atrakcji jak ty po jednym :O:O tylko wspolczuc(tak twoje cialo zajebiscie sobie poradzilo w tej sytuacji) ciaza to cudowny stan , czesto tak pisza zaciazone ale wiem ze pisza tez to ze maja dosc samej 'CIAZY' ale dziecka nie obwiniaja za too co jest stanem rzeczy, bo wymiotuja non stop itd, to tez pisza wiec nie piszcie kuzwa ze tego nie pisza, czytacie miedzy wierszami czy jak.....sranie w banie ze zla matka bo narzeka na zle samopoczucie hahahaha pierdolenie o szopenie ze sie boicie cokolwiek napisac co by was nie zlinczowali, a co napiszesz jak matka dowiedziawszy ze ze zamiast dziewczynki bedzie chlopiec walila sie po brzuhu ze juz tegio bachora nie chce, chore patologicznie chore i egoistyczne bo ze co , dziecko ma se plec wybra taka jaka chce mamusia:O:O:O:O:O takze norma jest ze ktos na cos narzeka, sama wiem ze ciaza to trudny stan, ciesze sie z dzidzi ale nie z ciazy bo jednak barkuje mi mojego ciala, mojego ale dam rade, kazdy kopniak mi to jakos wynagradza, jednak nie kazdemu, ja przechodze ciaze ok ale jakbym miala taki przypadek jak autorki ze wlosy garsciami by mi wypadaly, ze pryszcze wszedzie i takie tam to tez pewnie bym schizowala:O a tak wygladam super i na wyglad nie narzekam ale bardziej na samopoczucie, bo czasem cos zaboli zakluje...........ile ludzi tyle opini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paskudnaaaaa w ciazy
do pani filifionki,masz racje,to co przeszlas to faktycznie horror,ja mialam lzej od poczatku bo karmilam butelka,czuje sie spelniona matka jak nigdy i poprostu wiecej dzieci nie chce,nie mam sily ani checi do opieki nad kolejnym dzieckiem-nie jestem egoistka,spelnilam juz swoj obowiazek,i znam swoje mozliwosci. Po oststniej ciazy dochodzilam do siebie 3lata,stosujac rozne diety,czesto bez skutku,skora juz nigdy na brzuchu nie wrocila do formy,poprostu zostalo flaczysko,nawet gdy w koncu waga byla idealna-brzuch wygladal jak u 80letniej babci...Mozna napisac cos za cos,tylko w moim przypadku jest to wysoka cena za niechciane g..no.Czy wy kupujecie w sklepie za cala pensje cos czego nie chcecie???oczywiscie ze nie-tak samo ja nie mam zamiaru placic za cos co mi jest zbedne jak odpadek Wszystkim ktorzy odmowili mi wsparcia przy aborcji oznajmilam ze kolejny raz na matke sie nie nadaje,i zeby byli w poblizu jak dziecko bedzie wrzeszczec z glodu ,nieprzebrane -bo ja palcem nie kiwne,nie jestem czyjas wlasnoscia,zeby rozporzadzac moim czasem,cialem i zadawac mi bezsensowne obowiazki.Jestem szczesliwa jezdzac z moim starszym dzieckiem na zajecia,organizujac mu czas,spelniajac jego zachcianki-z pelna swiadomoscia,nastepnego dziecka nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne to co piszesz
trzeba bylo nie sluchac bnikogo i usunac ciaze jak bylo jezscz wczesnie takie dziecko mniej by cierpialo niz teraz jak sie urodzi bedzie niechciane ,niekochane a jego braciszek czy siostrzyczka bezdie kochane jak ono bedzie sie czuc ze mama go nie chce? oddaj dziecko do adopcji odrazu w szpitalu podpisz papiery i juz.nie wiez facetowi czy rodzinie ze ci pomoga bo nie pomoga jak chca to niech dziekco zaadoptuja sami.daj mu szanse na kochajaca rodzine a nie na faceta co go chce a tak naprawde jak sie rozplacze dziecko to karze ci sie nim zajmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×