Co na wzmocnienie odporności dziecka ??????

Pomóżcie ! Co waszym dzieciom pomogło ? Zaczęło się przedszkole i już wysiadam ... katary,kaszel...

Dodam,że dbam o dietę urozmaicam posiłki,dziecko je kasze,orzechy... Chodzimy na spacery...

Na wzmocnienie podaję: tran norweski napar z pędów sosny (to jak zaczyna mieć katar),ale też długo po nim daję raz na jakiś czas Juvit i łyżkę syropku wzmacniającego odporność (taki z róży, prawoślazu itp.). Orzechów bym nie dawała bo są nabardziej alergizujące. W każdym razie ja nie daję, bo się boję ;)

"(...) Specyfiki, które wzmacjniają odpornośc: - witaminy i preparaty witaminowe, np. Cebion Multi, Multiwitamol, Multisanostol, Vibovit Bobas, Vibovit niemowlę - syropy ziołowe, np. jeżówka, aloes - nie należy ich podawać długo bez konsultacji z lekarzem - leki homeopatyczne, np. engystol, esberitox - szczepionki antybakteryjne (immunostymulujące) - podaje się je, gdy maluch często choruje na zapalenie ucha, zatok, oskrzeli, gardła - leki antywirusowe - tran - probiotyki (...)" Odporność dziecka można wzmocnić także dietą. Zachęcam do przeczytania wypowiedzi naszego eksperta na ten temat: http://www.mamopedia.pl/12-23-mies/zdrowie/odpornosc

Mamy napiszcie czy i co stosowałyście,po czym były efekty a czego nie warto podawać.

broncho -vaxom przy zapaleniu górnych dróg oddechowych

tran noweski multiwitamol

Jak byłam mała to, żeby wzmocnić moją odporność rodzice karmili mnie tranem, do dzisiaj pamiętam ten paskudny smak;/ Ale teraz jest wiele innych sposobów na to, żeby wzmocnić odporność dziecka. Należy pamiętać o tym, żeby dziecko miało dużo ruchy i dużo czasu spędzało na świeżym powietrzu, to je zahartuje, a ze znanych mi środków jest immulina, a dokładnie syrop. Bezpieczny, bo zrobiony z naturalnych składników ( m.in algi morskie )

herbata z dzikiej róży-w aptece albo sklepie zielarskim

ja podaję Cebion moje dziecko nawet nigdy kataru nie miało.A na spacery chodziło nawet przy -10:)

a co z tym, żeby dziecko zahartować na spacerze?? Bo moim zdaniem to też jest dobry sposób na to, żeby dziecko było zdrowe.... czy wy stosujecie takie metody?? No i oczywiście niezawodny sok malinowy i miód;)

No właśnie, ja jestem za - codzienny hartujący spacerek nie może zaszkodzić. Oczywiście malinki a przede wszystkim sok podaję jednak zamiast miodu, daję cukierki z propolisem bio 30. Zajadają chętnie. Od stycznia bez przeziębienia.

ja przez jakiś czas podawałam immunogukan i tran, teraz daję jeszcze córce Lactoral-probiotyki też wzmacniają odporność organizmu

kalimena - a czym ten propolis bio 30 różni się od innych propolisów? I czy mogą go przyjmować kobiety w ciąży, tak na 100 procent.

Dobrze, że piszecie o spacerach i hartowaniu organizmu, bo teraz wiele rodziców uważa, że wystarczy nafaszerować dzieciaka jakimiś syropami i to wszystko. Nic tak nie pomaga wzmocnić odporności (w zasadzie u każdego, nie tylko u dzieci), jak dużo ruchu na świeżym powietrzu, a do tego wspomaganie syropami. O immulinie słyszałam i sama miałam okazję zażywać ją zeszłej zimy kiedy zaczęłam chorować i przyznam, że pomogło dosyć szybko.

moa bratowa daje malej swojej przedszkolace aktimel niewiem czy on cos wart ale NAPRAWDE mala mniej jej choruje :)

Przede wszystkim naturalne sposby to jest najwazniejsze.Czyli miodzik,cytrynka.Od czasu do czasu przy czymś zaczynajacym sie sama podaje enterol.Probiotyk,który zwlacza zakazenia bakteryjne i dobrze radzi sobie z biegunką

Witaj w klubie, zapewne ciągły katar, bezbarwny z ropnym (zółty lub zielony) na zmianę, pewnie kaszel to suchy to mokry, może i zapalenie ucha... Zaraz się zaczną podejrzenia alergii itp. U nas jak się okazało to była ciągle ta sama bakteria - Streptococcus pneumoniae (pneumokok), jest bardzo pospolita w przedszkolach. Broncho-vaxom polecam. Szczepionki typowo na pneumokoki nic nie pomogły (pneuo 23 i prevenar 13). Poza tym krople Aflubin - homeopatia - po dzieciach widzę, że naprawdę działa. http://www.i-apteka.pl/product-pol-327-AFLUBIN-krople-20ml.html dodatkowo daję krople echinacea http://www.i-apteka.pl/product-pol-754-ECHINACEA-Ratiopharm-krople-50ml.html mamy polecają jeszcze to: http://www.i-apteka.pl/product-pol-944-SINUPRET-krople-100ml.html w najbliższym czasie będę próbować tego właśnie jak tylko skończy mi się echinacea. Trany, sztuczne witaminki itp. nic nie zdziałały. To trzeba przejść i tyle. Nie dać sobie wmówić, że to alergia i nie pozwolić dziecka faszerować co chwilę antybiotykami (zwłaszcza bez posiewu i antybiogramu) sterydami wziewnymi ani lekami p. alergicznymi. No i płukać nosek wodą morską/solą fizjologiczną po kilka x dziennie. U nas disne-mar się sprawdził, potem Solik. A jeśli się zacznie nocny suchy kaszel (u nas był przez 2/3 nocy) to polecam sinecod w razie konieczności. Jeśli chcesz wyleczyć dziecko to: wypisać z przedszkola, podać antybiotyk (na podstawie antybiogramu oczywiście) przez co najmniej 10 dni i izolować od innych dzieci... Brutalne... i raczej niemożliwe.

Dodam, że kaszel jest spowodowany wydzieliną spływającą po tylnej ścianie gardła. A spływa z zatok, więc i u was jest prawdopodobnie zapalenie zatok. U nas kaszel mokry był w dzień, a suchy strasznie męczący w nocy - do tego stopnia, że mała zwracała samą tą wydzielinę. Męczyła się okropnie, a ja płakałam razem z nią...

linki, które podałam są rozbite spacją, wywalcie ją to strona bez problemu wejdzie.

Mam syna w ieku 2 lata 7 miesięcy, zaszczepiłąm go przecw pneumokokom i szczepię rokrocznie przeciw grypie, podaję mu mu tran (kidabion), dietę ma niestety monotonną i ubogą bo jest strasznym niejadkiem,a le hartuję go spacerami. Wychodziłam z nim nawet zeszłej zimy przy -20, co prawda na krótko, ale za to codziennie. Teraz chodzi jeszcze ubrany w miarę lekko, beż zadnych rękawic, czy czap zimowych, staram się go po prostu nie przegrzewać. Najpoważniejsze choroby jakie miał to angina ze 2 razy

to dobrze, że nie przegrzewasz, to chyba najgorsze, co może być, a tak często spotykane, jak widzę niektóre dzieci w przedszkolu czy na placu zabaw to się zastanawiam, co im matki będą zakładać, jak przyjdzie do nas ta zapowiadana zima stulecia ;)a co do pytania to ja odkąd młody poszedł do przedszkola podaję mu marsjanki, co prawda jeszcze chyba za wcześnie by mówić o efektach, ale przynajmniej nie ma problemu z przyjmowaniem, bo syropów nie lubi, a żelki chętnie bierze

podaję córce tran, codziennie duża porcja owoców, zbilansowana dieta, spacer w prawie każdą pogodę ;) nie przegrzewam dziecka. Do września mała prawie wcale nie chorowała. Od czasu jak poszła do przedszkola była już 4 razy chora :( w tym 3 x zapalenie oskrzeli :(

bioMarine. Dziecko rok juz nie choruje. To olej z rekinow tasmanskich.

Witaminy w owocach najlepsze :-) Dzieci powinny jeść sporo warzyw i owoców, ale wiadomo jak z tym jest :-) Dobra jest też immulina z alg morskich - naturalny środek. Dla dzieci jest w syropie więc nie ma problemów z połykaniem.

Miód to 300 składników, pyłek pszczeli kwiatowy to 480 składników, propolis to 2 ty ś składników Razem stanowi to pszczelarski zestaw odpornościowo regeneracyjny wywołujący korzystne zjawisko ,,odporności mózgowej"- szukaj w necie. W porównaniu do tego specyfiki apteczne i pojedyncze suplementy naturalne to przedszkole

Miód to 300 składników, pyłek pszczeli kwiatowy to 480 składników, propolis to 2 ty ś składników Razem stanowi to pszczelarski zestaw odpornościowo regeneracyjny wywołujący korzystne zjawisko ,,odporności mózgowej"- szukaj w necie. W porównaniu do tego specyfiki apteczne i pojedyncze suplementy naturalne to przedszkole

Mam dwóch synków - 5lat i 3 Odkąd starszy poszedł do przedszkola zaczęła się masakra!! Ciągleeeeeeee choroby, jak nie jeden to drugi i jeden od drugiego i wciąż i wciąż. Zakupiłam na allegro alveo i podaje codziennie rano na czczo (tak się podaje) starszemu 10ml, młodszemu 7ml i Kupiłam to 2 lata temu zimą i podawałam przez cały okres jesienno-zimowy, potem od marca do września przerwa i rok temu też jesień i zime i w tym roku także. Podaje już od września i ... od tych 2 lat moje dzieci nie miały nawet kataru, a teraz we wrześniu młodszy poszedł do przedszkola i jest jedynym dzieckiem, które jeszcze ani razu nie chorowało w jego grupie. Czytałam na necie różne opinie, niektórym bardzo pomaga własnie na odporność, inni piszą, że du-pa, ale pewnie nawet nie próbowali. Dodam, że moje maluchy często w te 2 lata miały kontakt z chorymi, mój mąż miał w tym czasie 2razy grype i nic nie łapią. Taka butelka kosztuje 126zł i wystarcza mi dla obu na 2m-ce... Jedną kupuje na wrzesień, październik, drugą na listopad i grudzień, a trzecią na styczeń i luty. Na pozostałe miesiące odporność jest tak wzmocniona, że nic nie trzeba!! U mnie rewelacja. Nie podaje nic poza tym, a kiedys podawałam i trany i witamine C i inne vibovity i nie zdawało egzaminu. Trzyma sie to alveo w lodówce :) Podaje się 0,4ml na 1kg wagi ciała, ja podaje ciut wiecej... zaokrąglam :)

moje dziecko dostaje Bioaron C