Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paskudnaaaaa w ciazy

Juz nie moge na siebie patrzec,wygladam jak potwor

Polecane posty

Gość paskudnaaaaa w ciazy
do massala...a czy gdzies w jednym zdaniu napisalam ze jestem szczytem i siodmym cudem swiata??? wygladam fatalnie i faktycznie jestem na samym dnie,i nie uwazam sie za niewiadomo kogo,to chyba widac po tym co pisze,a pisze to co mysle i czuje. Nie popisalas sie swoja ocena,nie wnioslas nic do tematu,wiec odbij,nie pasuje ci ze ktos ma inny punkt widzenia? to po cholere zabierasz glos,lepiej jak wejdziesz na inny topic i nasmarujesz wazelina odbyt jakiejs staraczki Do greenland,wiesz,przynajmniej to jest dobre ze mam za co godnie zyc,ale mialam tyle samo wczesniej,jakos w tym wszystkim nie zauwazylam,ze moglo by byc gorzej...,ci co walczyli o to zebym nie usuwala,jak juz stoczyli swoja batalie po kilku tygodniach,znudzili tematem i olali,a wlasnie od nich bym oczekiwala wsparcia,jak sie mowi ,,A,, trzeba pociagnac dalej,bo gadanie ze bedzie dobrze i zawijanie ogona pod tylek-to kicha a nie wsparcie.Kazdy punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość massala
dziewczyno, chyba tobie nie pasuje inny punkt widzenia!! mam ci przyklasnąc i współczuc w momencie gdy nazywasz swoje nienarodzone dziecko "gównem" i "odpadem"????????????? skąd ty się urwalaś???? nie chciałaś dziecka, trzeba było sie zabezpieczyc i pomyslec pRZed a nie po....przestałaś kochac nagle swojego partnera jak tylko zaszłaś w ciąze????? polecam ci egoistko obejrzec dziś w tvp1 reportaz o dziewczynie która bedac w ciazy zachorowała na raka piersi..amputowano jej dwie piersi, brała chemię, prawie nie umarła ale nie usunęła i nie pisała o swoim dziecku GÓWNO!!!! wypadły jej wszystkie włosy, była wrakiem czlowieka ale nie rozczulała się nad sobą!!!! dorośnij moze wreszcie, najwyzsza pora..... mysle ze to twoj facet ignorujac cie chce odCiac się od ciebie bo ja pisałam wczesniej jestes DNEM...DNEM DO POTĘGI....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypaskudnaaaaa w ciazy
Przeczytałam wszystko od początku. To strasznie smutne i niewiarygodne co pisze autorka. Faktycznie wiele rzeczy jest okrutnie wypowiedzianych wręcz nie do uwierzenia. Autorka swoją postawą reprezentuje osobę, która chce się wyróżnić, wykrzyczeć tak, żeby wszyscy słyszeli, jest emocjonalnie rozchwiana, popada ze skrajności w skrajność. Nie wie tak do końca czy to dziecko czy facet jest winien. Swojej winy w tym nie widzi. Biedna, pokrzywdzona a zarazem wściekła. Mimo tylu rad, które znalazły się na tym topicu nic jej nie pasuje. Wychować nie chce i oddać też nie no chyba, że za równowartość operacji plastycznej (to już jest przestępstwo) - szybko też się zreflektowała, że przegięła. Przestała również używać skrajnie wulgarnych i podłych określeń w stosunku do swojego nienarodzonego dziecka. Jak na osobę w depresji zbyt trzeźwo myśli ta nasza bohaterka. Jeżeli to dziecko rzeczywiście ma przyjść na świat - to mam nadzieję, że już w szpitalu personel się zorientuje, że coś jest nie halo. Autorka nawołuje do aborcji, stanowi zagrożenie dla swojego dziecka - otwarcie mówi o braku chęci do zajmowania się nim po urodzeniu (zaniedbanie dziecka to też przestępstwo). Kochana lawirujesz na granicy prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpisuję się pod każdym słowem,które napisała Paulina BB 2 wyjścia: -pokochaj -albo oddaj do adopcji- nikt z nas nie chciałby mieć matki, która nas by nienawidziła albo obwiniała. Jednakja nie wierzę że nie pokochasz-pokochasz,ale warto zrobić to już teraz,choć w myślach,choć w nastawieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greenland
ja jesli nie przemoge sie do tego dzieciaka to zostawie go po prostu babciom, tatusiowi i tyle, skoro tak bardzo chcieli to niech maja, prosze bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto zachowaj
chociaż resztki przyzwoitości i przestań robić z siebie męczennicę. Widzicie, że już nikt nie ma ochoty czytać ani tracić czasu na was. Obie z autorką reprezentujecie najwyższy stopień hipokryzji i egoizmu. Gdyby to, gdyby tamto .... trzeba było wcześniej o tym myśleć a nie w momencie, gdy dziecko stało się już faktem. Najlepsze co możecie zrobić po porodzie to oddać te dzieci, bo one nie zrobiły nic złego, żeby cierpieć przy takich matkach, zresztą wy nie zasługujecie na miano matki. Bez odbioru!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agggguz
Ja jestem teraz w 37 tygodniu ciąży i muszę powiedzieć że same ciężarne są sobie winne tego jak wyglądają. Ja przytyłam do tej pory 11 kg, zdrowo sią odżywiam, i nie siedzę i się nie pasę. Ciąża to nie powód do zajadania się za dwoje a później tylko zbędne kilogramy i co za tym idzie popsuta cera. Dziewczyny zmieńcie styl życia to poczujecie się lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×