Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paskudnaaaaa w ciazy

Juz nie moge na siebie patrzec,wygladam jak potwor

Polecane posty

Gość i jeszcze jedno
nie kazda kobieta w ciazy wyglada zle i po niej bo ja wrocilam do swojej figury nie mam rozstepow ani zwisnietej skory przede wszystkim trzeba jesc a nie objadac sie wiadomo ze jak sie przytysje 20 kg skora popeka po 2 karmienie piersia odchudza ja karmilam 4 miechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i następna mądra
jeszcze jedno ... to co piszesz wcale nie jest takie oczywiste jak Ci się wydaje. Wcale nie trzeba się obżerac żeby dużo przytyc w ciąży! Słyszałaś o tym, że niektórym ciężarnym kobietom zatrzymuje się woda w organiźmie i po prostu puchną ? Ja tak właśnie miałam i w ciąży przytyłam 27 kg. I o dziwo nie mam żadnych rozstępów ani wiszących flaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja miałam szczescie bo brzuch miałam płaski po miesiacu, i zadnych pozostałości po ciąży, moje koleżanki też. Ale pewnie zalezy od organizmu, ja o ciaży w ogóle nie pamiętam, dobrze ją zniosłam i na serio, nie mam z nią żadnych złych wspomnień. Była, zniknęła i koniec. Ale mam pytanie. Jak to się stało że zaszłaś wbrew swojej woli??? No przecież Ci mąż tabletek nie schował i nie zgwałcił??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa i ta zatrzymana woda
ważyła 27 kg...a swiastak siedzi...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do paulinki
to chyba ty nie rozumiesz kontekstu😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niezle...
czyli przytyła z powodu zatrzymywania wody w organizmie 27 kg????? :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czikiczitao
Ja w ciąży przytyłam 8 kg,po wyjściu ze szpitala zważyłam się i kolejne dwa poleciały.hmm...I co?Nie karmiłam piersią,zaczęłam jeśc i w ciągun pół roku na plusie 11kg!Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko z tego co napisalas
wywnioskowalam, ze masz już jedno dziecko? Tamta ciąza byla inna? Lepiej się czulaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaa
to nieźle musiała spuchnąć od tej wody;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może sprostuję
moją wypowiedź ... Do końca 7 mc ciąży przytyłam 6 kg ... a przez ostatnie 2 miesiące przybyło mi aż 21 kg i to nie przez jedzenie a w większości przez to, że zatrzymywała mi się w organiźmie woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacytuję troszkę
paskudnaaaaa w ciazy Tak chce zrobic,zabrac starsze dziecko i zawinac zagle,bo tak bylo mi najlepiej i do tego modelu zycia chcialabym wrocic,nie chce ani tego dziecka ani jego... Dziewczyno skoro masz już dziekco i jakoś znioslaś ciaże i nie poddalaś się aborcji a malo tego nawet dziecko kochasz bo z tego co napisalaś taki wniosek mozna wysnuć to znaczy tylko tyle że masz teraz depresje i wybierz sie do psychiatry a nie kafe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe no jeszcze lepeij
przez 2 miesiace az 21 kg wody?! jaja sobie z nas robisz?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale mi sie wydaje
niemal fizyczna niemożliwością, żeby w 2 miesiace przytyć aż 21 kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lacrimossa
paskudnaaaaa w ciazy , głowa do góry :) :) . wszystko na pewno wróci po ciązy do normy. ja wygladałam jak turkuć podjadek, a teraz czuję sie jeszcze atrakcyjniejsza niz przed ciążą. zobaczysz, zmienisz zdanie jak będziesz mieć dzidzię. nawet jeśli nie teraz, to później los ci to wynagrodzi. nie żałuj tego,że zdecydowałaś urodzić. ja doskonale cię rozumiem. to normalne,że jest ci smutno i źle. czy masz koło siebie jakąś bliską osobę, która cię może pocieszyć ? pozdrawiam cię mocno. nie łam się. wszystko wróci z czasem do normy. wierz mi , ja w ciąży miałam dużo obaw i ciężkich chwil, ale teraz nie wyobrażam sobie,żeby nie mieć mojego kilkuletniego promyczka -łobuziaka, jak przybiega rano do mnie i zaczyna świergolić. bąź dobrej myśli i pomyśl,że jestes wspaniałą osobą, bo w trudnych dla ciebie okolicznościach postanowiłaś miec dziecko. podziwiam takie dziewczyny, zwłaszcza dla tego, że sama miałam wkoło siebie kochające osoby , a mimo to bywały ciężkie chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxx111xxxxxxx
Czyta się Ciebie i trudno uwierzyć, że to prawda, że kobieta mająca jedno dziecko o drugim wyraża się w ten sposób. Tak naprawdę to ciebie i całe to twoje biadolenie o wyglądzie to mam gdzieś, szkoda tylko tego maleństwa, które niczemu nie jest winne. Brakuje słowa, którym chciałabym Cię nazwać. O ile znajduję usprawiedliwienie dla młodocianych matek, że nie potrafią czy nie chcą zając się swoimi dziećmi tak dla kogoś takiego jak Ty trudno choćby o cień zrozumienia. Masz chyba świadomość, że to dziecko doskonale wie, że go nie chcesz? Jeszcze go nie urodziłaś a już przez Ciebie cierpi. Skoro go nie usunęłaś to oddaj innym i przestań się nazywać matką. Wściekła jestem, że w ogóle zaczęłam to czytać, ale gdybyś była gdzieś w pobliżu to z wielką przyjemnością kopnęła bym Cię w dupę. Mam nadzieję, że do końca życia będziesz wyglądała tak jak teraz. Cholera jakaś sprawiedliwość musi być!!! Takie kobiety powinno poddawać się przymusowej sterylizacji. K.rwa pojeb jakiś!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To może zacznijmy od początku.
Ile ty masz dziecko lat, że ŚWIADOMIE nie chcąc dziecka - jak piszesz - dopuściłaś do ciąży? Skoro nie planowałaś mieć więcej dzieci, to nie mogłaś się na litość boską porządnie zabezpieczać albo wysterylizować? Czy to jest wina tego dziecka, że pojawi się teraz na świecie nie chciane, że będzie być może głodne, samotne i zaniedbywane przez swoją głupią matkę, której sposób myślenia nie odbiega dalece od tego, którym może się poszczycić przeciętna gimnazjalistka. Wreszcie która, mimo tego że mamy XXI w. i wszyscy wokół trąbią o "świadomym planowaniu rodziny" czy "wychowaniu seksualnym", zwyczajnie traktuje aborcję jako jedną z metod antykoncepcyjnych dostępnych ot tak na każde jej zawołanie, niemal jak paracetamol na ból głowy, dostępny przy każdej kasie w supermarkecie. To właśnie dzięki takim prostym ludziom jak ty i twoje koleżanki nie można zalegalizować aborcji w tym kraju, bo ludziom przestałoby zależeć na zapobieganiu ciąży, a zwyczajnie chodzili by je usuwać gdyby im się - jak tu TOBIE - przydarzyło. Co za głupia dyskusja. Idźże dziecko odrób lekcje, bo żal patrzeć na to co tu wypisujesz. Jesteś niedojrzałą i nieodpowiedzialną dziewuchą, której nikt za szczeniaka nie nauczył, że ma prawo decydowania o swoim ciele i przede wszystkim ma coś takiego jak WOLNĄ WOLĘ. Gdyby naprawdę zależało ci na własnym szczęściu i nieegoistycznym dobru tego nienarodzonego dziecka NIGDY nie dopuściłabyś do jego poczęcia. Przepraszam, ale nie kupuję argumentów, że przecież można wpaść albo dać się namówić! - Jeśli taką masz linię obrony, to tylko potwierdza moją tezę - jesteś niedojrzałą, prostą i egoistyczną dziołchą, która nie ma za grosz pojęcia o świecie, nie ma świadomości konsekwencji będących następstwem własnych nieodpowiedzialnych decyzji, nie potrafi o sobie stanowić, ani nie szanuje własnego ciała. Rachunek był prosty: mam 1 dziecko, nie chcę drugiego, olewam innych i się super zabezpieczam albo sterylizuję, albo sterylizuję partnera. Czy to aż tak strasznie skomplikowane? Ciekawam jest, bo teraz nosisz się z zamiarem urządzenia dziecku piekła, tylko dlatego że jego głupia matka wpadła. Nienawidzę takich głupich prostych dziewoi jak TY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greenland
to moze zacznijmy...-nie wiesz,ze zadna metoda nie daje 100% gwarancji? a wiesz, ze sterylizacja w Polsce jest nielegalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile znasz osób ktore maja
dzieci z wpadki? wpadki tzn ze używały tabletek albo prezerwatyw i mimo wszystko się to stało a nie z wpadki pt stosunek przerywany albo idziemy na całość a myślimy po? 1% na taki ogrom kobiet stosujących ten rodzaj antykoncepcji to są minimalne ilości wiec nienawidzę powtarzania takich banałów ze antykoncepcja nie daje 100% gwarancji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greenland
ile znam osob? nie prowadze statystyk, ale jedna z nich jestem JA, nie moglam stosowac tabletek ze wzgledu na ryzyko zakrzepicy, 8 lat na gumkach i wpadlam, obecnie to 5 m-c a ja nie moge wyjsc z dola i wybaczyc rodzinie, facetowi, ze nie wsparli mnie w aborcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to się stalo że wpadlaś
Nie pytam złośliwie. Pękła prezerwatywa czy się zsunęła czy jak? Wiedziałaś o wpadce już po stosunku czy dopiero dowiedziałaś się jak okres nie przyszedł? Ja 6 lat z przerwami używam prezerwatyw i mam dokładnie zaplanowane dziecko i nic takiego mi się nie przytrafiło, ale słyszałam o wpadkach przy gumkach dlatego pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greenland
nie pekla, prawdopodobnie sie zsunela, do konca naprawde nie wiemy, ale nie ma chyba innego wyjscia, dowiedzialam sie kiedy okres mi sie spoznial, mialam skurcze w podbrzuszu i bolace piersi, wiec tylko czekalam na okres, ale po kilku dniach zrobilam test po to, zeby sie uspokoic, w koncu objawow ciazy nie mialam a okresu jak najbardziej, druga kreska po prostu mnie zabila, przez 8 lat nic sie nie zdarzylo a tu taka niespodzianka:( wiem jak to jest byc w niechcianej ciazy, nie jestem gowniara, mam 28 lat, stalego partnera, ale ja po prostu nie mam instynktu i nie chcialam dzieci, gdy chcialam usunac matka zapewniala, ze instynkt nadejdzie, ze gdy poczuje ruchy, zobacze na usg to bedzie inaczej, posluchalam i gorzko zaluje, nie miala racji i mam wielki zal ze mnie nie wsparla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że przed tobą jeszcze
dużo ciężkich dni. Do końca ciąży i potem do czasu kiedy dziecko podrośnie, ale jak już trochę podrośnie to się przełamiesz. Sama zobaczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxx111xxxxxxx
greenland - adwokatem autorki jesteś, czy nią samą. Co znaczy być zmuszoną do donoszenia ciąży? To może do stosunku też była zmuszana. Skoro piszesz takie rzeczy to sama jesteś zdrowo walnięta albo ubezwłasnowolniona ( to w takim wypadku sprawa byłaby jasna). Wczytaj się w te teksy i zastanów się dobrze, czy osoba w pełni rozumu ubolewa nad swoim wyglądem przedkładając nadto zdrowie i życie dziecka. Jak dla mnie to autorka kwalifikuje się na dozór kuratora. Czuć patologią na odległość!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greenland
pocieszanie, ze jakos to bedzie, pokochasz itd. to tylko slowa, ja znam siebie i wiem, ze ja po prostu nie chce byc matka, to sie zdarza, nie kazda kobieta tego pragnie i najgorsza rzecz to zmusic ja do tego i nie mowcie, ze chcialo sie seksu to sie liczylo z konsekwencjami, po to sie zabezpieczalam, zeby tych konsekwencji nie bylo i co moge za to, ze zawiodlo? a przeciez ja chce zyc w zwiazku, kochac sie z partnerem, tylko nie chce dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greenland
xxxxx-znaczy to tyle, ze byc moze nie chciala dzieci, zabezpieczala sie, ale wpadla, takie to niewiarygodne? i wtedy powinna miec wsparcie i mozliwosc usuniecia jesli nie chciala byc matka, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów ta obsesja na punkcie wyglądu.... Rozumiem, że można nie chcieć miec dzieci.... Ale blada cera czy rozstępy? Przecież twoje problemy są śmieszne.... Włosy najczęściej w czasie ciąży się zagęszczają, a wypadają - po. Może autorka się wściekle odchudza żeby nie przytyc i stąd to wypadanie - nie dziwiłabym się.... Jeść trzeba normalnie bo będzie tylko gorzej, i dla zdrowia włosów - ściąc je na krótko, a przede wszystkim zadbac o witaminy i suplementy... Fryzjer nic nie da... No i suszenie też jak wiadomo szkodzi na włosy, podobnie jak ich mycie co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ntonierzadkość
Wpadka przy prezerwatywach to nie rzadkość!!! Ja z tego sposobu zabezpieczania mam pół roczne dziecko!!! I gdybym wiedziała, że prezerwatywa jest uszkodzona to wzięłabym tabletkę po!!! Nie zawsze jest możliwośc brania tabletek, czasami lekarz zaleca przerwę, czasami życie zmusza do przerwy w braniu tabletek. Ja miałam przerwę, od kolejnego cyklu miałam brać znowu tabletki. Też chciałam usunąć, ale mąż się cieszył z dziecka, moi rodzice chcieli zostać dziadkami, ja jeszcze studiowałam, nie pracowałam. Byliśmy dwa lata po ślubie, mąż już przebąkiwał, że jak skończę studia to chciałby mieć dzieko. Tylko, że ja nigdy dziecka nie chciałam i wiedział o tym. Nie lubię dzieci, nie mam cierpliwości i wiedziałam, że nie nadaję się na matkę. Ciąża była bardzo trudna, studiów nie skończyłam, moje marzenia i potrzeby dla nikogo się nie liczą. On wyjechał za granicę do pracy, a ja zostałm sama z dzieckiem, które doprowadza mnie do szału. Ale przecież nie mam prawa narzekać, bo moje dziecko jest śliczne i grzeczne......wg mnie tylko jak śpi. Nawet nie wiecie co można czuć w takiej sytuacji. I głupie komentarze nie pomogą w rozwiązaniu problemu. To jest koszmar, wiem, że nie pasuję do schematu społeczeństwa. I nie można mówić o swoich myślach głośno, bo cię zlinczują. Ale nawet robiąc dobrą minę do złej gry to uczucie osamotnienia, przegrania życia, przymusu, złości i tęsknoty za życiem przed ciążą po prostu bierze górę. Tego co siedzi w środku żadne głupie komentarze nie wyplewią. Autorko wpułczuję. Acha, przytyłam w ciąży 13 kg, a brzuch mam tak zorany przez rozstępy, że sama na siebie nie moge patrzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxx111xxxxxxx
greenland - ok. ale to już jest fakt. Kobieta jest w ciąży, urodzi dziecko i jeżeli go nie chce może zostawić w szpitalu, ale to też jej nie odpowiada. Chodzi też o sposób w jaki się wypowiada na temat nowego życia, dziecka, które nosi w sobie, które jest częścią jej samej. Tak może mówić tylko chora osoba - na umyśle albo z nienawiści. Wróć do początku, przeczytaj wszystko od nowa i zastanów się nad tym. Z takim podejściem gotowa zrobić mu krzywdę tylko za to, że straciła piękny wygląd i wszystko zostanie podciągnięte pod depresję poporodową. Sprawa jest jasna - urodzi, zostawi w szpitalu - ale tu chodzi o coś innego i tego właśnie nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×