Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lutowa mama

LUTY 2010

Polecane posty

Ja mam wizytę w piątek, a w środę mamy z mężulem razem do dentysty:) Tylko on to przezywa wiele bardziej niż ja:P Zima wszędzie już chyba zagościła... więc jak nie musimy nigdzie wychodzić to siedzimy w domku:) łapa... ja też już bym chciała mieć swoje maleństwo przy sobie... cały czas tylko przeglądam ciuszki i myślę o tym żeby mieć go już na rękach:) A ostatnio śpi mi się całkiem dobrze... i oby tak zostało:) gulka... to wykuruj się do końca:) Ja w piątek już zrobiłam krokiety i zamroziłam:) A jak będzie wyglądała wasza wigilia? U mnie będzie na 8 osób... z maluszkiem 9 :P My, moi rodzice, brat z siostrą i dziadkowie... więc tak rodzinnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej lutóweczki - lodóweczki :) No teraz to już naprawdę lodóweczki, bo zima wszędzie :D Aja - gratulacje :D Piszesz, że niesamowite jaką maluszek ma siłę, że tak się mocno rozpycha :) Ja mam tak samo, jak mnie Anulka tak bombarduje, to az się wierzyc nie chce, że ma taką siłę :D Kicccia - już ubierasz choinkę? Ale fajowo :D Ja czekam aż Tomek kupi, bo sobie zaplanował, że w tym roku kupi mi żywą choinkę pod choinkę :D Bo ja chciałam żywą... ale nic nie mówiłam, a on się domyślił, kochany taki :D Madzia - ja tez nie mam czapki bo ja nie cierpię w czapce chodzić. Kaptur naciągam tylko na głowę :) Łapa - oby do Nowego Roku i ... z górki :D Przecież w połowie stycznia już gulka będzie mamą, a po gulce zaraz my wszystkie po kolei :D Samopoczucie ok, ale na szczęście nie puchnę (obrączkę jeszcze noszę), kręgosłup też mnie nie boli :) Mari-posa1986 - tez nie mogę spać :O Ale wziełam się na sposób i tak długo siedzę, znaczy leżę przed TV aż mi sie zaczną oczy kleić :D Gulka - ale będzie u Ciebie zapachowo w domku :D Pyyyyyysznie :D Ja Cię podziwiam, wiesz? Bo mimo, że mam "przeboje" z tą szyjką to spokojna jesteś. A mi się odrobinkę skróciła i ja panikuję i boję się : chodzić, siedzieć :O eeeeech.... dobija mnie to .... w łeb dostaję... że urodzę za szybko .... :O Za tydzień, w pon. mam wizytę i zobaczę jak tam ta nieszczęsna szyjka... Kicccia - pytasz jak będzie wyglądała nasza wigilia.... My idziemy do rodziców - moich. Po pasterce wracamy, w 1 i 2 dzień też u nich będziemy. Do Tomka rodziców się nie wybieramy, bo... oni są rozwiedzeni od wielu lat i teść spędza wigilię ze swoją drugą żoną, a teściowa wyjechała do Tomka siostry do Niemiec i tam wyszła za mąż więc jej nawet w Polsce nie ma :) A do rodziców mamy 10 minut dorgi autem więc niedaleko :) Dobra mamusie :) kończę i caluję Was gorąco, bo takie zimno na dworku ;) :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Moja Alicja chora:( Dopadło ją , dzieci w osrodku rehabilitacyjnym chore to sie zaraziła, a najgorsze to, ze mnie zaczyna coś w gardle szczypac i w nosie kręcic heh. Ten mróz miał wcześniej być to te bakterie by sie tak nie mnożyły. Dziekuje Wam wszystkim za gratulacje:) Ślub bedzie w poniedziałek o 19-tej. Tak bysmy chcieli i świadkowie mają akurat wolne:D Może sie uda. Resztę dokumentów muszę dowieżć na probostwo dzisiaj. Cieszę sie , ze u Was wszystko dobrze. Teraz ja bedę sie kurowała. Moje zdjęcia na naszej klasie są:) z cywilnego tez jedno. Na nazwisko mam SMAK. Mozna mnie tam znależć i mieszkam w Bytomiu oczywiście. My mama zaplanowane strojenie choinki w niedzielę, a w sobotę jedziemy na koncert Demisa Roussosa do Zabrza:D Uwielbiam go. Mąż mi taki prezent zrobił! Uciekam sie ubierać i jedziemy . Papatki! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczyny farsze do pierogów i do uszek gotowe:) tylko pozostało jutro lepić...z tym może być gorzej, ale już nie mam wyjścia:) przed ciążą to lepiłam pierogi w bardzo dużych ilościach nawet 200 bo mam takich łasuchów pierogowych:) ale teraz to już nie daje rady... Darianak no ja taka całekiem spokojna to nie jestem ale jakbym tak cały czas myślała o tej mojej szyjce to nic bym nie robiła... a wierze że Karolek poczka do stycznia na spotkanie z nami:) w środę wizyta u gina to się okaże czy znowu poszalałam...hhihih aja33 ale Ci fajnie z tym koncertem, ja to juz tylko w domu siedze, ewentualnie do sklepu lub do lekarza, to są moje wyjścia;) i uważaj na siebie z tym przeziębieniem, bo trudno wyleczyć jak nie możana żadnych lekarswt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aja - to się rozerwiecie, fajowo :) Ja podobnie jak Gulka, dom, dom,dom i czasem jakieś zakupy :) Ale już snuję plany jak ruszę z malutką na spacerki i będę wdychała, wdychała, wdychała świeże powietrze :D:D:D:D:D:D Gulka - no to jutro czeka Cię iście pierogowo - uszkowy dzień :) Szybko czas Ci zleci przy tej robocie :) A Karolek z pewnością poczeka do stycznia :):):) Ja wczoraj i dziś prałam ubranka Ani i pieluszki. Jeszcze muszę przeprać ręczniczki i kocyki :) No i na koniec zostawię pościel. Powiedzcie mi, te ochraniacze łóżeczkowe to mogę tak do pralki wrzucić? Bo ja się boję, że mi się poodkształcają albo co.... Mimo, że na opakowaniu piszą, że mogę je prać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darianka ja to jeszce nie mam wogóle pościeli do łóżeczka tylko prześcieradło i w sumie nie wiem co zakupić bo poduszki to chyba nie trzeba dla takiego maluszka...to co samą kołderkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam i poduszkę i kołderkę. No fakt, na początku podusi nie potrzeba, ale z czasem się przyda :) Więc stąd zakup całego kompletu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio mam takie obawy że sobie nie poradzę z takim maluszkiem, że nie będę czegoś wiedziała np jak go wykąpać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmelek
Powitać:) Chyba jednak założę sobie normalne konto na kafeterii bo non stop gubię ten temacik:)) A oprócz tego- czytam sobie właśnie jak sobie piszecie o tym jaki już jest Wasz dzidziul i nie mogę się doczekać środowego badania:))) ostatnio ( 3 tygodnie temu) ważył ok 1100 i miał obwód główki 28cm- ciekawe jak jest teraz?:) no i termin mam na 20 lutego:)) tymczasem muszę zainwestować w jakąś ciepłą kurtkę bo mrozy idą a ja marznę w krótkim cienkim płaszczyku- do tego guziki na brzuszku mi się już coraz trudniej dopinają:/ - czyli kupno nowej kurtki jest koniecznością- najważniejsze żeby była ciepła i wygodna:) A wy jak myślicie? I jak z waszą zimową garderobą?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za miłe komentarze na NK :) A cóz to za mama ktora spac nie moze i o tak poznej pisze porze? ja mam małe zamieszanie w domu. Zjechała smieszna rodzinka na swieta i przywlekli sie do nas wczoraj. Pytaniom o samopoczucie moje nie ma konca . No ale na szczescie własnie pojechali do tesciowej. Dopiero w wigilie sie znowu spotkamy.Duzo ludzi,wesoło ale tez mecząco. Moje malenstwo dzis od rana sie smiesznie rozpycha.Wyglada to tak jak w filmach SF- obcy pod skóra hihi. Nawet sobie to nagrałam. Biedaczek musi tam miec na prawde mało juz miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) ale zimno,brrrr....kurcze ja jednak jestm ciepłolubna:) Carmelek moja kurtka a raczej kurteczka nie dopina mi się na brzuchu ale mam w zapasie taką większą i cieplejszą może nie jest za piekna ale to teraz nie ważne...ma być ciepło łapa to będziesz miała w święta weseło:) mój maluszek też wyprawia takie akrobacje w brzuchu że uuuuuuu... a wogóle to coraz częściej śni mi sie poród i związane z nim rzeczy np szpital....straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Dziś robiłam morfologię i badanie moczu. Jutro odbiorę wyniki a w czwartek czeka mnie wizyta :) Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. U mnie święta spędza się w ogromnym rodzinnym gronie. Wszyscy zjeżdżają się do babci, będzie jakieś 30 osób. I już się martwię, bo na pewno pojawią się pytania o samopoczucie i będzie głaskanie po brzuchu. Jak o tym myślę, to najchętniej nigdzie bym nie szła, tylko zaszyłabym się w domu pod kołderką ;) Ale cóż zrobić, gdzież wypada odpuścić taką uroczystość hihihi Oglądałam dziś wózeczki. Najbardziej podobał mi się Chicco taki trójkołowy : http://www.chicco.pl/index.php?p0=1&p1=68&o=1188 Super się prowadzi, ale ta cena jest przerażająca. Czy któraś z Was zakupiła może wózek z trzema kołami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jeśli chodzi o zimową garderobę, to najchętniej chodzę w sukienkach. Zakładam pod nie grube rajstopy a pod spód golfik albo sweterek na wierzch. Jest mi o wiele wygodniej niż w spodniach. No i muszę wyglądać elegancko ze względu na pracę (w administracji publicznej). Co do kurtki, to mąż kupił mi taką puchową, bardzo ciepłą. Wyglądam w niej, jak stworek z reklamy Michelin. No i mam jeszcze płaszczyki, w które nadal się mieszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) No to mamy kolejny dzień, ostatni wtorek tej jesieni :) I będzie zima :) Madzia - ja najbardziej lubię ubrać jeansy i do tego mam różne tuniczki. Najbardziej lubię te odcicnane pod biustem, tyle że w nich mam wizualnie jescze większy brzuch :D:D:D Nigdy nie prowadziłam takiego trójkołowego wózeczka, nikt ze znajomych tez nie ma. No i sama tez nie kupuję takiego. Fakt, dość drogi, a nie możesz znaleźć np. tańszego odpowiednika? Gulka - ja też mam takie sny :O Ciągle mi się śni szpital, porodówka, mój lekarz, jeeeeeeeeeeeny - idzie oszaleć :D Łapa - to masz wesoło, jak się rodzinka zjechała. Ja się nudzę jak mops :O Ale fakt - dużo ludzi męczy... tymbardziej teraz :) W naszym stanie :) Carmelek - ja noszę ponczo, duże to to :) ciepłe, więc nie narzekam :) Nie kupowałam specjalnie, na szczęście nie zostało wyrzucone przed paroma sezonami i sie przydało teraz :) Wyglądam w nim jak namiot :D:D:D Ale co tam.... dobrze mi w nim :D Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane! No i klops. Jestem chora. Alicja zapalenie oskrzeli , a ja zapalenie gardła:( I antybiotyk. Masakra, tak się bałam tego.ż pięć razy lekarza pytałam czy aby na pewno mogę brać te leki:/ Leże w domu i odpoczywam. Do soboty muszę być zdrowa. U nas świeta ciche. Nikt sie nie szykuje na wizyte ze względu na mój stan. Co do wózka trójkołowego, to słyszałam opinie, ze są mniej stabilne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aja - kuruj się, obie z córcią się kurujcie :) A co tu takie pustki dziś? Zasypało Was? ;) Gulka - jak uszka i pierogi? Zrobione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darianka wszystko zrobione, znowu zaszalałam z tymi pierogami i bedziemy mieli na kilka razy:) ale troche się zmęczyłam i teraz leżakuje... jutro wizyta u gina i boję sie bo ostatnio mam ataki swędzenia całego ciała, ciągle się drapię najgorzej jest wieczorem...a nie wiem czy się orjentujecie że jest taka choroba której to główny objaw - cholestaza ciążowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez cała ciąże nic mi nie było a teraz na koniec wszystko się kumuluje....muszę trochę ponarzekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gulka nie martw się ja też się cały czas drapię i robiłam próby wątrobowe i bilirubinę i wszystko w normie, takie wrażliwce z nas w ciąży się robią. ale dla pewności poproś gina o skierowanie na badania- będziesz spokojniejsza pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko że ja przez całą ciążę miałam podwyższone te enyzmy wątrobowe, minimalnie ale jednak no i dlatego teraz się obawiam...no ale zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś ubrałam choinkę:) Zawsze ubieram tydzień przed bo chcę żeby była na dłużej:) I jest już świątecznie przy światełkach:P ale fakt... żywa by nie wytrzymała:P Co do pościeli to też mam podusie, ale jest ona maleńka i całkiem płaska... służy właściwie tylko do ozdoby:) Carmelek... ja też się ledwo dopinam w swój płaszcz... szczególnie ciasno jak siadam do samochodu:P madzia... fajne takie duuuze święta:) Tylko bardziej męczące:P Ja mam zamiar do teściów iść na drugi dzień... mam do nich 5 min na piechotę:P Wózek chcę czterokołowy więc nic nie pomogę. aja... tu kurujcie się. Na święta macie być zdrowiutkie!!! :P gulka... nie przejmuj się swędzeniem, to na pewno nic poważnego, ale dla własnego spokoju zapytaj się lekarza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny Odebrałam już wyniki z morfologii i analizy moczu. Morfologia niby w porządku, ale zmartwiłam się, bo w moczu wyszło mi, że mam szczawiany wapnia. Nie wiem co to jest. Norma waha się w granicach a ja mam aż 40. Nie będę gdybać, jutro na wizycie zapytam o to moją lekarkę. W sobotę wybieram się z mężem do lasu po choinkę. Drań nie bardzo chce mnie ze sobą zabrać. Mówi, że ślisko, zimno i po ganach trzeba chodzić. Ale ja się nie poddam, nie zamierzam sama w domu gnić hihihihi. Uszka lepimy w przyszły wtorek. Do pomocy zaangażowana jest moja mama, babcia i ciocia. Trzeba naprawdę dużo tego zrobić. kicccia- ja też chciałabym mieć już ubraną choinkę. Najbardziej nie lubię wiązania sznureczków na cukierki. Później i tak wiszą same papierki, bo w domu jest pełno łakomczuchów. Szczególnie mój pies upodobał sobie cukierki z dolnych gałązek choinki. gulka- ja tez słyszałam o cholestazie. Przeczytałam, że zaczyna się od dłoni. A ja ostatnio mam takie przesuszone i strasznie swędzące. No i tez swędzi mnie całe ciało a szczególnie brzuch. Ale nie można gdybać, tylko lekarza trzeba zapytać. Nie martwmy się na zapas. aja- uważaj na siebie i nie przemęczaj się. Wracajcie szybciutko do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki lutowe ;) Madzia - a pewno, nie daj sobie w kaszę dmuchać ;) Jedź po choinkę :) A co... Zresztą, kobieta musi rzucić swoim okiem, żeby ładniusia i symetryczna była :D:D:D My też jedziemy po choinkę, tyle że nie do lasu, a na plac pod ratusz :) No i Tomek tez mówi, ze sam pojedzie. Bo zimno, po co marznąć? Bo nie ma sensu, żebym latała między choinkami i wybierała :D Ale ja się uparłam, to frajda dla mnie :D Co do szczawianów, to się nie martw. Szczawiany często wskazują na piasek w nerkach abo pęcherzu, ale.... w ciąży niekoniecznie :) ja też mam szczawiany, ale lekarze - zarówno diabetolog jak i ginekolog mówią ze to nic niepokojącego i tym się nie przejmować. Dużo pić mineralki, żeby je wypłukiwać :) Kicccia - ale fajnie, ze masz już choinkę :) To macie teraz romantycznie przy choinkowych lampeczkach :) Aja - jak Wasze zdrówka? Gulka - też słyszałam o cholestazie. Oby żadna z nas nie miała :) A co do tego, że coraz więcej dolegliwości pod koniec ciąży - to chyba w zasadzie normalne. Ja np. przedwczoraj byłam u diabetologa i włączył mi w schemat żywienia insulinę przed śniadaniem i obiadem :O No zadowolona to nie jestem, ale jak byłam gdzieś w 10 tc to mówił, ze im dalej tym będzie mniej ciekawie :) No i jeszcze na dodatek wczoraj mi się pojawiła taka żółta galaretkowata wydzielina, więc zadzwoniłam do ginka. No i on mnie uświadomił, ze to stan zapalny :O Idę więc dziś do niego na 20.40. No cóż... przypętało się paskudztwo... I kasa znów pójdzie. I nie dość, że dziś to ta wizyta kontrolna szyjki w poniedziałek też aktualna, eeeeeeeeech..... Nawet prezentu Tomkowi żadnego nie dam pod choinkę :( Ale on mówi, że mam się nie przejmować, bo malutka w brzuszku jest dla niego największym prezentem :) Kochany, ze mnie tak pociesza :) A wiecie.... pytanko do Was mam :) Koleżanka z LO napisała mi że organizuje spotkanie ludzi z klasy, pod koniec grudnia. I pyta czy przyjdę... I ja nie wiem.... Może to głupio zabrzmi, ale ja się jakoś krępuję.... Bo wiecie jak ludzie do babek w ciaży... "Ooooooo... w ciąży jesteś, a kiedy poród, a jak sie czujesz itp.... " I nie wiem czy iść.... :O Aaaaaaaaaale się napisała :P teraz skopiuję, zeby mi czasem nie wsiąkło jak kafe zaszwankuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Coraz gorzej spie. W nocy łapie mnie straszelna zgaga. Oddycham jak parowóz i w ogole to czuje sie jak stara baba. Oby jeszcze do stycznia przetrwac. Zimno straszelne u mnie. -10st. A ja musze dzis na małe zakupy wyjsc i do MOPS doniesc dokumenty do rodzinnego bo sie paniom przypomniało rychło w czas ze cos im brakuje. Na szczescie mam autko wiec nie bede duzo chodziła. Kupiłam wczoraj kilka małych akcesoriow dla maluszka: sol fizjologiczna do mycia oczek,gruszke do noska,waciki itp.Zupełnie zapomniałam ze nie mam takich drobiazgow. Zastanawiam sie tez jakie kupic pieluchy,pampersy czy z innej firmy? Widziałam takie w Rossmanie dla maluszkow i nawet tanie,ale czy one sa dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Łapa - no widzisz, dobrze że mi przypomniałaś :D Ja też muszę takie pierdoły kupić :) A jakie kosmetyki dla dzidziusia kupiłyście dziewczyny? Bo ja myślałam o tej serii Perfecta Baby. Czytałam, ze niby fajna, dla dzieci od urodzenia i antyalergiczna i do skóry atopowej. No ale się nie znam, więc Was pytam :) A pieluszki, my kupujemy Pampersy. Później jak malutka starsza bedzie to spróbujemy z innymi - tańszymi. Ale na początek Pampersy, bo niby mają najlepsze opienie :) Ja też tak dycham jak parowóz :P Jak idę do rodziców, to tata wciąż mnie pyta - Tobie coś jest? Czego tak dyszysz i stękasz? :P A ja mu mówię - No jest... w ciąży jestem, wiesz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Brzuszki:) Ja juz dzisiaj czujemy sie o niebo lepiej. W nocy nawet spałam. Biore ten antybiotyk i jestem przerazona. Jak Mały śpi i nie rusza sie to przezywam i budzę go pukając w brzuch. Czekam aż mi odda, a jak to zrobi to juz jest ok:D U nas w koncu dzis pada śnieg. Czytam tylko , ze macie biało , a tu nic, do dzisiaj. Tak jasniej na dworze i miło:) Jest -6 stopni , ale lepiej sie oddycha! Dzisiaj mój Grzesio łazienkę myje:) Ja be dę drygować:) Okna juz gotowe! Kosmetyki kupujemy albo z Ziaji albo Bambino. Sama używaz kremu oliwkowego i balsamu z Ziaji własnie. Alicji tez kupowałam z tej firmy i było ok. Tak myślę - dobrze , ze jest ten topik i WY. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieluchy tez mamy z pampersa:) Potem tańsze, są takie Dada w Biedronce i ponoc dobre. Sprawdzone przez sąsiadkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darianka- super, idź koniecznie na tą imprezę. Zobaczysz, jak inne dziewczyny będą Ci zazdrościć ślicznego brzusia :) łapa- udanych zakupów życzę, no i oczywiście bezproblemowych pań z MOPS-u ;) Wczoraj pokłóciłam się z moim mężem o zakupy. Bo oprócz ubranek dla dziecka nie mam nic. Zwyłam się jak głupia, bo Wy macie już wszystko pokupione, a ja ani wózka ani łóżeczka, nie mówiąć o rożku, kosmetykach, pampersach itp. Mój małżonek stwierdził, że mamy jeszcze czas. Hmmm, ciekawe kiedy, jak za 2 m-ce będę rodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No może pójdę :) Chociaż wiesz Madzia, moja klasa w LO to same baby byłe i mało zgrane i zawsze jakieś scysje przez 4 lata :O Już miałam w maturalnej dość tego babińca zakłamanego :D hehe No zobaczę ile osób się zbierze i czy w ogóle dojdzie do skutku :) Ja też się wczoraj popstrykałam z moim chopem ;) Bo on mi się każe przed świętami jeszcze do szpitala spakować. No i małą też. Ja nie chcę jeszcze. Powiedziałam, że po świętach, a Tomek - no spakuj się już teraz.... No więc stwierdziłam, ze on nie wierzy że do tego 36 tygodnia, który już ponoć jest 'bezpieczny" dociągnę. I już sama nie wiem, w sumie to mogę się spakować, ale wszędzie piszą że wystarczy na miesiąc przed terminem.... A już sama nie wiem :) A no i Tomek stwierdził, że skoro na USG wyszło, że temin na 24 stycznia to lepiej być spakowanym... A to weź męża za łapsko i do sklepu... A co tam... my kobiety twarde musimy być :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×