Dr Broma

szczerze mówiąc... nawet mi coś takiego nie przyszło do głowy ;) żeby się odkażać (chyba że wewnętrznie :P ale na dwa tyg przed operacją trzeba odstawić alkohole wszelkie :P ) jaki to miało by mieć cel?

no ja mysle ze cel jest oczywisty...dla mnie to nic dziwnego ze ktos chce sie przed operacja umyc od góry do dołu mydłem antybakteryjnym, tym bardziej jak czytalam na niektorych watkach ze dziewczynom sie blizny paprały bo podłapały jakies dziadostwo

i myślisz, że jak ileś dni przed operacją będziesz się myła mydłem antybakteryjnym (czemu nie skinseptem?) to będziesz "odkażona"...? i to będzie pozytywne dla Twojego organizmu..? rozumiem się wykąpać przed zabiegiem, oczywistość, ale odkażanie całego ciała jakimiś środkami... ja bym nie przesadzała.. oni wiedzą co robią i jak przygotować nas do zabiegu. a blizny się paprzą od wielu czynników, raczej nie od nieodkażenia stóp (nie wiem, to moze i ubranie w którym idziemy na stół powinno być swieżo odkażane?) czy tam czegoś.. umiar przede wszystkim :) :)

ok jezeli jest to dla was az tak dziwne (domyslam sie ze jest az tak dziwne bo same tak nie robilyscie) to podaje strone internetowa,co prawda nie o powiekszaniu piersi, ale jest tu informacja jak przygotowac sie do zabiegu i jasno pisze ze przed zabiegiem warto wykapac sie używając mydła antybakteryjnego wiec chyba nie jest to wcale az taki głupi pomysł....http://mielec.orto.biz/proteza-stawu-biodrowego/wszystkie-strony.htm

sigila ale jeśli już jesteś przekonana o słuszności swojego pomysłu to czemu nas zamęczasz?? masz rację nie robiłyśmy tego i powiem ci więcej nie zamierzamy chyba że od wewnątrz - może faktycznie w skinsepcie się wymoczyć i z pewnością zarazków nie będzie a ostatnio widziałam w tv reklamę że domestos zabija nawet zarazki grypy :P

http://www.bebeauty.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=127 tu tak samo zreszta

sigila, alez jesli chcesz sie myc mydlem antybakteryjnym, to przeciez nic nie stoi na przeszkodzie. Ja sie nie mylam - nie zeby tak w ogole ;) :) - i nic mi nie babrze :-) I jeszcze jedno, jak myslisz na jak dlugo ta sterylnosc ciala Ci wystarczy. Na chwile, na cala noc, a moze do zalozenie ubrania? Sadze, ze jak uzyjesz antybakteryjnych detergentow do prania i wyparzonych szczypcy do wyciagania ubran z pralki, to cala operacja moze byc bardziej efektywna bo wielotorowo odkazona :-) Co zlego to nie ja, ale przyznam ze poprawilas mi humor :-)

ok sorry miska ze was ZAMĘCZAM juz nie bede chcialam sie tylko dowiedziec czy ktoras z was to robila i jakiego mydla uzywala, to wszystko pa

A w szpitalach przed ważniejszą operacją faktycznie myje się całe ciało w oktanisepcie jakies PÓŁ GODZINY PRZED ZABIEGIEM

ANIA JAK SIE CIESZĘ ŻE MOGĘ SIĘ JUŻ SMIAĆ !!!

Misia, prawda jaka ulga??? ;) Ale pomysl, ze ja mialam gorzej ;) W ekstremalnych momentach nie wiedzialam za co sie lapac: za cycki, czy za nos :-) Jeszcze troche, a w szystkie razem wybierzemy sie na podboj bieliznianych sklepow :-) Wlasnie przegladam niegrzeczna oferte mikolajkowych kompletow ;) Ehhhh te dewiacje :-) :-)

no przecież że to nie chodzi o nie mycie się wcale! bosh tylko nie bardzo widzę sens w takich czynnościach - mydło antybakteryjne ok (chociaż ja mam wątpliwości czy one są tak bardzo antybakteryjne, ale jak już szukam jakiegoś to przeważnie kupuję protex czy jakoś tak - niby antybakteryjne jest..) ale przed zabiegiem nie szorowałam się szczególnie żeby się odkażać, bo nie wiem, czy to jest dobre tak naprawdę dla organizmu, żeby tak nagle zacząć go inaczej traktować. a jak się zbuntuje i zareaguje wysypką czy czymś takim w reakcji na choćby antybakteryjne mydło (wszystko moze uczulać) to operacja się nie odbędzie tak... myślę, że bezpieczniej nie zmieniać nagle przyzwyczajeń także sanitarnych, przed op, jak i tabletek anty itp. ale jeśli ktoś chce i lepiej się będzie psychicznie czuł umyty mydłem które ma na opakowaniu napis "antybakteryjne" to przecież czemu nie :) :)

Mydła antybakteryjne są dobre ale nie na codzień - myślę tu własnie o oktanisepcie reszta może ma napis taki..bo jak dotkniesz go raz to już ma bakterie..:P Ania ulga jak nic - jezszce nie kichałam ale kasłac sobie mogę ;) No Ty mialas nieźle faktycznie hihihihi najgorzej było czytac Twoje teksty .."a spróbuj kichnąć" jeszcze jak pozbędę sie tego pancerza to już zupełnie fajnie będzie bo jakieś plamki/krostki mi sie pojawiły na dekolcie i piersiach chyba nie oddycha ten stanior..miałyscie tak?

Ojej mialam tak! Nie od poczatku, ale tak po 2 - 3 tygodniach :( Dotalam drobnych krosteczek, moze nie za duzo, ale i tak mnie wkurzaly. Niestety jakos bedziesz musiala z tym zyc :( Mniej wiecej dzien - dwa po hucznym rozstaniu z pancerniakiem krosty staly sie przeszloscia :-) Tak sobie mysle kiedy by tu wrocic do konskiej pasji ... Ciagnie mnie na jakas przejazdzke, nie mowiac juz, ze znajomi otworzyli sezon na zimowe turnieje tenisowe :-) ;) No bo ile mozna mowic, ze ma sie skrecona kostke ;) ;)

w sumie może implanty w tyłek i nawet upadki z konia nie będą straszne ;)) Broma robi?

też miałam krostki. ale znikają, na szczęście.. :) Ania, z konikami i tenisem to ogólnie trzeba uważać.. jeszcze pewnie dość dlugo po zabiegu.. zawsze mozesz mieć.. zapalenie ścięgna czy coś ;) ale uważać trzeba, naderwie się cos tam w środku i dziękuję..

Forum www.feelbeauty.eu/forum które daje wiedzę każdemu...od medycyny estetycznej przez zabiegi chirurgii plastycznej po dokładnie opracowany dział badan! Zobacz na www.feelbeauty.eu/forum ponad 800tematów ,5500postów,fotki pozabiegowe ,przejrzyscie ulożone tematy.Każdy temat opracowany z dużo iloscia informacji i fotek.Twój post nigdy nie pozostanie bez odpowiedzi! Modereatorzy w każdym dziale zawsze pomocni! Wchodząc na nasze Forum znajdziesz wszystko co Cie interesuje. Zapraszamy na www.feelbeauty.eu/forum

nie będą... :P upadniesz, a tu srrrruuuuu.. pękła wkładka :P ciekawa jestem, jak bardzo one są twarde.. ;) i jak się je czuje jak się siedzi (bo przecież takie kule w tyłku chyba się czuje..) :P

Jest to jakis pomysl ;) Byleby nie sflaczal za bardzo i nie opadl, bo mnie szlag trafi ;) Czlowiek tyle sie namacha aby pupa byla up a tu taki ZONK ;) Dziewczyny, musze isc na kontrol. Milam juz jakies dwa tygodnie temu, ale taka jestem zabiegana, ze juz nie daje rady ;) W sumie nic zlego sie nie dzieje, wszystko goi jak na psie, wiec chyba ogledziny nie tak pilne. Nie mniej, obiecalam sobie ze zadzwonie i sie umowie :-)

Sami, tak myslalam, ze powinnam jeszcze troche odczekac. No ale sama wiesz, z okazu zdrowia w oczach moich znajomych stalam sie prawie geriatryczna emerytka ;) Wiecznie kwekam, narzekam, tu mnie boli, tam strzyka i tak w kolo ;) No dooobra ... ale male zapalenie sciegna przeciez moglo mnie nawiedzic ;) Po pandemicznym przeziebieniu, w ktorym siedzialam w domu i nikogo nie przyjmowalam ;), trzydniowym rotawirusie, miesiecznym skreceniu kostki i przewleklym bolu glowy, to chyba nic dziwnego, ze sciegna takie kiepskie ;)

Poczekaj jeszcze 2 tyg i pójdę z Tobą..:P a te wkłądki w tyłek nie przemawiają za mną wiecie - na cyckach połozyć się nie da to jak na nich siedzieć? a już po op to nie wiem .. a jeszcze sobie myknac jednocześnie cycki i pośladki a co i na boku na hamaku :P

i znowu oplułam monitor :D Ania niemożliwa jesteś ... A te krostki fatalnie to wygląda kurza morda no - nie dość ze dekolt pod broda to jeszcze te paskudy, ale dobrze że mijają

Miska, dokładnie.. chyba się wtedy śpi jak nietoperz... zwisając głową w dół, co by niczego sobie nie uszkodzić podczas snu.. ;)

sigila, ja do operacji poszlam jak w zwykly normalny dzien do sklepu. zadnych ceremonicznych przygotowan, no moze jedyne, przed badaniami lykalam witamine C. im wiecej myslysz o takich przygotowaniach do operacji tym bardziej sie stresujesz.. dlatego dobrze jest wypoczac od tego :) dobrze bedzie! oj przypominaja mi sie te czasy jak nie szlo kichac bo czulam ze piersi sie rozerwa...hihi.. milo powspominac :)

Misiu przepraszam, że nie odpisywałam długo na emaila ale wpadł mi do "spamu" dlatego go nie widziałam.... odpisałam co do odkażania....Sigila - to po lekarz przed każdą operacją miejsca nacięcia skalpela smaruje jakimś żółtym (czy coś w tym kolorze) świństwem???? Nie uważasz, ze to środek, który odkaża to miejsce???

co z tym spamem hihihih... dzis udało mi się przekręcać na boki..jaka ulga dla pleców..chyba już można powoli wracać do szarej codzienności..no okna mam do mycia :P

no Ty chyba zwariowałaś z myciem tych okien???? :D

psy mi raczej zwariowały bo skaczą na okna i normalnie świata nie widać...ale masz rację chłopinkę trzeba zagonić ;))

albo za duże masz psy albo za małe okna, że świata nie widać :) daj się wykazać mężowi :D

oj duże psy duże..i groźne :D ale fajnie że są..i koty też mam też brudzą gady ale taka pogoda.. śpiąca łaże dziś ..nie cierpię jesieni..