Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chrystyna

Do wszytskich ktorzy zdradzili swoja druga polowe. Dlaczego to zrobiliscie?

Polecane posty

do 'na pomarańczowo'- i żona wie o wszytskich zdradach i mimo to jest z Tobą?? jakoś nie bardzo wierzę.. chyba że sama też zdradza... Butchers, wszytsko ok, szalejesz, okazje same się trafiają, nie możesz się zakochać, ale podświadomie pragniesz tego, spotkać wartościową dziewczynę... ale uważaj, bo taka może nie zechcieć faceta, co 'maczał' tyle w innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
na pomarańczowo--> no to ja mam odwrotnie, z moim narzeczonym mam normalny czuły seks. za to na boku realizuje swoje najbardziej wyuzdane fantazje;-) no i odwrotnie też z tym ze on o niczym nie wie, nie domyśla sie i nigdy sie nie dowie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karin81---> Po porze letniej na koancerty zdarza mi się wyjeżdżać 2 razy w miesiącu. A nie zawsze znajdzie się jakaś pani na małą przygodę. Nie jestem także jakimś księciem co bym rwał lachony garściami. Jestem troszkę przy kości. A "uroda"?? Nie mnie to oceniać, choć jej nie akceptuję. Nie wiem może panie idą gdzieś na ubocze ze względu na mój charakter?? I do rzeczy. Czy osoba z którą będę musi wiedzieć ile razy zakiszałem? Może być tak że zapytam tej z którą bym był (przyjmijmy że tak może być) mogłaby powiedzieć że 2-3 kochanków a prawda mogłaby być zupełnie inna. Koniec wykładu :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos wyżej piszących pań. Nie lepiej zerwać ze swoimi partnerami? Po co ich zdradzać? Tak was to bawi? A nie myślałyście o tym że jeśli się dowiedzą to gorsze dla nich będzie to że są zdradzani niż to jakbyście z nimi skończyły? To jest zabawa człowiekiem. Ja zdradziłem ponieważ moja eks prawdopodobnie też to zrobiła. Ja i tak miałem na ten związek wyjebane. ale Wy robicie to z przyjemnością.... Nie chciałbym pisać co sądzę o takich kobietach, ponieważ będą kłótnie na forum. A zapewne nie chcielibyśmy tego :) Spadam na jakiś %%% bo w chacie to ludki umierają. Pozdro i do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
ale ja wiem doskonale jak to sie nazywa. jednak ja jestem jedną z tych babeczek co umie oddzielić seks od uczuć. a czemu nie rozstane sie z moim obecnym partnerem? proste, bo z nim są właśnie uczucia... a o to co ja robie na boku to jestem spokojna że nie wyjdzie i na 100% on sie nie dowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Butchers, w związku z kobietą, taką na całe życie, kiedy uznasz, że 'to ta' trzeba być szczerym, nie możesz wychodzić z założenia, że ona też prawdy o poprzednich facetach nie powie...bo to raczej nie ma sensu bez zaufania.. mogę powiedzieć, że trochę na własnej skórze tego doświadczyłam- bałam się powiedzieć mojemu obecnie mężowi o uprzednim facecie- odsunęłam tę sprawę w myślach, najpierw się udawało, ale potem uporczywie wracała myśl, że nie powiedziałam....i co dzień częściej.. a koniec końców dowiedział się, ale nie ode mnie:( no to tyle morałów, pozdrawiam Cię serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo bo nie
taka tam dziewczyna ja tez myslalem ze moja zona nigdy sie nie dowie to byl zupelny przypadek zycze ci aby twoj koles sie nie dowiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ok, zaufanie to podstawa. Ale jeśli poznam tę jedyną, a sumienie napewno mnie nie złamie, to po co mam się chwalić. A ona i tak się nie dowie bo MOI znajomi potrafią dochować tajemnicy ;] Jakbym miał mówić to wszystko co zrobiłem do teraz to pewno byście już nie pisali ze mną ;] Ale to jest daaaawna przeszłość. A liczy się to co jest teraz :) Inaczej już patrzę na życie. Czyli jest ok. No nie w 100% ale jakoś leci ;p :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masterlink
witam :) widze ze watek odzwierciedla moja sytuacje. spotykam sie z dziewczyna 2 miesiace. mam 24 lata ona 19. nie robie nic aby zatrzymac przy sobie faceta. wiadomo czulosc jest wazna... mowie o przytulaniu ale ile mozna. ciagle by sie przytulala. zapytalem kiedy zaczniemy wspolzyc. odpowiedziala ze juz niedlugo. jakos mi sie w to wierzyc nie chce bo nic nie robi aby mnie podniecic. zero peetingu zero nawiazan do seksu. nawet nie zlapala mnie za kutasa, chociaz mowilem aby sie wziela za niego. skonczylem rozmawiac na temat. dzisiaj odwiedzilem 2 znajome. akurat zakonczyly zwiazek ze swoimi facetami. z jedna sie calowalem, druga zrobila mi loda. zamierzam kontynuowac zwiazek na boku z ta druga, ale nie jestem pewny. moze sie wyda to wstretne, ale nie mam zadnych wyrzutow sumienia. przed chwila zadzwonilem do niej. zero moralniakow. zycie jest za krotkie na jedna dziurke, a ja jestem za .. mlody. zobacze do ktorej rozwinie sie uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm1212
i powiedz mi, MASTERLINK, kogo Ty szukasz, bo wiesz, dla niektórych to że sie nie łapie faceta za kutasa przez dwa miesiące stanowi o wartości dziewczyny, ale - zgadzam się - nie u wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo zamiast zdradzać lepiej być wolnym, naprawdę on ma młodą dziewuchę. Nie powinien nalegać bo jeszcze pannie coś w mózgu jebnie i zacznie się puszczać. Żart oczywiście. Jak pisałem wyżej, zdradziłem tylko raz żeby się odegrać ;] A ten masterlink czy jak mu tam niech się zastanowi nad sobą a nie nad swoją panną ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_88
hmm... bylo miedzy Nami zle, cpal itp Poznalam kogos porzadnego, facet bardzo sie mna interesowal i po ponad pol roku znajomosci spotykalismy sie... zauroczyl mnie i tak wyszlo... zalowalam potem... facet dalej sie za mna uganiala a ja zostatalam przy Moim chlopaku i nie wie nic do dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moooominek
zdradzilem zone po 10ciu latach uprawiania sexu tylko z z nia zauwazyle, ze juz mnie nie podnieca tak jak dawniej.gdy wyjevhala do mamy ja zaprosilem do mieszkania dziwke z agencji i dzialo sie oj dzialoooo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puma_inna_strona
Ja nie bylam jeszcze w zwiazku w ktorym bym NIE zdradzila. Taka juz moja natura. Lubie zdobywac. Ale zawsze zdradzalam z laskami(a to wogole zdrada?) 2 razy zdazylo mi sie zdradzic mojego bylego chlopka z facetem. Zrobilam to,bo bylam zla na niego :p Glupie nie? Nigdy nie mialam wyrzutow sumienia,dla mnie to normalne kochac sie z kims innym. Wogole co to za pojecie ZDRADA? Przeciez nasze cialo nie nalezy do nikogo. Pamietajcie,ze zycie jest jedno, Szkoda zycia na jednego partnera/partnerke. Moze doswiadczycie lepszego seksu :-) pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm bym coś powiedział ale....a co tam powiem, zachowujesz się jak szmata wiesz?? :> Jedni mają uczucia, np ja kiedyś je miałem ale wierzę że jeszcze wrócą. Z takim podejściem do życia jak ty nieiwele osób zasmakowałoby szczęścia :) "Zdradzam bo taka ma natura..." Kurwa to nie średniowiecze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masterlink
uwazam ze wszyscy maja w sobie cos z kurwy :) kazdy czy to pod wplywem alkoholu czy na trzezwo w korzystnych warunkach miejscowych i sytuacyjnych potrafi zdradzic. ja nawet swoja kuzynke posunolem.. chociaz w tym akurat mam moralniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faErf
pomaranczowy, a jak sie Twoja zona dowiedziała o Twojej zdradzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo bo nie
faErf przeczytala przypadkowo niewinnego smsa, a ja powiedzialem jej o wszystkich dziewczynach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puma_inna_strona
Skad wiesz,ze ludzie w sredniowieczu nie mieli uczuc?? :-) Dlaczego jak szmata?? Bo mnie to jebie kto co czuje? Zawsze mowie: "Nie zakochuj sie we mnie." Na poczatku smieja sie a potem Z-O-N-K :-) To nie moja wina,ze nie potrafie kochac P.S. Co powiesz o facetach,ktorzy zdradzaja? Co? Spoko ziomale? Bo zaliczyli? Teraz pewnie zaprzeczysz,bo to napisalam :p Z Was takie same "szmaty" jak i z nas :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, faceci którzy zdradzają są przeze mnie traktowani tak samo jak kobiety :) Wiem co to zdradzić i wiem jak jest być zdradzonym i wszystko w temacie. To najgorsze co może być jeśli chodzi o związki. Dla mnie zdrada=gówno :) Czyli z tego co piszesz to wychodzi na to że- podchodzisz do typa i mówisz " o siema, chcesz mnie przelecieć? Mam chłopa ale co tam, lubię go zdradzać. Tylko pamiętaj- nie zakochuj się we mnie....." Kurwa a zdaj sobie sprawę z tego że są ludzie mniej i bardziej uczuciowi. To że komuś powiesz że ma si.ę nie zakochiwać to nie znaczy że się nie zakocha BO TA NIKT NIE PANUJE NAD TYM KIEDY I W KIM SIĘ ZAKOCHA.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i jeszcze jedno. Wyżej napisałaś że nigdy nie byłaś w związku w którym nie zdradziłaś. Potem napisałaś że nie potrafisz kochać. To po jaki chuj się z kimś wiążesz? PO to żeby ranić innych? Tak facet jak i kobieta to nie zabawka. Skoro nie potrafisz kochać to nie lepiej zostać singlem i korzystać z życia? Ja tak robię. Po rozpadzie mojego ostatniego związku, nie potrafię poszukać sobię żadnej panny więc z "byle" kim się wiążę bo po co mam kogoś ranić. A z seksu i tak korzystam choćby na głupich koncertach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puma-inna_strona
Butchers Hook Facetow mam,bo ich wykorzystuje. Nie chodzi o kase. Ale lubie jak facet robi dla mnie wszystko. A laski nigdy nie mialam,bo ta to juz wogole mialaby przejebane :p W sumie traktuje tak tylko tepych facetow,ktorzy mysla,ze maja fiuta i moga wszystko :p To ma byc nauczka :-) Moze kiedys trafie na faceta w ktorym sie zakocham,bo w lasce to watpie :p Nawet chce trafic na takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po twoim toku myślenia sugeruję że jesteś młoda... Tępych facetów? Nie wszyscy są tacy. Trafi kosa na kamień. Przypomnisz sobie to kiedyś :) DoŻmij84-> Miło to słyszeć. Chociaż i tak myślę że twoje zdanie na mój temat to --> brudas, ponurak, zarośnięty wieśniak itd.... ;p Ale jednak widzisz że myślimy podobnie, dzieli nas wielka przepaść pomiędzy subkulturami, ale widzę że jednak trochę tolerancji w sobie masz :) Ja jestem tolerancyjny dla tych którzy są wporzo dla mnie. Ale zboczyłem z tematu ;p Mogę cośdodać jeszcze na temat zdradzających..... Cheaters FUCK OFF :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×